• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szwajcarzy z Pucharem Prezydenta Sopotu

ras.
14 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Sopocki zespół awansował do finału rozgrywek, ale w pojedynku o złoto otrzymał lekcję od doskonale zgranych gości ze Szwajcarii. Sopocki zespół awansował do finału rozgrywek, ale w pojedynku o złoto otrzymał lekcję od doskonale zgranych gości ze Szwajcarii.

Zwycięstwem Szwajcarów zakończyła się III edycja turnieju curlingowego o Puchar Prezydenta Sopotu. Na drugim miejscu rywalizację zakończyli zawodnicy Wa ku'ta Sopot. W zawodach wzięły udział 24 ekipy, w tym zespoły z Rosji, Litwy, Danii, Holandii i Szkocji.



Gwiazdami zawodów rozgrywanych w hali Olivia były zespoły duńskiego Team Jensen z Angeliną Jensen, uczestniczką igrzysk olimpijskich w Vancouver w składzie oraz reprezentacja Holandii z wielokrotną uczestniczka mistrzostw Europy Madailne Nelemen na czele. Z polskich zawodników nie zabrakło natomiast licznej grupy reprezentantów kraju, w tym Borysa Jasieckiego, Bartosza Sitkiewicza z Sopot Curling Club Wa ku'ta.

To właśnie jeden z zespołów Wa ku'ta - Cantingas de Santa (skład: Borys Jasiecki, Krzysztof Domin, Wojciech Gubański, Marcin Loryński) prowadził po pierwszym dniu zawodów. Wszystkie drużyny, po rozegraniu czterech spotkań każda, podzielone zostały na trzy grupy po osiem zespołów, walczące odpowiednio o miejsca 1-8, 9-15 i 16-24. Oprócz sopockiego Wa ku'ta w najlepszej grupie znalazły się jeszcze dwie ekipy z Polski - Polaris z Media CC Warszawa i Axel Toruń.

W Polsce wciąż brakuje obiektu do curlingu. Organizatorzy mieli jednak sporo czasu by odpowiednio przystosować do zawodów gdańską halę Olivia. W Polsce wciąż brakuje obiektu do curlingu. Organizatorzy mieli jednak sporo czasu by odpowiednio przystosować do zawodów gdańską halę Olivia.
Ostatecznie w  finale turnieju zagrali sopocianie, którzy musieli jednak uznać wyższość Szwajcarów grających w składzie: Herman Voegtli, Roland Hofer, Bruno Hulliger. z Curling Club Biel. Co ciekawe, zespół ten gra w niezmienionym składzie już od 30 lat (!). Jubilaci pokonali gospdodarzy turnieju 7:4 (2, -1, -2, -3, 2, -1).

Sopocianie na pocieszenie otrzymali nagrodę indywidualną dla zawodnika prezentującego najwyższe wartości gentelmeńskiej gry w curling, zarówno na lodzie jak i po za nim. Wyróżnienie, które przyznawali sami uczestnicy turnieju, otrzymał zawodnik drugiego zespołu Wa ku'ta Michał Koehna.

Dość niespodziewanie dopiero trzecie miejsce zajął faworyzowany zespół Angeliny Jensen. W meczu o brąz duński zespół zdecydowanie pokonał drużynę Polaris z Media CC Warszawa 11:4 (1, 2, 2, -1, -3, 6).

Zwycięski zespół Curling Club Biel ze Szwajcarii od 30 lat gra w niezmienionym składzie. Zwycięski zespół Curling Club Biel ze Szwajcarii od 30 lat gra w niezmienionym składzie.
- Impreza zakończyła się sukcesem organizacyjnym. Tak znani zawodnicy nie grali jeszcze na turnieju w Polsce. Byliśmy szczęśliwi jak zadeklarowali chęć przyjazdu do Sopotu. Jednakże też zobowiązani do przygotowania lodu na dobrym poziomie, co w naszych warunkach nie jest łatwym zadaniem. Dzięki uprzejmości włodarzy hali Olvia mogliśmy przygotowywać lód przez dwa tygodnie i non stop przez 40 godzin przez rozpoczęciem zawodów. Sprowadziliśmy do tego profesjonalną firmę Chec Sport z Śląska do równania i szlifowania lodu - podsumował prezes Sopot Curling Club Wa ku'ta oraz prezes Pomorskiego Okręgowego Związku Curlingu Bartosz Sitkiewicz.

Zadowolenia nie kryli również zagraniczni goście, którzy już teraz wyrazili chęć przyjazdu na przyszłoroczną edycję turnieju.

- To najlepsza nagroda dla organizatorów. Turniej zorganizowaliśmy dzięki dofinansowaniu i objęciu go patronatem przez Prezydenta Miasta Sopotu Jacka Karnowskiego, który wspiera sopocki klub od jego powstania w 2004 roku. Odwdzięczamy się za to medalami mistrzostw Polski we wszystkich kategoriach wiekowych oraz szkoleniem najmłodszych grup dzieci i młodzieży. To w Sopocie jest jeden z najsilniejszych ośrodków curlingowych w Polsce - dodał Sitkiewicz, który przypomniał, iż w Polsce wciąż brakuje choćby jednej hali do curlingu.
ras.

Opinie (8)

  • Czajniki i miotły

    :)
    Żartuję. Sam bym zagrał chętnie.

    • 10 0

  • hala zapelniona do ostatniego miejsca,,,a co do hali do curlingu, to przeciez przes kostecki obiecal Wam, ze wybuduje...tylko trzeba zaglosowac na niego

    • 3 0

  • Szacunek za zaangazowanie

    Szacun, ze komus chce sie organizowac takie rzeczy w Trojmiescie i to na takim europejskim poziomie...

    • 3 1

  • no nieźle nieźle

    Ale rzeby jakieś staruszki was zjechały??
    Trochę honoru trzeba mieć, sopociarki

    • 1 0

  • SUPER (2)

    Byłem widzem i nie żałuję!

    • 3 0

    • Podobno miałeś miejsca w pierwszym rzędzie

      • 1 0

    • fajnie że wpadłeś Piotrek !

      • 1 0

  • jedyny sport olimpijski wymyślony przez kobiety

    jak w tytule ,jest to jedyna dyscyplina olimpijska ktorej początki i zasady gry zostały wymyślone przez skandynawskie kobiety które się nudziły jak mężczyzni szli do lasu na wyrąb i z nudów puszczały sobie na początku czajniki po lodzie która dalej,potem dołożyły miotły.........i tak pomału aż do zasad gry ktore znamy obecnie,pozdrawiam najgorszy zespół w lidze

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane