• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bez szans...

Maciej Napiórkowski
25 września 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Piłkarze ręczni Vive Kielce zgodnie z przewidywaniami wysoko pokonali gdański AZS AWFiS.

AZS AWFiS Gdańsk - Vive Kielce 31:43 (13:17)
AZS AWFiS:
Sibiga, Sokołowski - Krygowski, Ćwikliński 2, Żółtak 1, Woynowski 6, Pilch 7, Jachlewski 8, Pepliński 2, Marciniak, Masiak 4, Sulej 1
Vive: Stęczniewski, Bernacki - Hiliuk 7, Kuchczyński 2, Podsiadło 6, Rosiński 3, Wasiak 2, Zydroń 4, Janyst 5, Grabarczyk 2, Nikiforov 4, Nikulenkov 3, Salami 1, Sieczka 4.
Kary: 8 - 10 min.
Sędziowie: Leszek Sołodko (Warszawa), Arkadiusz Sołodko (Legionowo)
Widzów: ok. 400

Każdy, kto trochę interesuje się piłką ręczną nie liczył na zwycięstwo AZS AWFiS. Wygrana byłaby prawdziwą sensacją. Dobrze, że młodzi zawodnicy z Gdańska nie poddali się już w szatni. Wyszli na parkiet umotywowani i przez 25 minut byli równorzędnym rywalem dla utytułowanej drużyny z Kielc. W barwach Vive pojawili się dobrze znani z występów w gdańskich klubach - Patryk Kuchczyński, Michał Salami i Andrzej Bystram (kontuzjowany, ale znalazł się na trybunach).
Pierwszą bramkę rzucił Paweł Ćwikliński i niespodziewanie AZS AWFiS objął prowadzenie. Kolejne trzy trafienia to zasługa gości. Akademicy wyrównali i do stanu 12:12 toczyli zaciekły bój z dużo silniejszym rywalem. Warunki fizyczne gości przeważały co widać było gołym okiem, zaczynając od bramkarza, mierzącego 211 cm Macieja Stęczniewskiego, poprzez dwumetrowych rozgrywających do skrzydłowych (najniższy zawodnik ma 183 cm). Ostatnie pięć minut drugiej połowy to skuteczna gra Vive. Gospodarzom powoli zaczynało brakować sił i pomysłu na coraz dokładniejszą obronę Vive. W efekcie kilka kontrataków i bramki Wojciecha Zydronia dają czterobramkowe prowadzenie 13:17. Takim wynikiem kończy się pierwsza część spotkania.
W drugiej odsłonie Vive rozpoczęło prawdziwe oblężenie bramki Grzegorza Sibigi i Sebastiana Sokołowskiego. Obaj gdańscy bramkarze byli bezradni przy rzutach Jury Hiliuka, Pawła Podsiadły, czy skrzydłowych Zydronia i Łukasza Janysta. Wynik na tablicy zmieniał się jak w kalejdoskopie. W 43 minucie AZS przegrywał już dziesięcioma bramkami. Ostatecznie gospodarze ulegli Vive Kielce 31:43.

Rywalizację na boisku oglądaliśmy tylko w pierwszej połowie. Druga była egzekucją na młodej akademickiej drużynie. Wszyscy zawodnicy, którzy pojawili się na parkiecie w drużynie przyjezdnej zdobyli przynajmniej jedną bramkę. W ekipie Wojciecha Nowińskiego dobrze zaprezentowali się Mateusz Jachlewski, który jako jedyny potrafił zawiązywać akcje na środku rozegrania oraz Szymon Woynowski, który nie wystraszył się wysokich zawodników Vive i kilka razy zaskoczył Stęczniewskiego ładnym rzutem.

Wojciech Nowiński: -Wydaje mi się, że ten mecz przebiegał w myśl oczekiwań. Nasz zespół, który dziś występował bez trzech podstawowych rozgrywających, którzy dysponują odpowiednimi warunkami fizycznymi, żeby zderzyć się z drużyną z Kielc. Młodzi chłopcy, reprezentanci Polski juniorów przez 25 minut, może nawet pół godziny byli w stanie podjąć walkę z zespołem z Kielc. W drugiej połowie zabrakło sił. Były ciekawe momenty w grze naszego zespołu. Mam nadzieje, że już w przyszłym tygodniu treningi podejmą Fogler, Waszkiewicz i Balmas.

