- 1 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (27 opinii)
- 2 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (69 opinii)
- 3 Stal - Wybrzeże. Awizowane składy (51 opinii)
- 4 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (198 opinii)
- 5 Dylewicz o Treflu przed Śląskiem (2 opinie)
- 6 Lechia dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku (59 opinii)
Prezes Lechii specjalnie dla trojmiasto.pl
Lechia Gdańsk
Bartosz Sarnowski pierwszego wywiadu po wyborze na funkcję prezesa Lechii udzielił trojmiasto.pl. Nowy szef gdańskiego klubu potwierdza, że budżet na ten sezon zostanie utrzymany na poziomie 24 milionów złotych, zimą ruchy transferowe nie będą nakierowane na rewolucję w kadrze piłkarskiej, a jedynie uzupełnienie składu, zdradza kulisy negocjacji z Abdou Razackiem Traore, a także przedstawia najważniejsze kierunki działań władz biało-zielonych na przyszłość. Lechia ma powstrzymać dalsze zadłużanie, równoważąc wydatki z dochodami, przyciągnąć do klubu przedsiębiorców z regionu, dążyć będzie, aby średnia frekwencja na meczach na PGE Arenie wzrosła do 20 tysięcy, a drużyna wiosną powinna co najmniej utrzymać szóste miejsce, które zajmuje obecnie w tabeli ekstraklasy.
- Kilka zmian, których byłem inicjatorem, lub współinicjatorem zostało już wprowadzonych na początku sezonu. Funkcja pierwszego trenera została powierzona człowiekowi, któremu leży na sercu dobro Lechii i myśli on o klubie w perspektywie długofalowej. Jednym z decydujących argumentów za wyborem trenera Kaczmarka było przyjęcie przez niego zobowiązania do systematycznego wprowadzania do I drużyny wychowanków klubu. To co wydarzyło się w Lechii do dziś świadczy o tym, że ta polityka jest realizowana. Na pewno będziemy dalej podążali w tym kierunku.
W najbliższym czasie będę chciał też wprowadzić zmiany, które przyczynią się do usprawnienia organizacji wewnętrznej spółki.
Mamy też pewne przemyślenia po naszej wizycie w Holandii. Chcemy zbudować wokół Lechii Gdańsk lepszą ofertę dla biznesu, która ma przyciągnąć do klubu w większym stopniu przedsiębiorców z regionu. To jednak będzie wymagało poczynienia dodatkowych uzgodnień z operatorem stadionu.
Zamierzamy też kontynuować przyjęte na początku sezonu zasady polityki transferowej. Mam na myśli choćby to, że obecnie w Lechii nie ma sytuacji, w której brakuje osób odpowiedzialnych za poszczególne transfery. Wprowadzone już latem procedury pozwalają jasno określić np. kto był inicjatorem ściągnięcia do klubu konkretnego zawodnika. Dzięki temu dążymy do maksymalnego ograniczenia nietrafionych transferów, choć na pewno wyeliminowanie ich w 100% nie jest możliwe.
Planujemy również pewne zmiany w organizacji meczów, chodzi o uatrakcyjnienie widowiska sportowego. Prace nad tymi kwestiami trwają, a są one delikatnym tematem, więc będziemy mówić o konkretach gdy te się pojawią.
Na jakich kwestiach będzie się pan koncentrował przede wszystkim?
- Po pierwsze na jak najlepszym zarządzaniu klubem. Jeśli chodzi o meritum to będę w dalszym ciągu - w ramach podziału funkcji w zarządzie - zajmował się pionem sportowym i działem organizacyjnym Lechii. Oprócz tego oczywiście skupię się na realizacji celów klubu, postawionych na początku sezonu - czyli przebudowie zespołu w perspektywie dwóch lat, wprowadzaniu do drużyny wychowanków. To ostatnie musi przebiegać umiejętnie i stopniowo.
Jaki będzie podział obowiązków między członków zarządu?
- Jeśli chodzi o moje kompetencje to już odpowiedziałem. Co do pozostałych dwóch członków zarządu, to Paweł Bartosiewicz nadal będzie zajmował się kwestiami finansowymi. Paweł Żelem z kolei jest odpowiedzialny za marketing, sprzedaż, "b2b" oraz media.
Czy zarząd pod pana kierownictwem ma realizować politykę oszczędnościową, jaki jest pomysł na zredukowaniu długu klubu?
- Na pewno będzie to polityka, w ramach której będziemy chcieli, aby wydatki klubu miały pokrycie w jego przychodach. Muszę też podkreślić, że Lechia jest jednym z najsolidniejszych klubów w polskiej ekstraklasie, co potwierdzają badania niezależnych audytorów, badających kondycję całej ligi. Na pewno nie jest to łatwe zadanie, aby taką politykę pogodzić z jednoczesnym i systematycznym podnoszeniem poziomu sportowego drużyny. Jednak trzeba pamiętać, że to jest droga do poprawy sytuacji finansowej klubu. Uważam, że jest to możliwe do zrealizowania. Zwłaszcza, że ostatnie wydarzenia pokazały, iż posiadamy utalentowaną młodzież oraz sztab trenerski, który potrafi ją umiejętnie wprowadzać do "dorosłej" piłki. Będziemy również podejmować działania komercyjne w celu pozyskiwania sponsorów, reklamodawców, a także przyciągać do Lechii przedsiębiorców z regionu.
Ile ma wynosić budżet Lechii na sezon 2012/13 i czy coś w tym względzie zmienia się w stosunku do deklaracji z początku sezonu?
- Budżet Lechii został ogłoszony na początku tego sezonu. Rok obrotowy spółki nie pokrywa się z rokiem kalendarzowym i trwa od 1 lipca do 30 czerwca. W związku z tym, w środku roku obrotowego, nie będziemy zmieniali założeń. Budżet pozostaje niezmiennie na poziomie 24 mln zł. Warto jednak podkreślić, że nie należy go utożsamiać z budżetem transferowym, ponieważ ten stanowi jedynie wycinek całości.
Dlaczego pana zdaniem nie doszło do przedłużenia kontraktu z Traore i czy to Lechia, czy menedżer piłkarza zerwał negocjacje, a może jest jeszcze możliwość zawarcia porozumienia?
- Do przedłużenia kontraktu Traore nie doszło, ponieważ klub nie był w stanie spełnić wymagań finansowych zawodnika. Nie jest prawdą, że doszło do zerwania negocjacji z którejkolwiek strony. Trwały one od wielu miesięcy, a zostały zintensyfikowane na początku października. Ostatnią ofertę Razack otrzymał na koniec listopada i daliśmy sobie ostatecznie czas do 24 grudnia na podjęcie finalnych decyzji. Konsekwencją było to, że piłkarz nie przyjął naszej propozycji i klub podał oficjalny komunikat w tej sprawie. Nie oznacza to jednak, że po tym czasie nie prowadziliśmy dalszych ustaleń, ponieważ i klub, i zawodnik byli zainteresowani podpisaniem nowego kontraktu. Na przełomie grudnia i stycznia staraliśmy się dojść do porozumienia w niektórych elementach umowy, ale rozbieżności między wymogami zawodnika i możliwościami klubu pozostawały nadal zbyt duże. Dodatkowo ostatnio pojawiła się informacja o ustaleniach Razacka z klubem z Arabii Saudyjskiej, z którym nie mamy szans się mierzyć.
Ile środków przeznaczy klub na transfery zimą?
- Podobnie jak w letnim oknie transferowym nie ujawniamy kwot, które możemy przeznaczyć na zakontraktowanie nowych zawodników. Nie służyłoby to interesowi klubu w negocjacjach.
Jak dużych ruchów kadrowych w drużynie należy się spodziewać, ilu piłkarzy odejdzie, ilu nowych zostanie zatrudnionych?
- Trudno w tej chwili wskazać konkretną liczbę zawodników, którzy odejdą i pojawią się w Lechii. Na pewno rewolucja w zimowym oknie transferowym nie jest wskazana, więc należy się spodziewać jedynie uzupełnień.
Jaki będzie cel sportowy drużyny na rundę wiosenną?
- Drużyna ma walczyć w każdym kolejnym meczu o wygraną i jak najwyższą pozycję w lidze. Chcemy utrzymać to miejsce, które już mamy i powalczyć o coś więcej. Oczekujemy od zawodników pełnego zaangażowania w każdym spotkaniu.
Czy ma pan pomysł na zapełnienie PGE Areny kibicami, jaka średnia frekwencja wiosną zadowoli pana?
- Najbardziej oczywistym sposobem wydaje się walka o jak najwyższe miejsce w lidze i wynik sportowy. Także ambitna i efektowna gra zespołu u siebie może przyciągnąć widzów. Proszę też pamiętać, że frekwencja - porównując rundę wiosenną poprzedniego sezonu i jesienną obecnego - jest praktycznie na stałym poziomie. Oczywiście chcemy walczyć o to, aby była ona lepsza, więc planujemy kolejne akcje marketingowe w rundzie wiosennej. Od początku tego sezonu zapewniliśmy kibicom, wspólnie z samorządem wojewódzkim, dojazd na stadion pociągami SKM w cenie biletu. Ważnym komunikatem dla osób chcących przyjść na mecz Lechii jest fakt, że w obecnym sezonie żaden mecz nie jest zakwalifikowany do kategorii podwyższonego ryzyka, co jest efektem dobrej współpracy z Miastem. Chcemy też rozwijać program "Biało-Zielony Gdańsk", tak aby w dniu meczu Lechia była jak najbardziej widoczna poza stadionem. Będziemy nadal zapraszać bezpłatnie zorganizowane grupy dzieci i młodzieży do sektorów rodzinnych. Ważnym elementem jest też uruchomiony wspólnie z Grupą LOTOS program "Biało-Zielona przyszłość z LOTOSEM". Dzięki niemu wychodzimy z ofertą szkolenia młodzieży poza Gdańsk, a to powinno dać też efekt w większej liczbie kibiców z regionu przyjeżdżających na nasze mecze.
Jeśli pyta pan o frekwencję, jaka by mnie satysfakcjonowała, to na początek chciałbym, aby była ona na poziomie 20 tysięcy osób na każdym meczu.
Czy zarząd pod pana przewodnictwem ma przygotowywać Lechię do zmian własnościowych, jeśli tak to kiedy mogą nastąpić zmiany w akcjonariacie?
- Nikt nie postawił takiego zadania przed zarządem. Nie można zatem powiedzieć nie tyle kiedy, co czy w ogóle zajdą zmiany w akcjonariacie.
Co może pan obiecać kibicom i sympatykom Lechii?
- Poza - oczywistym dla mnie - pełnym zaangażowaniem w sprawy Lechii w podejmowaniu działań i decyzji dla jej dobra, wprowadzanie do I drużyny wychowanków klubu. Zależy mi na tym, aby było to robione konsekwentnie i jednocześnie rozsądnie - tak aby cały czas rósł poziom sportowy zespołu.
Kluby sportowe
Opinie (127) ponad 10 zablokowanych
-
2013-01-11 08:10
1500 (1)
Gornik się osłabia,Polonia się osłabia.Przy kosmetycznych wzmocnieniach jesteśmy w stanie zaatakować czołówkę.Bobo bierz kata Arki !
- 13 12
-
2013-01-11 12:00
ta, bo Lechia się nie osłabiła...
- 3 3
-
2013-01-11 08:22
Golemski
Ściągnąć Golemskiego. Jak był prezesem Lechii, to grała z Juventusem.
- 5 9
-
2013-01-11 08:23
Dlaczego Lechia zamknęła górne trybuny na PGE Arenie ? (2)
Pan Prezes deklaruje, że chciałby mieć na PGE Arenie średnią frekwencje 20.000 widzów na meczu . Coś mi się tu nie zgadza . Przecież Lechia zamknęła dla kibiców górne trybuny , przez co pojemność tego stadionu spadła do 15.000 miejsc ( czyli tyle samo , ile ma stadion Arki ) . Więc w jaki sposób Prezes chce na 15- tysięcznym stadionie upchać 20 tysięcy widzów ? Nowy prezes Lechii ma kłopoty z matematyką . To nie wróży dobrze temu klubowi .
- 20 23
-
2013-01-11 08:44
nie rob paniki chlopie,nie uwaznie sledzisz wszystko widze,
pisali juz tu ze jezeli okaze sie ze frekwencja przekroczy 15 tys to w kazdej chwili kibice beda mogli przejsc na gorne sektory,i wsio w temacie
- 16 6
-
2013-01-11 10:36
Pomyliłeś się.
Zimą zamknięte są nie tylko górne, ale i dolne sektory.
Otworzą w dniu meczu.
Nie siej paniki.- 4 3
-
2013-01-11 08:38
ciekawe jaki Arka ma budzet (2)
- 13 6
-
2013-01-11 08:55
jak jaki........ brak kasy,brak stadionu,brak honoru,wogóle wszystkiego brak (1)
- 16 7
-
2013-01-11 10:12
a ty masz brak 5 klepki
- 8 2
-
2013-01-11 08:41
hej Buzi goll,hej Buzi gol,hej Buzi gol gol gol gol gol (2)
- 13 7
-
2013-01-11 10:14
...hehe, Hej Buzi piach, hej Buzi piach (1)
- 1 3
-
2013-01-11 10:34
hej daj Buzi, hej daj Buzi
- 1 1
-
2013-01-11 08:49
Ciemne chmury nad LG
Czytaj: Młodymi załatamy dziury po Traore i Maderze. Od kogo ci młodzi maja się niby uczyć? Drużyna już teraz gra padake, teraz to dopiero będzie komedia. No chyba ze Janicki zacznie grać jak Terry, Wisniewski jak Gotze a Grzelczak jak Benzema :D
- 14 6
-
2013-01-11 08:55
Wielomilionowe długi, odejście prezesa, niejasna przyszłość właściciela
pozbycie się ZA DARMO najlepszego napastnika
zamknięcie PÓŁ ARENY
źle się dzieje w Lechii, toniemy!- 12 20
-
2013-01-11 08:58
W Gdansku
Nigdy nie bylo nie ma i nie bedzie dobrej druzyny pilkarzy,opowiadanie bajek o wysokiej frekwencji niczego nie zmieni.
- 12 10
-
2013-01-11 09:17
Jałowy wywiad (7)
Gościu dobrze szkolony, zwróćcie uwagę na odpowiedzi, których udziela.
Żadna praktycznie nie jest konkretna, jakaś popelina. A o frekwencji 20 tys, bez wzmocnień i nazwisk niech zapomni. Nie mówię tu o nazwiskach typu Rasiak.- 21 2
-
2013-01-11 09:30
(4)
Rasiaka wywalić, nie wiem kto wpadł na pomysł aby go w ogóle ściągać do Lechii, w Jadze przecież też słabo grał
rozumiem Jeleń, Teodorczyk, Bereszyński,Ślusarski czy Diaz ale nie ten drewniak Rasiak- 4 1
-
2013-01-11 10:16
Bobo się chwalił, że to jego pomysł.... (1)
- 4 0
-
2013-01-11 10:40
pewnie teraz żałuje ...
- 2 0
-
2013-01-11 12:02
(1)
Jeleń w Podbeskidziu grał lepiej niż Rasiak? Ślusarski, Diaz, Bereszyński?
- 0 0
-
2013-01-11 12:07
ale jeleń sam prowadził akcje w podbeskidziu i wkurzył się, że tylko na nim spoczywa ten obowiązek
reszta napastników to elita polskiej extraklasy, więc komentarze są zbędne, a to, że raz czy dwa zmarnowali okazje to cóż, każdemu się zdarza :-)- 3 0
-
2013-01-11 10:31
dokładnie (1)
samo: ble ble ble ble.....zero konkretów
- 3 0
-
2013-01-11 12:07
a jakich konkretów oczekujesz?
- 0 2
-
2013-01-11 09:21
Tylko nie to.
Biało zielony Gdańsk? Litości.
Forpoczty już mozna zobaczyć na ulicach. W szalikach kibiców pija alkohol, plują , wrzeszczą, straszą...
Zostańcie na stadionie.- 11 13
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.