- 1 Arka na derby po wygraną i awans (57 opinii)
- 2 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 3 IV Liga. Bałtyk z rekordowym zwycięstwem (13 opinii)
- 4 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (18 opinii)
- 5 Lechia dostała licencję, ale i karę (96 opinii)
- 6 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (52 opinie) LIVE!
Mecze o to, kto nadaje się do Lechii
Lechia Gdańsk
"Nowi właściciele nie przyszli do Gdańska, aby się pobawić, tylko żeby zrobić tutaj dobrą piłkę. W przyszłości Lechia będzie bardzo mocna. Najbliższa runda to przede wszystkim weryfikacja dla piłkarzy, a także dla trenera. Dowiemy się, kto nadaje się do drużyny na kolejne lata oraz czy pojawi się taki styl gry, który na mecze na PGE Arenie regularnie ściągałby po 25 tysięcy kibiców" - ocenia Sławomir Wojciechowski, przed inauguracją drugiej fazy ekstraklasy, do której Lechia przystąpi z 8. pozycji, ale ze stratą tylko 5 punktów do miejsca medalowego.
W przeszłości miałem okazję grać w ekstraklasie m.in. w tym sezonie, w którym obowiązywał podział na grupy. W rozgrywkach 2001/02 z RKS Radomsko trafiłem do grupy spadkowej, ale nie tylko z tego względu nie chciałbym do tego wracać. Wspomnienia zakończmy stwierdzeniem, że działy się wtedy... cyrki.
Obecny system wydaje się być znacznie lepszy nie tylko od tamtego, ale także od tego tradycyjnego, gdy liga kończyła się po rozegraniu meczów i rewanżów.
Nadszedł czas, aby coś zmienić, gdyż poprzedni regulamin prowadził do marazmu, niewiele się działo ciekawego. Po kilku kolejkach było wiadomo kto o co gra. Co najwyżej do końca była rywalizacja o mistrza, czy uniknięcia degradacji, a większość ekip już o nic nie grała.
Na pewno na ocenę wprowadzonych zmian potrzeba więcej czasu, ale - moim zdaniem - już teraz trzeba myśleć, aby na tym nie poprzestać. Nadal trzeba szukać nowych sposób, aby ponieść atrakcyjność rozgrywek jeszcze bardziej.
W żadnym wypadku piłkarze nie mają prawa narzekać, że nie wytrzymają 37 kolejek. Przecież trzeba i pod tym względem równać do Europy. W porównaniu z najlepszymi ligami i tam w nogach zawodnicy mają mniej gier.
W przededniu drugiej fazy rozgrywek wszystkie kluby mają o co grać. Jasne, że już w pierwszej kolejce Legia wygra, a Lech przegra, a na dole nie pozbiera się Widzew i szybko wszystkie najważniejsze decyzje zapadną. Jednak na dzień dzisiejszy wygląda to atrakcyjnie, gdyż każda drużyna ma o coś grać.
Na przykład Lechia. Znajduje się na ósmym miejscu, ale do trzeciej pozycji i europejskich pucharów traci obecnie tylko 5 punktów. W perspektywie 7 kolejek nie jest to strata niemożliwa do odrobienia.
Oczywiście tego typu dywagacje wynikają przede wszystkim z matematyki, ze zmniejszenia o połowę punktów drużynom. Nie ma bowiem przypadku, że jeden zespół jest na tym, a inny na innym miejscu. To wynika na ogół z wartości sportowej, którą prezentują. Przecież w grupie spadkowej nie ma klubu, który zasługuje na mistrza.
Dlatego nie spodziewam się, że nagle zaczną padać zupełnie odmienne wyniki od tych, które mieliśmy w pierwszej części sezonu. Jednak na pewno ktoś skorzysta z nowego systemu, a jeszcze inny straci na nim.
LECHIA ZDOBĘDZIE 10 PUNKTÓW I SKOŃCZY SEZON NA 6. MIEJSCU - SPRAWDŹ DLACZEGO?
Lechia, awansując do pierwszej grupy, już odniosła sukces. Idealnie ułożył się dla niej terminarz meczów u siebie. Legia, Lech i Wisła - trudno było nawet wymarzyć sobie lepszych rywali.
Będzie to dobry test na frekwencje. Osobiście liczę na około 15 tysięcy na każdym meczu. Nie spodziewam się powtórki z jesieni, gdy na Górnik przyszło około 25 tysięcy, ale kibiców powinno być więcej niż średnia sezonu zasadniczego.
Także pod względem sportowym gra z najlepszymi jest niesłychanie ważna. Nie zaprzątam się głowy tym, ile Lechia może zdobyć punktów, bo według mojej oceny to nie będzie najważniejsze.
ILE PUNKTÓW ZDOBĘDZIE LECHIA W DRUGIEJ FAZIE EKSTRAKLASY? - ZAGŁOSUJ
Nowi właściciele nie przyszli do Gdańska, aby się pobawić, tylko żeby zrobić tutaj dobrą piłkę. W przyszłości Lechia będzie bardzo mocna. Najbliższa runda to przede wszystkim weryfikacja dla piłkarzy, a także dla trenera. Dowiemy się, kto nadaje się do drużyny na kolejne lata oraz czy pojawi się taki styl gry, który na mecze na PGE Arenie regularnie ściągałby po 25 tysięcy kibiców.
Trener Moniz pokazał przynajmniej w dwóch meczach u siebie, bo występ przeciwko Śląskowi to był totalny niewypał, że zespół zareagował właściwie na zmianę na ławce szkoleniowej, że był inny styl. Najbliższe mecze pokażą, na ile ten styl zmienił się już na dobre.
Natomiast sam szkoleniowiec w najbliższych spotkaniach otrzyma odpowiedź, na których piłkarzach może budować zespół w przyszłości. Oczywiście nie wszystkich można od razu zwolnić, bo są podpisane kontrakty, ale według mojej oceny nawet 50 procent składu warto wymienić.
W Lechii już są obecnie wartościowi piłkarze. Swoją przydatność do drużyny potwierdzili: Nikola Leković, Stojan Vranjes, czy Maciej Makuszewski, a kilku innych piłkarzy pokazało, że wykorzystuje daną im szansę. Na przykład Piotr Grzelczak, który chyba przez trenera Probierza był już odsuwany, znów gra i strzela przepiękne bramki.
Oczywiście w niektórych przypadkach ważny będzie rachunek ekonomiczny. Nie jestem tak blisko klubu, aby wiedzieć, ile trzeba zapłacić za wykupienie z Tereka Grozny Makuszewskiego. To nowi właściciele ocenią, czy warto wyłożyć takie pieniądze, czy może można za zbliżoną kwotę kupić jeszcze lepszego gracza, a wydaje mi się, że raczej to się nie uda, a "Maki" potwierdził swoją klasę w ekstraklasie.
Także piłkarze, którzy przymierzani są do Lechii - Trela czy Wilusz - to nie są raczej zawodnicy, na których ma się przede wszystkim opierać w przyszłości gra. W Gdańsku potrzeba lepszych nazwisk, powinni trafić tu piłkarze zza granicy, ale niekoniecznie cudzoziemcy.
Skoro jest współpraca z Benfiką Lizbona, to dziwne byłoby, aby z tego kierunku też nikt nie przyszedł. Gdy jesteśmy przy tym klubie, to jedyną kontrowersyjną wypowiedź, którą na razie słyszałem z ust trenera Moniza to była ta negująca przejście Pawła Dawidowicza do Portugalii.
W mojej ocenie bez względu na to, jaki wynik osiągnie Lechia w drugiej części sezonu to drużynę czekają duże zmiany. Już w przyszłym sezonie biało-zieloni powinni pod względem sportowym nawiązać walkę z Legią czy Lechem. Nie mówię, że od razu zdobędą mistrzostwo Polski, ale ta rywalizacja z najlepszymi będzie bardziej wyrównana niż dotychczas.
Wówczas też będzie szansa, aby nie powiem, że od razu zapełnić 40-tysięcy stadion, ale aby regularnie frekwencja wynosiła około 25 tysięcy.
Osoba
Sławomir Wojciechowski
Urodzony 6 września 1973 roku w Gdańsku. Wychowanek Lechii, w której występował w latach 1989-1993 i u schyłku kariery w latach 2004-2007. W Polsce był również piłkarzem Zawiszy Bydgoszcz, GKS Katowice i RKS Radomsko. W klubach tych rozegrał w ekstraklasie 135 spotkań, strzelając 33 gole. W 1997 roku rozegrał cztery spotkania w pierwszej reprezentacji Polski.
Poza naszym krajem grał w FC Arau (1998-99, 2001), a przede wszystkim w Bayernie Monachium, który zapłacił za niego 1,5 miliona marek. Tam zanotował największe sukcesy. Wystąpił w Lidze Mistrzów, zdobył mistrzostwo i puchar Niemiec, zdobył jednego gola w Bundeslidze.
U schyłku kariery piłkarskiej awansował z Lechią z IV do II ligi, a następnie grał jeszcze w niemieckiej Viktorii Köln von oraz w sezonie 2008/09 w Olimpii Grudziądz.
Obecnie komentator telewizyjny Orange Sport
fot. Piotr Pędziszewski/Trojmiasto.pl
Sławomir Wojciechowski - inne felietony:
- Były piłkarz Bayernu o przyszłym Bawarczyku (5 stycznia 2014)
- Lechia w kryzysie wydolnościowym (9 października 2013)
- Lechia zasłużyła na szczyt ekstraklasy (27 sierpnia 2013)
- Lechia zyska na reformie ekstraklasy? (23 maja 2013)
- Lechia potrzebuje egzekutora (2 marca 2013)
Kluby sportowe
Opinie (99) 5 zablokowanych
-
2014-04-24 21:13
nareszcie ktoś kumaty..spostrzegawczy (1)
Generalnie sie zgadzam z opiniami dotyczacych poszczególnych graczy - a szczególnie dotyczacymi DELEU( dla mnie zdecydowanie najlepszy zawodnik)
Makuszewskiego ( za 50 miesiecznie niech spada od dzisiaj) , Sadajewa, Dawidowicza, Frankowskiego,Tuszyńskiego, Zyski, Kostrzewy, Pietrowskiego , Qualembo ( ile on grał ...zawsze pod presja ..czym dłużej na boisku to lepiej wyglądało ) Mam watpliwości co do Pazio, Wiśni -krótkie kontrakty opłacane w zależności od osiagnieć , jednonożnego Janickego ( zero progresu) nie wiem co sadzić o Jagielle.( widzę w jednej kapeli razem z synkiem posła i Kacprzyckim)- 1 2
-
2014-04-24 21:36
Krótkie kontrakty dla trenerów owszem, dla zawodników to dosyć ryzykowne bo mogą odejść za darmo, chyba że zainteresuje się nim więcej klubów co na krótki okres czasu jest trochę życzeniowe, a nie wydaje mnie się żeby przy ofercie z zachodu wolał grać u nas no chyba że nas będzie stać płacić więcej i pytanie czy się to kalkuluje na dłuższą metę
- 2 0
-
2014-04-24 13:32
Pietrowski jest ok (2)
Ktoś ze starej Lechii musi zostać. Marcin po zmianie pozycji, prezentuje się jakby lepiej
- 41 27
-
2014-04-24 16:47
Na prawej obronie Pietrowski może grać, (1)
jest lepszy niż Oualembo i Deleu razem wzięci
- 8 13
-
2014-04-24 21:31
Ta... DELEU... :/
- 3 2
-
2014-04-24 15:58
(1)
Nikola Leković
zostawić
Luiz Carlos Santos Deleu
ja bym zostawił, ale pewnie odejdzie
Stojan Vranjes
zostawić
Maciej Makuszewski
zobaczymy co pokaże w ostatnich 7 kolejkach
Sebastian Madera
zostawić
Paweł Dawidowicz
jak można, to sprzedać, byleby nie za czapkę gruszek
Mateusz Bąk
zostawić
Jarosław Bieniuk
kończy karierę
Piotr Grzelczak
i tak zostaje bo ma kosmicznie długi kontrakt, więc nie będę się produkował
Bartosz Kaniecki
jak się da, to się z nim pożegnać
Przemysław Frankowski
patrz Dawidowicz
Rafał Janicki
zostawić
Zaur Sadajew
patrz Makuszewski
Adam Pazio
jak się da, to się z nim pożegnać
Krzysztof Bąk
pożegnać
Patryk Tuszyński
wystawić na listę transferową, jak nikt go nie będzie chciał to zostawić
Christopher Oualembo
ciężka sprawa, grą się nie broni, z drugiej strony ma długi kontrakt (pewnie nie będzie chciał rozwiązać), a my po odejściu Deleu nie będziemy mieli prawych obrońców...
Marcin Pietrowski
Ma kontrakt ważny jeszcze 2 lata, przynajmniej dziury będzie kim łatać
Piotr Wiśniewski
Z bólem serca, bo to prawdziwy Lechista, ale chyba przyszedł czas się rozstać
Maciej Kostrzewa
zostawić
Wojciech Zyska
zostawić
Aleksander Jagiełło
w ogóle nie zawracać sobie nim głowy, spakować i odesłać do Warszawy
Paweł Stolarski
patrz: Dawidowicz
Paweł Buzała
Zostawić, wywalać każdego napastnika, który od Buzały nie jest zdecydowanie lepszy
Łazaj, Kacprzycki, Duda powinni dostać ostatnią szansę
Smuczyńskiego do 1. zespołu, albo przedłużyć wypożyczenie...
W stosunku do tych którzy nie grali nie wypowiadam się- 12 13
-
2014-04-24 21:04
Zyske spakować i do Sztumu do bobusia
- 2 0
-
2014-04-24 20:17
Pożegnać się z : Bieniuka nie wymieniam bo konczy kariere , Krzysiek Bąk , Wiśnia , Kaniecki , Jagiełło , Saadajew??? , Kacprzycki , Duda , Łazaj , Zyska (wypożyczenie ) ,
- 1 0
-
2014-04-24 19:18
Będzie dobra piłka w Gdańsku. (1)
Może być dobra piłka.
Firmówki. Puma albo Adidas.- 4 11
-
2014-04-24 19:49
CZUĆ ŚLEDZIEM
- 5 2
-
2014-04-24 18:05
Lechia nie spadnie!!!
8 miejsce jest i git!!!
- 3 6
-
2014-04-24 17:16
obecny system rozgrywek to najlepsze co mogli zrobić od wielu lat
jest więcej meczy czyli dla nas kibiców idealnie, są mecze o coś, jest ciekawie !
- 14 3
-
2014-04-24 16:33
Powinni odejsc:
Colombo,K.Bak, Pazio, Bieniuk, Dawidowicz, Wisniewski, Kostrzewa, Tuszynski.
Na ich miejsce przyjda nowi, lepsi i po tych co odejda za dwa miesiace nikt nie bedzie plakal.Sa nowi wlasciciele, jest kasa, wiec walczymy o najwyzsze cele!- 10 6
-
2014-04-24 15:59
kto powieniem odpaść ?
oprócz Jarka Bieniuka, który kończy kariere to: Krzysiek Bąk - słabo po prostu, Bartek Kaniecki - bo rzadko grał, ciągle kontuzje i wydaje mi się, że jest coraz słabszy, Wiśnia - może stwarza sytuacje do strzelenia bramki ale cieńko,
a z wypożyczonych na ten sezon, to chyba tylko Makuszewski zasłużył na pozostanie w Lechii. I to są Ci, którym kończy się kontrakt w czerwcu, ale nie jestem też zadowolony z gry Kostrzewy, Pietrowskiego i Qualembo - oni mają jeszcze umowy, także tutaj byłyby odszkodowania, ale te dylematy zostawiam władzom Lechii.- 5 4
-
2014-04-24 15:40
ale według mojej oceny nawet 50 procent składu warto wymienić.
tak pewnie, to kto przyjdzie na ich miejsce ????!!!!
w tej chwili wiadomo, że Bieniuk kończy karierę
a obu Bąkom, Wiśni i Deleu kończą się umowy w czerwcu, plus Ci z wypozyczenia np. Makuszewski- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.