- 1 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (41 opinii)
- 2 Lechia prawie w ekstraklasie (300 opinii) LIVE!
- 3 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (7 opinii)
- 4 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (163 opinie) LIVE!
- 5 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (94 opinie)
- 6 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (36 opinii)
Tavria Simferopol przerwała gdańską passę
Lechia Gdańsk
Każda passa się kończy, a zatem i ta piłkarzy Lechii musiała. Dziś gdańszczanie przegrali po raz pierwszy w tegorocznych sparingach. Po siedmiu wygrany w grach kontrolnych biało-zieloni wyraźnie przegrali w Turcji z ukraińską Tavrią Simferopol 1:4 (0:0). Honorowego gola strzelił w 86. minucie Marcin Kaczmarek.
LECHIA: Kapsa - Bąk (46 Kaczmarek), Wołąkiewicz (30 Ćvirik), Kożans, Kosznik (46 Mysona) - Surma (68 Nowak), Bajic (55 Pietrowski), Laizans (68 Piątek, 84 Laizans) - Buzała, Dawidowski (68 Wiśniewski), Lukjanovs (53 Kowalczyk).
Szósta drużyna ukraińskiej ekstraklasy strzeliła Lechii więcej goli niż siedmiu wcześniejszych sparingpartnerów razem wziętych (bilans tych gier 26:3). W dodatku Tavria na umieszczenie piłki czterokrotnie w siatce gdańskiej potrzebowała niewiele ponad pół godziny.
Wynik został otworzony dopiero w 55. minucie, bo Lechia nie wyciągnęła wniosków z trzech groźnych sytuacji przed własną bramką sprzed przerwy. Dodajmy od razu, że defensywa grała w innym składzie niż zamierzał szkoleniowiec, gdyż w 30. minucie z powodu kontuzji boisko opuścił Hubert Wołąkiewicz. Stoper skręcił staw skokowy.
Drugą bramkę gdańszczanie stracili dwie minuty po pierwszej, a w 85. minucie przegrywali już 0:3. Co prawda minutę później był honorowy gol Kaczmarka, ale tuż przed końcem gry ukraińska drużyna potrafiła pozwolić na 4:1. I to mimo, że Lechia nie musiała grać w "10". W 84. minucie sędzia "wyrzucił" z boiska Karola Piątka, ale zgodnie z regułami sparingów kapitana mógł zastąpić Olegs Laizans.
- Ta porażka nastąpiła w dobrym momencie. Jest jeszcze czas, aby wyciągnąć wnioski przed ligą - przyznał Tomasz Kafarski, który po powrocie do Gdańska zdecyduje o przyszłości w pierwszej drużynie m.in. Mateusza Łuczaka.
Tymczasem kolejni piłkarze, których szkoleniowiec nie widział w kadrze na rundę wiosennej, finalizują wypożyczenia półroczne. Do Jakuba Kawy w Zniczu Pruszków dołączył Piotr Kasperkiewicz. Natomiast Robert Hirsz trafił do Tura Turek. Klubu szuka jeszcze Damian Szuprytowski. Być może ten skrzydłowy trafi do Jezioraka Iława.
Kluby sportowe
Opinie (188) ponad 50 zablokowanych
-
2010-02-15 13:51
tradycja...
Nikodem S. (rocznik 1954) – „ojciec chrzestny” polskiej mafii samochodowej. Urodził się i dorastał w Gdańsku. Tam zaczynał karierę jako bramkarz w nocnym lokalu LUCYNKA – ulubionym miejscu spotkań półświatka oraz piłkarzy LECHII Gdańsk. Z wykształcenia był ogrodnikiem. Ukończył zasadniczą szkołę zawodową w Pruszczu Gdańskim.
Na początku lat 80. NIKOŚ był sponsorem klubu piłkarskiego LECHIA Gdańsk. Był namiętnym kibicem tej drużyny. Na mecze przyjeżdżał MERCEDESEM 500. Po zdobyciu przez (wówczas trzecioligową) LECHIĘ w roku 1984 Pucharu Polski, NIKOŚ otrzymał z rąk ówczesnego prezydenta miasta tytuł „Zasłużonego dla Gdańska”- 5 0
-
2010-02-15 13:52
(1)
Niby jak mają prosić wielką bekę jeśli ten poniemiecki kurnik na Tragutta do MOSiRu należy?! Jak zwykle kłamiesz betonie.
- 1 4
-
2010-02-15 14:47
lepiej miec "poniemiecki kurnik" niz ukrasc stadion sasiadowi:)
kazdy wie,ze Rysio was zrobil w c...a i na miejscu waszego smiesznego stadioniku pobudowal korty a wy ukradliscie stadion Baltykowi:)
- 1 2
-
2010-02-15 17:23
KOWALE&ŚWIĘTOSZCZAK NA ZAWSZE Z LECHIĄ GDAŃSK HOOLIGANS
KOCHAMY TYLKO NASZĄ WIELKĄ LECHIĘ!
- 2 0
-
2010-02-15 21:16
arka - hamulcowy ekstraklasy
iweć do I ligi odmaszerować - ale już !
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.