• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bogdanovs opuścił już szpital

Krzysztof Klinkosz
23 lipca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Energa Wybrzeże - żużel

Najnowszy artykuł o klubie Energa Wybrzeże - żużel Energa Wybrzeże Gdańsk musi bić na alarm? Najgorszy start od powrotu na zaplecze
Maksim Bogdanovs opuścił szpital po groźnym wypadku podczas ostatniego meczu Maksim Bogdanovs opuścił szpital po groźnym wypadku podczas ostatniego meczu

O sporym szczęściu może mówić Maksim Bogdanovs, który w niedzielę uczestniczył w koszmarnie wyglądającym wypadku. Na szczęście nie doszło do złamań czy uszkodzeń organów wewnętrznych. Gdański żużlowiec w poniedziałek opuścił szpital. Mimo to sytuacja kadrowa Lotosu Wybrzeże daleka jest od ideału, a punktów potrzebnych do utrzymania bez baraży nadal brakuje.



- Maksim opuścił już szpital i udał się do do domu, tam jeszcze raz chce skonsultować się z lekarzami i będzie przechodził rehabilitację. Jest bardzo mocno poobijany, praktycznie na całym ciele. W chwili obecnej nie można wyrokować, czy wystąpi w Częstochowie - powiedział w poniedziałek trener Lotosu Wybrzeża Stanisław Chomski.

Niezwykle istotna dla losów walki gdańszczan o utrzymanie seria spotkań rozpoczęła się od porażki z Unią Leszno. W najbliższą niedzielę gdańszczanie gościć będą w Częstochowie, a później nad morze przyjedzie Sparta. Bez Thomasa Jonassona i z rozbitym Bogdanovsem o nawiązanie walki w tych meczach może być trudno. Zdecydowanie więcej punktów musi być udziałem pozostałych gdańskich seniorów.

Jak zaznaczył gdański trener po meczu z Unią, sam Jonasson pali się do startów, ale nie zawsze chcieć, znaczy móc. Skandynawowie jednak praktycznie w każdym meczu stają na wysokości zadania, pora więc, by dołączyli do nich krajowi zawodnicy.

Po niedzielnym meczu nastroje w gdańskiej ekipie były niezwykle minorowe. Zawodnicy mieli pretensje o słaby wynik do siebie, zawodziły motocykle, a Zbigniew Suchecki podkreślał jazdę niefair rywali.

- Jestem wściekły. W jednym z wyścigów Damian Baliński dwa razy mnie uderzył. Jechał z tyłu, pojechał nieładnie, tak się nie jeździ, po chamsku, a sędzia nic nie widział. Damian uderzył mnie w motocykl, ja żeby nie uderzyć w Batchelora, który był przede mną, wykontrowałem motocykl, on uderzył we mnie jeszcze raz, tak się na żużlu nie jeździ. Przez to uciekły mi punkty - powiedział po meczu Zbigniew Suchecki.

Gdański żużlowiec przyznał, choć - jak podkreślił - przyszło mu to z trudem, że goście stanowili w niedzielę lepsza ekipę. Dodał, że mimo osłabień kadrowych gdańszczanie walczyli o jak najlepszy rezultat.

- Mimo wszystko to sport bardzo indywidualny, każdy ma swojego mechanika, swój boks, skupia się na sobie, żeby dobrze wyjść ze startu i dobrze rozegrać wiraż z kolegą z pary. To, że nie mieliśmy Jonassona i jeszcze problem z Bogdanovsem, bo niemal od razu go zabrakło, na pewno pokrzyżowało nam szyki. Musi się szybko z tego wykaraskać, bo za dużo u nas jest tych kontuzji i wszystko przez to kuleje - ocenił żużlowiec.

Dodał, że przed meczem w Częstochowie nie skupia się nad tym, czy jeździł tam często, czy rzadziej i czy tor mu pasuje. - W Gdańsku też za często jeździłem, jak jedzie motocykl to jest w porządku. Ja dziś miałem problemy. Zmieniałem motocykl, bo pierwszy zaczął przerywać, coś było z prądem, a w meczu nie ma czasu, aby coś na szybko naprawić. Ten drugi motocykl nie do końca dobrze reagował, choć wygrałem na nim bieg, do tego doszło parę moich błędów i to wszystko się złożyło na słaby wynik - przyznał Zbigniew Suchecki.

Jak już wspomnieliśmy, niedzielny mecz stał pod znakiem kraksy Bogdanovsa i Piotra Świderskiego. Polski żużlowiec, który w dalszym ciągu odczuwa jeszcze skutki kontuzji z ubiegłego sezonu, na szczęście w tym karambolu poważnie nie ucierpiał.

- Jakaś nierówność na wejściu w drugi łuk się zrobiła, ja w nią wjechałem, pociągnęło mnie szeroko, zobaczyłem Maksa, chciałem położyć motocykl, ale już było za późno. Podejrzewam, że to samo przytrafiło się Maksowi - powiedział po meczu Piotr Świderski.

Gdańszczanin w powtórce tego feralnego wyścigu pojechał bardzo dobrze, wygrywając z dwójką rywali, później jednak nie był już tak skuteczny. - Zmieniły się warunki, tor zaczął się przesypywać, przesuszać. Ja mało w tym sezonie przejechałem spotkań i tu trochę wychodzi niedopasowanie w późniejszej fazie zawodów i nie dobrałem dobrze przełożeń - przyznał Piotr.

Tabela po 13 kolejkach

PGE Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Azoty Tauron Tarnów 13 10 1 2 +130 24
2 Stal Gorzów 13 9 0 4 +132 21
3 Stelmet Falubaz Zielona Góra 13 7 2 4 +58 20
4 Unia Leszno 13 7 2 4 +2 19
5 Unibax Toruń 13 7 1 5 +81 18
6 PGE Marma Rzeszów 12 5 1 6 -30 12
7 Polonia Bydgoszcz 12 5 0 7 -28 11
8 Betard Sparta Wrocław 13 5 0 8 -99 10
9 Lotos Wybrzeże Gdańsk 13 3 0 10 -131 6
10 Dospel Włókniarz Częstochowa 13 2 1 10 -115 6
Tabela wprowadzona: 2012-07-29
Do ósmego miejsca dającego "spokojne" utrzymanie gdańszczanie tracą już cztery punkty. Odrobienie tego dystansu będzie niezwykle trudne. Bardziej niż nad atakiem na ósme miejsce trzeba skoncentrować się nad tym, aby nie spaść na samo dno tabeli. 29 lipca Lotos Wybrzeże pojedzie do ostatniej drużyny - Dospel Włókniarz Częstochowa.

- Walczymy w każdym meczu o punkty, nie ma meczów nieważnych, wszystkie mecze musimy jechać na 110 procent i walczyć o duże ligowe punkty. Nie ma co rozmyślać, do Częstochowy trzeba jechać i walczyć o zwycięstwo - podkreślił Świderski.

Przypomnijmy, że po zakończeniu sezonu zasadniczego dwie najsłabsze drużyny tabeli zmierzą się w dwumeczu o utrzymanie. Pokonany zostanie zdegradowany, a zwycięzca potykać się będzie jeszcze w dwumeczu z wicemistrzem I ligi.

Statystki żużlowców Lotosu Wybrzeża po 13. kolejce ekstraligi:
kolejno: mecze, biegi, punkty, bonusy, średnia biegowa, śr. meczowa
Nicki Pedersen 13 75 190 4 2,587 14,61
Zbigniew Suchecki 3 15 20 2 1,466 6,66
Thomas Jonasson 11 61 93 8 1,656 8,45
Renat Gafurow 1 6 7 1 1,333 7,00
Maksims Bogdanovs 12 53 61 5 1,245 5,08
Krystian Pieszczek 13 56 60 10 1,25 4,61
Tomasz Chrzanowski 12 55 53 6 1,072 4,41
Piotr Świderski 3 10 12 0 1,200 4,00
Kamil Brzozowski 7 22 10 2 0,545 1,43
Marcel Szymko 13 35 14 3 0,485 1,07
średnia meczowa nie uwzględnia punktów bonusowych

Opinie (140) 10 zablokowanych

  • ja tego naprawdę nie rozumiem (10)

    jak dysponując jednym z większych budżetów w e-lidze, można zbudować skład, który nawet w 1 lidze miałby kłopot z zakwalifikowaniem się do play-offów (bo o miejscu gwarantującym udział w barażach o e-ligę przez litość nie wspomnę)... Jak można brać do jednej drużyny na ten sam sezon dwóch rekonwalescentów, z których w dodatku jeden w momencie podpisywania kontraktu nie mógł nawet ustać na własnych nogach. Kto wpadł na szatański pomysł, aby sprowadzić do Gdańska Chrzanowskiego, który w poprzednim sezonie wygrał tylko jeden ligowy wyścig w Gdańsku, a w 4. meczach z Bydgoszczą tylko raz pojechał naprawdę dobrze (13 pkt. w 6 startach). No i na zakończenie: co do diabła się dzieje ze szkoleniem naszej młodzieży? Skoro Chomski jest takim specjalistą, to dlaczego żadnych postępów pod jego okiem nie zrobił nie tylko Sperz, ale i Szymko się raczej cofa, że o Beśce i Wittstocku nie wspomnę. Przecież rówieśnicy Marcela są w innych klubach wiodącymi postaciami, a niektórzy tegoroczni adepci już wygrywają biegi w zawodach młodzieżowych, o czym Beśko i "Woodstock" mogą co najwyżej pomarzyć. Ten klub potrzebuje trzęsienia ziemi, tajfunu, tsunami, powodzi i wypalającej fundamenty pożogi, żeby się wreszcie zaczęło dziać w nim normalnie. Tylko kto tego wszystkiego dokona? I nie mówcie: Plech, bo już się sprawdził jako wróżka ("GKS będzie walczył o czwórkę" - nawet na drugą nie mamy już szans!!). Kiedyś liczyłem na Sikorę, ale on na emeryturze już chyba nie myśli o takim ryzykownym zajęciu, bo tu wszystko trzeba zbudować od początku na czele z dmuchaną bandą na drugim łuku, która jest śmiertelną pułapką nawet dla gdańskich zawodników.

    • 18 1

    • Poruszając temat pana Sikory (4)

      Pan Sikora chciał wejść do parku maszyn ale Pan Polny mu odpowiedział przez ochroniarza " powiedz mu , że nie ma tu dla niego miejsca"
      Pan Sikora poprosił też potem ochraniarza by zawołał do płotu T.Golloba- i wiecie co?Gollob przyszedł do swojego dawnego trenera przywitał się serdecznie i rozmwiał jak człowiek.Było to na meczy GKS-Stal.Maciej Polny to kwał gnoja i nic więcej.

      • 15 0

      • Ten jaki typ (1)

        Uważasz że jakiś ochroniarz zawołał Golloba a ten podszedł do płotu ? Golloba miejsce parkingowe podczas meczu było prawie na końcu parkingu. Do godziny 16 byłem w parkingu ale do godziny przed zawodami trzeba było opuścić park maszyn.
        Tak więc twierdzisz że jakiś ochroniarz podbiegł do Golloba z hasłem: Przeprasza Pana , jakiś Pan Pana woła zza płotu?
        Przestan sciemniac . Jakby Sikora chciał pogadać z Gollobem to by poprostu do niego zadzwonił przed meczem.

        • 0 2

        • Maciek no po prostu się nie udało

          • 1 0

      • Prawda jest taka ze Pan Sikora

        pierwszy zauważył talent Golloba i sciagnal go do Gdańska z wyścigow ulicznych na okres "służby wojskowej" żeby jeździł na zuzlu, to ze nie został było już tylko zależne od prezesów dwóch gwardyjskich klubów (wtedy największym problemem dla naszego zarządu był Władek). A drugie było to ze praktycznie od reki przyjal do szkolki Jarka Olszewskiego po tym jak prowadzony był nabór i Jarek motorynka już próbowal krecic kolka. Wtedy trener zajmował się treningiem od A do Z to byli zawodnicy wyszkoleni i przygotowani na sezon z pelna odpowiedzialnością trenera który mial wpływ na ich kondycje co do jazdy bywało rożnie po prostu nie każdy się nadawał i mial smykałkę. A dzisiaj Pieszczek o ile będzie talentem (na razie ma ku temu predyspozycje) nie jest zasługa ani Chomskiego ani Polnego i największa szkola zuzla będzie dla niego na tym etapie Nicki Pedersen.

        • 2 0

      • Polny wie ze jest chłopcem w krótkich majteczkach i żadnym specjalista od zuzla. Z reszta totalnie ignorowanym przez Pana Sikorę, po śmierci Pana Nieścieruka, Pan Sikora jest jedynym w Polsce trenerem 1 klasy po studiach na AWF ze specjalizacja w speedwayu. To były inne czasy ale metodyka powinna była pozostać do dzisiaj

        • 13 0

    • Ten klub potrzebuje już tylko zaorania... (1)

      • 6 2

      • Zaorać tor, zrobić porządna kopęaż po jaja, a nie durny beton.

        • 4 1

    • (1)

      wszystko co piszesz to prawie się zgadza z jednym ale juniorzy po prostu w Gdańsku brak zawodników ,którzy mają talent do żużla vide Szymko -jego ojciec również jezdził padaczke o bracie Cyprianie nie wspomne i najlepszy trener tu nie pomoże

      • 8 0

      • ale mi nie chodzi

        o wychowywanie mistrzów świata! Wystarczyłby chłopak, który przywoziłby po 1 punkcie z biegu zdobytym na rywalu oczywiście. I tego można nauczyć każdego, kto tylko chce. Pamiętacie karierę Jacka Golloba? Zaczynał niemalże jak Pieszczek (dzwon w każdych zawodach), tylko że nie wygrywał tak często, bo talentu Tomka to on nie miał. Ale upartą pracą własną, przy wsparciu brata i ojca wspiął się na krajowy szczyt, a nawet był podporą reprezentacji. Trzeba tylko chcieć i mieć warunki. Może ci nasi juniorzy, skoro są wakacje, powinni codziennie trenować po 8 godzin, a jeśli to za mało - to i 12 (nawet przy świetle).

        • 7 0

    • jak ktoś nie ma `papierów` na żużlowca, to i Hans Nielsen niczego nie nauczy!!!

      • 9 0

  • Nicki zostanie

    Oczywiście pod warunkiem utrzymania.Skąd taki wniosek? to proste: faktycznie jest indywidualistą i odpowiada mu taka pozycja w zespole jaką ma aktualnie u nas czyli on lider długo nic i średniacy,a nowy regulamin mu sprzyja bo będzie dostawał sam tyle kasy co cała reszta drużyny więc logiczne że nie pójdzie nigdzie tam gdzie nie będzie się wszystko kręciło wokół niego i będzie więcej kandydatów do liderowania i chcących "jego" szmal. A znając naszego prezesa to na pewno nie zakupi żadnych asów tylko dalej będą przeciętniacy. A swoją drogą to niezła koncepcja drużyny 4 zawodników po 7-8 pkt, Nicki swoje, juniorzy w sumie 5-6 pkt

    • 1 1

  • (1)

    Dopóki pan Polny z panem trenerem Chomskim będą `rządzić` w tym klubie, to będziemy klepać taką biedę! Oboje mają jakieś dziwne upodobanie co do wizji zespołu i za cholerę nie da się tego zmienić!!! Potrzeba nowych ludzi z nowymi pomysłami na zespół, klub i jego prowadzenie, bo to co w tej chwili się wyprawia to MEGA TRAGEDIA !!!

    • 10 0

    • Akurat Chomski to fachowiec, ale naciskany przez Pana prezesa Macieja.

      • 0 1

  • P.POLNY ! (1)

    Obiecal Pan publicznie i zapewnial wszystkich o tym ze nie spadniemy !!! Zobaczymy czym sa panskie slowa i obietnice? To juz nie chodzi nawet o Nas kibicow ! Tylko o Panskie stanowisko prezesa i Panska godnosc osobista!!!

    • 3 2

    • . mnie jego godnosc osobista obchodzi jak i on sam, ma robic wypad i tyle

      • 1 0

  • ale co wy ode mnie chcecie?

    • 1 1

  • zapomniałem dodać

    to odejdę!!!!!!! no

    • 1 1

  • dajemy sobie ze stasiem

    jeszcze parę lat na budowanie składu, a wy barany nie pyskujcie tylko płaćcie bo jak nie ....

    • 4 0

  • przyjdźcie jeszcze raz

    kiełbasa będzie po 15,- wykałaczka gratis - błagam
    Maciej P.(superprezes)

    • 4 1

  • przyjdzcie jeszcze raz

    • 1 3

  • stadion GKS Wybrzeże to skansen

    • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Wybrzeża

H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
95% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
1% REMIS
4% H.Skrzydlewska Orzeł Łódź

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Wybrzeża

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Arkadiusz Miłuch 4 16 100%
2 Karol Madajczyk 4 15 100%
3 Wojtas Fc zdunkowo 5 15 80%
4 Wojtas Fc zdunkowo 5 15 80%
5 Piotr Fritza 5 15 80%

Ostatnie wyniki Wybrzeża

18 maja 2024, godz. 16:30
86% Texom Stal Rzeszów
1% REMIS
13% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
23% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
1% REMIS
76% Abramczyk Polonia Bydgoszcz

Relacje LIVE

Najczęściej czytane