- 1 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (57 opinii)
- 2 Najważniejsze zawody karate w Trójmieście (12 opinii)
- 3 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (9 opinii)
- 4 Gdański hokeista "rozbił" gwiazdy NHL (17 opinii)
- 5 Lechia: gratulacje, derby, transfery (132 opinie)
- 6 Kiedy awans Arki? Dobrotka na dłużej (133 opinie)
Za Łotysza Łotysz, Ślusarski lub Nildo
Lechia Gdańsk
Zimą Lechii ciężko będzie utrzymać Ivansa Lukjanovsa. Łotewskiemu napastnikowi za pół roku kończy się kontrakt w Gdańsku. Piłkarz chciałby zarabiać 150 tysięcy euro rocznie, ale po kiepskiej jesieni w wykonaniu biało-zielonych w ekstraklasie, klub nie zamierza negocjować nowego kontraktu. Dlatego możliwa jest wymiana popularnego Wani na Bartosza Ślusarskiego z Lecha Poznań, angaż dla kolejnych jego rodaków Vladsilavsa Kozlovsa i Jurgisa Kalnsa bądź sięgnięcie po czołowego snajpera I ligi, Brazylijczyka Nildo
.Lukjanovs trafił do Gdańska wraz z Siergiejsem Kożansem latem 2009 roku. Wówczas był to najwyższy transfer w historii Lechii, gdyż piłkarze zostali wykupieni ze Skonto Ryga w pakiecie za 200 tysięcy euro. Ivans miał stać się snajperem biało-zielonych, gdyż rundę wcześniej w lidze łotewskiej w 15 meczach strzelił 14 goli.
Jednak na polskich boiskach to nie skuteczność (zdobył 7 bramek w 80 spotkaniach ligowych i pucharowych), a niezwykła pracowitość i szybkość sprawiły, że Lukjanovs stał się cenionym piłkarzem. Nie tylko zresztą w naszym kraju. W styczniu 2010 roku zadebiutował w reprezentacji seniorskiej Łotwy. Tym samym przeszedł do historii Lechii jako pierwszy cudzoziemiec, który zagrał w drużynie narodowej swojego kraju.
Do dziś 24-latek uzbierał 6 meczów w kadrze. Gra w niej m.in. u boku Artjomsa Rudniewa. Z tego też względu chętnie Lukjanovsa w swoim składzie widziałby Lech. Okazja jest doskonała, bo gdańskiemu Łotyszowi kontrakt kończy się latem, a zatem już 1 stycznia może podpisać angaż z nowym pracodawcą, który wejdzie w życie od nowego sezonu.
Lechia już w październiku ogłosiła, że zawiesza rozmowy o przedłużeniu umów z piłkarzami, którym kontrakty kończą się 30 czerwca 2012 roku, a po zakończeniu rundy podtrzymała tę deklarację. Ponadto negocjacji z Ivansem nie będzie również z tego względu, że - jak nieoficjalnie się dowiadujemy - życzy on sobie znacznej podwyżki. Chciałby za rok zarabiać 150 tysięcy euro.
Taka gażę z pewnością Łotysz dostanie w Poznaniu. Wszystko zatem wskazuje, że jest możliwa powtórka sprzed roku, gdy Lech podpisał kontrakt z Hubertem Wołąkiewiczem na 6 miesięcy przed wygaśnięciem jego umowy w Gdańsku, a potem wykupił obrońcę zimą za kwotę szacowaną na 300-350 tysięcy złotych.
Tym razem też pieniądze nie będą większe, a może nawet obyć się bez nich, jeśli dojdzie do wymiany piłkarzy. Takie transakcje Lechia prowadziła w przeszłości z Polonią Warszawa (Łukasz Trałka za Krzysztofa Bąka) oraz Bełchatowem (Paweł Buzała za Kamila Poźniaka).
Za pół roku umowa z Lechem kończy się Bartoszowi Ślusarskiemu. 30-letni napastnik jesienią stracił miejsce nie tylko w podstawowym składzie, ale nawet na ławce "Kolejorza". Zdecydowanie lepszą miał wiosnę, gdy zdobywał gole m.in. w Trójmieście. Na początku marca umieści piłkę w siatce w Gdyni, a pod koniec maja w Gdańsku, jeszcze na stadionie przy Traugutta.
Piłkarz z pewnością nie zapomniał jak się strzela bramki, bo w ekstraklasie strzelił ich już 44 w 168 meczach. Ma też doświadczenie wyniesione z zagranicznych lig: portugalskiej (UD Leiria) oraz angielskiej (West Bromwich Albion, Blackpool, Sheffield Wednesday)
Ponadto to rosły, silny napastnik (186 cm), który z powodzeniem poradzi sobie na środku ataku. Bartek nie miałby kłopotów z aklimatyzacją w Lechii, bo jego serdecznym przyjacielem jest Krzysztof Brede, drugi szkoleniowiec III-ligowych rezerw biało-zielonych.
Jeśli nie po Ślusarskiego, to Lechia może sięgnąć po kolejnych Łotyszy. W centrum zainteresowania jest przede wszystkim rówieśnik Lukjanovsa, Vladsilavs Kozlovs. Napastnik FK Jelgava ma na koncie dwa mecze w reprezentacji narodowej, a w minionym roku w 32 meczach ligowych i pucharowych strzelił 17 goli. Mierzącemu 187 centymetrów piłkarzowi właśnie kończy się kontrakt z dotychczasowym klubem, a zatem 1 stycznia można go pozyskać za darmo.
Atrakcyjne warunki pozyskania i młody wiek gracza sprawiają, że jest nim duże zainteresowanie, także ze strony innych polskich klubów, m.in. Legii Warszawa. Dlatego gdańszczanie mają na Łotwie również inną opcję. To Jurgis Kalns. Napastnik w październiku skończył 29 lat, też mierzy 187 centymetrów, latem z Liepajas Metalurgs grał w kwalifikacjach Ligi Mistrzów, strzelając nawet gola FC Salzburg. Łącznie w 33 meczach ligowych i pucharowych w ostatnim roku zaliczył 18 trafień.
Ponadto w obrębie zainteresowań Lechii jest wicekról strzelców jesiennych rozgrywek I ligi. Nildo Franca Junior dla Bogdanki strzelił 11 goli. 28-letni Brazylijczyk w Łęcznej ma kontrakt ważny jeszcze przez pół roku. Może jednak odejść już zimą, jeśli ktoś zapłaci za niego około 400 tysięcy złotych. Zainteresowanie jest, bo poza gdańskim klubem mówi się o Górniku Zabrze, Cracovii, GKS Bełchatów, a także Arce Gdynia.
Kluby sportowe
Opinie (350) ponad 20 zablokowanych
-
2011-12-29 02:54
Jakim to trzeba być laikiem (4)
żeby twierdzic że Lukianovs to dobry zawodnik.Typ oprócz tego że biega po lini nic nie umie zdzialać,jest bezproduktywny kompletnie.Dobiega do narożnika i albo wywalcza aut,albo traci pilkezewracajac sie bo taka ma cienka kostrukcje ze kazdy go obali na glebe albo dosrodkowuje 15 niecelnie na 20 juz nie mówiąc o strzalach na bramke panu bogu w okno.Czy to ze pare razy mu sie udalo celnie dosrodkowac i strzelic kilka jak na ta ilosc wystepów bramek swiadczy o tym ze jest taki zarąb...?Na dodatek baluje z reszta skladu w Krzywym Domku za co powinni od kibicow wpier... dostac a nie jakies podwyzki.Jak chca chlac to wypier...z Lechii i to w podskokach.
- 10 4
-
2011-12-29 07:50
Twierdzenie, że Lukjanovs nie jest dobrym zawodnikiem, to aberacja (1)
Wania nie ma tylko techniki, ale nie przeszkadza mu to wyróżniać na tle pozostałych graczy Lechii i większości graczy ligi. Ma przyspieszanie, waleczność, potrafi przytrzymać piłkę, przejść przeciwnika. Jest niespotykanie ambity, pracowity i inteligentny na boisku. Co z tego, ze 2-3 razy niecelnie dośrodkowuje, skoro sam sobie potrafi w czasie meczu mnóstwo tych dośrodkowań wypracować.
- 5 2
-
2011-12-29 13:51
swieta racja
to jeden z tych zawodników, którzy robią w Lechii różnicę. Nie jego wina, że nei ma komu podać, bo Tadić przewraca się o własne nogi, a Benson gra w szachy z sędzią liniowym.
Jest jeszcze Dwidowski, ale zbyt zajęty napier**** obrońców, żeby cokolwiek strzelić.- 0 0
-
2011-12-29 08:14
to pokaz mi lepszego skrzydlowego w lechii cwaniaku (1)
poprosze o liste zawodnikow Lechii lepszych od niego - jesli jest taki cienki to prosze o liste. Moze deleu, nowak, wisni,a dawidowski ???? slucham
- 2 1
-
2011-12-29 13:05
po pierwsze nie cwaniaku chloptasiu
Lukjanovs na tle slabej do granic Lechii wyroznia sie bo BIEGA gdzie inni stoja i tyle(pomijam Traore)pilkarz oprócz biegania powinien umiec trzymac pilke przy nodze,miec drybling,zwod i celnepodanie, zwlaszcza napastnik a on tego nie ma,jest slaby technicznie poprostu.Biorac pod uwage ze jest szybki i w miare dynamiczny mysle ze sprawdzil by sie na srodku ataku na prostopadle podania ktorych Lechia niestety nie gra a jak gra to jak na lekarstwo a to jest podstawa ataku i tak gra sie na calym swiecie w pilke nozna tylko nie u nas.To tyle.Lukjanovs sie troche wyróżnia ale to nie oznacza ze jest taki dobry i kazdy kto ma troche pojecia o pilce o tym wie i napewno jest paru pilkarzy polakow w polskiej lidze ktorzy go spokojnie moga zastapic tyle ze trzeba za nich zaplacic odpowiednia kwote.
- 3 0
-
2011-12-29 07:54
45 minut przed końcem poprzedniego sezonu Lechia zajmowała pozycję pucharową
Dziś jest głównym kandydatem do spadku, w dodatku pozbywa się jedynych coś wartych zawodników.
- 5 1
-
2011-12-29 08:02
Kafarski, to był jednak świetny trener - po przeczytaniu wywiadu z Zieńczukiem tym bardziej tak twierdzę
Bić się do końca o puchary i dwa razy wprowadzić drużynę do półfinału PP przy takim zarządzie, takim właścicielu, takich funduszach, takiej kasie na transfery i z takimi zawodnikami, to jest jednak sztuka.
- 13 0
-
2011-12-29 08:11
traore odchodzi wania odchodzi (1)
kto bedzie gral w tej Lechii - to jest 2 najwartosciowszych zawodnikow w tej drzynie - bez nich lecimy. Wymienic "starych" dziadów ( dawid, kozans, deleu itp) a nie graczy ktorzy ciagna ta druzyne. Oj prezesie - chyba sie doczekasz taczki.
- 7 0
-
2011-12-29 09:41
HANKA MOSTOWIAK PEWNE INFO !
- 1 1
-
2011-12-29 08:42
rozwiazac ten smieszny klubik
- 3 2
-
2011-12-29 09:21
center (1)
okazuje sie ze w lechii nie ma kasy . sen o wielkiej lechii pryska.
- 4 0
-
2011-12-29 09:41
MASZ RACJE !
- 1 0
-
2011-12-29 09:25
LECHIA-KARWINY OD ZAWSZE TU
lukjanovs duzo wiatru robi i to wszystko jedna asysta na 10 meczy,jedna bramka na 10 meczy spodziewalismy sie wiecej.moze odejsc nikt nie bedzie po nim plakal.koles chce zarabiac 150 tys euro ponioslo troche PANA PILKARZA,KTOREMU TRZEBA W PAS SIE KLANIAC jak to powiedzial bieniuk w ostatnim wywiadzie.slonce go troche za mocno przygrzalo w tej turcji jak tam gral.
- 4 2
-
2011-12-29 11:06
JENEK TURNOWIECKI WON
koniec z robienia z mordy d*p y panowie nie posiadacie umiejętności chęci ani żadnych innych predyspozycji by być na swoich stanowiskach
- 6 1
-
2011-12-29 11:19
Fan masz racje - na TACZKE z tym zarządem.
- 5 1
-
2011-12-29 11:28
Traugutta 29
Może od razu przenieśmy się na Traugutta?
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.