Hokeiści Stoczniowca Gdańsk przegrali na inaugurację ekstraklasy na wyjeździe z Comarch Cracovią 1:5 (0:3, 1:2, 0:0). Honorową bramkę dla gości zdobył
Marek Pavlacka w 23. minucie. Kto wie, jak potoczyłby się ten pojedynek, gdyby nie fatalny początek. "Stocznia" wyszła na łód ze zbyt wielkiem respektem dla rywala i w ciagu dwunastu minut straciła trzy gole. W niedzielę o godzinie 17.00 gdańszczanie zagrają w Toruniu.
Bramki dla Cracovii: Stanisław Urban dwie (3, 12), Damian Słaboń (6), Karel Horny (32), Martin Potocny (37). Kary: Cracovia 16 min. -
Stoczniowiec 12. Widzów: 1000.
STOCZNIOWIEC: Odrobny (3 Jakubowski) - Leśniak, Wróbel; Smeja, Benasiewicz; Skrzypkowski, Bukowski; Wachowski, Semeniuk; Jankowski, Pavlacka, Skutchan; Jurasek, Zachariasz, Drzewiecki; Soliński, Słodczyk, Kostecki; Labudda, Rzeszutko, Urbanowicz.
Zapewne nie tak wyobrażał sobie inaugurację
Przemysław Odrobny. Niespełna 20-letni bramkarz zjechał do boksu już w trzeciej minucie, gdyż w ciągu kilku sekund aż dwukrotnie musiał siegać do siatki. Zastąpił go najstarszy z kwartetu gdańskich golkiperów,
Paweł Jakubowski. Ale i jemu nie było lekko. W pierwszej tecji gdańszczanie dali się zepchnąc do rozpaczliwej defensywy. Nalezy się cieszyć, że skończyło się tylko na trzech golach.
Na początku drugiej tercji nadzieje w serca przyjezdnych wlał
Marek Pavlacka. Czeski debiutant w naszych barwach pokazął kolegom, że
Rafała Radziszewskiego również można pokonać. Goście próbowali.
Miłosz Labudda znalazł się sam na sam z bramkarzem nawet wówczas, gdy nasi grali w osłabieniu. Szkoda, że zabrakło skuteczności.
Tym bardziej, że Cracovia po swojej stronie zysków dopisała dwa kolejne trafienia. Swój były klub pogrążył m.in.
Martin Potoczny. Ostatnia odsłona nie zmieniła już wyniku.
Największą niespodzianką pierwszej kolejki jest przegrana mistrza Polski z beniaminkiem! GKS Tychy uległ w Sosnowcu tamtejszemu Zagłębiu ZSME 2:4 (2:0, 0:3, 0:1).
Pozostałe wyniki 1. kolejki: Dwory Unia Oświęcim - KH Sanok 7:2 (1:0, 4:2, 2:0); TKH Thyssen Krupp Energostal - Wojas-Podhale SSA Nowy Targ 4:2 (2:0, 1:1, 1:1).
Pierwszym liderem zostały Dwory Unia. Stoczniowiec jest na przedostatnim, siódmym miejscu.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
