Piłkarze Lechii pokonali Flotę Świnoujście 2:1 (1:0) w inauguracyjnym tegorocznym sparingu. Bramki dla zespołu Pawła Janasa w starciu z I-ligowcem strzelali: Ivans Lukjanovs i Rafał Janicki. Grano dwa razy po czterdzieści pięć minut, a biało-zieloni zaprezentowali się w dwóch zupełnie różnych jedenastkach. Martwią jednak dolegliwości zdrowotne w gdańskiej ekipie, które z występów na boisku wykluczyły aż siedmiu zawodników. Testy oblał Dawid Kubowicz.
Bramki: Lukjanovs 12, Janicki 76 - Tomasik 61
LECHIA: (pierwsza połowa): Pawłowski - Kubowicz, Janicki, Vućko, Hajrapetjan - Nowak, Surma, Bąk, Późniak, Wiśniewski - Lukjanovs.
LECHIA (druga połowa): Buchalik - Pavlović, Kożans, Kostrzewa, Andruskevicius - Deleu, Pietrowski, Kawa (65 Bąk), Kacprzycki (74 Janicki), Bobrowski - Duda.
Żółta kartka: Bąk (Lechia)
Już jako pełnoprawny piłkarz biało-zielonych w meczu miał zagrać
Patryk Tuszyński (
czytaj więcej). Lechia porozumiała się z MKS Kluczbork w sprawie kwoty odstępnego za ofensywnego pomocnika, który podpisał w Gdańsku 3,5 letni kontrakt. 22-latek narzeka jednak od tygodnia na dolegliwości mięśnia dwugłowego i na murawie się nie pojawił.
Zabrakło również
Marko Bajicia, który podczas piątkowego treningu w hali skręcił staw skokowy. Serba czeka tygodniowa przerwa w zajęciach z zespołem. Pomocnik może mówić o prawdziwym pechu, gdyż jesień miał straconą z powodu rehabilitacji po operacji kolana.
Z powodu urazów i przeziębienia trenerzy
Paweł Janas i
Tomasz Borkowski nie mogli sprawdzić w grze ponadto:
Tomasza Dawidowskiego,
Mateusza Machaja oraz
Josipa Tadića. Dlatego zrezygnowano z drugiego wcześniej awizowanego na ten dzień sparingu z II-ligową Chojniczanką.
Sparingową grę kontuzjami okupili:
Łukasz Kacprzycki i
Jakub Kawa. Pierwszy z nich naderwał mięsień przywodziciel, drugi - mięsień czworogłowy. W obu przypadkach konieczne jest przeprowadzenie badań i konsultacji lekarskich, po których podjęte zostaną decyzje dotyczące dalszego udziału zawodników w zgrupowaniu, które potrwa do 18 stycznia.
W pierwszej połowie sobotniego meczu zaprezentował się testowany przez Lechię 24-letni obrońca
Dawid Kubowicz (
czytaj więcej). Z kolei w drugiej części spotkania swoje walory mógł zaprezentować Serb
Petar Pavlović (
czytaj więcej). Obaj gracze kandydowali do angażu na prawej stronie obrony.
-
Pavlovicia będę chciał zobaczyć jeszcze w środę w lepszym ustawieniu, z bardziej doświadczonymi piłkarzami, podczas sparingu z Kotwicą Kołobrzeg. Natomiast Kubowicz wraca do domu - ocenił po sparingu trener Janas.
Lechia już do przerwy mogła wywalczyć wysokie prowadzenie, ale piłkę do siatki udało się skierować tylko
Ivansowi Lukjanovsowi, który był ustawiony jako napastnik w systemie 1-4-5-1. Natomiast w dobrych sytuacjach skuteczności zabrakło
Kamilowi Poźniakowi, Łukaszowi Surmie i
Piotrowi Wiśniewskiemu.
Po zmianie stron Flota zagrała odważnie. W 61. minucie I-ligowcy wyrównali po stałym fragmencie gry. Dośrodkowanie z rzutu wolnego na gola zamienił
Piotr Tomasik.
Wygraną biało-zielonym zapewnił ten, który miał nie grać w drugiej połowie.
Rafał Janicki wrócił do gry na skutek kontuzji Kacprzyckiego. Defensor ustalił wynik sparingu pięknym uderzeniem z 25 metrów. Ponadto dwukrotnie na listę strzelców mógł wpisać się
Adam Duda, ale w obu sytuacjach uderzał niezbyt precyzyjnie.
-
W gronie młodzieży na pewno jest kilku zdolnych chłopaków. Będziemy obserwować ich dalszy rozwój. Co do meczu, to jak to zwykle w tym etapie przygotowań, brakowało czucia piłki, ale sytuacje, które stworzyliśmy, powinniśmy wykorzystywać. Na skutecznością nadal trzeba pracować - podsumował szkoleniowiec Lechii.
Harmonogram pozostałych sparingów Lechii:18.01 (Kołobrzeg) Kotwica Kołobrzeg
21.01 (Malbork), godzina 10.00) Olimpia Grudziądz
23.01 - 03.02 - zgrupowanie w Turcji (sparing z m. in. Dynamem Bukareszt)
11.02 - Zawisza Bydgoszcz
ras.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
