- 1 Lechia dokonała "wymaganych płatności" (91 opinii) LIVE!
- 2 Arka nie będzie świętować w niedzielę (140 opinii)
- 3 Kibice Legii na KSW? Tajne ważenie (49 opinii)
- 4 Arka: krok do ekstraklasy, 45-lecie PP (15 opinii) LIVE!
- 5 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (260 opinii)
- 6 Żużel odwołany 5 minut przed startem (229 opinii)
Lechia korzysta z pomocy rywali
Lechia Gdańsk
Na początku sezonu piłkarze Lechii mają wyjątkowe szczęście. Remis w Białymstoku zawdzięczają samobójczemu golowi Marka Wasiluka z Jagiellonii. Natomiast zwycięstwo w meczu z Podbeskidziem sprezentował biało-zielonym bramkarz gości Richard Zajac, który zaliczył asystę przy trafieniu Macieja Makuszewskiego. Ten swoisty fart nie ogranicza się zresztą tylko do ekstraklasy. W towarzyskim meczu z Viktorią Koeln jedyna bramka dla gdańszczan padł po trafieniu samobójczym.
Na początku sezonu rywale grają z wielkim respektem dla Lechii. Gdy gdańszczanie mają kłopoty ze skutecznością, to mogą liczyć na pomoc przeciwników. Gdyby nie ona, to po dwóch kolejkach ekstraklasy na koncie biało-zielonych mógł być tylko jeden punkt, a są cztery. Z Podbeskidziem była wygrana zamiast remisu, a w Białymstoku remis, choć pachniało porażką.
- Piłka nożna, to gra błędów i bramki padają właśnie po nich - zauważa Marcin Pietrowski.
ARIEL BORYSIUK: SUKCES CZASEM RODZI SIĘ W BÓLACH
Jednak liczba kluczowych dla wyniku spotkania prezentów, które gdańszczanie otrzymali w ostatnim tygodniu, mogłaby wystarczyć na kilka serii gier ligowych.
- Nigdy nie strzeliłem takiej bramki, nawet na treningu. Jak gram od dziecka, tak nie zdarzyło się, żeby mnie bramkarz nabił piłką, a ta wpadła do siatki - mówił po meczu z Podbeskidziem Maciej Makuszewski.
Skrzydłowy Lechii realizację swojego celu na ten sezon (10 goli, 10 asyst) rozpoczął od bramki, przy której asystę zaliczył Ricard Zajac.
Golkiper Podbeskidzia otrzymał piłkę od Dariusza Pietrasiaka. Stał sześć metrów od własnej bramki i miał całą stronę boiska z lewej strony odsłonięto. Jednak Słowak postanowił przerzucić piłkę nad nadbiegającym Makuszewskim, by odegrać ją do Pietrasiaka. Zamiast tego trafił Maćka w głowę, a po chwili piłka znalazła się w siatce.
- Pierwszy raz w życiu trafiło mi się coś takiego, pewnie długo tego nie zapomnę. Po prostu katastrofa. Mogłem z piłką zrobić wszystko, a trafiłem w Makuszewskiego i wpadło - tłumaczył się Zajac.
W diametralnie odmiennym nastroju był skrzydłowy Lechii. Pół żartem pół serio zastanawiał się:
- Może zacznę wchodzić pod bramkę podczas stałych fragmentów gry? Dotychczas głową nie zdarzało mi się zdobywać goli. Kiedyś, w sparingu, pokonałem w ten sposób tylko Krzyśka Barana z Jagiellonii - dodał lechista mierzący niespełna 180 cm.
WYSTAW OCENY LECHII ZA MECZ Z PODBESKIDZIEM. ZOBACZ VIDEO, FOTO, RELACJA, WYNIKI, TABELA
Dzięki golowi w takich okolicznościach Lechia zdobyła trzy punkty zamiast jednego. Mimo to Pietrowski przekonuje:
"Wygralibyśmy i bez tego prezentu. Po strzeleniu bramki nieco się cofnęliśmy, a tak nie możemy robić. Musimy dobijać przeciwnika i strzelać kolejne gole, a nie powolnie rozgrywać piłkę - dodaje prawy obrońcy gdańszczan.
- Tym bardziej szkoda tego gola, gdyż naprawdę mogliśmy tu osiągnąć korzystny wynik - polemizuje Zajac.
WYBRALIŚCIE - WIŚNIEWSKI NAJLEPSZYM PIŁKARZEM LECHII W BIAŁYMSTOKU
Natomiast faktem jest, że Lechii już drugi raz w tym sezonie pomogli zapunktować rywale. Na inaugurację gola 2:2 w Białymstoku strzelił dla biało-zielonych Marek Wasiluk. Stoper Jagiellonii właściwie zrobił to nieświadomie, gdyż mocne zagranie Zaura Sadajewa zaskoczyło piłkarza na tzw. wykroku. Piłka odbiła się od prawej nogi jagiellończyka i z narożnika pola bramkowego potoczyła się do siatki.
LECHIA W GOŚCINIE W KOLONII. PO JEDNYM GOLU SAMOBÓJCZYM DLA KAŻDEJ Z DRUŻYN
Co więcej szczęście do Lechii nie jest przypisane tylko na boiskach ekstraklasy. Dzień po meczu z Podbeskidziem gdańszczanie grali w Kolonii. Co prawda wysoko przegrali z IV-ligową Viktorią Koeln 1:4, ale honorową bramkę zdobyli po... strzale samobójczym, w dodatku wydawało się, że stało się to w niegroźnej sytuacji.
Grek Mavroudis Bougaidis sprzed własnej "16" posłał długą piłkę w kierunku Adama Dudy. Napastnika Lechii tuż przed własnym polem karnym uprzedził Markus Brzenska. Obrońca gospodarzy głową przelobował własnego bramkarza, a piłka zanim wturlała się do siatki odbiła się jeszcze od słupka.
Kluby sportowe
Opinie (52) ponad 20 zablokowanych
-
2014-07-29 08:12
Śledzie (3)
Widzę, że śledziki wyładowują tutaj swoją frustracje. Pamiętajcie zawsze nad wami!
- 24 8
-
2014-07-29 08:18
(2)
nie zamierzam być pucybutem jakiegoś betona, mam swoją dumę i wartości
- 7 14
-
2014-07-29 08:53
(1)
na kolana i czyść moje naje, mają lśnić jak będę na bursztynku !
- 13 3
-
2014-07-29 10:08
Na bursztynkach to codziennie siedzisz.
- 1 10
-
2014-07-29 10:07
Lechia zdechła i tyle w temacie.
Pościągali jakiś nieudaczników którzy tu przyszli tylko dla pieniędzy i teraz są tego efekty.
Co ciekawe zawodnicy którzy zostali wyrzuceni z klubu radzą sobie bardzo dobrze i grają że aż miło patrzeć.- 6 16
-
2014-07-29 09:36
całą stronę boiska z lewej strony odsłonięto
:D
I jeszcze: "Pół żartem pół serio". Litości! Oczy bolą od takich błędów!
"zaskoczyło piłkarza na tzw. wykroku" - chyba W wykroku?
"od prawej nogi jagiellończyka" - Kazimierza? ;)
Brakujących przecinków też jest trochę. Jest jakaś korekta u Was?- 15 1
-
2014-07-29 09:36
Żadnych prezentów
W obu przypadkach to były błędy wymuszone na przeciwniku i zawdzięczamy je tylko sobie, że przeciwnik został do nich zmuszony. Drugi gol z Podbeskidziem strzelony prawidłowo na 2:0 i byłoby po meczu a tym samym nie sądzę żeby rywale nam pomagali !
- 11 4
-
2014-07-29 08:33
jedno jest pewne
Lechia nie gra już tak jak za Moniza
- 16 5
-
2014-07-28 19:26
4 punkty nie 3 :-) (2)
- 18 17
-
2014-07-29 07:54
3 punkty
Gdyby nie samobój z Jagiellonią to byłaby przegrana - czyli strata 1 punktu
Gdyby nie samobój z Podbeskidziem to byłby remis - czyli strata 2 punktów
Razem 3
O to chodziło autorowi- 6 3
-
2014-07-28 19:58
to naucz sie liczyc
o w Białymstoku i 1 z Podbeskidziem to jest 1
a 4 - 1 to 3- 6 9
-
2014-07-29 07:36
...i sędziów
- 2 5
-
2014-07-29 07:35
jaki klub
Takie bramki pietrowski najlepszy dziwie sie jeszcze real czy barca go nie chca
- 4 6
-
2014-07-29 07:01
mam pytanie komu z Lechistów kończy się kontrakt z końcem tego roku lub w czerwcu 2015 roku ? wiem że Kaniecki ma do końca 2014 r i Sadajew, Kacajew i Bougaidis mają do czerwca 2015 r, jeszcze ktoś ?
- 1 0
-
2014-07-29 07:00
Musi wygrywać
bo pan T byłby niezadowolony.
- 4 12
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.