- 1 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (40 opinii)
- 2 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (45 opinii)
- 3 Solidny Iversen, zapracowany Brennan (9 opinii)
- 4 Gedania wyszarpała zwycięstwo (9 opinii)
- 5 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (143 opinie)
- 6 Połączyli siły. Gdzie na mecz w Majówkę? (10 opinii)
Godek pojedzie na trzecie igrzyska
Jarosław Godek popłynie na trzecich igrzyskach olimpijskich. Zdobycie prawa startu w Londynie przez 31-letniego wioślarza AZS AWFiS Gdańsk jest tym większym osiągnięciem, gdyż w ubiegłym roku został skreślony z reprezentacji Polski i do sezonu wraz z partnerem z dwójki bez sternika, Wojciechem Gutorskim (Bydgostia) przygotowywał się na własny koszt, trenując nawet zimą na niemal zamarzniętej Wiśle!
Godek jest drugim po Adamie Korolu najbardziej utytułowanym wioślarzem z tych, którzy obecnie trenują w AZS AWFiS Gdańsk. Na ósemce był mistrzem Europy w 2009 roku i wicemistrzem kontynentu w 2010 roku. Srebro w tej rangi imprezie wywalczył również w 2007 roku, gdy pływał na dwójce bez sternika (z Piotrem Hojką).
Na igrzyskach gdańszczanin startuje regularnie od 2004 roku. W Atenach wraz z czwórką bez sternika zakwalifikował się do olimpijskiego finału, w którym zajął szóste miejsce. W Pekinie Jarkowi wraz z Hojką nie udał się występ, gdyż dwójka bez sternika została sklasyfikowana na ostatniej, 14. pozycji.
30-letni Gutorski wcześniej największe sukcesy święcił na ósemce. W mistrzostwach Europy w tej konkurencji zdobył medale ze wszystkich kruszców (złoto 2009, srebro 2007, brąz 2008). Dwukrotnie startował też w tej osadzie w igrzyskach olimpijskich, zajmując piątą lokatę w Pekinie (2008) i ósmą w Atenach (2004). Czterokrotnie startował również w finale mistrzostw świata, plasując się w przedziale pozycji 4-6.
Mimo tych sukcesów obaj wioślarze nie znaleźli się w reprezentacji Polski, która przygotowywała się do igrzysk olimpijskich. -Tym zawodnikom należą się najwyższe słowa uznania. Jesienią 2011 roku znaleźli się poza szkoleniem centralnym, bez stypendiów. Nie poddali się, na własny koszt rozpoczęli przygotowania. Kiedy w lutym reprezentacja trenowała w komfortowych warunkach w Portugalii, dwójka zdeterminowanych twardzieli pływała po na wpół zamarzniętej Wiśle w Gdańsku - podkreśla Robert Urbański z AZS AWFiS.
Godek z Gutorskim stworzyli dwójkę bez sternika. U schyłku kwietnia wygrali w regatach Otwarcia Sezonu, zdobywając prawo do startu w kwalifikacjach olimpijskich (czytaj więcej). W Lucernie w ich konkurencji nominację do występu w Londynie zdobywały tylko dwie najlepsze osady.
-Nasi zawodnicy już w eliminacjach pokazali wielką formę, zwyciężając w przedbiegu z nowym rekordem Polski! Jarek tym samym poprawił swój rekord z 2007 roku, który aktualnie wynosi 6:24,08 - podkreśla Urbański. -W biegu finałowym po pierwszych 500 metrach Polacy zajmowali 3. miejsce ze stratą 0,72 sekundy do Francuzów i drugich Hiszpanów 0,25 sekundy. Na 1000 metrach przesunęli się na drugie miejsce wyprzedzając Hiszpanów o 0,1 sekundy. Linię mety pierwsi przepłynęli Francuzi z czasem 6:31,43, Polacy drudzy 6:33,15 - relacjonuje Urbański.
W Lucernie nie powiodło się drugiemu gdańskiemu wioślarzowi. Miłosz Jankowski i Artur Mikołajczewski (Gopło Kruszwica) na dwójce podwójnej kategorii lekkiej odpadli w półfinałach, przegrywając awans do decydującej rozgrywki o 3,3 sekundy.
Polska w Londynie będzie mogła wystawić przedstawicieli w sześciu konkurencjach wioślarskich: dwójce i czwórce podwójnej kobiet oraz w męskich: dwójce bez sternika, czwórce bez sternika wagi lekkiej, ósemce i czwórce podwójnej. W tej ostatniej specjalności startuje Adam Korol, który zaprezentuje się w Lucernie od 25 maja w regatach Pucharu Świata. Inauguracyjny występ polskim "Dominatorom" się nie udał, gdyż zajęli zaledwie 9. miejsce podczas zawodów w Belgradzie.
Kluby sportowe
Opinie (20)
-
2012-05-23 10:24
:) (3)
Wioślarstwo ciężki sport, kiedyś sam trenowałem, wymaga wielu wyrzeczeń. Powodzenia!
- 20 0
-
2012-05-23 11:08
(2)
a jaki sport trenowany profesjonalnie nie jest ciezki i nie wymaga wyrzeczeń?
kolarz powie ze kolrastwo jest b. cieżkie, tyczkarka odpowie że skok o tyczce itp itd....
pozdro- 5 1
-
2012-05-23 11:49
a może powiesz że Polska Piłka nożna jest ciężkim sportem od razu ?
- 4 0
-
2012-05-23 12:22
Drogi sportowcu, akurat wioślarstwo według badań to drugi najcięższy sport jeżeli chodzi o jednoczesne procentowe zaangażowanie mięśni całego ciała. Najcięższy sport to biegi narciarskie.
- 5 0
-
2012-05-23 10:29
Brawo CHŁOPY
igrzyska nagrodą za to że nie poddaliście się
a tak w ogóle to związek powinien im zwrócić kasę- 15 0
-
2012-05-23 12:05
BRAWO!
Nie raz mijałam ich na wodzie, ciężko trenowali, opłacilo im się!
Najbardziej cieszy mnie fakt, że pomimo wszystko ludzie będąc skreśleni przez innych potrafią wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności i pokazać na co ich stać i co można wywalczyć ciężką pracą.. Wioślarstwo to na prawdę bardzo trudny i ciężki sport- nie ujmuję innym oczywiście- każdy "wyczynowiec" daje z siebie wszystko, ale niech ludziom się nie wydaje, że my sobie tylko machamy wiosłami na "kajaku pływającym do tyłu".- 6 0
-
2012-05-23 13:23
Kozaki :)
- 5 0
-
2012-05-23 14:11
Gratulacje dla zawodnikó i trenera !!!
Wioślarstwo to sport dla ludzi inteligentnych i zdyscyplinowanych, ktorzy potrafia podporzadkowac sie rezimowi treningowemu i co najwazniejsze zaufac swojemu trenerowi!
Kazdy cwaniak ''odporny na wiedze'', ktory mysli, że wie więcej od trenera, nigdy nie zdobedzie ,w tym jak i zadnym innym sporcie tego co Godek i Wojtek. Oni napewno maja JAJA, bo inaczej trener SROGA by nie odniósł tak wielkiego sukcesu z tymi chłopakami, a z tego co wiem ''ciotki'' bez jaj mogą zostać tylko ''mistrzami treningu'', a na zawodach nie istnieją.
Podziekowania należa sie takze dla wielu innych osob, ktore zapewnily chlopakom warunki do trenowania m.in. GKW-DRAKKAR.
Moze nie sa slawni, medialni jak nasze pilkarzyki czy inne gwiazdy sportowe, ale kazdy kto mial przyjemnosc ich poznac wie, ze sa skromni i co najwazniejsze ''normalni''.
Po zdobyciu medalu olimpijskiego napewna sie nie zmienią. Wraz z niezastapionym trenerem Srogą zasługują na złoto !!! Szkoda tylko, że trenerzy nie dostaja medali i renty olimpijskiej.- 3 0
-
2012-05-23 14:25
Trener Sroga ??!!
Chcesz odnieść sukces w wiosłach idz do Srogi, ale jak nie masz ''jaj'' to nawet o tym nie mysl. Jedni mówią, ze jest to trener-kat, ale jego wiedza trenerska i indywidualne podejscie do kazdego zawodnika jest bezcenne !
- 3 2
-
2012-05-23 14:42
chapeau bas
No i pokazali nie tylko sobie, ale całemu światu, że w żyłach nie mają maślanki!!! Cieszy to niezmiernie, bo dzięki nim człowiek taki jak ja, wierzący jeszcze w sportowe ideały w całym tym skomercjalizowanym światku, widzi sens rywalizacji po prostu o bycie najlepszym, a nie o finansowy splendor. To są pasjonaci, którzy trenują nie dla kasy, ale dla bycia najlepszym. Ciekaw jestem ilu piłkarzyków odważyłoby się na zainwestowanie swoich środków w przygotowania. Znikąd pomocy. Za własne pieniądze kupowali paliwo do motorówki, za własne płacili za nocleg, za jedzenie, odżywki. To nie są małe koszta, a oni nie są krezusami biznesu. Często musieli się zastanawiać i liczyć każdy grosz, by jeszcze jakoś egzystować. Ciesze się, że im się udało, że jeszcze prawdziwa idea nie umarła. Trzymam za nich kciuki w Londynie, aby spełnił się klasyczny amerykański mit: od pucybuta do milionera. Wrócili w wielkim stylu, a ludzie którzy postawili na nich krzyżyk teraz niech plują sobie w brodę, bo Oni mają Jaja ze stali i determinacji im na pewno nie zabraknie... Są zwieńczeniem marzeń nas wszystkich, którym się nie udały podobne próby. Jesteście wielcy i jestem dumny, że Was znam!!!
- 11 0
-
2012-05-23 16:22
No i mina zrzedła trenerowi kadry hehe. Chłopaki pokazali, że jak się chce to można. No i "wspaniałe" PZTW powinno im teraz oddać koszty przygotowań bo pokazali, że bez Prezesa G. i jego kumpla również G. tez da radę.
- 10 0
-
2012-05-23 17:01
(1)
Pod sukcesem wielu się podpiszę. Trener Sroga jest deobrym trenerem ale... jak już ma osadę. Chłopaki tylko dzięki własnej determinacji osiągneli sukces. Wielokrotnie Jaras był skreślany przez tego własnie trenera.
- 8 0
-
2012-05-24 23:39
co ty k..... pleciesz człowieku
- 0 1
-
2012-05-23 19:24
I bardzo dobrze. Na przekór betonowi rządzącemu polskim wioślarstwem od lat. Te same twarze, banda kolesi zawsze wiedzących lepiej i Godziu z Guciem zagrali im na nosie. Brawo chłopaki!!!
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.