- 1 Zużycie wody podczas meczu Polska-Francja (70 opinii)
- 2 Kończy, bo ze sportu nie wyżyje (9 opinii)
- 3 Wybrzeże bez ZZ, bez wzmocnienia (28 opinii)
- 4 Lechia chce pozyskać dwóch obrońców (62 opinie)
- 5 Tego jeszcze w gdańskim hokeju nie było (10 opinii)
- 6 Sprawdź, w co celuje Lechia w ekstraklasie (5 opinii)
Lechia Gdańsk zaczyna nową misję. Sezonienko: górna część tabeli to nasz cel
26 czerwca 2024
(5 opinii)Trenerski nos
Lechia Gdańsk
Bramki: Król 51, Mladenovic 77 - Rogalski 61, 65 karny, Wiśniewski 87.
KMITA: Różalski - Bednarz (72 Rzucidło), Cios, Kiciński (46 Mladenović), Paknys - Bębenek, Romuzga, Niane, Ankowski (70 Dettlaff) - Król, Chlipała.
LECHIA: Kapsa - Fechner, Manuszewski, Wołąkiewicz, Łożyński - Andruszczak, Buzała (52 Pietrowski), Kasperkiewicz (59 Szałęga), Rogalski - Rybski (83 Wiśniewski), Cetnarowicz.
Żółta kartka: Wiśniewski (Lechia).
Gdy przed miesiącem zatrudniano Dariusza Kubickiego, Maciej Turnowiecki wśród wielu atutów szkoleniowca wymieniał także "trenerski nos". Prezes Lechii nie mylił się. Popularny "Kuba" ma albo kolosalne szczęście, albo rzeczywiście niebywałą intuicję. W jego debiucie trzy punkty (1:0 z ŁKS Łomża) zapewnił gol Sebastiana Fechnera, obrońcy, który nie łapał się do składu w czterech wcześniejszych meczach. Z Wartą Poznań oraz w Pucharze Polski z Górnikiem Zabrze bramki zdobywał wprowadzany z ławki Paweł Buzała. W Zabierzowie trzy punkty zapewnił Wiśniewski, który zaledwie cztery minuty wcześniej wszedł na boisko.
Co równie ważne Kubicki, choć w piłkarskiej karierze był obrońcą, stawia na ofensywny futbol. Utrzymał ustawienie zespołu 1-4-4-2, które zdążył wprowadzić Tomasz Kafarski. Ponadto cały czas reaguje na to co dzieje się w drużynie i na boisku. Gdy wynik w środę z Górnikiem uciekał, zagrał na nominalnych pięciu napastników. Do przedostatniego zespołu II ligi wystawił zaś w wyjściowym składzie Buzałę, utrzymując jednocześnie na boisku Andrzeja Rybskiego i Piotra Cetnarowicza. Ten ostatni tylko do przerwy trzykrotnie groźnie strzelał. Jednak z biegiem czasu okazało się, że nie za bardzo kto ma dogrywać piłki napastników. I Kubicki zareagował właściwie. Do gry weszli Marcin Szałęga i po raz pierwszy za kadencji trenera Marcin Pietrowski. Tym bardziej, że wówczas trzeba było odrabiać straty.
W 51. minucie Kmitę na prowadzenie wyprowadził Król. Grzegorz, którego w Lechii od pierwszej drużyny odsunięto jesienią 2006 roku, a latem tego roku nie przyjęto go na treningi, dwoił się i troił, aby udowodnić, że w Gdańsku powinien otrzymać kolejną szansę. Popularny "Królik" strzelał groźnie, acz minimalnie niecelnie, już w 8. minucie. Natomiast prowadzenie dla miejscowych zdobył on uderzeniem w lewy róg bramki po asyście Wojciecha Ankowskiego. Zresztą Lechia mogła mówić wówczas o szczęściu. Sam Piotr Chlipała mógł zdobyć dwa gole. Po pół godzinie gry z piłką minął się Paweł Kapsa, a 28-letni napastnik strzelał do opuszczonej przez golkipera bramki. Na szczęście trafił w gdańskiego obrońcę. W 50. minucie Chlipała uderzył zaś obok słupka w sytuacji sam na sam z Kapsą.
Lechię do walki o trzy punkty przywróciły dwa trafienia Rogalskiego w ciągu czterech minut! Najpierw lewy pomocnik na gola zamienił podanie Cetnarowicza, a po chwili pewnie wykorzystał karnego. Gdańszczanie prowadzeniem cieszyli się tylko 12 minut. Na 2:2 strzelił z dystansu Goran Mladenović. Dla Serba był to debiut w Kmicie. W przerwie zmienił Marcina Kiczyńskiego, byłego obrońcę... Arki. Co ciekawe w bloku defensywnym gospodarzy było jeszcze dwóch piłkarzy, którzy niegdyś grali dla Gdyni (Andrzej Bednarz, Jan Cios).
Na ostatnie siedem minut na murawę wszedł Wiśniewski. Piotr strzelił drugiego gola w tym sezonie (poprzednio trafił 11 sierpnia w Płocku). Potem jeszcze próbował lobować bramkarza, ale przeniósł piłkę i nad nim, i nad poprzeczką. Ostatnią szansą Kmity na remis był zaś rzut wolny. Groźnie strzelał Cios, ale Kapsa był na posterunku.
To już ósmy kolejny mecz, w którym Lechia nie poniosła porażki i szósty zwycięski! Passa trwa od 29 sierpnia, a zaczęła się dwa dni po... zwolnieniu poprzedniego szkoleniowca.
Pozostałe wyniki 13. kolejki: Arka Gdynia - Wisła Płock 4:1 (1:1), Pelikan Łowicz - Warta Poznań 0:1 (0:0), Stal Stalowa Wola - GKS Jastrzębie 3:0 (2:0), Znicz Pruszków - Odra Opole 2:0 (2:0), Tur Turek - Piast Gliwice 0:1 (0:0), GKS Katowice - Motor Lublin 4:0 (1:0), Podbeskidzie Bielsko-Biała - ŁKS Łomża 2:0 (0:0), Śląsk Wrocław - Polonia Warszawa 2:0 (1:0).
Tutaj znajdziesz aktualną tabelę Lechia Gdańsk
Kluby sportowe
Opinie (79) ponad 20 zablokowanych
-
2007-09-29 21:56
REWELACJA--------jestem kibolem areczki ale awansik lechii i ARKI to by bylo git na pochybel warszawki
- 0 0
-
2007-09-29 21:58
DO TEGO WYŻEJ
ZGADZAM SIĘ Z TOBĄ
- 0 0
-
2007-09-29 22:01
LECHIA KING
Tak trzyamać
- 0 0
-
2007-09-29 22:02
LECHIA BRAWO... TAK DALEJ...
- 0 0
-
2007-09-29 22:17
ARKA DZIWKO DERBY BLISKO!!!!!!!!!
PIJEMY DZIS ZA ZWYCIĘSTWO NASZEJ KOCHANEJ LECHIJKI W BARBADOSIE!!!!!!!!!
- 0 0
-
2007-09-29 22:21
nareszcie wiemy
co robi felek w USA, a tak poza tym gratki dla Lechii.
- 0 0
-
2007-09-29 22:25
prawdziwe oblicze
kibica z Gdyni to ten co podpisuje się arkowiec.Skrajna oszołomska żenada.
- 0 0
-
2007-09-29 22:31
ave lechia. sledzie już niedługo i na was przyjdzie czas.
- 0 0
-
2007-09-29 22:35
CIEKAWE
CIEKAWE GDZIE SIĘ PODZIAŁ MESJASZ TAG , I JEGO " ZŁOTE MYŚLI " ? . CZYŻBY TEMPEROWAŁ KREDKI NA PONIEDZIAŁEK NA ZAJĘCIA PLASTYCZNE ? .
- 0 0
-
2007-09-29 23:04
A DUCZE TAG-OWI ... OD TYŁU JAK KAŻDEMU ŚLEDZIOWI .
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.