Około 150 zawodników i zawodniczek wystartuje w Międzynarodowym Mityngu Lekkoatletycznym Grand Prix Gdańska - Memoriale Józefa Żylewicza. Impreza organizowana przez Klub Lekkoatletyczny Lechia odbędzie się po raz trzydziesty drugi. Początek zawodów na stadionie Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Oliwie - w sobotę o godz. 16.30. Dla naszych lekkoatletów będzie to ostatnia możliwość uzyskania minimum uprawniającego do startu w igrzyskach olimpijskich w Atenach.
Memoriał zapowiada się bardzo interesująco. Obsada zawodów będzie dośc silna, a przyczyniła się do tego decyzja przedłużająca termin uzyskania minimum olimpijskiego do 19 lipca. Dla większości polskich lekkoatletów gdańska impreza będzie ostatnią okazję do zdobycia paszportu do Aten. Na starcie staną medaliści zakończonych w niedzielę w Bydgoszczy mistrzostw Polski. Udział w memoriale potwierdzili m.in. Robert Maćkowiak, Piotr Kędzia, Piotr Rysiukiewicz, Marcin Marciniszyn, Łukasz Chyła, Paweł Czapiewski, Mirosław Formela, Grażyna Prokopek, Anna Zagórska i Krystyna Zabawska. Zmianie uległ program imprezy. Kobiety będą rywalizować w biegach na 100, 400 i 800 m, skoku o tyczce, skoku w dal, pchnięciu kulą i rzucie oszczepem. Mężczyźni wystartują w biegach na 200, 400 i 800 m, memoriałowym biegu na 3000 m, pchnięciu kulą, rzucie dyskiem i rzucie oszczepem. W ramach Programu Integracji przez Sport odbędzie się ten wyścig wózkarzy na 1500 m o Puchar Prezesa Elektrociepłowni Wybrzeże SA. W imprezie wystartuje kilkoro zawodników zagranicznych, m.in. w skoku o tyczce kobiet. Największe nadzieje z uzyskaniem olimpijskiego minimum związane są z biegami na 800 m, rzutem oszczepem i pchnięciem kulą.
Jednym z zawodników, którzy będą się starali zdobyć paszport do Aten, jest
Sebastian Wenta.
W tym sezonie w najlepszym występie uzyskałem 19,30 metra mówi kulomiot KL Lechia.
Minimum na olimpiadę wynosi 20,30. Niestety w tym roku nie mamy, mówię o wszystkich lekkoatletach, szczęścia do pogody. Najlepszy wynik uzyskałem przy normalnej pogodzie. To był jedyny start z dziewięciu, kiedy nie padało lub nie wiało. Pozostałe osiem imprez rozgrywanych było w ulewie. To nie sprzyja uzyskaniu dobrego wyniku. Aura również nie sprzyja treningom. Upływa czas, a my nie możemy uzyskać odpowiedniego wyniku. To wpływa na nasze samopoczucie. Wierzę, że podczas memoriału pogoda dopisze i będziemy mogli powalczyć o minimum. Po swoich występach widzę, że mam jeszcze rezerwy jeśli chodzi o technikę. Muszę się odblokować, wtedy powinno być dobrze. To ostatnia szansa na bilet do Aten dodał Wenta.
Walka o igrzyska powinna być główną atrakcją sobotnich zawodów. Organizatorzy serdecznie zapraszają kibiców na stadion AWFiS. Emocji nie powinno zabraknąć. Oby tylko lekkoatletom zaświeciło słońce.
