• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wisła - Gedania 3:0 i 1:3

jag.
31 marca 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Siatkarki Gedanii utrzymują inicjatywę w rywalizacji o 9. miejsce w ekstraklasie. W Krakowie gedanistki podzieliły się punktami z tamtejszą Wisłą, a to oznacza, że w grze do czterech zwycięstw prowadzą 2-1. Co więcej, dwa następne mecze odbędą się w Gdańsku. Po sobotniej przegranej 0:3 (21:25, 33:35, 21:25), w niedzielę zespół Witolda Jagły zwyciężył 3:1 (27:25, 28:26, 23:25, 25:22).

GEDANIA: Drzewiczuk, Kuczyńska, Bełcik, Szajek, Reimus, Kruk oraz Siwka (libero), Sołodkowicz, Wiśniewska, Ordak (tylko w sobotę).

Nie od dzisiaj wiadomo, że pańskie oko konia tuczy. W Krakowie siatkarkom towarzyszyli Zdzisław Stankiewicz, prezes i Wiesław Kryński, wiceprezes Gedanii. Za gedanistkami pojechali także kibice.

- Nie była to może bardzo liczna grupa, ale bardzo dobrze zorganizowana. Szybko znalazła wspólny język z miejscowymi, co przyniosło tak głośny doping, że własnych myśli nie można było usłyszeć - podkreśla trener Jagła.

Wisła rozpoczęła od mocnego uderzenia, odskakując na 12:3. Co prawda, Gedanii udało się wyciągnąć na 18:18, ale wyrzucenie piłki przechodzącej przez Agnieszkę Drzewiczuk w aut znów podcięło skrzydła naszym.

Drugą partię Gedania przegrała na własne życzenie. Nie potrafiła uszanować przewagi 14:8, ani 20:15, a później wykorzystać choćby jednej z pięciu piłek setowych.

W ostatniej części gry krakowianki nie oddały ani na moment prowadzenia. Zaczęło się od 0:4, a jedyną zdobyczą gdańszczanek było zbliżenie się na 14:15.

- W sobotę nie szła nam zagrywka. Rywalki lepiej grały w polu, asekurowały... Niemal każde dotknięcie piłki przez Dominikę Sieradzan kończyło się punktem - ocenia trener Jagła.

W rewanżu gdańszczanki wyciągnęły właściwe wnioski z wcześniej popełnionych błędów. Przede wszystkim wzmocniły serwis, który od razu (Alicja Szajek) dał prowadzenie 7:2. Potem było jeszcze 14:8 i... nerwy w końcówce. Na szczęście rywalki poprzestały na obronie dwóch piłek setowych, a wobec zbicia Emilii Reimus były już bezradne. Drugi set, z wyjątkiem pierwszych piłek (0:4), znów toczył się z przewagą Gedanii. Niestety, od wyniku 24:22 trzy punkty zdobyły gospodynie i na nic zdały się protesty, że w ostatniej akcji pomógł im sędzia. Z opresji uratowała Gedanię Szajek, a czwarty setball okazał się zwycięski.

W trzeciej części role się odwróciły. Od wyniku 12:16 gdańszczanki goniły. Wyrównały na 22:22 i... przegrały. Jedyną zdobyczą tej partii było odblokowanie się Dominiki Kuczyńskiej. A że dobra gra środkowej bloku przeniosła się na czwartego seta, Gedania od wyniku 6:6 kontrolowała przebieg wydarzeń na parkiecie.

- Jechaliśmy po dwa zwycięstwa. Jest jedno i dwa następne mecze u siebie. Można się umiarkowanie cieszyć, ale - to już widać wyraźnie - Wisła do końca nie złoży broni - ostrzega Witold Jagła.
Głos Wybrzeżajag.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (30)

  • WIELKA SKUCHA

    Przegrana z Wisłą to wstyd dla GEDANI .

    • 0 0

  • az zal czytac co napisales, trzeba bylo byc w Krakowie a potem dopiero oceniac :-P

    z niepowazaniem
    Karol

    • 0 0

  • Fakt

    • 0 0

  • dlaczego nie ma nic o alpacie. co z tego ze przegraly. nie mozna nikogo olewac tym bardziej jak wczesniej chwalilo sie kolejne wygrane

    • 0 0

  • o Dominice i innych

    Trzeba przyznac ze w sobote bylo nieciekawie ale ze kobieta zmienna jest to w niedziele bylo cacy. Kto nie byl niech zaluje bo atmosfera - pierwsza klasa.Dominika zagrala dobrze,po kontuzji chyba juz nie ma sladu.Emilia i Ala w sobote...a w niedziele cacy. Marta tez moze zaliczyc wyjazd do udanych.Agnieszka w drugim meczu po ladnych rozegraniach z Iza byla nie do zatrzymania.a pro pos, mam nadzieje "Drzewko" ze juz odpoczelas bo po minieciu Malborka wygladalas jak z krzyza zdjeta. Karolina Ty wiesz nie... Moje zdjecia wlasnie sie robia, jeszcze ich nie widzialem ale Ty znasz moje warunki.

    • 0 0

  • 1 Kwietnia-Prawda czy Fałsz

    Prezes Zdzichu tankuje swojego Volvasa na stacjach R.G. za darmo.
    Ola wcale nie odleci na zimę do Poznania.
    Ala ma kota.
    Wisła popłynie w Gdańsku już w niedzielę.
    Michał W. jest kuzynem Karoliny W.
    Dominika na parkiecie na jednej nodze fika.
    Iza Be. nie jest wcale taka be.
    A Agnieszka w Sopocie mieszka.
    PS.Osoby tu wymienione, niech się nie czują obrażone ;-)))

    • 0 0

  • Do Jajcarza

    Jajcarz napisz cos o ich3. Innych tez prosze o opinie i o szczerosc

    • 0 0

  • z kierownika taki kierownik ze nie potrafil przy kasie wynegocjowac miejscowek w 7 wagonie ;-)

    • 0 0

  • Do Mlodego

    Mlody nie strzelaj do mnie z twarzy bo przeciez jechales w 7 wagonie razem cala brygada. Opisz lepiej swoje wrazenia z Krakowa ale pomin te z pociagu.Pamietaj ze to nie byl ostatni wyjazd w tym sezonie, a z Kierownikiem nie zginiesz.

    • 0 0

  • Do Mlodego

    Mlody nie strzelaj do mnie z twarzy bo przeciez jechales w 7 wagonie razem cala brygada. Opisz lepiej swoje wrazenia z Krakowa ale pomin te z pociagu.Pamietaj ze to nie byl ostatni wyjazd w tym sezonie, a z Kierownikiem nie zginiesz.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane