- Każdy dom jest inny, ale myślę, że święta w Polsce i Wielkiej Brytanii wyglądają bardzo podobnie - ocenia Tom Brennan. Nowy żużlowiec Energi Wybrzeża Gdańsk opowiada o tradycyjnych potrawach, spędzaniu wigilii, a także najlepszym prezencie, który dostał pod choinkę. Nie zabrakło też deklaracji odnośnie celów na sezon 2024.
Jak wygląda typowy wieczór wigilijny w Wielkiej Brytanii?Myślę, że Wigilia w Wielkiej Brytanii jest bardzo podobna do tego, jak to wygląda wszędzie. Mamy bardzo dużo jedzenia, to ono jest takim głównym punktem. Mamy go naprawdę sporo i to wszelkiego rodzaju. Zazwyczaj nie oglądamy nic w TV, gdyż nie ma żadnych ciekawych filmów. Święta spędzamy w gronie rodziny. Oczywiście mamy choinkę i często wspólnie gramy w gry. Każdy dom jest inny, ale myślę, że święta w Polsce i Wielkiej Brytanii wyglądają bardzo podobnie.
Czy spędza pan święta w odmienny sposób czy raczej zgodnie z tradycją?Moje święta nie różnią się od tego, jak to wygląda u innych. Spędzam dużo czasu z rodziną. Jest to dla mnie okazja, by nieco oderwać się od żużla i treningów. Poza tym nie jest to nic szalonego. Nie mamy zbyt dużo szczególnych tradycji, ale co roku robimy sobie małe karaoke, więc podczas wspólnego świętowania robi się głośno (śmiech).
Terminarz Speedway 2. Ekstraligi. Energa Wybrzeże Gdańsk na inaugurację z Wilkami
Jakie jest najbardziej popularne świąteczne danie w Wielkiej Brytanii?Bez cienia wątpliwości najbardziej popularne dania to: pieczone ziemniaki, kiełbasa zawinięta w boczku, która nazywa się "pigs in blakets", Yorkshire pudding, a także nadziewany indyk. To takie wigilijne ikony Wielkiej Brytanii.
W Polsce sporo osób nie wyobraża sobie świąt bez "Kevina", czy w Wielkiej Brytanii też są takie legendarne filmy, które kojarzą się ze świętami?Słyszałem, że w Polsce "Kevin sam w domu" to już prawdziwa legenda. U nas także jest on popularny i myślę, że to taki czołowy film świąteczny. Mój ulubiony to akurat "Elf", a popularny jest także "Grinch". Wiele rodzin w święta siada razem i ogląda te klasyki.
Energa Wybrzeże Gdańsk. Tak będzie wyglądać kevlar żużlowców na sezon 2024
Pamięta pan swój najlepszy prezent, który otrzymał w święta?To trudne pytanie, bo co roku dostaję wiele znakomitych prezentów, ale myślę, że było to w 2006 roku, kiedy miałem 5 lat. Dostałem wtedy swój pierwszy motocykl. Byłem wtedy wniebowzięty, gdyż było to spełnienie moich marzeń. Dokładnie pamiętam ten dzień, jakby to było wczoraj.
Zawodnik
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
Było pytanie o najlepszy prezent to teraz zapytam o najlepsze wspomnienie świąteczne.To, co przychodzi mi do głowy to wspomnienie, kiedy zapakowaliśmy prezenty dla naszych dwóch psów i daliśmy im je do rozpakowania, były wtedy bardzo szczęśliwe i podekscytowane. Myślę, że to jedno ze śmieszniejszych i przyjemniejszych wspomnień związanych ze świętami.
Czy sposób w jaki obecnie obchodzi pan Boże Narodzenie różni się od tego, co było w przeszłości? Co roku święta wyglądają u mnie prawie identycznie. Gdy tylko przychodzi grudzień to zakładamy lampki i stawiamy choinkę. Teraz spędzam święta w domu mojej dziewczyny Kristen. Jej rodzina obchodzi święta może nieco bardziej niż ja, kiedy byłem młodszy. To dla mnie też bardzo istotne, bo dzięki nim wspomnienia o mojej mamie są dalej żywe, gdyż ona bardzo mocno celebrowała Boże Narodzenie.
Jakie ma pan plany na zimę? Zamierza pan sporo trenować?Tak, chcę trenować tak mocno, jak tylko się da, by poprawić się w pracy "bez motocykla". W trakcie sezonu nie mamy na to czasu, bo ciągle się ścigamy. To też okazja, by dokładnie przeanalizować zeszły sezon. Zawsze to robię. Po Nowym Roku czas leci już bardzo szybko i marzec będzie zbliżał się nieubłagalnie. Zrobię wszystko, by być w 100 proc. przygotowanym do sezonu, zarówno pod względem fizycznym, jak i mentalnym. Oprócz tego czeka mnie trochę pracy w warsztacie. Mam w planach też pojeździć na motocrossie, by ciągle "być w siodełku".
Kiedy zamierza pan przyjechać do Polski?Na pewno będzie to już po Nowym Roku. Nie mogę się doczekać zgrupowania, na jakie mamy się udać z całym zespołem Energi Wybrzeża Gdańsk. To bardzo ważne wydarzenie i mam nadzieję, że pomoże się nam zintegrować i zbudować nić porozumienia, która będzie bardzo ważna w trakcie sezonu. Może udam się też do Bydgoszczy, gdzie bazę ma mój mechanik. Na przełomie stycznia i lutego przyjedzie on do mnie do Wielkiej Brytanii, gdzie zbudujemy motocykle na najbliższy rok.
Na koniec chciałbym zapytać o pana cele na sezon 2024. Co chciałby pan osiągnąć?Lubię stawiać sobie cele, które są znane tylko mnie. Zapewne zrobię coś, co robię już od jakiegoś czasu. Usiądę po Nowym Roku i zapiszę sobie te cele na kartce, którą zamknę w kopercie i dam jednemu z członków mojej rodziny. Zapewne będzie to moja dziewczyna Kristen. Wtedy pod koniec roku, pewnie w okolicy świąt otworzymy ją i zobaczymy, czy udało się to zrealizować. Nie chcę po prostu składać publicznych oświadczeń, by nie nakładać na siebie presji. To działa u mnie, więc nie zamierzam tego zmieniać. Mogę jedynie zapewnić, że chcę, być jednym z najlepszych, jak nie najlepszym zawodnikiem U24 w Speedway 2. Ekstralidze.
Terminarz Speedway 2. Ekstraligi. Energa Wybrzeże Gdańsk na inaugurację z Wilkami
Energa Wybrzeże Gdańsk. Tak będzie wyglądać kevlar żużlowców na sezon 2024
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
