Bardzo dużo pytań zadaliście Sławomirowi Peszce, który zwyciężył w plebiscycie na Ligowca Października w Trójmieście. Piłkarz Lechii Gdańsk, po konsultacji z klubem, odpowiadał głównie na te dotyczące spraw sportowych. Mówił także o przyjaźni z Robertem Lewandowskim oraz wyjaśniał, dlaczego najlepszym skrzydłowym w Polsce jest dla niego Kamil Grosicki. Poniżej wywiad. Pytania w oryginalnej wersji są opatrzone nickiem bądź imieniem ich autorów.
Krzyś: Czy możesz opowiedzieć o swojej przyjaźni z Robertem Lewandowskim. Jak się zaczęła i jak teraz jest przedłużana?
Sławomir Peszko: Zaczęła się, gdy wspólnie graliśmy w Lechu Poznań. To wówczas poznaliśmy się bliżej. Na zgrupowaniach przedmeczowych, a także podczas wyjazdów na mecze w europejskich pucharach zawsze mieszkaliśmy razem. Do tego dochodziły także wspólne pobyty na obozach reprezentacji Polski. Było kiedy i o czym gadać. Kiedyś obliczyłem, że podczas jakiegoś roku spędziliśmy 170 dni w jednym pokoju! A teraz? To głównie widujemy się na zgrupowaniach reprezentacji oraz w Monachium, gdy dostaje zaproszenia od Roberta na mecze Bayernu.
Błażej: Czy doskonała forma, to efekt cudownej diety od Anny Lewandowskiej?
Na pewno w jakiś małym stopniu wpływa na formę. Należą się jej podziękowania. Jednak przede wszystkim ma moją grę ma dobre przygotowanie do sezonu w Lechii Gdańsk.
Sławomir Peszko pierwszy z gratulacjami dla Roberta Lewandowskiego po golu na 3:0 w meczu z Rumunią
Franek: Czego najbardziej żałujesz jako piłkarz, czego już teraz byś nie zrobił, co kiedyś ci się przytrafiło?
Żałuję pewnych rzeczy spoza piłki. Jakie zdarzenia mam na myśli pewnie każdy wie, bo można było sobie o tym poczytać co nieco... Natomiast z decyzji piłkarski to może jedną powinienem podjąć inną. Mam tutaj na myśli kontrakt w Anglii. Od razu powinienem podpisać umowę długoterminową, a nie tylko na rok.
schalke: Dlaczego tak źle grałeś w Koeln?
Trafiem chyba na zły moment. Koeln zaliczyło spadek. Drużynie nie szło, co odbiło się także na wszystkich piłkarzach. A ponadto gdy gra się o utrzymanie, to liczy się głównie defensywa. Trudno wykazać się ofensywnym zawodnikom. Na pewno o wiele lepiej grałoby mi się w Dortmundzie czy Schalke, gdyż te drużyny cały czas atakują.
ciekawy: Tak szczerze - jak przychodziłeś latem ubiegłego roku do Lechii, liczyłeś że może byś ona tak wysoko w ekstraklasie, czy traktowałeś ją jako klub na przeczekanie, a potem poszukanie czegoś lepszego?
Od początku mówiłem, że wracam, bo chciałem pojechać na Euro 2016, a do tego potrzebna była regularna gra. Cel został zrealizowany. A zostałem, bo w Lechii są dobra drużyna i trener, mamy duży potencjał i podoba mi się w Gdańsku.
Robert Wiraszka: Czy Lechia zdobędzie mistrzostwo Polski w tym sezonie?
Tak. Ja w to głęboko w to wierzę. Będziemy robić wszystko, aby to udało się po raz pierwszy w historii gdańskiego klubu.
Korez: Co szkodzi Lechii, bo zawsze drugie połowy są bardzo słabe?
W każdym meczu zdarzają się przestoje i słabsze momenty. Wówczas najważniejszą kwestią jest, by to przetrwać, nie stracić bramki. A nawet jak to się nie uda, to gdy przychodzi lepszy okres w meczu to wtedy trzeba zrobić wszystko, aby odrobić straty i wygrywać.
Harry: Czy po powrocie do wysokiej formy zostanie w Lechii czy jednak będzie znowu próbował swoich sił za granicą?
Podpisany kontrakt zobowiązuje mnie, bym został w Lechii do 2020 roku, czyli jeszcze 3,5 roku. Na pewno co najmniej tyle chcę jeszcze grać w piłkę. Abym zmienił klub, musiałaby być bardzo dobra oferta i to z klasowego klubu zagranicznego. Tylko to mogłoby sprawić, abym chciał się ruszyć z Gdańska.
Mateo: Jaki klub dla Ciebie więcej znaczy: Lechia czy Lech? Proszę o szczerą odpowiedź
Ja do każdego klubu, w którym grałem mam i będę miał zawsze szacunek. Z sentymentem podchodzą, czy to do Wisły Płock, Kolonii czy Lecha. W Poznaniu osiągnąłem duże sukcesy. Mam nadzieję, że co najmniej tyle samo osiągnę w Gdańsku. Lechia to nowy rozdział w moim życiu. I to nie tylko piłkarskim. Liczę, że będzie szansa, aby się z nią związać także po zakończeniu gry w piłkę.
kris: Co czujesz, gdy słyszysz głośny doping i brawa pod swoim adresem po udanej akcji lub strzelonej bramce?
Wewnętrzną radość.
Justyna: Kto jest najlepszym skrzydłowym w Polsce? Na którym miejscu jest pan w takiej klasyfikacji?
Sam siebie mam ocenia? Ciężko. Powiem o innych. W ekstraklasie podoba mi się gra Patryka Małeckiego. Zresztą zawsze lubiłem patrzyć na jego akcje. A w Polsce numerem jeden jest Kamil Grosicki. Wykorzystuje swoją szybkość, strzela bramki...
Filip: Z kim na zgrupowaniu reprezentacji Polski dzieli pan pokój i dlaczego?
Każdy na zgrupowaniach reprezentacji mieszka sam. Ale nie ukrywam, że jak jest czas to przesiaduje głównie z "Grosikiem".
Adek: Czy Polska zagra na mundialu 2018 i czy ty pojedziesz do Rosji? Jeśli tak to w jakiej roli?
Jestem przekonany, że pojedziemy na mistrzostwa świata do Rosji. Ja zaczynałem przygodę z kadrą w 2008 roku. Idealnym zakończeniem byłoby 10-lecie występów w barwach narodowych i występ na mundialu.
Jarek: To co pan grał w tym roku w reprezentacji Polski, spełnia pana ambicje? Czy jest pan jednak zły na selekcjonera, że nie dał panu więcej minut na boisku?
Tak akurat układały się mecze. Kamil Grosicki i Kuba Błaszczykowski dobrze grali, a więc ciężko było liczyć na więcej. Dla nie każda minuta w reprezentacji jest bardzo cenna. Dlatego jestem zadowolony z tego jak jest.
Daria: Czy rok 2016 uzna pan pod względem sportowym za udany?
Tak. Odkąd w Lechii jest trener Piotr Nowak, zmienił system gry, a my się do niego dopasowaliśmy. Mi dobrze się grało w klubie, a to zaowocowało udziałem w Euro 2016, kolejnymi meczami w reprezentacji. W Gdańsku mieliśmy też dobrą rundę jesienną. Oby to udało się utrzymać do końca roku. Potem trzeba będzie jeszcze wytrzymać ciśnienie. Bardzo ważne będą początkowe mecze nowego roku. Ja wierzę, że odniesiemy sukces.
...zaczynał grać w < Czarnych 1910 Jasło >/ zasłużonym powstałym przed I Wojną Św./ , obecnie niestety w IV lidze podkarpackiej, p.Sławku a może by Pan spróbował zorganizować w przyszłym roku charytatywny , pokazowy mecz w Jaśle i dochód przeznaczyć n a jeden z domów dziecka w tymże Jaśle , myślę , że Grupa Lotos by w tym pomogła/ tym bardziej , że w Jaśle Lotos tez ma rafinerię! / w razie czego zamawiam okolicznościowy szalik z tego meczu Lechia- Czarni 1910 /byłaby to super pamiatka ,,białozielonoczarna/ .Parę lat temu odbył się podobny mecz towarzyski Czarni 1910 Jasło vs Czarni Lwów / istniejący nadal polski klub , powstały w 1903 r. razem z Pogonia Lwów. A może w hali w Jaśle lub w Gdańsku? Pozdrawiam i życzę Panu 0/zero/ kontuzji do końca kariery
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
