W piątek nastąpiło wyraźnie przyspieszenie w budowaniu Lechii na nowy sezon. Trzyletnim kontraktem związał się z klubem Andrzej Rybski, a o połowę krótszą umowę podpisał Robert Speichler. Na zgrupowanie do Solca Kujawskiego wyjedzie z biało-zielonymi także Robert Sierant, który ma został wypożyczony z ŁKS Łódź. W sobotę pracę rozpocznie trener odnowy biologicznej i przygotowania fizycznego Robert Dominiak.Rybski urodził się 11 marca 1985, mierzy 181 cm, waży 71 kg. Jest wychowankiem ŁKS, a w ekstraklasie debiutował w drugim łódzkim klubie, Widzewie. 17 sierpnia 2003 roku zagrał przeciwko GKS Katowice i to od razu w pierwszym składzie. Potem w sezonie 2003/04 jeszcze 9 razy dostał szanse w I lidze. Nie strzelił żadnego gola i musiał pójść na wypożyczenie. W takiej roli zaliczył trzy II-ligowe kluby: Polonię Bytom, ŁKS Łomża i Górnika Polkowice. W minionym sezonie w 29 meczach strzelił 8 goli, w tym trzy wiosną.
-
W dwóch ostatnich sezonach grałem regularnie. Jednak potrzebowałem stabilizacji. Dlatego zdecydowałem się na odejście z Widzewa. Najczęściej grałem w ataku, ale dobrze czuję się również jako
cofnięty napastnik - powiedział Andrzej. -
Wykupimy go z Widzewa na zasadzie transferu definitywnego. Umówiliśmy się, że nie będziemy ujawniać kwoty - mówi
Maciej Turnowiecki, prezes Lechii. Według naszych informacji za napastnika trzeba zapłacić około 100 tysięcy złotych.
Natomiast za darmo, po wygaśnięciu kontraktu w Białymstoku, do Lechii przeniósł się Speichler. Środkowy pomocnik urodził się 27 listopada 1980 roku, mierzy 187 cm, waży 82 kg. Dotychczas jego kariera była związana głównie z Jagiellonią, której jest wychowankiem. Z tego klubu był wcześniej jedynie wypożyczany do MOSP Wersal Podlaski, Polonii Bydgoszcz, KP Wasilków i Hetmana Białystok. W minionym sezonie, w którym jego drużyna awansowała do ekstraklasy, zagrał tylko 14 razy, strzelił dwa gole, oba z karnych. W Gdańsku dziś popularny "Szpeja" podpisał 1,5-roczny kontrakt.
-
Od Marcina Dzienisa z Jagiellonii, który grał też w Lechii, wiem, że w Gdańsku trzeba grać pod presją. Ale nie obawiam się tego. Liczę, że wywalczę miejsce w podstawowym składzie, bo znudziło mi się siedzenie na ławce w Białymstoku. Ponadto uznałem, że po tylu latach w jednym klubie, coś zmienić - przyznał Robert.
Z obu nabytków zadowolony jest
Tomasz Borkowski. -
Na Andrzeja liczę w ataku, ewentualnie na boku pomocy, a Robert to dobry strzał lewą nogą i umiejętność prowadzenia gry - mówi szkoleniowiec Lechii.
-
Jutro rozpocznie się zgrupowanie w Solcu Kujawskim. Pojedzie z nami Robert Sierant, którego chcemy wypożyczyć z ŁKS Łódź oraz kilku piłkarzy, których sprawdziliśmy w test-meczu w czwartek. W sobotę rozpocznie także pracę trener Dominiak - dodaje prezes Turnowiecki.
Z ciekawostek podajmy, że po sprzedaży Pogoni miejscowym biznesmenom misję stworzenia drużyny w Szczecinie otrzymał były trener Lechii,
Marcin Kaczmarek. Zapewne za nim portowe barwy przywdzieje...
Sławomir Wojciechowski. Na razie jedynym z ośmiu skreślonych po sezonie piłkarzy, który znalazł klub, jest
Łukasz Dziengielewicz. Napastnik przeniósł się do OKS 1945 Olsztyn, beniaminka III ligi.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
