- 1 Arka na derby po wygraną i awans (182 opinie)
- 2 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (72 opinie)
- 3 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (118 opinii) LIVE!
- 4 Neptun gotowy już na derby. A ty? (139 opinii)
- 5 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 6 Bardzo wysokie wygrane Bałtyku i TLG (23 opinie)
Żużel nie na każdą kieszeń
25 września 2003 (artykuł sprzed 20 lat)
Energa Wybrzeże - żużel
Najnowszy artykuł o klubie Energa Wybrzeże - żużel
Texom Stal Rzeszów - Energa Wybrzeże Gdańsk 52:38. Dwóch liderów to za mało
- Dobrym pomysłem jest ograniczenie liczby zawodników zagranicznych i ten punkt będziemy popierali - mówi Robert Smoleń, prezes ZKŻ quick mix Zielona Góra. - Pozostałe propozycje są kontrowersyjne. Bardzo dziwnym pomysłem jest wypłacanie wynagrodzeń meczowych przez gospodarza. Każdy klub indywidualnie ustala warunki finansowe z zawodnikami. Nie należałoby zwiększać liczby młodzieżowców. To mogłoby spowodować spadek widowiskowości spotkań. Nie należy jednak zapominać o szkoleniu. Wydaje się, że znajdzie się złoty środek. Należy ograniczać koszty, ale nie kosztem atrakcyjności. Uważamy, że obecny system rozgrywek jest dobry. Przecież najważniejsze rozstrzygnięcia zapadły dopiero w ostatniej kolejce. Warto przy okazji zapytać, czy mamy taki potencjał, aby wystawić 10 silnych drużyn w ekstralidze? Jeśli chodzi o niższe ligi, to trzeba poczekać, zobaczyć ile ekip zgłosi się do rozgrywek. Nie poprzemy zmiany tabeli biegów. Proponowana ogranicza liczbę startów zawodników, a możliwości stosowania zmian są skomplikowane - dodał szef zielonogórskiego klubu.
- Jesteśmy zdecydowanie za tym, by pozostały trzy ligi - powiedział nam Lech Kędziora, trener GTŻ Primus Grudziądz. - O zmianach w systemie rozgrywek należy poinformować przynajmniej rok wcześniej. Nie można takich zmian wprowadzać po zakończeniu rozgrywek. Będziemy przeciwni płaceniu wynagrodzeń zawodnikom przez gospodarza meczu. Sytuację obockrajowców można oceniać różnie. Jeśli ograniczymy ich liczbę, to będzie się robiła miernota - dodał były szkoleniowiec Wybrzeża.
- Naszym zdaniem, w drużynie może, ale nie musi być dwóch zawodników zagranicznych - usłyszeliśmy od Leszka Małagowskiego, dyrektora Top Secret Włókniarza Częstochowa. - Jesteśmy za tym, żeby nie nagradzać najsłabszych biegiem trzynastym. Bieg juniorski mógłby być 6. lub 7. w kolejności. Jesteśmy za dwiema ligami. W ekstralidze może być osiem drużyn, a pozostałe powinny rywalizować w dwóch grupach w pierwszej. Bezsensownym pomysłem jest płacenie za mecz przez gospodarza. To może doprowadzić do wypaczenia rozgrywek. Kluby mogą specjalnie opóźniać przelewy dla ekipy gości. A do kogo pretensje będą mieli zawodnicy? Do swojego kierownictwa. Ten pomysł zdecydowanie odrzucamy - dodał dyrektor drużynowego mistrza Polski.
- Jestem za tym, żeby w meczu jeździło dwóch obcokrajowców - przyznał Marek Cieślak, trener Atlasa Wrocław. - Jeśli ktoś chce mieć tylko jednego, to nikt go nie zmusza, by kontraktował więcej. Nie jesteśmy jakąś republiką bananową, ale krajem w Europie. Nasi zawodnicy jeżdżą w innych ligach i nikt nie ogranicza ich liczby. O tym ilu startuje, decyduje jedynie poziom, jaki prezentują. Jeśli wprowadzimy ograniczenia to i nas będą ograniczać. Jeśli znajdziemy dziesięć drużyn o zbliżonym poziomie, to czemu nie miałoby tyle jeździć w ekstralidze? Nie należy jednak powiększać ligi na siłę. Gdy kilka zespołów będzie odbiegać poziomem, to stracą na tym pozostałe kluby. Nikt nie będzie przychodził na mecze, w których będą padały wyniki 65:25 i wyższe. Co do płacenia przez gospodarzy, to niech każdy patrzy na swoją kieszeń. Nie jestem za biegami młodzieżowymi. Dobry junior wybije się bez nich. Dla młodzieżowców sa specjalne turnieje. Obecny układ tabeli biegów jest bardzo dobry - dodał szkoleniowiec wrocławskiej drużyny.
- Z powodu sprawowanej przez mnie funkcji, na razie nie mogę publicznie zajmować stanowiska - wyznał Andrzej Grodzki, przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego. - Nie dotarł do nas ostateczny projekt proponowanych zmian. Są obawy, czy komisja zdąży go przygotować. Chcielibyśmy przedyskutować go w możliwie jak największym gronie. Okazja byłaby 8 października. Musimy jednak mieć czas, żeby zapoznać się z projektem. Jeśli miałby być rozpatrywany 8 października, to musielibyśmy go otrzymać do połowy przyszłego tygodnia - dodał szef GKSŻ.
Kluby sportowe
Opinie (24)
-
2003-09-30 12:16
CIELAKI NIE POJADĄ !!!
KLAMKA JUŻ ZAPADŁA!!!
A BEZ NICH......- 0 0
-
2003-09-30 12:39
not o kibel
- 0 0
-
2003-10-01 20:05
Zdjecia
Gdzie sa zdjecia z meczu z Pila? Jak ktos wie to niech powie na jakiej stronie.
- 0 0
-
2003-10-01 21:23
No to zabaczymy czy mareczek odda motory --cieslewicze to ludzie bez honoru!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.