• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szczęście w Gdańsku, remis w Płocku

jag.
7 maja 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 20:32 (7 maja 2008)
W doliczonym czasie gry zwycięstwo Lechii zapewnił Paweł Pęczak... W doliczonym czasie gry zwycięstwo Lechii zapewnił Paweł Pęczak...
W 30. kolejce II ligi piłkarze Lechii wygrali u siebie z Kmitą Zabierzów 1:0 (0:0). Gola w ostatniej z czterech doliczonych minut do regulaminowego czasu gry strzelił Paweł Pęczak! Przewaga gdańskich liderów nad trzecią pozycją wzrosła do pięciu punktów. Natomiast na wyjeździe Arka Gdynia tylko zremisowała z Wisłą Płock 1:1 (0:0). Osiemnastą bramkę w tym sezonie zdobył Marcina Wachowicza, który jest nadal wiceliderem klasyfikacji snajperów zaplecza ekstraklasy.

... natomiast gola dającego Arce wyrównanie w meczu z Wisłą Płock zdobył Marcin Wachowicz. ... natomiast gola dającego Arce wyrównanie w meczu z Wisłą Płock zdobył Marcin Wachowicz.
Portal trojmiasto.pl przeprowadził relacje równoległe, informując na bieżąco o najważniejszych wydarzeniach z meczów obu trójmiejskich drużyn. Poniżej ich treść.

LECHIA - KMITA 1:0 (0:0)

Bramka: Pęczak 90+4.

LECHIA: Kapsa - Pęczak, Midzierski, Wołąkiewicz, Kosznik - Kalkowski (72 Hirsz), Piątek (55 Rybski), Trałka, Miklosik (63 Speichler), Rogalski - Cetnarowicz.

KMITA: Różalski - Borovćanin, Cios, Jędraszczyk, Detlaf - Panknys, Ankowski, Powroźnik (46 Cebula), Szałek (46 Romuzga) - Mladenović, Fabianowski (71 Kurowski).

Sędzia: Mularczyk (Skierniewice). Żółte kartki: Rogalski, Midzierski, Kosznik (Lechia), Cios, Różalski (Kmita). Widzów: 7 500.

W Gdańsku Dariusz Kubicki niespodziewanie posadził na ławce Andrzeja Rybskiego i rozpoczął w dość defensywnym ustawieniu 1-4-5-1. Dopiero po 27 minutach zdecydował się dodać do Piotra Cetnarowicza Macieja Rogalskiego. Tym samym w gdańskim ataku znaleźli się obok siebie najskuteczniejsi zawodnicy biało-zielonych w tym sezonie (po 10 goli).

Najlepszą okazję przed przerwą dla gospodarzy na gola miał Cetnarowicz. W 38. minucie z kornera dobrze dośrodkował Arkadiusz Miklosik, pełniący tego dnia obowiązki kapitana. Piotr główkował z pięciu metrów, ale bramkarz zdołał odbić piłkę. Warto też odnotować uderzenie Miklosika z wolnego. Już w 3. minucie Mariusz Różalski z trudem wybił piłkę nad poprzeczką.

Kmita odpowiedział groźnie również po stałym fragmencie gry. W 9. minucie ładnie uderzył głową po dośrodkowaniu z wolnego Goran Mladenović, ale Paweł Kapsa nie dał się zaskoczyć. W 53. minucie gdański golkiper jeszcze raz musiał ratować Lechię. Tym razem obronił Mladenovicia w pojedynku sam na sam, a zadanie ułatwił mu rywal, który strzelał już leżąc.

Po godzinie gry bohaterem mógł zostać Maciej Kalkowski. Skrzydłowy, który po raz pierwszy w tym sezonie w Gdańsku wyszedł w podstawowej "11", najpierw wziął na siebie uderzenie z wolnego z 17 metrów na wprost bramki, a kilkadziesiąt sekund później po przeciwnej stronie boiska był bliski strzelenia gola. Po dośrodkowaniu Rafała Kosznika "Kalka" główkował w dogodnej pozycji, ale nad poprzeczką.

Czym bliżej końca, tym coraz bardziej akcje nie kleją się gospodarzom. Po kolejnym ich nieporadnym ataku na trybunach rozlegają się gwizdy. Tego pod adresem gospodarzy nie było od dawna.

W 84. minucie mocno strzelił Łukasz Trałka, bramkarz odbił piłkę przed siebie, a na dobitkę nie pozwolił arbiter, który dopatrzył się pozycji spalonej lechisty.

W 89. minucie Jan Cios był bliski strzelenia bramki... samobójczej po ostrym uderzeniu Kosznika, ale skończyło się kornerem. Co gorsza chwila potem rzucona w bramkę Kmity została petarda. Jeden z rywali wymagał pomocy medycznej. Na trybunie pod zegarem kibice sami próbują ukarać winowajcę. Po rzucie rożnym i strzale głową Trałki piłka została na siatce górnej nad poprzeczką, a bramkarz rywali za opóźnianie gry zobaczył żółtą kartkę.

W 94. minucie z rzutu wolnego z około 30 metrów uderzył Robert Speichler. Bramkarz odbił piłkę, a do siatki wpakował ją po dobitce Pęczak! Zaraz po tym sędzia zakończył mecz.

WISŁA - ARKA 1:1 (1:1)
Bramki:
Peszko 15 - Wachowicz 45

WISŁA: Radliński - Jarczyk, Sielewski, Rogalski, Żytko - Peszko, Wiśniewski, Zawadzki (62 Kowalski), Adamski - Łuba (90 Posmyk), Sobczak (65 Kretkowski).

ARKA: Witkowski - Kowalski, Weiner, Łabędzki, Baster - Przytuła (73 Chmiest), Ulanowski, Moskalewicz - Bazler (57 Nawrocik), Niciński, Wachowicz.

Sędzia: Stefański (Bydgoszcz). Żółte kartki: Wiśniewski, Adamski (Wisła), Weinar, Przytuła (Arka).

W Płocku pogrążona w kryzysie Wisła prowadzenie zdobyła po kwadransie po golu Sławomira Peszki, który celnie przymierzył głową po dośrodkowaniu z rogu Łukasza Adamskiego. W ostatniej minucie pierwszej połowy wyrównał Wachowicz, który wykorzystał błąd miejscowego bramkarza i go przelobował. To już osiemnasty gol Marcina w tym sezonie! Jednak nie zmienił on pozycji skrzydłowego w klasyfikacji najskuteczniejszych II ligi. Na listę strzelców wpisał się również Robert Lewandowski i tym samym napastnik Znicza nadal ma dwa trafienia przewagi nad "Wachem".

Remis do przerwy jest dość szczęśliwym rozstrzygnięciem dla Arki. W 34. minucie gdynian od bramki na 0:2 uratowała poprzeczka, kiedy jeszcze raz przymierzył Peszko. Goście odgryzali się tylko uderzeniami z dystansu. Próbowali Olgier Moskalewicz i Krzysztof Przytuła, który po raz pierwszy znalazł się na boisku za kadencji Roberta Jończyka. To on zastąpił w środku pomocy pauzującego za kartki Bartosza Ławę, ale nie dotrwał do końca gry. Pomocnik ustąpił miejsca innemu odstawionemu od składu po zmianie trenera piłkarzowi, Marcinowi Chmiestowi.

Po zmianie stron bramkarza gospodarzy próbowali praktycznie zaskoczyć tylko Grzegorz Niciński i Damian Nawrocik. Uderzenie kapitana Arki było niecelne, a drugi strzał obronił golkiper. W tym przeciętnym spotkaniu dobrych szans na zmianę rezultatu nie mieli też więcej gospodarze.

To pierwsze punkty stracone przez podopiecznych Jończyka po serii czterech wygranych. Remis może być brzemienny w skutkach w kontekście walki o ekstraklasę. W czterech ostatnich kolejkach do trzeciego miejsca, zapewne ostatniego, które może dać promocję, żółto-niebiescy muszą odrobić trzy punkty.

Pozostałe wyniki 30. kolejki: Odra Opole - Znicz Pruszków 0:1 (0:0), GKS Jastrzębie - Stal Stalowa Wola 3:2 (3:0), Warta Poznań - Pelikan Łowicz 2:1 (1:0), ŁKS Łomża - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 (0:1), Polonia Warszawa - Śląsk Wrocław 1:0 (0:0), Piast Gliwice - Tur Turek 5:1 (1:1), Motor Lublin - GKS Katowice (przełożony na 14 maja).

[tabela]
jag.

Kluby sportowe

Opinie (189) ponad 20 zablokowanych

  • Paweł - dziękujemy !

    Paweł Pęczak - SZACUNEK za gola i walkę przez cały mecz !

    Panie Prezesie w mokasynach z szyszką - ma Pan jakiś pomysł, żeby połączenie sterydów, kokainy i małego IQ nie szkodziło Lechii Gdańsk?

    • 0 0

  • smiech smiechem

    a fakty takie-lechia nr 1 :P

    • 0 0

  • Trzeba zmian!

    W każdym społeczeństwie znajdzie się jakiś idiota, co nie umie się zachować, zresztą wystarczy zobaczyć ile ludzi siedzi w więzieniach, każda drużyna ma takich debili i dopóki nie będzie imiennych wejściówek na stadiony i jakiejś normalnej selekcji to zawsze będą takie pojechane akcje!

    • 0 0

  • Po co nam Awans?

    Awans jest nikomu niepotrzebny.

    1. Gdańsk nie ma obecnie pieniędzy na podgrzewaną murawę, a ta nie będzie potrzebna jeśli nie awansujemy.

    2. Nie mamy pieniędzy na Ekstraklasę.

    3. Nie mamy piłkarzy na ekstraklasę.

    4. Jesteśmy klubem chuligańskim, nie ważne w której lidze gramy, ważne są zasady.

    • 0 0

  • tu trzeba myśleć!!!

    moi drodzy kibice Lechii, przeczytałem parę komentarzy, a w nich teksty typu hańba, swój-swego itp itd, posłuchajcie więc, sprawa jest na tyle poważna, że Lechia nie może sobie pozwolić na odebranie punktów, GW zapewne przez kogoś inspirowana starać się bedzie nakręcać nagonkę, PZPN temu przyklaśnie bo sam jest pod obstrzałem i chętnie zmieniłby obiekt ataków, dlatego musimy szczególnie uważać na stosowanie się do regulaminu, wystarczy jeden lub kilku prowokatorów z klubu zainteresowanego odebraniem nam punktów aby stracić OE, stąd takie nerwy u kibiców, oczywiście prowokatora lub skończonego idiotę jeśli to Lechista (bo inaczej nie powiem) trzeba jednak wyprowadzić na tyły i przez dupę przemówić do rozumu a nie rzucać się na niego na zasadzie - ale fajnie będzie komuś wpie***lić, pozdrawiam, szacun dla kibiców, którzy wiedzą o co gramy

    • 0 0

  • ps

    nawet na forum roi się od prowokacyjnych tekstów, popatrzcie chociaż na ten o 10.35 i powiedzcie sami - debil czy prowokator?

    • 0 0

  • wierny Lechii

    Masz coś do ChWM, to podejdź na meczu i powiedz im to w twarz

    • 0 0

  • 3 punkty w plecy czy wiecej...

    ...urznie wam PZPN gdanskie ksenofoby. Nalezy wam sie. Poza tym ostatnie wasze mecze jakies przydlogawe i zawsze bramka w doliczonym czasie - to chyba jakis zart.

    • 0 0

  • Kibice

    To co wczoraj zobaczyłem, było zenujące. Od kilkunastu lat chodze na Lechie i widziałem duzo, ale takich scen nigdy. Było mi wstyd i smutek. Dzis na pewno odejmą na punkty i OE się oddali. Na mecz ze Zniczem nie ide.

    • 0 0

  • Kibice

    jesli Lechia wejdzie do OE to jedynym sposobem na zapanowanie nad tym bajzlem co sie dzieje na trybunach sa nastepujace wytyczne :

    1 bilety imienne a przy zakupie wymagane udokumentowane wyksztalcenie co najmniej srednie.

    2 osoby z wyksztaceniem zawodowym pow 40 roku zycia

    3 z podstawowym pow 18 roku zycia ZAKAZ !!!

    inaczej bedzie to co zwykle czyli bydlo chamowa i wstyd...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Śląsk Wrocław
19 lipca 2024, godz. 20:30
HIT
34% Śląsk Wrocław
31% REMIS
35% Lechia Gdańsk

Ostatnie wyniki

26 maja 2024, godz. 15:00
9% Miedź Legnica
17% REMIS
74% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Wojciech Tabis Tabis 35 69 62.9%
2 Piotr Matusiak 35 69 62.9%
3 Łukasz Gawlik 35 68 57.1%
4 Kazimierz Wróblewski 35 67 62.9%
5 Marek Sowiński 35 67 60%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane