- 1 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (119 opinii)
- 2 Lechia dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku (23 opinie)
- 3 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (10 opinii)
- 4 11-letnia ninja podbija świat (8 opinii)
- 5 Najważniejsze zawody karate w Trójmieście (14 opinii)
- 6 Kiedy awans Arki? Dobrotka na dłużej (134 opinie)
Buval na ławce, Surma pauzuje za kartki
Lechia Gdańsk
Mecze zaplanowane na 6 i 20 kwietnia rozstrzygną, czy piłkarze Lechii okażą się lepsi od Legii Warszawa i awansują do finału Pucharu Polski po raz pierwszy od 28 lat. W środę o godzinie 18.30 początek rywalizacji na stadionie przy ul. Traugutta, z którego tojmiasto.pl przeprowadzi bezpośrednią relację. Gdańszczanie muszą sobie radzić bez pauzującego za kartki Łukasza Surmy, a jeśli potwierdzi się ustawienie z ostatnich treningów, to na ławce usiądzie Bedi Buval
.W Lechii w tym sezonie nie półśrodków. Piłkarze zarobią pieniądze w Pucharze Polski tylko wówczas, jeśli zdobędą główne trofeum. Wówczas dobiorą się do puli - miliona złotych. Klub będzie chętnie płacić, gdyż zdobędzie prawo gry w europejskich pucharach, na którym może dobrze też zarobić.
Aby cel zrealizować, biało-zieloni muszą poradzić sobie w dwumeczu z Legią, a następnie wygrać 3 maja w Bydgoszczy z drużyną lepszą w rywalizacji innych półfinalistów Lecha Poznań i Podbeskidzia Bielsko-Biała.
- Nie rozpaczam, że nie zagram w tym pojedynku, gdyż wierzę, iż kwestia awansu rozstrzygać się będzie w rewanżu, a i tak najważniejszym meczem w sezonie będzie dla nas finał - deklaruje Łukasz Surma. - Jedynie żal mi tego, że nie będę mógł zagrać przy pełnych trybunach w Gdańsku, gdyż zapewne taki komplet publiczności będzie na meczu z Legią - dodaje kapitan biało-zielonych.
Kibicom przypominamy, że na mecz pucharowy nie obowiązują karnety, ale ich posiadacze wejściówki mogą nabyć za pół ceny. Pozostali za bilety muszą zapłacić od 20 do 60 złotych, a abonamenty rodzinne kosztują 30-40 złotych. W środę kasy stadionowe otarte zostaną o godzinie 10.00.
Wracając do Surmy to nie zagra on, gdyż żółte kartki otrzymał w pucharowych meczach w Zabrzu, gdy od zwycięstwa 2:0 gdańszczanie inaugurowali start w tych rozgrywkach w tym sezonie oraz w drugim meczu z Jagiellonią, gdzie biało-zielonym awans dał remis 1:1.
- Myślę, że do gry wejdzie Marcin Pietrowski, a moje obowiązki przejmie Marko Bajić, bo obaj bardzo dobrze wyglądają na treningach - dodaje Surma. - Opaskę kapitana pewnie zaś dostanie Tomek Dawidowski, gdyż tylko on wraz ze mną jest w Radzie Drużyny odkąd odszedł Hubert Wołąkiewicz - dodaje Łukasz.
Bez zmian zagra linia defensywa, od której dużo zależy. W dwóch ostatnich edycjach Lechia zdobywała awans do dalszych gier, jeśli u siebie remisowała w pierwszym meczu 0:0. Tak było w ćwierćfinałach - w poprzednim sezonie z Wisłą oraz w obecnym z Jagiellonią.
- Gdy nie stracimy gola, to będzie dla nas plus w kontekście rewanżu, ale na pewno nie będziemy grać na 0:0. Nie wiem, dlaczego mówi się i pisze, że w tej rundzie gramy średnio. Ja oceniam naszą grę znacznie wyżej. Wszyscy to dostrzegą, gdy zaczniemy strzelać więcej bramek. Wierzę, że to już za chwilę - zapewnia Tomasz Kafarski, szkoleniowiec Lechii.
Na ostatnich treningach poza pierwszą "11" zajmował się etatowy napastnik - Bedi Buval. Linię ataku tworzyli zaś: Tomasz Dawidowski, Ivans Lukjanovs i Abdou Razack Traore. Czy to ma być uderzeniowy tercet na osłabioną trzema porażkami w lidze Legię?
- Trener ustali skład. A na przegrane Legii nie możemy patrzyć. Uważam, że w pierwszej połowie z Ruchem ta drużyna zagrała najlepszą połowę w tym sezonie. Dlatego musimy być gotowi, że przeciwko nam wyjdzie im cały tak dobry mecz. Aby awansować, musimy wierzyć we własne siły, a nie czekać na słabość rywala - dodaje Surma.
Gdańscy piłkarze, choć w tabeli ekstraklasy przeskoczyli w ostatniej kolejce Legię, nie uważają się za faworytów środowego meczu, a dla rywali mają wielki szacunek. - Szanse w dwumeczu oceniam 50 na 50. My lepiej wystartowaliśmy w tej rundzie, ale warszawska drużyna to nadal klasowy zespół, z gwiazdami polskiej ligi, które jedną akcją mogą rozstrzygnąć losy spotkania - przyznaje Krzysztof Bąk, urodzony w stolicy wychowanek Polonii Warszawa.
Z uwagi na kartki Surmy oraz kontuzje trener Kafarski nie będzie miał zbyt wielkiego pola manewru. Aby skompletować "18", do pierwszej drużyny z rezerw przywrócił Jakuba Zejglica. Wszystko wskazuje na to, że z siedmiu piłkarzy, którzy usiądą na ławce aż pięciu nie będzie miało nawet 22 lat.
Osiemnastka na PGE GKS Bełchatów
Bramkarze: Sebastian Małkowski, Paweł Kapsa
Obrońcy: Luiz Carlos Santos Deleu, Krzysztof Bąk, Luka Vućko, Vytautas Andriuskevicius, Rafał Janicki
Pomocnicy: Kamil Poźniak, Paweł Nowak, Marko Bajić, Marcin Pietrowski, Jakub Popielarz, Patryk Brzeski
Napastnicy: Tomasz Dawidowski, Bedi Buval, Abdou Razack Traore, Ivans Lukjanovs, Jakub Zejglic
W pierwszym meczu półfinałowym w drugiej parze Lech Poznań zremisował u siebie z I-ligowym Podbeskidziem Bielsko-Biała 1:1 (0:0). Rewanż 19 kwietnia.
Kluby sportowe
Opinie (213) ponad 10 zablokowanych
-
2011-04-06 16:31
6322
- 3 3
-
2011-04-06 16:48
ILU BĘDZIE KIBICÓW. (1)
Liczę na 6200.
Normalnych 2200.Niestety reszta to patologia.- 4 4
-
2011-04-06 16:49
bedzie 9 kola
- 2 1
-
2011-04-06 17:04
Rozbrajają mnie te komentarze fanów tego sportu
- 2 1
-
2011-04-06 17:17
do barana piszącego o Nowym Dworze Mazowieckim (1)
ten kto ma pamietać pamieta-pierwsze starcie legia leży,niestety robią tzw zmiany ze wspomagającym ich zagłebiem s.to ich ratuje.Pamiętamy też o TB którzy wpadaja do gdyni na mecz arka-pogoń.pod kasami liściują śledzi wchodzących na mecz.rozochoceni dzwonią do lechii w celu ustawki.jest ich okolo 100.lechia czeka na nich pod elblągiem jak było umówione,jednak warszawska ekipa zostaje w centrum miasta i nie odważą sie podjąc walki.wiec chłopczyku nasłuchałeś sie głupot bo tylko tyle możesz.strach nie pozwoli ci nigdy na takie wyzwania.o 19 wypij mleczko i lulu.rano tata ci powie jaki był wynik
- 3 1
-
2011-04-06 17:56
!!!!
J...ć Legie!!!!
- 0 1
-
2011-04-06 17:22
Bedzie ciekawy final PP
Lechia - Arka ;)
- 2 0
-
2011-04-06 17:27
finał Lechia-Podbeskidzie
i tyle w temacie
- 1 0
-
2011-04-06 17:50
Pinokio
Lech Poznań: Krzysztof Kotorowski - Grzegorz Wojtkowiak, Bartosz Bosacki, Manuel Arboleda, Luis Henriquez - Jakub Wilk (71. Tomasz Mikołajczak), Dmitrije Injac, