• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Blisko dziewięć litrów

19 stycznia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
Energa Gedania oraz sympatycy gdańskich siatkarek wzięli dziś udział w akcji na rzecz Agaty Mróz. W ambulansie Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku oddano blisko dziewięć litrów krwi dla dwukrotnej mistrzyni Europy, która na skutek choroby musiała przerwać wyczynową karierę.

Na zaproszenie Wolontariatu Akcyjnego przy Parafii Chrystusa Odkupiciela na Żabiance stanął w sobotę ambulans. Każdy mógł oddać krew i zaznaczyć na czyje potrzeby ją przekazuje. 19 osób wspomogło dwukrotną mistrzynie Europy. Chętnych było nawet więcej, ale nie wszyscy przeszli przez testy medyczne, gdyż dyskwalifikowało nawet niewielkie przeziębienie, a niektóre były za... młode. - Krew mogły oddać tylko osoby pełnoletnie - przyznała ze smutkiem Aleksandra Pasznik. Tym samym juniorka została wykluczona z tego grona. Rozgrywającej pozostawało... agitowanie. Gdańskie siatkarki, które nie zdecydowały się oddać krwi lub tego uczynić nie mogły, rozdawały firmowe czekolady Energi, prosząc jednocześnie oczekujących, aby deklarowali, że oddają krew siatkarce.

- Od dawna planowaliśmy wspomóc Agatę Mróz. Wreszcie udało się uzgodnić dogodny dla wszystkich termin. Bezpośrednio po treningu w siłowni siatkarki stawiły się przy ambulansie. Jest pełna dobrowolność. Sam jestem przejęty, gdyż po raz ostatni oddawałem krew 25 albo i 30 lat temu - podkreślał Zdzisław Stankiewicz, prezes gdańskiego klubu.

Oddanie krwi zadeklarowali obaj trenery pierwszej drużyny Leszek Milewski i Paweł Kramek oraz cztery siatkarki: Marta Siwka, Berenika Tomsia, Katarzyna Wellna i Natalia Kondracjewa. Dwie pierwsze zetknęły się z Mróz na zgrupowaniach reprezentacji Polski. - Wspomnienia są tylko dobre. Agata to bardzo bezpośrednia i wesoła dziewczyna. Zawsze przyczyniał się do dobrej atmosfery w grupie - przypomina Marta. - Nie odbierałam jej jako rywalki do gry na środku siatki, gdyż ja się wówczas uczyłam dopiero seniorskiej siatkówki i raczej liczyłam na jej rady. Agata na zgrupowaniach była zawsze głośna, wesoła, potrafiła się cieszyć - dodaje Berenika.

Z innych powodów pod ambulansem czekały dwie pozostałe gedanistki.- Nigdy nie brałam udziału w tego typu akcji. W Polsce jest tylu potrzebujących osób, że jak jest okazja, to chciałam pomóc. Liczę, że Agata wyzdrowieje i jeszcze zagramy razem lub przeciwko sobie w meczu siatkówki - mówiła Wellna. - Osobiście nie znam Mróz, ale sporo o niej słyszałam. Wiem, że tak jak ja grała na środku bloku. Chcę pomóc - dodała Kondracjewa, która w rodzinnej Białorusi nie brała udziału w tego typu akcjach.


Autor: www.energa-gedania.pl

Kluby sportowe

Opinie (6) 2 zablokowane

  • Ile ona tej krwi potrzebuje?

    Juz cala Polska jej krew oddaje, wiadrami jej wlewaja czy co?

    • 0 0

  • do batona

    Poszukaj informacji w internecie zamiast tu wypisywać bzdury

    • 0 0

  • Daj linka Kierowniku

    Jakos szukalem szukalem i szukalem i du.pa blada

    • 0 0

  • do batona

    http://www.gazetapomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080111/SPORT04/274497267/-1/sport
    np. tutaj pisze że Agata potrzebuje licznych transfuzji.

    • 0 0

  • jak ona nie bedzie potrzebował tej krwi to inne osoby dostaną wiec niech niektórzy wyluzują. Szkoda tylko,że tak cenna pomoc innym jest u nas zależna od dobrej woli zwykłych ludzi a nie od pseudo rządzących.

    • 0 0

  • ech

    tez chcialam oddac niestety z powodu przeziebienia nie moglam.Oddam jak wyzdrowieje. Fajna akcja.Uwazam ze wiecej tego typu aakcjii powinno byc np. na uczelniach.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane