- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (177 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (88 opinii)
- 3 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (55 opinii)
- 5 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (12 opinii)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (43 opinie)
Broendby IF - Lechia Gdańsk. Michał Nalepa: Nie boimy się. To dla nas nagroda
Lechia Gdańsk
- Nie obawiam się niczego. Przecież to dla nas nagroda, że możemy zagrać taki mecz. Po to trenowaliśmy i graliśmy w poprzednim sezonie, aby teraz znaleźć się w tym miejscu. W Kopenhadze trzeba wyjść na boisko z podniesionymi głowami i awansować dalej - mówi Michał Nalepa przed rewanżowym meczem Broendby IF - Lechia Gdańsk w 2. rundzie eliminacji Ligi Europy. Biało-zieloni mają zaliczkę z pierwszego spotkania, które u siebie wygrali 2:1. W rewanżu zagrają bez kontuzjowanego Mario Malocy i chorego Jarosława Kubickiego. Początek w czwartek, 1 sierpnia o godzinie 19:30.
Lechia Gdańsk przedłużyła kontrakt z Lukasem Haraslinem. Przeczytaj, co skrzydłowy mówił po meczu numer 101 w biało-zielonych barwach
Typowanie wyników
Jak typowano
30% | 126 typowań | Broendby Kopenhaga | |
39% | 161 typowań | REMIS | |
31% | 127 typowań | LECHIA Gdańsk |
Jacek Główczyński: Wygrana Lechii nad Broendby to najmilsze pańskie wspomnienia z występów w europejskich pucharach, czy w dziewięciu spotkaniach, które na międzynarodowej arenie rozegrał pan w Ferencvarosu Budapeszt było coś takiego, co przebija ten wyczyn?
Michał Nalepa: Pamiętam, że na Węgrzech wygraliśmy z holenderską drużyną Go Ahead Eagles 4:1 i awansowaliśmy do kolejnej rundy, bo w pierwszym meczu był remis 1:1. Wygrana w Gdańsku też była fajna. Ciężko mi teraz to porównywać, bo już czekają kolejne wyzwania. Myślę, że dopiero jak zakończę karierę, to sobie usiądę i będę się zastanawiał, który mecz w moim wykonaniu był najlepszy.
Zagłosuj, ilu klasowych piłkarzy ma Lechia Gdańsk? Piotr Stokowiec zapewnia, że nie potrzebuje statystów
- zwycięstwo obojętnie, w jakich rozmiarach
- każdy remis
- porażki jedną bramką, poczynając od 2:3, 3:4 itd.
DOGRYWKA I EW. KARNE
- jeśli po 90 minutach gry Lechia przegra 1:2
* Inne rozstrzygnięcia niż wyżej wymienione oznacza awans Broendby IF
Lechia Gdańsk - Wisła Kraków 0:0. Wystaw oceny piłkarzom i trenerowi, przeczytaj relację, zobacz foto i video
Jako jedyny z podstawowej "11" z meczu Broendby zagrał tak w niedzielę w spotkaniu ligowym. Starczy panu sił, aby wystąpić również w Kopenhadze?
Jestem przygotowany do meczów na trzy dni. Zawsze chcę grać jak najwięcej i jak najlepiej. Po to trenuję. Pamiętam też o swojej sytuacji w Lechii sprzed 1,5 roku. Wówczas dałbym wszystko, by w ogóle znaleźć się na boisku. Dlatego teraz jestem bardzo zadowolony, że dostaję tyle możliwości gry.
W Łodzi, gdy broniliście się w "10", czy na ostatnie minuty meczu o Superpuchar Polski w Gliwicach Piotr Stokowiec decydował się na grę z trzema obrońcami. Czy to wariant jedynie awaryjny, czy może być użyty w większym wymiarze czasowym na przykład w Kopenhadze?
Te decyzje podejmuje trener. Mamy różne warianty przetrenowane, także ten z dwoma napastnikami. Wszystko zależy od sytuacji boiskowej. Myślę, że mamy takich zawodników z przodu, że czasami szkoda, by za gracza ofensywnego dawać defensywnego.
Przeczytaj wywiad z Karolem Filą, w którym odnosi się m.in. do pogłosek o zagranicznym transferze
Pan - poza wypełnianiem swoich podstawowych obowiązków w obronie - coraz częściej pojawia się również pod bramką przeciwnika. Co sprawia panu większą satysfakcję?
Najpierw jest gra w obronie. Byłem bardzo zadowolony, że w meczu z Broendy wygrywałem większość pojedynków, bo miałem w tym względzie skuteczność 75 procent. Ta liczba nie tylko mnie satysfakcjonuje, ale jest celem, taką swoistą normą, którą wyznaczam sobie przed każdym meczem. Jednak nie ukrywam, że na ten sezon postawiłem sobie zadanie, aby poprawić grę w ofensywie. Chciałbym strzelić więcej bramek niż przed rokiem, a także poprawić crossowe podania.
Strzał piętą, którego próbował pan w meczu z duńskim klubem, także na stałe wejdzie do pańskiego ofensywnego repertuaru?
Naprawdę to jest sytuacja, którą nie tylko ćwiczymy na treningach, ale udaje się mi w niej strzelać bramki. W meczu z Broendby udało mi się zmienić kierunek lotu piłki, ale zrobiłem to za lekko, by wpadła do siatki. Tej okazji ciągle nie mogę wyrzucić z głowy. No cóż, trzeba trenować więcej, grać lepiej i może jeszcze taka sytuacja się trafi.
Sprawdź, z kim zagra Lechia Gdańsk w 3. rundzie eliminacji Ligi Europy, jeśli wygra w dwumeczu z Broendby
Kamil Wilczek w niedzielę strzelił dwa gole w lidze duńskiej. Co pan na to?
Mam nadzieję, że się wystrzelał. A mówiąc poważnie - nie zlekceważymy go. U siebie na pewno będzie chciał strzelić bramkę. Wiemy, że Wilczek jest ruchliwy, lubi się utrzymywać przy piłce, na super wykończenie akcji. Otrzymaliśmy od sztabu super analizę tak każdego piłkarzy Broendby indywidualnie, jak i całego zespołu. Wiemy, kto dysponuje szybkością, kto fajnym zagraniem, który lepiej, a który gorzej wyprowadza piłkę, jak gra bramkarz itp. Z tego skorzystaliśmy w pierwszym meczu i nie był to przypadek, że tak zagraliśmy. Ponadto ja we własnym zakresie obejrzałem wszystkie bramki Wilczka z poprzedniego sezon. Chciałem zobaczyć, jak się porusza pod bramką, czy gdzie szuka piłek.
Skład na ostatni mecz ligowy to jasny sygnał, że priorytetem na ten tydzień dla Lechii jest awans do 3. rundy eliminacji Ligi Europy?
Priorytetem jest każdy najbliższy mecz. Jesteśmy zgranym zespołem. Mamy na tyle wyrównaną kadrę, że nawet byłoby to niesprawiedliwe, jakby kilku zawodników nie grało. Trudno w tej chwili powiedzieć, kto jest w podstawowej "11". Na przykład w środku pola mamy taki kapitał, że ci, którzy weszli do gry z Wisłą, nie ustępują tym, którzy grali z Broendby. Takich piłkarzy, którzy u nas siedzą na ławce, to niejedna drużyna chciałaby mieć w podstawowym składzie.
Piotr Stokowiec: Kibice mogą być dumni. Przeczytaj więcej wypowiedzi piłkarzy i trenerów po meczu Lechia Gdańsk - Broendy IF 2:1
Czy tylko 2 pkt. w dwóch kolejkach ekstraklasy usprawiedliwiacie okolicznościami łagodzącymi, bo w Łodzi graliście w "10", a na Wisłę wyszliście po 10 zmianach w składzie?
Wiadomo, że chcielibyśmy mieć 6 pkt., ale uważam, że nie mamy się czego wstydzić, a należy się cieszyć z tego, co jest. Najważniejsza tabela będzie na koniec sezonu. Na pewno teraz nie usiądziemy i nie będziemy płakać, choćby dlatego, że nie ma na to czasu. Karuzela meczowa toczy się coraz szybciej. Po meczach trzeba się właściwie zregenerować oraz omówić, co było dobre, co złe. Potem zapamiętać pozytywy, niedociągnięcia poprawić a o reszcie zapomnieć i patrzeć na najbliższy mecz. Gdybyśmy rozpamiętywali, co było w Łodzi, to z Broendy na pewno nie zagralibyśmy tak dobrze, jak to nam się udało.
Czyli z niedzielnego meczu z Wisłą najbardziej zapamięta pan kapitańską opaskę?
Po raz drugi w Lechii miałem przyjemność pełnić tę funkcję i i po raz drugi miało to miejsce w meczu z Wisłą. W poprzednim udało mi się strzelić bramkę. Teraz też miałem fajną sytuację. Szkoda, że nie weszło, ale piłka tylko odbijała się na linii. Generalnie na pewno tych sytuacji podbramkowych brakowało, ale plusem jest to, że i rywale ich nie stwarzali.
Lechia Gdańsk - Broendby IF 2:1. Wystaw oceny piłkarzom i trenerowi, zobacz foto i video
Kluby sportowe
Opinie (103) ponad 10 zablokowanych
-
2019-07-31 20:34
Opinia wyróżniona
(4)
Chyba każdy się zgodzi ze mną że ten mecz jest najważniejszy w tym sezonie, nie będzie możliwości poprawienia rezultatu, tylko panowie jak już przejdziecie Duńczyków to zacznijcie wygrywać w lidze bo może być tak że w tym sezonie nie będzie miejsca dającego grę w el LE
- 59 9
-
2019-07-31 20:37
(1)
Jestem Ciekawy jaka 11 wystawi Stoki pewnie defensywne ustawienie bo mecz wyjazdowy
- 14 2
-
2019-08-01 10:32
na 100%, stokowiec będzie bronił korzystnego wyniku i czekał na kontry, ale Wilczek jest w formie i ukąsi dwa razy
- 2 1
-
2019-07-31 20:35
(1)
Byle nie przegrac
- 13 3
-
2019-08-01 10:31
będzie w plecy 0:2 niestety...
- 2 1
-
2019-08-01 09:51
Wywiad spoko
- 4 1
-
2019-08-01 09:42
i żeby nie było: nareszcie do domu, po meczu...
- 1 3
-
2019-08-01 08:55
Szanse oceniam fifty - fifty !
Mozna bylo sprawe awansu do nastepnej rundy "zalatwic"w pierwszym meczu w Gdansku. Gdyby w Lechii gral rasowy "killer" typu Jurek Kruszczynski czy Pawel Buzala to juz dzisiaj byloby "pozamiatane". Ale sytuacja finansowa klubu (chroniczny brak pieniedzy na inwestycje pomimo przychodu w ubieglym roku okolo 48 mln. pln) jest bardzo zla i gramy tym co mamy. Oceniam szanse na awans do nastepnej rundy na 50 % : 50 % . Jezeli trener Stokowiec uzna , ze nalezy tylko bronic wyniku z Gdanska to moim zdaniem polegniemy. Gra na zero z tylu jest bardzo ryzykowna. Zawsze moze ktos skiksowac , jakies przypadkowe "wapno" albo strzal zycia w ostatanich minutach. Lechia powinna wiazac Dunow w srodku pola. Nie mozna postawic autobusu na swoim polu karnym. Trzeba szukac szansy na to , aby strzelic pierwsi gola. A wtedy Duny moga sie zagotowac. Nec temere - nec timide !
- 14 2
-
2019-08-01 08:24
czego mają się bać, w pierwszym meczu pokazali klasę. Dzisiaj będziemy wszyscy uśmiechnięci późnym wieczorem. Powodzenia!!!
- 11 1
-
2019-07-31 19:29
(1)
Polska ekstraklasa ojoj
- 11 24
-
2019-08-01 08:09
szkoda tylko że kozaki na własnym podwórku , a tak to od Kazachów albo Armeńców w tyłek dostają
- 1 0
-
2019-08-01 08:01
Nic z tego nie będzie
- 1 9
-
2019-08-01 07:59
A szkoda .
I to byłoby na tyle.
- 1 9
-
2019-08-01 07:59
brondby
nie ma szans z Lechia ! tylko więcej strzelac z dystansu bez wbiegania z pilka do bramki hehe i uwierzyć w swoje umiejetnosci !
- 10 1
-
2019-08-01 05:56
(1)
Te lalki nawet nie boją się FC Barcelony.
- 4 9
-
2019-08-01 07:48
Kiedy skończysz bawić się lalkami?
Masz jakiś uraz od czasu jak wujek śpi z tobą?
- 4 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.