Gdańskie judo świętuje. Zawodniczki AZS AWFiS dziesięć razy z rzędu sięgnęły po tytuł drużynowych mistrzyń Polski. Ten jubileusz trenerzy Radosław Laskowski i Marek Adam uczcili uroczystym spotkaniem, na którym podziękowano tym, którzy do tego rzadkiego osiągnięcia się przyczynili. Miejscem spotkania był Lucullus, restauracja prowadzona przez byłego gdańskiego mistrza judo
Jerzego Kolanowskiego, a obecnie jednego ze sponsorów sekcji. Głównymi aktorkami wieczoru były zawodniczki. Podsumowano zarówno ostatni rok, jak i całą dekadę. -
Dokonaliśmy rzadkiej rzeczy. Drużynowo dziesięć razy z rzędu wygraliśmy mistrzostwa Polski seniorek - podkreślał trener Laskowski.
Z okazji jubileuszu pokuszono się o wytypowanie złotej dziesiątki dekady. Znalazły się w niej:
Adriana Dadci, Magdalena Kozioł, Beata Wolska, Agnieszka Czepukojć, Iwona Machałek, Paulina Rainczuk, Monika Cabaj, Małgorzata Bielak, Anna Żemła-Krajewska, Monika Woźniak.
Jak skrupulatnie policzył
Mirosław Seidel, który z ramienia akademickiego klubu opiekuje się sekcją judo, w minionym roku AZS AWFiS w zawodach rangi mistrzowskiej, od kategorii juniora poczynając - zdobył
44 medale (13 złotych, 13 srebrnych, 18 brązowych).
Na arenie międzynarodowej największe sukcesy osiągnęła Machałek. Akademiczka w kategorii do 52 kg zdobyła brązowy medal na Uniwersjadzie w Bangkoku, a z reprezentacją Polski zajęła trzecie miejsce w drużynowych mistrzostwach Europy w Sofii oraz piąte na Uniwersjadzie (startowała w tej ekipie też Bielak). W biało-czerwonych barwach na mistrzostwach świata i Europy seniorów występowali ponadto: Cabaj, Rainczuk, Kozioł i
Paweł Smoliniec. Warto też odnotować piąte miejsce w Igrzyskach Młodzieży Europejskiej w Belgradzie w kategorii 48 kg juniorki młodszej,
Zuzanny Pawlikowskiej.
W krajowym championacie seniorów złote medale zdobyli Cabaj (52 kg) i Rainczuk (63) oraz drużyna w składzie (w kolejność wag od 48 do +78):
Justyna Kojro, Cabaj, Machałek,
Katarzyna Furmanek, Woźniak,
Sylwia Deptuła, Rainczuk, Kozioł. Medale z najcenniejszego kruszcu stały się też udziałem gdańszczan w otwartych akademickich mistrzostwach Polski (Machałek, Woźniak, Furmanek, Czepukojć,
Kamil Panek, drużynowo kobiety) oraz w mistrzostwach Polski szkół wyższych (
Marta Wyrzykowska, Deptuła, Kozioł).
W roku olimpijskim - poza utrzymanie prymatu wśród kobiet w kraju - najważniejszy jest start w Pekinie. Blisko zdobycia nominacji na igrzyska jest Cabaj, a ostatniego słowa w kwalifikacjach nie powiedziała jeszcze Rainczuk.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
