Polska, Francja, Słowacja i Słowenia te cztery ekipy walczyć będą od piątku do niedzieli o dwa miejsca premiowaną grą w finałach mistrzostwach świata siatkarzy. Eliminacje odbędą się w Gdyni, turniej finałowy Mundialu 2010 w przyszłym roku we Włoszech. Trener biało-czerwonych, Daniel Castellani podkreśla, że jego podopieczni są dobrze przygotowani do gry.
Selekcjoner polskiej reprezentacji nie składa jednak przed zawodami żadnych obietnic, jego zdaniem w sporcie to nieprofesjonalne.
- Obiecywać coś w sporcie to dla mnie popełnić samobójstwo, ja nie mogę niczego obiecywać, to byłby wielki błąd gdybym coś obiecał. My nie wyglądamy źle, uważam, że mamy duże szanse. Jesteśmy w dobrej formie. Cała grupa, która od jakiegoś czasu trenuje już razem, trenuje bardzo dobrze, nie mamy problemów, poza tymi, o których państwo wiedzą. Uważam, że zespół jest dobrze przygotowany pod względem wydolnościowym i jesteśmy tu po to aby osiągnąć kwalifikację - powiedział Castellani.
Z kolei kapitan polskiej ekipy
Paweł Zagumny obiecuje pełne zaangażowanie zespołu liczy tez jednak na pomoc kibiców.
- Dla nas jest to bardzo ważny turniej, zwłaszcza przy tych problemach, które mamy, myślę tu o problemach zdrowotnych. Nie składamy broni będziemy walczyć ze wszystkimi, każdy przeciwnik jest bardzo mocny, na każdy mecz musimy wyjść przygotowani, skoncentrowani na 100 % i walczyć. Nikt nam nie da nic za darmo i wszystko musimy wygrać na boisku. Mam nadzieję, ze kibice nam pomogą i będą to wspaniałe mecze, które zakończą się naszymi sukcesami - powiedział w czwartek w dyni Zagumny.
Na parkiecie dojdzie do kilku konfrontacji z podtekstami. Kapitanem ekipy francuskiej jest
Stephane Antiga ... na co dzień podopieczny Castellaniego w klubie.
- To będzie bardzo ważny dla nas turniej, dla nas jest bardzo istotne abyśmy zakwalifikowali się do mistrzostw świata. Turniej jest krótki, tylko trzy mecze z trzema groźnymi przeciwnikami. Musimy zagrać na naszym najwyższym poziomie. Dla mnie to coś wyjątkowego, że mogę wrócić do Polski, jestem z tego szczęśliwy i zadowolony a dodatkowy smaczek jest taki, że będę grał przeciwko swojemu trenerowi klubowemu - powiedział Antiga.
Słoweńcy nigdy nie zagrali na mistrzostwach świata, przypomina o tym ich kapitan
Tine Urnaut jednocześnie zapowiadając walkę o historyczny sukces siatkówki w jego kraju.
- To dla nas wielki turniej, nigdy nie występowaliśmy na mistrzostwach świata. Zrobimy wszystko aby zagrać trzy dobre mecze i awansować do włoskich finałów - zapowiadał w Gdyni Urnaut.
Po raz pierwszy na mistrzostwa świata chcą pojechać również Słowacy.
Michal Masny kapitan reprezentacji naszych południowych sąsiadów na czwartkowej konferencji prasowej zapowiadał:
Dla nas to tak samo ważny turniej jak dla pozostałych trzech drużyn. Ja myślę, że będziemy walczyć i próbować awansować do Włoch na mistrzostwa świata po raz pierwszy w historii SłowacjiPrzypomnijmy terminarz turnieju (wszystkie mecze w Hali Sportowo-Widowiskowej Gdynia)
PiątekSłowacja - Francja (godz. 17.30)
Polska - Słowenia (godz. 20.00)
SobotaFrancja - Słowenia (godz. 17.30)
Polska - Słowacja (godz. 20.00).
NiedzielaSłowenia - Słowacja (godz. 14.00)
Polska - Francja (godz. 16.30).
Gdyński turniej będzie jednym z czterech, jakie zaplanowano do rozegrania na III etapie kwalifikacji europejskich. Już wcześniej podczas zawodów w Finlandii awans do Włoch zapewniły sobie ekipy Rosji i Niemiec. Od piątku do niedzieli w bułgarskiej Warnie zagrają: Bułgaria, Holandia, Czechy i Portugalia zaś w Serbskim Kragujevaciu zmierzą się: Serbia, Hiszpania, Estonia i Rumunia.
W przyszłorocznych mistrzostwach świata zagrają 24 ekipy. Włochy - gospodarz i Brazylia - mistrz świata mają zapewniony udział w turnieju. Z pozostałych 22 miejsc osiem przypadnie Europie, pięć Ameryce Północnej i Środkowej, cztery Azji i Oceanii, trzy Afryce, dwa Ameryce Południowej.
Siatkarskie mistrzostwa świata rozgrywano dotychczas 16 razy. Polacy zdobyli w nich dwa medale, złoty w 1974 roku w Meksyku i srebrny w 2006 roku w Tokio.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
