• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lechia przegrała nawet z II-ligowcem!

jag.
24 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
aktualizacja: godz. 18:03 (24 września 2014)

Lechia Gdańsk

Najwyraźniej Lechia jest bardziej pokiereszowana niż była głowa Piotra Grzelczaka w meczu z Pogonią Szczecin. Gol lewoskrzydłowego w Bełchatowie przedłużył o tydzień trenerski angaż w Gdańsku Joaquima Machado, ale bramka w Stalowej Woli nie wystarczyła, by biało-zieloni zagrali z II-ligowcem nawet dogrywkę. Najwyraźniej Lechia jest bardziej pokiereszowana niż była głowa Piotra Grzelczaka w meczu z Pogonią Szczecin. Gol lewoskrzydłowego w Bełchatowie przedłużył o tydzień trenerski angaż w Gdańsku Joaquima Machado, ale bramka w Stalowej Woli nie wystarczyła, by biało-zieloni zagrali z II-ligowcem nawet dogrywkę.

Tomasz UntonMaciej Kalkowski, którzy zastąpili Joaquima Machodo, choć przemeblowali w dużej mierze skład odziedziczony po Portugalczyku, nie zdołali zapobiec kolejnej kompromitacji Lechii. Trudno inaczej określić wyeliminowanie 4. zespołu poprzedniego sezonu ekstraklasy w 1/16 Pucharu Polski po porażce z 7. drużyną II ligi! Biało-zieloni ulegli na wyjeździe Stali Stalowa Wola 1:2 (0:1). Jednocześnie trwają rozmowy z kandydatami na nowego szkoleniowca. Rosną szanse na angaż w Gdańsku Tomasza Hajty, który w zależności od koncepcji, która ostatecznie zostanie przyjęta, może zostać pierwszym lub drugim szkoleniowcem. Z ciekawostek dodajmy, że były trener gdańszczan, Ricardo Moniz został dzisiaj zwolniony z TSV Monachium, występującego na zapleczu Bundesligi.



Bramki:
Kałat 38, Płonka 52 - Grzelczak 77

STAL: Wietecha - Wrona (70 Bartkiewicz), Czarny, Bogacz, Kantor - Mikołajczak, Żmuda, Mistrzyk Kałat, Płonka (72 Łanucha) - Sekulski (77 Michałek)

LECHIA: Bąk - Możdżeń (68 Aleksić), Janicki, Dźwigała, Leković - Borysiuk, Vranjes (72 Pietrowski) - Pawłowski (55 Makuszewski), Wiśniewski, Grzelczak - Colak

Sędzia: Wajda (Żywiec). Żółte kartki: Żmuda, Mikołajczak, Łanucha (Stal), Możdżeń, Makuszewski (Lechia).

Kibice oceniają



LECHIA DOTYCHCZAS W STALOWEJ WOLI: 2 REMISY, 7 PORAŻEK, BRAMKI 3:17!

Tomasz UntonMaciej Kalkowski, którzy przygotowali, a następnie poprowadzili Lechię w Stalowej Woli, zdecydowali się na rewolucję w składzie. Zgodnie z decyzją klubu wspólnie odpowiadają za zespół, ale w meczowym protokole jako pierwszego szkoleniowca wpisano Untona. Zgodnie z regulaminem jako współpracownik zwolnionego trenera może on bowiem prowadzić mecze bez dodatkowych licencji przez 10 dni.

W porównaniu z ostatnią "11", którą zestawił w roli szkoleniowca biało-zielonych Joaquim Machado, przeciwko Stali mecz rozpoczęło zaledwie pięciu piłkarzy: Rafał Janicki, Nikola Leković, Ariel Borysiuk, Piotr WiśniewskiAntonio Colak.

NA TYCH PIŁKARZY POSTAWIŁ PO RAZ OSTATNI MACHADO

Po raz pierwszy w tym sezonie do bramki wszedł Mateusz Bąk, który najpierw doznał złamania kości jarzmowej, a potem palca dłoni. Golkiper przejął od Janickiego opaskę kapitana. Natomiast debiutancki występ w wyjściowym składzie Lechii zaliczył Adam Dźwigała, który wystawiony został do gry na środku obrony.

NOWI TRENERZY NAKAZALI MÓWIĆ W SZATNI LECHII PO POLSKU

Dla Stali możliwość występu przeciwko drużynie z ekstraklasy była dużym wydarzeniem. Po raz pierwszy w tym sezonie na miejscowym stadionie zorganizowano imprezę masową i do dyspozycji kibiców oddano wszystkie trybuny. Gości wspierało około 150 osób.

Miejscowa widownia zaraz po rozpoczęciu spotkania wyrzuciła na murawę setki serpentyn. Konieczne było zarządzenie przerwy, aby posprzątać boisko.

W 13. minucie przed szansą na zdobycia prowadzenia dla Lechii stanął Wiśniewski, ale uderzył obok słupka po akcji zainicjowanej przez Piotra Grzelczaka. W odpowiedzi w nie mniej dogodnej sytuacji przestrzelił Tomasz Płonka.

Tomasza Wietechę do interwencji zmusił w 19. minucie Colak. Jednak bramkarz Stali uderzenie głową Chorwata, jak i chwilę później piłkę po główce Grzelczak, łapał bądź odbijał.

W 26. minucie w odstępie kilkunastu sekund formę Bąka sprawdzili Płonka i Radosława Mikołajczaka. Kapitan Lechii w obu przypadkach piłkę złapał.

W 35. minucie znów było groźnie pod miejscową bramką. Wietecha z trudem wybił piłkę po dośrodkowaniu Mateusza Możdżenia i strzale głową Wiśniewskiego.

Jednak w 38. minucie z prowadzenia cieszyła się Stal. Po stałym fragmencie gry gola strzelił Dawid Kałat, a asystę zaliczył Płonka.

Lechia od razu rzuciła się, by wyrównać, ale wyprowadzony do strzału Colak uderzył zbyt słabo, aby cieszyć się z gola. Chwile później, w kolejny powietrznym pojedynku Chowart ucierpiał. Grę kontynuował z opatrunkiem na głowie.

W doliczonym czasie pierwszej połowy obie drużyny miały jeszcze po jednej dogodnej sytuacji. Jednak zarówno uderzenie Bartłomieja Pawłowskiego jak i Mikołajczaka minęły bramkę. Do przerwy zatem II-ligowcy prowadzili 1:0.

Na drugą połowę Lechia wyszła w tym samym składzie i od pierwszych minut starała się atakować. Z wolnego, z około 25 metrów celnie strzelał Możdżeń, a nieco wcześniej uderzenie Grzelczaka z jeszcze bliższej odległości było niecelne.

Niestety, zamiast wyrównania był drugi gol dla gospodarzy. W 52. minucie wynik na 2:0 poprawił Płonka po podaniu Łukasza Sekulskiego.

Przy tym rezultacie trenerzy Lechii zdecydowali się na pierwszą zmianę. Maciej Makuszewski niemal od razu po wejściu na boisko doszedł po pozycji strzeleckiej, ale i jemu zabrakło precyzji. Nie trafił ponownie również Grzelczak, choć odwołał się do swojego firmowego uderzenia z woleja. Natomiast w 60. minucie Leković posłał piłkę w słupek.

Ale Stal nie zamierzała się ograniczać jedynie do obrony prowadzenia. W 58. minucie Bąk musiał bronić celny strzał Sekulskiego.

Na niewiele ponad 20 minut przed końcem gry gdańscy trenerzy postawili wszystko na jedną kartę. Napastnik zastąpił obrońcę, czyli Danijel Aleksić zastąpił Możdżenia. W sobotę dwa gole Serba w III lidze pozwoliły Lechii II zremisować z Gryfem Wejherowo, mimo że do przerwy przegrywała 0:3.

ZAGŁOSUJ I WYBIERZ NAJLEPSZEGO PIŁKARZA WEEKENDU W TRÓJMIEŚCIE

Nim wzmocnienie ofensywny biało-zielonym przyniosło skutek, piłka po raz trzeci znalazła się w bramce Lechii. Gola jednak nie było, gdyż sędzia uznał, że Sekulski był na spalonym.

Nie udobruchało to jednak gdańskich kibiców. Skandowali oni pod adresem piłkarzy: " Co wy robicie, Wy naszą Lechię hańbicie". Natomiast po niecelnym strzale Marcina Pietrowskiego, który wszedł do gry z ławki, rozległy się okrzyki: "Jeszcze jeden."

Kto wie, czy jednak to nie te reakcje trybun, zachęciły zawodników Lechii to tego, by jeszcze nie oddawali tego meczu. W 77. minucie Grzelczak po strzale z 16. metra zdobył kontaktowego gola. 10 minut później Piotr w dogodnej pozycji uderzał jeszcze raz, ale tym razem obok słupka.

Nadzieja była jeszcze w 4 doliczonych minuta. Jednak w dodatkowym czasie jako pierwsza zaatakowała... Stal, która korzystała z miejsca, które gdańszczanie zostawiali na kontry. Bąk obronił strzał Michała Michałka.

Typowanie wyników

24 września 2014, godz. 16:00
1 pkt.
Stal Stalowa Wola
LECHIA Gdańsk

Jak typowano

4% 19 typowań Stal Stalowa Wola
4% 16 typowań REMIS
92% 400 typowań LECHIA Gdańsk

Twoje dane



W środę nie poznaliśmy jeszcze nowego trenera Lechii. Rosły szanse na angaż w Gdańsku Tomasza Hajty, który w zależności od koncepcji, która ostatecznie zostanie przyjęta, może zostać pierwszym lub drugim szkoleniowcem.

Natomiast od środy bezrobotny jest Ricardo Moniz. Holender, który doprowadził Lechię do 4. miejsca w minionym sezonie, właśnie stracił pracę w TSV Monachium. W 2. Bundeslidze jego zespół w 7 meczach zdobył tylko 6 punktów i plasował się dopiero na 13. miejscu w tabeli.

Pozostałe wyniki 1/16 finału
Miedź Legnica - Legia Warszawa 0:4 (0:1)
Dolcan Ząbki - Pogoń Szczecin po dogrywce 2:3 (0:1, 1:1)
Widzew Łódź - Śląsk Wrocław 1:2 (1:1)
Flota Świnoujście - GKS Bełchatów 1:2 (1:0)
Wisła Puławy - Piast Gliwice 1:1 (1:0, 1:1), karne 3:4
Górnik Zabrze - Korona Kielce 2:1 (1:0)
Zawisza Bydgoszcz - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:2 (0:0)
Ostrovia - Ruch Chorzów 2:1 (1:0)
Okocimski Brzesko - Cracovia 1:2 (1:1)
Gryf Wejherowo - Błękitni Stargard Szczeciński 1:2 (1:1)
Wisła Płock - GKS Tychy 2:2 (1:0, 1:1), karne 3:4
Stal Rzeszów - Znicz Pruszków 1:3 (0:2)
Energetyk ROW Rybnik - Zagłębie Lubin 0:4 (0:2)
Chrobry Głogów - Jagiellonia Białystok (25 września)
Lech Poznań - Wisła Kraków 2:0 (0:0)

Komplet par 1/8 finału - 15 i 29 października
Legia Warszawa - Pogoń Szczecin
Stal Stalowa Wola - Śląsk Wrocław
GKS Bełchatów - Piast Gliwice
Górnik Zabrze - Podbeskidzie Bielsko-Biała
Ostrovia - Cracovia
Błękitni Stargard Szczeciński - GKS Tychy
Znicz Pruszków - Zagłębie Lubin
Chrobry Głogów/Jagiellonia Białystok - Lech Poznań
jag.

Kluby sportowe

Opinie (464) ponad 20 zablokowanych

  • Hahhahah kto sie smieje pierwszy ten sie smieje ostatni

    • 0 0

  • Dno i trzy metry mułu

    • 1 0

  • Zostawcie Juskowiaka! (11)

    Prawda jest taka , że w Zarządzie Lechii jest ogromny konflikt - Juskowiak i Krawczyk (którzy NAPRAWDĘ chcą dobrze!!!) kontra Mandziara. Mandziara jest prokurentem , decyzje podejmje samodzielnie i wbrew dwóm pozostałym , jednocześnie "wystawiając" Ich na łamy mediów i przed Was jako "współrządzących"!!! Nie dajcie się omamić temu niemieckiemu kłamcy i krętaczowi!!! Bardzo ale to bardzo prawdopodobne jest dymisja zarówno Juskowiaka jak i Krawczyka co będzie końcem Lechii!!! Musimy stanąć za Nimi murem a Mandziara MUSI poczuć naszą siłę i jedność!!!

    • 30 5

    • Kto za to odpowiada?

      Jest cacy, wszyscy chcą dobrze tylko Mandziara jest be. A np jest tajemnicą poliszynela,że Juskowiak stawiał kłody pod nogi Monizowi chcąc wpływać na skład drużyny, nie chciał w niej widzieć Deleu i innych zawodników których chciał Moniz.
      Prezes Krawczyk tez jest cacy, jak na razie siedzi cicho, nikomu nie narazić się to jego dewiza.
      A kto podsyłał przez Robakiewicza karteczki z decyzjami w czasie meczu, też Mandziara, a jego na meczu nie było.
      Tam w tym kotle niekompetencji wszyscy są winni bałaganu w Lechii, tzn zarząd klubu w komplecie i właściciel większościowy.

      • 0 0

    • tak (2)

      Nareszcie ktos pisze prawde. A zapomminamy o jeszcze jednej szarej eminencji tego ukladu. Slawus W ktory jest juz zatrudniony w klubie przez Mandziare i nie ma zadnych obowiazkow procz pozowania do zdjec na treningach! 10 kola pensji zero odpowiedzialnosci. Popatrzcie kto jest w lozy Lechii co mecz ... Wtedy bedzie wszystko jasne.
      Jusko w wywiadach mowil to jak chcialby zeby bylo. Niestety. Decyzje w Lechii podejmuje tylko jedna osoba. Adas.

      • 20 1

      • (1)

        Masz rację - zapomniałem o "nadtrenerze" Sławku! Ale On bierze kasę za "oko i ucho" więc nie mów że nic nie robi :))) - to mój śmiech przez łzy...

        • 15 1

        • Sławus ostatnio miał zrefunowany aparat słuchowy "super szept",żeby lepiej donosic.info pewne

          • 0 0

    • (3)

      To po co tam dają się tak poniżać? Za pieniądze? Za ile?

      • 2 1

      • (2)

        Zaufaj , że obu stać na życie bez Lechii...Oni chcieli i chcą coś zrobić dla Lechii ale ten niemiecki kłamca torpeduje wszystko!

        • 12 2

        • (1)

          ale lfy kochają niemców i aż podskakiwali z niecierpliwości kiedy zachodziła zmiana

          • 2 1

          • I tu masz - niestety - rację! Lwom i innym wydawało się , że gorzej niż za Kuchara być nie może i nie docierały argumenty :przeciw". A teraz jest płacz...ale nie możemy znowu toczyć małych wojenek między Lwami , "Piknikami" "Ultrasami" i wszystkimi innymi - tym razem "wróg" jest jasno określony dla wszystkich i z Nim należy WSPÓLNIE walczyć dla dobra Lechii! Bo właśnie Mandziara idealnie wykorzystał konflikty i brak jedności zarówno wśród kibiców jak i "mniejszościowych"

            • 4 2

    • Tylko co możemy zrobić???

      • 3 1

    • żadnej siły nie mieliście i mieć nie będziecie. (1)

      • 4 5

      • Oj się zdziwisz Mandz...:)

        • 8 2

  • Czasami (3)

    warto sięgnąć dna

    • 8 1

    • (2)

      To już dawno było to dno teraz to już jest muł po uszy !!!

      • 4 1

      • cos nie tak, najpierw jest muł a potem dno (1)

        • 1 0

        • a potem czarna du....a i tak juz ją liżemy

          • 0 1

  • Daje do myślenia........... (1)

    10 000 zł postawione na stal dawało 60 000 zł. Gdyby czterech grajków zrzuciło się na taki mecz, zarobili by po 12 500zł. Wystarczy nie trafiać w bramkę czy nie nadążyć za przeciwnikiem lub głupio stracić piłkę.... Gdyby zrzucili sie po 10 000zł zarobiliby..... A stać ich na to

    • 26 1

    • pamietam,że bramkarz od a-klasy do ekstraklasy takie numery robił.

      • 1 0

  • Wielka lechia - czyich marzeń ???? (2)

    • 14 1

    • betonowych megalomanow i cwokow z wp.pl? (1)

      galaktyczna lechia kupuje zawodnikow na potege buahahahahahahahaha

      • 4 0

      • na kilogramy

        • 0 0

  • Gratulacje dla kierownictwa (3)

    Ktoś wpadł na wspaniały pomysł , napewno osoba z wielkim doświadczeniem , źeby zwolnić wszystkich zawodników przed sezonem i w ich miejsce sprowadzić ludzi którzy nie mają ze sobą nic wspólnego.Zawodników dla których ani Gdańsk , ani Lechia ani jej Kibice nie są waźni . Dodatkowo trener z zagranicy , portugalczyk , pytam się który klasowy trener z zagranicy z doświadczeniem maźy o pracy w Polsce. Zespół naleźy budować w oparciu o zawodników krajowych , wychowanków którzy mając 20 lat są bardzo często związani z klubem od ok. 10 lat , ludzi dla których lechia to coś więcej niź klub.Pozwolono takiemu Frankowskiemu chłopakowi który od dziecka chciał grać dla Lechii wyjechać do innego klubu , Deleu , kto znajdzie tak oddanego Lechii zawodnik w najbliźszym czasie , Bąk walczy o miejsce z miernym Trelą . To co teraz widzimy to nie Lechia bo Lechia to My a nie oni przypadkowi ludzie.

    • 37 3

    • Bąk to .. nie bramkarz (1)

      • 6 10

      • Bąk to...pan z torebeczką

        • 0 0

    • swiete slowa

      • 9 1

  • chyba (1)

    chyba nie wracają do Gdańska... przygotowywują się na mecz z Górnikiem

    • 8 1

    • Co robią????

      • 0 0

  • licho Lichio !!!!

    • 1 1

  • nic się nie stało

    Idziem na majstra.

    • 4 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Stal Rzeszów
27 kwietnia 2024, godz. 17:30
5% Stal Rzeszów
15% REMIS
80% LECHIA Gdańsk

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 29 18 5 6 48:22 59
2 Arka Gdynia 29 16 7 6 47:29 55
3 GKS Tychy 29 15 3 11 38:34 48
4 GKS Katowice 29 13 8 8 49:30 47
5 Wisła Kraków 29 12 10 7 53:36 46
6 Odra Opole 29 13 7 9 36:28 46
7 Górnik Łęczna 29 11 13 5 30:25 46
8 Motor Lublin 29 13 7 9 39:36 46
9 Wisła Płock 29 12 9 8 41:39 45
10 Miedź Legnica 29 10 11 8 38:30 41
11 Stal Rzeszów 29 11 6 12 41:45 39
12 Znicz Pruszków 29 10 4 15 26:36 34
13 Chrobry Głogów 29 9 7 13 30:45 34
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 29 7 10 12 42:45 31
15 Polonia Warszawa 29 7 9 13 35:42 30
16 Resovia 29 8 5 16 32:51 29
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 29 4 10 15 23:47 22
18 Zagłębie Sosnowiec 29 2 9 18 19:47 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 30 kolejki

  • Stal Rzeszów - LECHIA GDAŃSK (sobota, godz. 17:30)
  • ARKA GDYNIA - Resovia (niedziela, godz. 12:40)
  • Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała
  • sobota
  • GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec
  • niedziela
  • Polonia Warszawa - GKS Katowice
  • Miedź Legnica - Znicz Pruszków
  • Górnik Łęczna - Bruk-Bet Termalica Nieciecza
  • poniedziałek
  • Odra Opole - Motor Lublin
  • Chrobry Głogów - Wisła Płock

Ostatnie wyniki

Polonia Warszawa
93% LECHIA Gdańsk
4% REMIS
3% Polonia Warszawa
Górnik Łęczna
20 kwietnia 2024, godz. 17:30
14% Górnik Łęczna
26% REMIS
60% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Łukasz Gawlik 30 65 60%
2 Piotr Matusiak 30 63 66.7%
3 Karol Zubel 30 62 56.7%
4 Mariusz Kamiński 30 61 63.3%
5 Wojciech Tabis Tabis 30 61 63.3%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane