Piłkarze Lechii jak najszybciej potrzebują pomocy. - Drużyna bardzo chciała się odbudować, a zamiast tego jeszcze bardziej się pogrążyła - mówił Tomasz Unton po porażce w Stalowej Woli. - Jestem załamany. Każdy powinien dostać solidnego kopa w dupę - dodawał Mateusz Bąk, który wrócił do gdańskiej bramki i przejął opaskę kapitana. Tymczasem poszukiwanie trenera dla biało-zielonych zaczyna przypominać rosyjską ruletkę. Mnożą się koncepcje i rośnie liczba kandydatów. Centrum decyzyjne nie jest w zarządzie klubu, ale w Niemczech, skąd wywodzą się większościowi udziałowcy. Także w tym kraju penetrowany jest rynek szkoleniowy. Z Polaków w grze o angaż pozostają: Tomasz Hajto, który może być tak pierwszym, jak i drugim trenerem oraz... 30-letni Tomasz Kaczmarek, mogący zostać asystentem.
HAJTO DZIELI AKCJONARIUSZY LECHII. KLUBOWI MOŻE GROZIĆ KRYZYS
trzeba pozwolić dać się wykazać na dłużej trenerom Untonowi i Kalkowskiemu
6%
Polak, ale pracujący przez lata poza granicami
4%
zagraniczny szkoleniowiec
15%
najlepiej niech wróci Moniz
54%
obojętne to, najważniejsze, by nikt nie wtrącał mu się do pracy
14%
Lechia potrzebuje trenera, który będzie miał zaufanie władz klubu i właścicieli, aby nikt nie wtrącał mu się do pracy.
Joaquim Machado o ile w ogóle miał w Gdańsku niezależność, to ostatecznie stracił ją miesiąc przed ostatecznym zwolnieniem.
Jak informowaliśmy przed meczem z Ruchem Chorzów Portugalczykowi zarzucono złe metody przygotowania motorycznego i do zespołu skierowano dwóch specjalistów z tego zakresu: Niemca
Yannicka Obenauera i Marokańczyka
Yassira Laqrachliego.
NOWI SZKOLENIOWCY W LECHIITo oni mieli odmienić drużynę podczas zgrupowania w Gniewinie, na którym piłkarzom ordynowano i po trzy treningi dziennie. Jednak często próba budowania motoryki w trakcie sezonu przynosi odwrotny skutek od zamierzonego.
TO NAKAZAŁ WICEPREZES JUSKOWIAK POPRAWIĆ TRENEROWI MACHADOPo wspomnianym obozie
Lechia gra słabo, a wyniki są jeszcze gorsze. W Bełchatowie udało się uratować remis w doliczonym czasie gry, z Pogonią była już porażka na PGE Arenie, a Pucharze Polski nawet II-ligowiec okazał się za silny dla biało-zielonych.
Gdańszczanie zamknęli sobie jedną z dwóch dróg do europejskich pucharów, choć na ławce nie było już Machado.
LECHIA ODPADŁA Z PUCHARU POLSKI. WYSTAW OCENY ZA TEN MECZ-
Niepokojące jest też to, że drużyna chciała bardzo wygrać i się odbudować. Niestety, zamiast tego jeszcze bardziej się pogrążyliśmy przed ważnym meczem o punkty. Nie chcę tłumaczyć zawodników. Przegraliśmy, bo straciliśmy więcej bramek po naszych błędach - mówił na konferencji prasowej po meczu ze Stalą
Tomasz Unton. To on wraz z
Maciejem Kalkowski tymczasowo przejął biało-zielonych.
W SZATNI LECHII MÓWIMY PO POLSKU - NOWE ZARZĄDZENIE, NA JAK DŁUGO?-
Jestem załamany i szczerze mówiąc, nie wiem jak skomentować ten mecz. Za to spotkanie każdy, zaczynając ode mnie, a kończąc na osiemnastym zawodniku, powinien dostać solidnego kopa w dupę. Ile można mówić o naszym potencjale i grze o puchary, jeżeli przegrywa się w pierwszej rundzie. Nie ma dla nas wytłumaczenia.(...) Taki wynik nie miał prawa paść i nie dziwię się ostrym słowom naszych kibiców - dodał
Mateusz Bąk, którego wypowiedź cytuje oficjalna strona klubu.
ONI ZASTĄPIĄ MACHADOGdy gdańscy piłkarze grali w Stalowej Woli, debatowano, kto powinien być nowym trenerem, a te rozmowy prowadzono w... Niemczech.
Po przejęciu większościowego pakietu Lechii przez grupę ETL Franza Josefa Wernze to tam jest główny ośrodek decyzyjny.
Łącznikiem między właścicielami, a klubem stał się m.in.
Roger Wittmann. To on w ostatnich dniach był najaktywniejszy na rynku transferowym, a obecnie ma wpływ na wybór trenera.
CORAZ WIĘKSZY WPŁYWY NA LECHIĘ MA WITTMANN Jednak już widać, że z każdą kolejną zmianą szkoleniowca, to gremium radzi sobie coraz gorzej. Przy nominacji ścierają się różne interesy i koncepcje.
W marcu po odwołaniu
Michała Probierza niemal od razu jako trenera przedstawiono
Ricardo Moniza. Gdy Holender odszedł, nieco czasu zajęło znalezienie jego następcy, ale tę zwłokę można było wytłumaczyć tym, że klub został zaskoczony decyzją szkoleniowca, który przeniósł się do TSV Monachium.
Teraz
zmiana szkoleniowca rozgrywana jest fatalnie. Najpierw Machado otrzymywał sprzeczne sygnały co do swojej pracy w Lechii. Nawet na kilka godzin przed ogłoszeniem dymisji, podczas treningu, który miał okazać się jego ostatnim w Gdańsku, informował piłkarzy, że pracuje nadal. A wybór jego następcy przypomina rosyjską ruletkę...
MAKUSZEWSKI: Z ROZMOWY Z MACHADO WYNIKAŁO, ŻE PRACUJE DALEJNa początku tygodnia do klubu trafiła lista szkoleniowców, którzy brani są pod uwagę na nowego szkoleniowca. Nie było na niej na przykład
Thorstena Finka. Jednak przez kilkanaście godzin w rozmaitych mediach to właśnie były piłkarz Bayernu Monachium, który jako trener z FC Basel zdobył mistrzostwo oraz puchar Szwajcarii w 2010 roku, wymieniany był niemal już pewny szkoleniowiec biało-zielonych.
HAJTO PRZYMIERZANY DO LECHII JUŻ OD KILKU TYGODNITymczasem negocjowano z
Uwe Rapolderem i
Tomaszem Hajto. Były trener m.in. Arminii Bielefeld, FC Koeln i Karlsruher SC miał być w Lechii pierwszym szkoleniowcem, a Polak jego asystentem.
Potem w grze pojawił się znów Moniz, który właśnie został zwolniony z TSV Monachium. W 2.Bundeslidze w siedmiu meczach podopieczni Holendra zdołali zdobyć zaledwie 6 punktów.
POLSKI TRENER, ALE UKSZTAŁTOWANY ZA GRANICĄWreszcie jest także nadal w grze koncepcja
z polskim szkoleniowcem, ale wywodzącym się zza granicy. Informowaliśmy, że wcześniej w jej ramach przymierzano do Lechii:
Piotra Nowaka i
Tomasza Wałdocha. W pewnym sensie pasuje do niej też Hajto, bo on jako piłkarz także przez wiele lat grał w Niemczech.
Teraz kandydatem jest
Tomasz Kaczmarek. To imię i nazwisko w Polsce obecnie bardziej kojarzy się z... agentem Tomkiem, ale kto wie, może wkrótce kibice piłkarscy będą mieli inne skojarzenia.
Ten Tomasz Kaczmarek urodził się we Wrocławiu, ale od 20 lat przebywa poza Polską. Grał m.in. w młodzieżowych drużynach Bayeru Leverkusen, a na krótko wrócił także do kraju, by próbować sił w juniorach Legii Warszawa.
Liczący obecnie 30 lat szkoleniowiec studiował w Kolonii, a praktyki odbywał m.in. w akademii fitnessu Athletes' Performance Marka Verstegena. To tam poznał Boba Bradleya. Gdy były selekcjoner USA objął reprezentację Egiptu, Kaczmarek od 1 stycznia 2012 do 30 listopada 2013 roku był jego asystentem. Natomiast od 30 marca u boku tego szkoleniowca pracuje w Stabaek. Kontrakt w Norwegii ma ważny do końca 2015 roku.
Ponadto Kaczmarek szkolił juniorów w niemieckich klubach: Bonner SC i Victoria Kolonia. To z tego ostatniego miejsca wywodzi się jego znajomość z Wernze i
Adamem Mandziarą, który jest prokurentem Lechii. W Bonner był także trenerem przygotowania motorycznego w seniorskiej drużynie.
Jeśli nowy szkoleniowiec bądź szkoleniowcy nie zostaną wyłonieni do niedzieli, w Zabrzu do protokołu jako pierwszy szkoleniowiec ponownie wpisany zostanie Unton. Zgodnie z przepisami przez 10 dni bez żadnych dodatkowych licencji drużynę może prowadzić asystent dotychczasowego pierwszego szkoleniowca. A Unton jest jednym z trzech asystentów Machado, który pracuje nadal z pierwszą drużyną.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
