- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (44 opinie)
- 2 Lechia dostała licencję, ale i karę (38 opinii)
- 3 Neptun gotowy już na derby. A ty? (46 opinii)
- 4 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (47 opinii)
- 5 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (25 opinii) LIVE!
- 6 Ogniwo o finał, Arka może pomóc (3 opinie)
Nowy trener Wybrzeża wzoruje się na Chomskim
Energa Wybrzeże - żużel
Piotr Szymko wierzy, że wspólnie z gdańskimi żużlowcami utrzyma miejsce w ekstralidze dla Renault Zdunek Wybrzeża. Jak przyznaje sam szkoleniowiec, nie zamierza robić rewolucji w zespole i chce wzorować się na swoim poprzedniku Stanisławie Chomskim. - Potrzebujemy teraz spokoju. Bójka w parku maszyn po meczu z Unią Leszno była naganna, ale nie możemy sobie pozwolić na to, by odsuwać zawodników od składu. Co więcej, priorytetem jest dla nas pozyskanie polskiego seniora - mówi Szymko.
SZYMKO TRENEREM WYBRZEŻA, CHOMSKI W UNIBAKSIE
Rafał Sumowski: Od czego zacznie pan swoją pracę jako szkoleniowiec Wybrzeża?
Piotr Szymko: Czasu jest mało i trzeba reagować szybko. W niedzielę mamy mecz we Wrocławiu i do tego czasu chcę być po rozmowach ze wszystkimi zawodnikami. Zresztą z większością już rozmawiałem. Wszyscy wiemy, że prezentowany ostatnio poziom nikogo nie zadowalał. Wszystkich naszych zawodników stać na wiele więcej. Nie może być tak, że Fredrik Lindgren w Grand Prix kończy zawody na podium, a w meczu ligowym przywozi kilka punktów. Musimy wykorzystać cały potencjał - od Renata Gafurowa po Lindgrena. Ponadto priorytetem będzie dla mnie znalezienie polskiego seniora, ale to nie będzie łatwe, bo na rynku nie ma wielu zawodników, których możemy wypożyczyć, a którzy mogą nas wzmocnić.
Lindgren nie znalazł się w awizowanym składzie na mecz we Wrocławiu, choć dobrze zna tamtejszy tor. Jego postawa jest aż tak rozczarowująca?
W składzie mogę przed meczem dokonać dwóch zmian i na tym w tej chwili poprzestańmy. To nie jest skład ostateczny.
ZOBACZ AWIZOWANY SKŁAD NA NIEDZIELNY MECZ WE WROCŁAWIU
Na mecz we Wrocławiu wystawił pan Leona Madsena z numerem 2. W takim ustawieniu jeszcze go nie widzieliśmy.
Rewolucji robić nie zamierzam, ale w przypadku Madsena musiałem coś zmienić. To zawodnik z zadatkami na lidera, ale jeszcze takim nie jest. To młody żużlowiec i chcę mu ułatwić pewne kwestie. Z Lesznem startował z numerem 9 przez co startował w pierwszym wyścigu a później dopiero w siódmym. To duże utrudnienie, bo jak nie trafił z przełożeniem od początku, później miał aż pięć biegów przerwy i spore problemy z "dogonieniem" toru. We Wrocławiu pojedzie dwa pierwsze starty w biegu trzecim i szóstym. Prościej będzie mu korygować pewne rzeczy. Jego rola jest ważna, więc zależy mi na tym.
Forma sportowa to jedno, ale wydaje się, że największy problem będzie z przywróceniem dobrej atmosfery w zespole. Jest pan za tym, aby wyciągnąć surowe konsekwencje wobec uczestników niedzielnej bójki w parku maszyn po meczu z Unią?
Nie byłem świadkiem tych wydarzeń, ale oczywiste jest, iż nagannych rzeczy nie wolno tuszować. Proszę jednak zwrócić uwagę na to, że jeśli chcemy walczyć o utrzymanie w ekstralidze, a taki wciąż jest nasz cel, nie możemy osłabiać zespołu. Z każdym z zawodników rozmawiamy już o tej sytuacji, oczy przymykać na to nie będziemy, ale też nie chcemy robić z tego jeszcze większej sensacji. Wolałbym nikogo nie odsuwać od drużyny. Niech zapomną o tym co było i podadzą sobie ręce. Wkradł się w naszą drużynę niesportowy duch. Po części to rozumiem. Wszyscy byli poddenerwowani wynikiem z Unią, do tego odszedł trener. Nie wiedzieli jak się zachować i doszło do rozładowania, wewnętrznego buntu. Coś w nich pękło i teraz musimy to szybko naprawić.
AWANTURA W GDAŃSKIM PARKU MASZYN. KTO WINNY?
Trener Stanisław Chomski cieszył się wielkim szacunkiem wśród zawodników. Nie będzie łatwo wejść w jego buty, ale ma pan o tyle łatwiej, że zawodnicy już pana znają. Styl w jakim będzie pan pracował z zespołem, będzie różnił się od tego, który preferował trener Chomski?
W żużlu jestem od 30 lat, a to jest dosyć hermetyczne środowisko, więc z większością zawodników znam się dobrze. Z Krystianem Pieszczkiem znam się choćby ze wspólnej pracy na minitorze. Nie będzie łatwo wejść w buty Staszka Chomskiego, ale znam się z nim od wielu lat i zawsze miałem z nim wspólny język. Dużo się od niego nauczyłem i wiem, że to szkoleniowiec godny naśladowania. Zamierzam wzorować się na nim przede wszystkim jeśli chodzi o sposób prowadzenia młodych chłopaków. Mamy spory potencjał w naszych wychowankach i chciałbym iść tą samą drogą co trener Chomski.
Sporo z nim rozmawiałem w ostatnich dniach, tak przed jak i po sytuacji, która miała miejsce w parku maszyn po meczu z Unią. Myślę, że poradzę sobie. Potrzebujemy spokoju, wsparcia i mobilizacji. Pan Tadeusz Zdunek podjął się ratowania wszystkiego. Atmosfery, finansów i w ogóle tego klubu. Jestem przekonany, że wszystko pójdzie w dobrym kierunku. Teraz musimy postarać się wspólnie o to, aby zawodnicy mieli czyste głowy.
W jaki sposób będzie pan porozumiewał się z zagranicznymi zawodnikami?
Gafurow świetnie mówi po polsku, a Lindgren, Madsen i Jonasson po angielsku. Nie będzie zatem problemu z komunikacją. Angielski znam na tyle, aby porozumieć się z nimi w podstawowych kwestiach, a w razie czego mogę liczyć w tej kwestii na wsparcie innych osób, jak choćby menedżera Andrzeja Terleckiego.
Ostatnio sporo problemów sprawiał gdańskiej drużynie jej własny tor. Czy zmierza pan zmienić sposób jego przygotowania?
Na ostatnim meczu tor był bardzo twardy. Dzień wcześniej przyjął jednak sporo wody, co miało ogromny wpływ na jego jakość. Nawierzchnię będziemy przygotowywać pod konkretnych rywali, tak na treningach przed wyjazdami jak i w meczach u siebie. Zostają z nami dotychczasowi toromistrzowie, więc będzie pewna ciągłość. Nie będzie rewolucji, tym bardziej, że tor musi być przede wszystkim regulaminowy. W dzisiejszym żużlu mówienie o jakichś przewrotach dotyczących przygotowania toru w raz z przyjściem nowego szkoleniowca to już historia.
Kluby sportowe
Opinie (104) 3 zablokowane
-
2014-05-29 12:47
(1)
uważam że nowy trener zachowuje się kunktatorsko - powinien wprowadzić jakieś radykalne zmiany - np. ścigamy sie w prawo ! i przyjeżdza jakakolwiek druzyna i ma zonk ! jak wy jeździcie ? w prawo ? my tak nie umiemy ! - na to trener a my jeździmy tak i koniec - albo w prawo z nami albo walkower ! i wszystkie mecze do przodu ! tak czy nie ?
- 20 12
-
2014-05-29 13:36
czad!
dałeś do pieca:DDD
- 8 0
-
2014-05-29 13:28
Gdzie Lindgren ?
On zna dobrze tor we Wroclaawiu ! Moim zdanie musi jechac w tym meczu !
- 11 4
-
2014-05-29 13:25
Myślicie, ze Jabłoński pojedzie już we Wrocławiu ??
Skład
Lindgren, Madsen, Mroczka, Jabłoński, THJ, Pieszczek, Kossakowski nie wygląda tragicznie, ale para Lindgren-Madsen, która doskonale zna wrocławski tor nie powinna być tak ustawiona. Fred jedzie na 100%, bo potwierdzał to w niedzielę. Co do Jabłońskiego to Krzysiek chce, ale Falubaz myślę, że poczeka do 8 kolejki.- 8 4
-
2014-05-29 13:12
Panie Piotrze !
Nie mozna powielac bledow Chomskiego ! Bo bedziemy dalej daleko za wszystkimy w tabeli .A nasze zadanie jest utrzymac sie w Ekstralidze ! Jak to sie uda to kibice napewno to docenia ! No I zycze sukcesow !
- 16 0
-
2014-05-29 12:14
priorytetem jest dla nas pozyskanie polskiego seniora - mówi Szymko. (2)
Myślę, ze warto poszukać w "domach seniora".
- 33 13
-
2014-05-29 12:55
Krzysztof Pecyna (1)
Panie Trenerze może tego zawodnika zaprosic na trening,dwa.Myśle ze trzeba działac szybko póki ktoś jeszcze został!
- 3 8
-
2014-05-29 13:11
Krzysztof tak, ale Jabłoński tylko jego można wypożyczyć, innych polskich seniorów gwarantujących kilka punktów na poziomie ekstraligowym po prostu nie ma.
- 13 2
-
2014-05-29 12:58
Jak masz papiery trenerskie to zgłoś się na wolontariat do klubu i będziesz ustawiał. (1)
- 12 8
-
2014-05-29 13:04
wolontariat?
może jeszcze mam dopłacać?
- 3 5
-
2014-05-29 12:53
Czyli będzie kontynuował referenda typu czy chcecie jechać na próbę toru
Tam trzeba twardej ręki bo nie wiadomo czy w parkingu i zespole rządzi trener, mechanik, czy rodzina
- 14 2
-
2014-05-29 12:28
Trzymamy kciuki !
i awanturnicy hlib i ojciec pieszczka won z parkingu! I to na terenie całego kraju!
- 37 5
-
2014-05-29 12:22
Spokój i jeszcze raz spokój.............. (1)
Ciekawe czy kibice to uszanują i pomogą GKS-owi się pozbierać? Z tego co czytam to każdy wie najlepiej co jest "pięć", a tak naprawdę grzebią żużel nie tylko w Gdańsku. Przez plucie jadem i napinki sponsora się nie przyciągnie!
- 24 5
-
2014-05-29 12:25
Żaden sponsor nie da złamanego grosza zarządowi pokroju rudego z młynka
- 13 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.