- 1 Lechia bardziej międzynarodowa (9 opinii)
- 2 Pomysły, jak uniknąć bądź ograniczyć korki (140 opinii)
- 3 Czy Arka znajdzie argumenty z ławki? (63 opinie)
- 4 Klindt zostaje. Jest porozumienie (212 opinii)
- 5 Nowi dyrektorzy w Lechii (32 opinie)
- 6 Brały udział w sukcesach polskiej siatkówki (1 opinia)
Orlen Wisła Płock - Energa Wybrzeże Gdańsk 31:20. Sensacyjny początek nie wystarczył
24 września 2023
(9 opinii)Arged KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. - Torus Wybrzeże Gdańsk 30:30, rzuty karne 11:10
Energa Wybrzeże Gdańsk
Torus Wybrzeże Gdańsk przegrał z Arged KPR Ostrovią Ostrów Wielkopolski w wyjazdowym meczu 5. kolejki PGNiG Superligi. Gdańszczanie prowadzili przez całe spotkanie, a wyrównującą bramkę stracili na 9 sekund przed końcem. Do wyłonienia zwycięzcy niezbędne były rzuty karne i to aż 12 serii! Lepsi okazali się szczypiorniści beniaminka (11:10). Dla podopiecznych Mariusza Jurkiewicza i Jakuba Bonisławskiego to pierwsza porażka w tym sezonie i koniec fenomenalnej serii zwycięstw.
Ostrovia: Krekora, Zimny, Balcerek - Marciniak 8, Adamski 6, Klopsteg 5, Gierak 4, Wojciechowski 3, Tomczak 1, Gajek 1, Przybylski 1, Wadowski, Przybylski, Misiejuk, Szych
TORUS WYBRZEŻE: Wałach, Poźniak - Jachlewski 8, Stępień 7, Powarzyński 6, Kosmala 3, Milicević 2, Tomczak 2, Papina 1, Davidović 1, Woźniak, Będzikowski, Zmavc, Papaj
Kibice oceniają
Szczypiorniści Torus Wybrzeża Gdańsk po czterech zwycięstwach z rzędu wybrali się do Ostrowa Wielkopolskiego z chęcią na podtrzymanie passy oraz utrzymania miejsca w czubie tabeli.
Spotkanie z beniaminkiem od trzech obronionych rzutów z rzędu rozpoczął Miłosz Wałach. Wynik w 4. minucie otworzył Mateusz Jachlewski. Kapitan Torus Wybrzeża najpierw wykorzystał rzut karny, a chwilę później po szybkiej akcji podwyższył na 2:0.
Przeczytaj relację z poprzedniego meczu Torus Wybrzeża
Gdański golkiper czyste konto utrzymał aż do 7. minuty, a w międzyczasie podwyższył swoją statystykę obronionych rzutów do 6. Przewaga Wybrzeża utrzymywała się na poziomie dwóch trafień, choć gospodarze nie zamierzali odpuszczać. Gdy w 16. minucie trafił Rafał Stępień, trener Ostrovii Maciej Nowakowski wziął czas. Nie wytrącił on jednak z rytmu szczypiornistów Wybrzeża, którzy powiększyli zaliczkę do 5 "oczek".
Chwilę później ostrowianie wykorzystali jednak, że wykluczenie otrzymał Stępień i było już "tylko" 9:11. Zareagował na to gdański duet trenerski Mariusz Jurkiewicz - Jakub Bonisławski. Po wziętym przez nich czasie szczypiorniści Wybrzeża powiększyli przewagę i wygrali pierwszą połowę wynikiem 17:13 i to pomimo faktu, że aż cztery razy musieli grać w osłabieniu przy zaledwie jednej karze Ostrovii.
Przeczytaj, co Artur Siódmiak mówi o dobrym starcie szczypiornistów Torus Wybrzeża
Drugą połowę od serii 3:0 rozpoczęli przyjezdni, co sprawiło, że ich prowadzenie nabrało pokaźnych rozmiarów (13:20). Szczypiorniści beniaminka szybko odrobili stratę z tej części gry i zniwelowali stratę do 4 bramek. Gra w ofensywie Wybrzeża nieco zwolniła, a sposób na bramkarza gospodarzy potrafił znaleźć tylko Jakub Powarzyński, którzy rzucił 3 bramki z rzędu.
Gospodarze grali agresywniej w obronie, czego efektem była m.in. czerwona kartka dla Krzysztofa Misiejuka i mniejsza skuteczność Wybrzeża w ataku. Gospodarze uwierzyli, że mogą jeszcze odwrócić losy spotkania, gdy w 53. minucie dwa punkty z rzędu zdobył Patryk Marciniak, a zaraz później trzecie wykluczenie, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Nejc Zmavc.
Wydawało się, że gdańszczanom udało się przetrzymać huraganowe ataki ze strony gospodarzy, ale na niespełna 3 minuty przed końcem, różnica zmalała do zaledwie punktu (28:29) i o czas prosił duet szkoleniowy Wybrzeża. W ważnej akcji ręka nie zadrżała Mateuszowi Kosmali, który zdobył bardzo ważną bramkę.
Karę otrzymał jednak Stępień, a trafienia Artura Klopstega i Przemysława Urbaniaka doprowadziły do remisu i do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne i to aż 12 serii! 11:10 wygrali je gospodarze, bowiem w decydującym podejściu pomylił się Jakub Powarzyński.
Dla Wybrzeża to pierwsza porażka w tym sezonie, która zakończyła ich serię zwycięstw na początku sezonu na czterech z rzędu.
Typowanie wyników
Jak typowano
14% | 28 typowań | Arged Ostrovia Ostrów Wlkp. | |
0% | 1 typowanie | REMIS | |
86% | 174 typowania | TORUS WYBRZEŻE Gdańsk |
Tabela po 5 kolejkach
Drużyny | M | Z | Rz | Rp | P | Bramki | Pkt | |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Łomża Industria Kielce | 5 | 5 | 0 | 0 | 0 | 203:128 | 15 |
2 | Orlen Wisła Płock | 5 | 5 | 0 | 0 | 0 | 173:109 | 15 |
3 | TORUS WYBRZEŻE GDAŃSK | 5 | 4 | 0 | 1 | 0 | 137:119 | 13 |
4 | Górnik Zabrze | 5 | 4 | 0 | 0 | 1 | 146:130 | 12 |
5 | Azoty-Puławy | 5 | 3 | 0 | 0 | 2 | 155:137 | 9 |
6 | Chrobry Głogów | 5 | 3 | 0 | 0 | 2 | 135:143 | 9 |
7 | ARGED KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. | 5 | 2 | 1 | 0 | 2 | 132:131 | 8 |
8 | Grupa Azoty Unia Tarnów | 5 | 2 | 1 | 0 | 2 | 128:142 | 8 |
9 | Gwardia Opole | 5 | 2 | 0 | 0 | 3 | 131:154 | 6 |
10 | Piotrkowianin | 5 | 1 | 0 | 1 | 3 | 132:157 | 4 |
11 | MMTS Kwidzyn | 5 | 1 | 0 | 0 | 4 | 124:140 | 3 |
12 | Energa MKS Kalisz | 5 | 1 | 0 | 0 | 4 | 126:155 | 3 |
13 | Sandra Spa Pogoń Szczecin | 5 | 0 | 0 | 0 | 5 | 130:165 | 0 |
14 | MKS Zagłębie Lubin | 5 | 0 | 0 | 0 | 5 | 117:159 | 0 |
Wyniki 5 kolejki
- Arged Ostrovia Ostrów Wlkp. - TORUS WYBRZEŻE GDAŃSK 30:30 (13:17) - karne 11:10
- Chrobry Głogów - MMTS Kwidzyn 29:24 (10:12)
- Azoty-Puławy - Zagłębie Lubin 39:27 (20:10)
- Łomża Industria Kielce - Gwardia Opole 42:21 (20:9)
- Orlen Wisła Płock - Piotrkowianin 37:21 (21:9)
- Unia Tarnów - Sandra Spa Pogoń Szczecin 30:28 (13:15)
- Górnik Zabrze - Energa Kalisz 32:25 (16:12)
Kluby sportowe
Opinie wybrane
-
2022-10-02 17:04
o ile w pozytywnym szoku byłem po wygranych meczach w Opolu i z Puławami o tyle porazka z Ostrowem to blamaż no ale kiedyś musi przejsc tylko dlaczego z beniaminkiem z łomża za tydzien murowane baty oby nie powrót do poprzedniego sezonubo początek buł super
- 13 4
-
2022-10-02 17:43
(2)
Tym razem znacznie poniżej oczekiwanym standardom zagrała obrona . W poprzednich meczach traciliśmy nie więcej niż 25 bramek. Tym razem zespół z umiarkowanymi "bombardierami" rzuca nam 30. Ogólnie uwzględniając brak Będzikowskiego i Papaja zespól zagrał bez pożądanej uporczywości.
- 20 1
-
2022-10-02 18:43
fakt (1)
Papaj wcześniej też nie grał wiec to akurat na równym poziomie zostało
- 6 1
-
2022-10-02 19:10
Tak miałem na myśli Pieczonkę , przepraszam emocje. Pieczonka to nie tylko zagrożenie w ataku ale silny ,dobry obrońca.
- 6 1
-
2022-10-02 17:08
Co to jest?
Gratulacje za punkt.Tylko jedno pytanie.Co to jest?Czy do końca pragniemy zniszczyć dzięki Kielcom i Płockowi polską piłkę ręczną.Poziom reszty to nieporozumienie.Każdy może wygrać z każdym.Czy u siebie czy na wyjeżdzie.Nie zdziwię się jak Ostrów na koniec rozgrywek zdobędzie 3 miejsce.
- 8 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.