Ostatni dzień 18. lekkoatletycznych mistrzostw Europy w Monachium przyniósł nam dwa medale. Oba z brązu, oba zdobyły sztafety. Najpierw kobieca cztery razy 400 metrów, potem męska cztery razy sto metrów. Zawód swym występem sprawił nam kwartet czterystumetrowców, a także Paweł Czapiewski oraz Lidia Chojecka. Polska ekipa wraca ze stolicy Bawarii z siedmioma krążkami. Wśród nich jest złoty wywalczony przez Roberta Korzeniowskiego, w chodzie na 50 km. Sponsor uhoronował "Korzenia" za ten wyczyn premią 50 tysięcy złotych.
Wielkie bieganie
Polki w składzie:
Zuzanna Radecka, Grażyna Prokopek, Małgorzata Pskit, Anna Olichwierczuk, pobiegły w sztafecie cztery razy 400 metrów bardzo dynamicznie. Radecka, która biega na 200 m, ostro wystartowała, ale na ostatnich 100 m osłabła. Po pierwszej zmianie Polki były na trzecim miejscu. Radecka przekazała pałeczkę zamierzającej studiować na gdańskiej AWFiS Prokopek. Podopieczna Sławomira Nowaka wyprzedziła Brytyjkę, później Niemkę, a tuż przed strefą zmiany była lepsza od Rosjanki. Niestety, biegająca przez płotki Pskit nie potrafiła utrzymać przewagi. Olichwierczuk (drugi medal w Monachium) mogła walczyć z Brytyjką McConnel o utrzymanie trzeciej pozycji. Nie dała się wyprzedzić i finiszowała za Niemką i Rosjanką. Nasza sztafeta uzyskała czas 3:26.15. To najlepszy wynik Polek w sezonie. Niemki, które wygrały dzięki ostatniej zmianie Grit Breuer, zakończyły bieg z czasem 3:25.10. Wynik Rosjanek to 3:25.59 s.
- Jesteśmy gotowe na wielkie bieganie - powiedziała Prokopek.
Sprint po polsku
Ze dobrej strony pokazali się też nasi sprinterzy, a wśród nich
Łukasz Chyła z SKLA Sopot. Oprócz sopocianina, który pobiegł na drugiej zmianie sztafety cztery razy 100 m, brąz wywalczyli:
Ryszard Pilarczyk, Marcin Nowak i Marcin Urbaś. Pilarczyk po starcie zachwiał się, ale na szczęście bez konsekwencji. Chyła utrzymał czwarte miejsce, a świetną zmianę dał Nowak. Wyprowadził nas na trzecie miejsce, które utrzymał Urbaś po walce z Niemcem Schachtem. Polacy finiszowali z czasem 38.71 (najlepszy rezultat w tym roku). Zyciężyli Brytyjczycy, którzy uzyskali czas 38.19 s. Drugie miejsce zajęli Ukraińcy z czasem 38.53 s. -
Czas jest dobry, ale przeszkadzał nam deszcz - powiedział Urbaś.
- Wszystko wychodziło idealnie - dodał Chyła.
Na bok - Plawgo leci
Medalu spodziewaliśmy się po sztafecie czterystumetrowców. Polacy
(Marcin Marciniszyn, Marek Plawgo, Piotr Rysiukiewicz, Robert Maćkowiak) co prawda przybiegli na metę na trzeciej pozycji, ale nikt się z tego nie cieszył. Wiedzieliśmy, że naszych biegaczy spotka dyskwalifikacja za taranowanie rywali przez Plawgę (druga zmiana). To jedno z największych rozczarowań startu naszej ekipy. Wygrali Brytyjczycy (3:01.25), drudzy byli Rosjanie (3:01.34), a trzecie miejsce przypadło Francji (3:02.76).
- Byłem zablokowany przez Niemca i Francuza. Myślałem, że wejdę między nich bez problemu. Niestety, Niemiec nie utrzymał równowagi. Popełniłem błąd. Przepraszam - powiedział nasz zawodnik.
800 m zawodu
Medalu, i to nawet złotego, oczekiwaliśmy od
Pawła Czapiewskiego. Skończyło się gorzką porażką, czyli czwartym miejscem w biegu na 800 m. Polak chyba po raz pierwszy w karierze pobiegł od początku bardzo szybko. Nie miał jednak szans z Wilsonem Kipketerem (1:47.25), rekordzistą świata, który pociągnął za sobą Szwajcara Andre Buchera (1:47.43) i Niemca Nilsa Schumanna (1:47.60). Czapiewski (1.47,92), halowy mistrz Europy, był czwarty.
- To cud boski, że Wilson nie skończył kariery - powiedział
Sławomir Nowak, jego opiekun.
- Proszę mi pokazać, który zawodnik po malarii i zapaleniu płuc powrócił do sportu.
- Takie bieganie nie jest dla mnie. Na ostatnich 200 metrach miałem dość - powiedział Czapiewski, brązowy medalista MŚ z Edmonton. Zawiodła także
Lidia Chojecka, która była dopiero dziewiąta w biegu na 1500 m. Sensacyjnie zwyciężyła Turczynka
Sureyya Ayhan, która pokonała Rumunkę
Gabrielą Szabo.
Srebrny młot
Wspaniałych chwil dostarczyła nam
Kamila Skolimowska (72,46 m), która w rzucie młotem pozwoliła się zdystansować tylko starszej o 12 lat Rosjance
Oldze Kuzienkowej (72,94 m). W pobitym polu zostawiła między innymi Francuzkę
Manuelę Montebrun (72,04).
- Srebrny medal satysfakcjonuje mnie. W hierarchii trofeów stawiam go obok olimpijskiego. Rekompensuje mi brak medalu z Edmonton - twierdzi mistrzyni olimpijska.
Trzeci w biegu płotkarskim na dystansie 400 m był
Paweł Januszewski. Broniącego złota z Budapesztu Polaka zdystansowali jedynie Francuz
Stephane Diagana - 47,58 (najlepszy w tym roku czas na świecie) oraz Czech
Jiri Muzik - 48,43. Mimo to zawodnik Skry Warszawa czuł się po biegu przegrany.
- Może nie wygrałbym z Diaganą, ale powinienem pokonać Muzika. Stać mnie było też na poprawienie rekordu Polski - mówił. Tak krytycznej oceny nie może sobie wystawić
Artur Kohutek. Płotkarz Zawiszy Bydgoszcz zdobył brąz w biegu na 110 m ppł. Wygrał
Colin Jackson (13,11). 31-letniemu Polakowi, którego przez ostatnie lata trapiły kontuzje, zmierzono czas 13,32.
W biegu na 3000 m z przeszkodami, w którym wspaniałym finiszem popisał się Hiszpan Antonio Jimenez (8.24,36), ósme miejsce zajął
Rafał Wójcik (Sporting Międzyzdroje) z czasem 8.35,41. Na 10. miejscu siedmiobój ukończyła
Magdalena Szczepańska (AZS AWF Gdańsk), podopieczna Sławomira Nowaka, z wynikiem 5966, gorszym o 29 punktów od rekordu życiowego. Mistrzynią Europy została 19-letnia Szwedka
Carolina Kluft (6542 pkt.), ustanawiając rekord świata juniorek. Srebrny medal, na zakończenie kariery, zdobyła
Sabine Braun (6434). Niemka jest starsza od zwyciężczyni o 22 lata.
Skurcz bez medalu
Miłą niespodziankę sprawił
Marcin Jędrusiński (Olimpia Poznań), który zajął piąte miejsce w biegu na 200 m, a czasem 20,31 po raz piąty w sezonie poprawił rekord życiowy.
Marcin Urbaś nie ukończył biegu z powodu skurczu mięśnia dwugłowego. Zwyciężył z najlepszym w tym roku wynikiem na świecie 19,85 Grek
Konstantinos Kenteris. Na siódmej pozycji z rezultatem 80,37 m uplasował się oszczepnik
Dariusz Trafas. Tytuł po raz czwarty z rzędu zdobył Brytyjczyk
Steve Backley (88,54).
WynikiMężczyźni.
4 razy 100 m: 1. Wielka Brytania 38,19, 2. Ukraina 38,53, 3. Polska 38,71.
110 m ppł.: 1. Colin Jackson (Wielka Brytania) 13,11, 2. Stanislavs Olijars (Łotwa) 13,22, 3. Artur Kohutek 13,32.
200 m: 1. Konstantinos Kenteris (Grecja) 19,85, 2. Francis Obikwelu (Portugalia) 20,21, 3. Marlon Devonish (Wielka Brytania) 20,24...
1. Stephane Diagana (Francja) 47,58, 2. Jiri Muzik (Czechy) 48,43, 3. Paweł Januszewski 48,46.
800 m: 1. Wilson Kipketer (Dania) 1.47,25, 2. Andre Bucher (Szwajcaria) 1.47,43, 3. Nils Schumann (Niemcy) 1.47,60.
3000 m z przeszkodami: 1. Antonio Jimenez (Hiszpania) 8.24,34, 2. Simon Vroemen (Holandia) 8.24,45, 3. Luis Martin (Hiszpania) 8.24,72...
Maraton: 1. Janne Holmen (Finlandia) 2:12.14, 2. Pavel Loskutov (Estonia) 2:13.18, 3. Julio Rey (Hiszpania) 2:13.21.
Dysk: 1. Robert Fazekas (Węgry) 68,83 m, 2. Virgilius Alekna (Litwa) 66,62, 3. Michael Moellenbeck (Niemcy) 66,37.
Oszczep: 1. Steve Backley (Wielka Brytania) 88,54 m, 2. Siergiej Marakow (Rosja) 88,05, 3. Boris Henry (Niemcy) 85,33.
Tyczka: 1. Alex Averbuch (Izrael) 5,85 m, 2. Lars Boergeling (Niemcy) 5,80, 3. Tim Lobinger (Niemcy) 5,80.
4 razy 400 m: 1. Wielka Brytania 3.01,25, 2. Rosja 3.01,34, 3. Francja 3.02,76.
Skok w dal: 1. Aleksij Łukaszewicz (Ukraina) 8,08 m, 2. Sinisa Ergotic (Chorwacja) 8,00, 3. Yago Lamela (Hiszpania) 7,99.
Kobiety.
100 m ppł: 1. Glory Alozie (Hiszpania) 12,73 s 2. Olena Krasowska (Ukraina) 12,88, 3. Jana Kasowa (Bułgaria) 12,91.
200 m: 1. Muriel Hurtis (Francja) 22,43 s, 2. Kim Gevaert (Belgia) 22,53, 3. Manuela Levorato (Włochy) 22,75.
4 razy 100 m: 1. Francja 42,46, 2. Niemcy 42,54, 3. Rosja 43,11.
4 razy 400 m: 1. Niemcy 3.25,10, 2. Rosja 3.25,59 3. Polska 3.26,15.
1500 m: 1. Sureyya Ayhan (Turcja) 3.58,79, 2. Gabriela Szabo (Rumunia) 3.58,81, 3. Tatiana Tomaszowa (Rosja) 4.01,28.
5000 m: 1. Marta Dominguez (Hiszpania) 15.14,76, 2. Sonia O'Sullivan (Irlandia) 15.14,85, 3. Jelena Zadorożna (Rosja) 15.15,22.
Maraton: 1. Maria Guida (Włochy) 2:26.05, 2. Luminita Zaituc (Niemcy) 2:26.58, 3. Sonja Oberem (Niemcy) 2:28.45.
Trójskok: 1. Ashia Hansen (Wielka Brytania) 15,00 m, 2. Heli Koivula (Finlandia) 14,83 3. Jelena Olejnikowa (Rosja) 14,54.
Siedmiobój: 1. Carolina Kluft (Szwecja) 6542 pkt, 2. Sabine Braun (Niemcy) 6434, 3. Natalia Sazanowicz 6341.
Kula: 1. Irina Korżanienko (Rosja) 20,64 m, 2. Wita Pawłycz (Ukraina) 20,02, 3. Swietłana Kriwełowa (Rosja) 19,56.
Młot: 1. Olga Kuzienkowa (Rosja) 72,94 m, 2. Kamila Skolimowska (Polska) 72,46, 3. Manuela Montebrun (Francja) 72,04.
Tyczka: 1. Swietłana Fieofanowa (Rosja) 4,60 m, 2. Jelena Isinbajewa (Rosja) 4,55, 3. Yvonne Buschbaum (Niemcy) 4,50.
Skok wzwyż: 1. Kajsa Berqvist (Szwecja) 1,98 m, 2. Marina Kupcowa (Rosja) 1,92, 3. Olga Kaliturina (Rosja) 1,89...