• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Znów zabrakło sekund

jag.
3 marca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
W turnieju drużynowym bezkonkurencyjne okazały się Rosjanki. W turnieju drużynowym bezkonkurencyjne okazały się Rosjanki.
Nie udało się polskim florecistkom po raz dziesiąty wygrać zawodów Pucharu Świata. W Gdańsku w trzech ostatnich latach były niepokonane. W niedzielę dwa mecze wygrały, ale i dwa przegrały. Kres marzeniom o pierwszym miejscu położyła ćwierćfinałowa porażka z Francją 26:29. Szkoda tym bardziej, że jeszcze na 16 sekund przed końcem pojedynku wynik był korzystny dla biało-czerwonych.

To był pierwszy drużynowy turniej od ubiegłorocznych mistrzostw świata, które przyniosły Polkom złote medale i kwalifikację olimpijską. Dzień wcześniej Karolina Chlewińska była lepsza w zawodach indywidualnych od Katrzyny Kryczało, Małgorzaty Wojtkowiak i Magdaleny Mroczkiewicz, ale szkoleniowiec zdecydował się do Sylwii Gruchały dołączyć ten sprawdzony tercet. Potem tłumaczył się względami proceduralnymi. - Skład musiałem podać do południa w sobotę, a zatem przed zakończeniem 1/32 finału turnieju indywidualnego, w której to fazie Karolina przeskoczyła pozostałe reprezentantki - wyjaśniał Tadeusz Pagiński, fechtmistrz biało-czerwonych.

Do turnieju zgłosiła się 16 drużyn. Zostały rozstawione wedle miejsc zajmowanych w światowym rankingu. Polki otrzymały "trójkę", a najwyższe pozycję zajęły Rosjanki i Włoszki. Na mecz składa się dziewięć trzyminutowych walk.

Biało-czerwone w 1/8 finału pewnie pokonały Kanadyjki 45:21. Gruchała nadrobiła nad rywalkami dziesięć, a Kryczało i Wojtkowiak po 7 punktów.

Pozostałe wyniki 1/8: Rosja (1) - Ukraina (16) 45:16, Rumunia (9) - Korea Płd (8) 26:19, Chiny (5) - Wenezuela (12) 24:18, Węgry - W.Brytania 45:25, Francja (11) - Japonia (6) 28:21, Niemcy (10) - USA 43:20, Włochy (2) - Kazachstan (15) 44:20.

W ćwierćfinałowym pojedynku selekcjoner wystawił ten sam skład. Niestety, Wojtkowiak przyznała później, że "to nie był mój dzień". To ona w drugim starciu meczu uległa Adeline Wuilleme aż 1:6 i zatarła dobre wrażenie po wygranej inauguracji przez Gruchałę 5:2. Po szóstym pojedynku przewaga Francuzek wzrosła do 19:15. Znów całe nadzieje pokładaliśmy w Sylwii. Na ostatnie trzy minuty walki z Wuilleme gdańszczanka wyszła przy wyniku 20:23. Szybko zadała cztery trafienia z rzędu! Jeszcze na 16 sekund przed końcem Gruchała prowadziła 25:24. Ostatecznie... przegrała 26:29!

- W szermierce często wszystko zmienia się w ułamku sekundy. Rywalka wygrała, a zatem była lepsza, albo bardziej zmotywowana. My kwalifikacje olimpijską już mamy, a Francuzki o Pekin walczą - oceniła Sylwia, która w podobny sposób przegrała indywidualnie. W sobotę w 1/16 finału na dziewięć sekund przed końcem walki prowadziła 13:11, by przegrać po dogrywce.

Pozostałe mecze ćwierćfinałowe: Niemcy - Włochy 25:23, Rosja - Rumunia 26:25 (po dogrywce), Węgry - Chiny 40:27.

Polkom pozostała walka o miejsca 5-8. Pierwszym rywalem były Włoszki, które ponoć unikały półfinałów, aby zdążyć na... samolot. Rywalki prowadziły od pierwszej walki. Wynik "pękł", gdy w pojedynku z Valentiną Vezzali mięsień łydki naciągnęła Mroczkiewicz. Straty wzrosły do 11:17, a potem było już tylko gorzej. Skończyło się sromotną przegraną 19:39!

Na pożegnanie z Gdańskiem biało-czerwone walczyły o siódmą lokatę z Chinkami. Ten mecz ważyły się do ostatnich sekund. Tym razem końcówka była dla gospodyń - 29:26. Zwyciężyniami turnieju zostały Rosjanki, które po ćwierćfinałowej dogrywce z Rumunią czym bliżej najwyższego stopnia podium, to walczyły z coraz większą łatwością.

Półfinały: Rosja - Węgry 45:23 Niemcy - Francja 27:26 (po dogrywce).
Finał: Rosja - Niemcy 45:31
o 3 miejsce: Węgry - Francja 39:24
o 5. miejsce: Włochy - Rumunia 40:18
jag.

Opinie (4) 1 zablokowana

  • OBCIACHOWO 2008

    perfekcjoniści z SIETOMU nie mieli hymnu Rosji i Rosjankom na podium zagrali bajo-bongo
    ha ha ha
    pewnie nie przewidywali że drużyna która jest pierwsza w rankingu FIE może tutaj wygrać
    ha ha ha

    • 0 0

  • a może

    taki był plan żeby do Pekinu awansowały dychawiczne Francuzki zamiast groźniejszych np. Rumunek ? Może jest jakiś tajny plan

    • 0 0

  • Hymn

    Czy ktoś wie, przy jakiego kraju hymnie staliśmy na baczność. To chyba dla Nas ważne, dla zdobywczyń I miejsca jeszcze ważniejsze, a najważniejsze dla organizatorów. Ktoś wyciągnie konsekwencje w stos. do osób odpowiedzialnych za taki stan rzeczy? Mam na myśli nie tylko hymn

    • 0 0

  • może to był test

    nowego hymnu UE powiększonej o resztę ZSRR ;-)
    Rosjanki sympatyczne, szkoda że tak wyszło.
    Dobrze że nie puścili im GOD SAVE THE QUEEN ...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane