• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zwycięstwa Łączpolu i Spójni w I lidze

ras.
5 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
aktualizacja: godz. 17:29 (5 października 2014)
Gdańskie szczypiornistki po trzech meczach I ligi mają komplet punktów. Czy beniaminek awansuje w tym sezonie do najwyższej klasy rozgrywkowej? Gdańskie szczypiornistki po trzech meczach I ligi mają komplet punktów. Czy beniaminek awansuje w tym sezonie do najwyższej klasy rozgrywkowej?

Szczypiornistki AZS Łączpolu AWFiS Gdańsk pokonały we własnej hali Polonię Kępno 30:22 (15:10) i jako jedyne z kompletem trzech zwycięstw przewodzą tabeli I ligi. W męskich rozgrywkach na tym samym szczeblu drugie kolejne zwycięstwo odniosła Kar-Do Spójnia Gdynia, która pokonała u siebie MKS Poznań 24:23 (10:12). Zwycięska bramka padła na 10 sekund przed końcem meczu. Wciąż bez wygranej pozostaje SMS Gdańsk, który przegrał w Legionowie z KPR aż 14:35 (5:21).



AZS Łączpol AWFiS Gdańsk - Polonia Kępno 30:22 (15:10)
AZS ŁĄCZPOL AWFiS: Skonieczna, Obrębalska - Gelińska 5, Siódmiak 5, Neitsch 5, Konefał 3, Orzłowska 3, Bunikowska 2, Klonowska 2, Pesel 2, Kilanowska 1, Maszota 1, Sujka 1 oraz Dajda, Karwecka.

POLONIA: Przebierała, Słota - Nowicka 6, Cichoń 3, Grozdanowska 3, Wynnyk 3, Jerzakowska 2, Wesołowska 2, Bielecka 1, Oreszczuk 1, Wojtasik 1 oraz Fijałkowska.

Gdańskie szczypiornistki po mocnym otwarciu sezonu nie zwalniają tempa. AZS Łączpol AWFiS mimo dwóch pewnych zwycięstw, przed meczem z Polonią Kępno zdecydował się na wzmocnienie kołową Sylwią Klonowską, którą wypożyczono z grającego w Superlidze Startu Elbląg.

Gospodynie meczu w hali AWFiS rozpoczęły od dwóch bramek Adrianny Konefał, ale pierwsze 20 minut gry cały czas oscylowało wokół remisu, a przyjezdne na chwilę wyszły nawet na prowadzenie 6:5. Przy stanie 8:8 gdańszczanki zaliczyły jednak trzy trafienia z rzędu i objęły prowadzenie, którego nie oddały już do końca meczu.

Podopieczne Janusza Cieplińskiego musiały zagrać dosyć ostro, by wywalczyć sobie przewagę, gdyż zespół z Kępna nad morze przyjechał z ogromną determinacją. Obydwie drużyny zapisały na swoim koncie po pięć 2-minutowych kar i sporo upomnień.

Po rzucie z 7. metra Karoliny Siódmiak gdańszczanki prowadziły już 14:9. Po przerwie wyszły na parkiet z jeszcze większym animuszem rozpoczynając grę od serii 7:1. W 41. minucie po bramce Kornelii Kilanowskiej było już 22:11.

Gdański zespół po trzech kolejkach jest jedynym w I lidze, który nie stracił choćby punktu i wszystko wskazuje na to, że beniaminek zamierza pewnie kroczyć do najwyższej klasy rozgrywkowej. Najbliższy mecz AZS Łączpol AWFiS rozegra w sobotę o godz. 15. Na wyjeździe zmierzy się w Słupsku z miejscową Słupią.

Pozostałe mecze 3. kolejki
AZS AWF Warszawa - Korona Handball Kielce 31:25 (17:14)
SMS Płock - Sparta Oborniki 22:32 (12:11)
KPR Kobierzyce - Dwójka Profil Nowy Sącz 31:18 (15:9)
niedziela
MKS AZS UMCS Lublin - UKS PCM Kościerzyna
Słupia Słupsk - Jutrzenka Płock

Tabela I ligi kobiet
kolejno zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty
1. AZS ŁĄCZPOL AWFiS GDAŃSK 3 3 0 0 85:52 6
2. AZS AWF Warszawa 3 2 1 0 84:76 5
3. SMS Płock 3 2 0 1 88:87 4
4. Sparta Oborniki 3 2 0 1 68:73 4
5. UKS PCM Kościerzyna 2 1 0 1 63:55 2
6. Słupia Słupsk 2 1 0 1 46:44 2
7. Jutrzenka Płock 2 1 0 1 48:48 2
8. KPR Kobierzyce 3 1 0 2 71:73 2
9. Polonia Kępno 3 1 0 2 68:76 2
10. Korona Handball Kielce 3 1 0 2 79:88 2
11. MKS AZS UMCS Lublin 2 0 1 1 53:57 1
12. Dwójka Profil Nowy Sącz 3 0 0 3 55:79 0


Kar-Do Spójnia Gdynia - MKS Poznań 24:23 (10:12)
KAR-DO SPÓJNIA: Zimakowski, Skowron, Dyszer - Wróbel 8, Rychlewski 6, Derdzikowski 4, Bielec 2, Nazimek 2, Chyła 1, Szlinger 1 oraz Kowalski, Naus, Nowaliński, Staniszewski.

MKS: Sobota, Badowski - Leder 5, Bartłomiejczyk 4, Przedpełski 4, Tokaj 4, J.Kasperczak 2, Żochowski 2, K.Kaczmarek 1, M.Kaczmarek 1, oraz Pochopień, M.Kasperczak, Niedzielak, Niedzielski.

Drugie z rzędu zwycięstwo w I lidze mężczyzn odnieśli szczypiorniści Kar-Do Spójni Gdynia. Podopieczni Marcina Markuszewskiego po zaciętym pojedynku pokonali MKS Poznań. Zespół z Wielkopolski, choć po trzech meczach miał na koncie komplet porażek, sprawił gdynianom niemałe problemy.

Już pierwsze minuty spotkania w Gdyni przebiegały pod znakiem "siłowania" się w postaci obejmowania przez obydwie drużyny przewagi nie wyższej niż jednobramkowa. W 22. minucie na dwa trafienia odskoczyli przyjezdni, którzy utrzymali tą różnicę na swoją korzyść do przerwy.

Po zmianie stron gdynianom udało się jednak znacząco poprawić grę obronną. Poznanianie pierwszą bramkę w tej części gry zdobyli dopiero po 7 minutach. Gracze Kar-Do Spójni wykorzystali ten czas i odbili prowadzenie. Objęli je po rzucie Rafała Rychlewskiego. Wówczas ocknęli się goście, ale nie byli w stanie odzyskać straconej przewagi.

Byli jednak blisko, bo końcówka meczu przyniosła sporo emocji. Na 2 minut przed upływem całkowitego czasu gry, miejscowi prowadzili 23:21. MKS zdołał jednak doprowadzić do wyrównania, a co więcej miał okazję do przeprowadzenie akcji na wagę zwycięstwa. W tym kluczowym momencie zimną krew zachował jednak w bramce Mateusz Zimakowski, który obronił rzut Antoniego Żochowskiego. Celnym rzutem na 10 sekund przed końcem gry odpowiedział Dawid Nazimek i zapewnił triumf gospodarzom.

KPR Legionowo - SMS Gdańsk 35:14 (21:5)
KPR: Krekora, Ner - Prątnicki 9, Titow 6, Kasprzak 5, Bulej 4, Ciok 3, Wuszter 2, Wolski 2, Michał Bekisz 1, Dzieniszewski 1, Franci 1 oraz Gawęcki

SMS: Skrzyniarz, Szot - Orzechowski 3, Gasin 3, Brukwicki 2, Majdziński 2, Pawłowski 2, Szała 2 oraz Kawka, Pietruszko, Rasm, Kowalczyk, Miłosz Bekisz, Skwierawski

Szczypiorniści SMS Gdańsk nie mieli najmniejszych szans na zwycięstwo w Legionowie z KPR. Drużyna, która nie przegrała w tym sezonie jeszcze meczu, bez problemu rozprawiła się z zespołem, który jeszcze nie zarobił punktów. Gdańscy licealiści już po 14 minutach przegrywali 2:8. Po serii pięciu trafień gospodarzy z rzędu było już 13:3.

Serię tą przerwał Kacper Pawłowski, ale gospodarze odpowiedzieli siedmioma kolejnymi bramkami i do przerwy rozbili wręcz podopiecznych Marcina Pilcha pozwalając im na zdobycie zaledwie pięciu trafień.

Po zmianie stron gdańscy licealiści zdołali nieco zmniejszyć straty, ale głównie dzięki bramkom zdobytym w ostatnich 10 minutach. Na uwagę zasługują trzy kolejne celne rzuty Michała Orzechowskiego, brata urodzonego w Gdańsku Roberta Orzechowskiego reprezentanta Polski i zawodnika Górnika Zabrze. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy, którzy zdołali zakończyć mecz z przewagą 21 bramek.

Tabela po 4 kolejkach

Piłka ręczna - I liga mężczyzn
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 KPR Legionowo 4 4 0 0 133:89 8
2 Polski Cukier Pomezania Malbork 4 4 0 0 129:105 8
3 Wolsztyniak Wolsztyn 4 4 0 0 106:91 8
4 Warmia Traveland Olsztyn 4 3 0 1 135:114 6
5 Vetrex Sokół Kościerzyna 4 3 0 1 114:103 6
6 Kar-Do Spójnia Gdynia 4 2 1 1 103:103 5
7 Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 4 2 0 2 121:114 4
8 Real Astromal Leszno 4 2 0 2 116:109 4
9 Meble Wójcik Elbląg 4 1 1 2 100:107 3
10 Henri Lloyd Brodnica 4 1 0 3 104:123 2
11 Warszawianka Warszawa 4 1 0 3 88:108 2
12 MKS Poznań 4 0 0 4 96:110 0
13 Sms Gdańsk 4 0 0 4 78:111 0
14 AZS AWF Biała Podlaska 4 0 0 4 105:141 0
Tabela wprowadzona: 2014-10-05

Wyniki 4 kolejki

  • KAR-DO SPÓJNIA GDYNIA - MKS Poznań 24:23 (10:12)
  • KPR Legionowo - SMS GDAŃSK 35:14 (21:5)
  • Henri Lloyd Brodnica - Real Astromal Leszno 30:29 (17:11)
  • Vetrex Sokół Kościerzyna - AZS AWF Biała Podlaska 41:27 (22:11)
  • Meble Wójcik Elbląg - Warszawianka Warszawa 25:28 (15:10)
  • Polski Cukier Pomezania Malbork - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 30:28 (18:18)
  • Wolsztyniak Wolsztyn - Warmia Traveland Olsztyn 29:26 (13:16)
ras.

Opinie (5)

  • (1)

    Fascynuje mnie ta drużyna ..., nawet jak było z 10 bramek różnicy , to dziewczyny , biegają , biegają i... biegają , to się nazwywa profesjonalizm !.Mecz z Polonią pomimo przekonującego zwycięstwa był ciężki .Na uwage zasługuje waleczna postawa zawodniczek z Kępna które się motywowały i nie odopuszczały nawet na kilka minut przed końcem , gdyby nie to, to zwycięstwo Lączpolu było by okazalsze .Mistrzem motywacji i głównym aktorem napewno tez byl trener Polonii , choć trzeba przyznać ze jego zawodniczki pozytywnie reagowały na jego występy.Zgodnie z moimi założeniami , druga trybuna została rozłożona , choć na pierwszej została zamknięta góra , ale kibiców było już ok.150 , a na poprzednim meczu ok. 75, więc jest to sukces ;)Dalej będzie jeszcze lepiej , inne ekipy będą się na nasz Azs spinały , przez to mecze będą bardziej zacięte i kibiców więcej.A co do kibiców a właściwe do pewnej miłej kibicki ...mam taki mały apel a właściwe apelik;).Otóż chodzi mi o dziewczynę w białych butach które były na nogach a te za to opierały się na metalowym oparciu krzesełka , szarych ledżinsach , ciemnej kurtce , bodajże niebieskich paznokciach albo i nie;), włosach bodajże ciemny blond albo i nie ;) czarnej torbie która stała na krzesełku ,siedziałaś przy schodach blisko wyjścia , do którego udalaś się tak szybko że.. aż za szybko, po zakończeniu meczu , więc apeluje żeby ewentualnym nastepnym ;)razem nie krepować się i zostać troszke dłużej i podziękować dziewczynom za walkę :).

    • 3 4

    • kolego pisz po polsku, nie po polskiemu

      • 1 5

  • Polonia trochę zmniejszyła rozmiary porażki w końcówce, gdy na parkiecie przebywały głównie zawodniczki spoza wyjściowej 7-ki. Wczoraj dobrą zmianę dała Sylwia Neitsch na rozegraniu i Monika Obrębalska w bramce (obroniła ponad 50% rzutów z gry).

    • 2 1

  • Trener Ciepliński wygra pierwszą ligę,wejdzie do ekstraklasy ,ustawi tak zespól (potrafi to najlepiej w Polsce,wie gdzie kto ma zagrać) ,i w pierwszym roku zdobędzie medal.Gratuluje trenerze już dzisiaj.

    • 4 1

  • Gratulacji ciąg dalszy

    Ja też już gratuluję trenerowi zdobycia Mistrzostwa Polski za rok i Ligi Mistrzyń za dwa lata!!! Dodatkowo zdobycia Mistrzostwa Świata i zwycięstwa na Olimpiadzie jak już zastąpi duńskiego trenera w reprezentacji Polski

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane