- 1 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (110 opinii)
- 2 Arka. "Autostrada do awansu? Poczekajmy" (36 opinii)
- 3 Pierwszy transfer piłkarzy ręcznych (6 opinii)
- 4 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (218 opinii)
- 5 Połączyli sily. Gdzie na mecz w Majówkę? (8 opinii)
- 6 Trefl żegna siatkarzy (15 opinii)
AZS AWFiS Gdańsk - Wisła Płock
18 lutego 2005 (artykuł sprzed 19 lat)
Najnowszy artykuł o klubie AZS AWFiS Gdańsk
Udane kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024. Żeglarstwo wypełniło plan
Nie mają czasu na odpoczynek piłkarze ręczni ekstraklasy. Po środowej kolejce ligowej, w weekend wyjdą na parkiety walczyć o kolejne punkty. W niedzielę o godzinie 17.00 przy ul. Wiejskiej AZS AWFiS Gdańsk zmierzy się z Wisłą Płock, aktualnym mistrzem Polski. MMTS Kwidzyn jedzie do Piotrkowa Trybunalskiego.W środę liczyliśmy na to, że kwidzynianie zerwą z regułą rządzącą ich wynikami w bieżącym sezonie. Teraz chcemy, by została utrzymana. Podopieczni Daniela Waszkiewicza, bez względu na to, czy grają u siebie, czy na wyjeździe, wygrywają z drużynami, które są niżej od nich w tabeli, a przegrywają z zespołami wyżej klasyfikowanymi.
- Przegrana z Zagłębiem Lubin sprawiła, że czwarte miejsce pozostanie w rękach Zagłębia. Pocieszające jest tylko to, że i tak zapewne z lubinianami zagramy w pierwszej rundzie play off - mówi Robert Majdziński, menedżer MMTS.
Kwidzynianie tracą do czwartego miejsca aż sześć punktów, a w dodatku mają niekorzystny bilans bezpośrednich meczów z Zagłębiem. Trudno przypuszczać, by w czterech ostatnich kolejkach lubinianie stracili aż siedem punktów, skoro w 18 kolejkach oddali ich tylko osiem. Raczej też nie musimy się obawiać ataku z tyłu. Miedź traci do kwidzynian 7 punktów.
- Na pewno cztery najbliższe mecze nie będą dla nas bez znaczenia. W Piotrkowie postaramy się udowodnić, że potrafimy grać lepiej niż w ostatnią środę. Tamten mecz nam nie wyszedł - dodaje Majdziński.
Jednak beniaminek ekstraklasy nie podda się bez walki. Przy dobrej dyspozycji jest w stanie zdobyć nawet sześć punktów, czyli nawet włączyć się do walki o miejsce w play off. Dodatkowym smaczkiem tego meczu będzie występ przeciwko MMTS Karola Królika, wychowanka kwidzyńskiego klubu.
- Czy zrobiłem błąd opuszczając Kwidzyn, czas pokaże. Jedno jest pewne, że od razu trafiłem do silnej drużyny i w Lubinie sobie nie pograłem. Posłuchałem rad życzliwych mi ludzi i spróbowałem w zespołach trochę niżej notowanych. Byłem w Warszawie, teraz gram dla Piotrkowa - mówi rosły rozgrywający.
Jedną nogą w play off jest AZS AWFiS. Po środowych wynikach przed gdańszczanami otworzyła się nawet wielka szansa przystąpienia do play off z szóstego miejsca. Jeśli Miedź i Chrobry nie zdobędą punktów na wyżej od nich notowanych zespołach, to podopiecznym Wojciecha Nowińskiego wystarczy pokonać głogowian u siebie czterema bramkami, a przy niższym zwycięstwie zdobyć jakiś punkt w trzech pozostałych meczach. Choć na mistrzach Polski to się chyba nie uda...
- Dla nas najważniejszy jest każdy najbliższy mecz. Jeszcze nie kalkulujemy, nie liczymy punktów, ale nie ukrywam, że kluczowe dla naszej pozycji przed play off będą wyniki gier z Chrobrym i Olimpią Piekary - ocenia Wojciech Nowiński.
Jak zwykle nie wiadomo, czy akademicy zagrają w najsilniejszym składzie. Jeśli nic nie stoi na przeszkodzie, by do bramki wrócił Sebastian Sokołowski, to nadal na zdrowie narzekają rozgrywający Michał Waszkiewicz i Mieszko Nyćkowiak.
Kluby sportowe
Opinie (2)
-
2005-02-20 19:15
;(
27:26 dla sędziów, którzy pomogli sięgnąć po niekoniecznie załużone zwycięstwo Wisły. Nasi chłopcy o włos zremisowali. I tak byliście najlepsi, my to wiemy :D
- 0 0
-
2005-02-21 17:35
Sędzia ma zawsze rację....:(
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.