Pozostałe wyniki 3. kolejki: Miedź Legnica - Traveland-Społem Olsztyn 23:15 (12:8), AS-BAU Konsalnet Śląsk Wrocław - Wisła Płock 29:28 (18:13), MBM Zagłębie Lubin - AMD Chrobry Głogów 26:28 (14:12), Piotrkowianin-Kiper - Wisła-Azoty Puławy 28:39 (14:13), MMTS Kwidzyn -Olimpia Piekary Śląskie 25:30 (16:13)

Tabela po trzech kolejkach:

1. Vive Kielce 3 3 0 0 108: 77 6
2. AMD Chrobry Głogów 3 3 0 0 81: 76 6
3. Wisła Płock 3 2 0 1 107: 86 4
4. Olimpia Piekary 3 2 0 1 82: 74 4
5. Wisła-Azoty Puławy 3 2 0 1 95: 89 4
6. Śląsk Wrocław 3 2 0 1 81: 80 4
7. Zagłębie Lubin 3 1 0 2 87: 80 2
8. Miedź Legnica 3 1 0 2 73: 81 2
9. Piotrkowianin-Kiper 3 1 0 2 79: 93 2
10. Traveland-Społem 3 1 0 2 76: 90 2
11. MMTS Kwidzyn 3 0 0 3 72: 92 0
12. AZS AWFiS Gdańsk 3 0 0 3 77:100 0
Maciej Napiórkowski

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (10)

  • Czy Nowiński już zrezygnował?

    • 0 0

  • nie jest hańbą polec po walce

    Mecz, z góry skazany na porażkę Gdańszczan, sprawił mimo wszystko, miła niespodziankę. Akademicy wyszli na parkiet z podniesionymi głowami i walczyli. Walczyli tak długo, dopóki starczyło im sił i umiejętności. Nikt trzeźwo myślący (poza oszołomami i "życzliwymi, których chórek pewnie niebawem się tu pojawi) nie mógł oczekiwać zwycięstwa bardzo młodych studentów w konfrontacji z jedną z najsilniejszych drużyn polskiego handbalu (na dodatek z uzasadnionymi - europejskimi aspiracjami). Za walkę i hart ducha - gdańskim akademikom - ca va sans dire - CHAPEEAU BAS! - "Kapelusz z głowy" - zaś "życzliwych profanów" - miast pisania zakompleksionych komentarzy - odsyłam do słowników :-) - „Odi profanum vulgus et arceo" - Horacy (jeśli owi wiedzą, Kim ów był :-) )

    • 0 0

  • poliglota ale w strzępach cnota

    dobra postawa młodzieży , ale oddech dalej nieświeży , i czy właśnie przed tym mamy zdjąć czapki z głów ?? pogięło Cię MZ ???

    • 0 0

  • pogromu nie było

    na pewno rozczarowani są ci,którzy liczyli na pogrom,byli pewni ze Vive zmiecie chłopaków AZS z parkietu a tu niespodzianka..dla przypomnienia - Zagłębie Lublin przegrało z Vive 23:28 (10:7)...Kwidzyn 23:37 (10:19).... Gdańsk 31:43 (13:17)... a więc pogromu nie było!!

    • 0 0

  • Pogromu nie bylo ale jest ostatnie miejsce w tabeli....

    • 0 0

  • Do tego od wyników

    A może podasz wyśmienity wynik AZS z Piotrkowianinem i zestawisz to z batami, które Piotrkowian dostawał dalej...

    • 0 0

  • zbyszek do dzieła

    markusz, nie pozwól kapuście zrujnować tego zespolu, chłopaki wierzą w ciebie - a ty w chłopaków, z czasem przyjdą wyniki...

    • 0 0

  • Z tego co pamietam to Markusz dzialal jako pierwszy w Obornikach. Z jakim wynikiem moze ktos przypomni?

    • 0 0

  • do suna

    Nie spadł z ligi, a o to teraz w tym wszystkim chodzi...
    A z Wybrzeżem jeśli nie pamiętasz zajął 5 miejsce. W następnych sezonie druzyne wziął Waszkiewicz i był tylko sżósty

    • 0 0

  • tylko troche personalnie inaczej to wygladalo!!! ale o tym sie nie pamieta, kto lepiej przygotowal druzyne do sezonu itd...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane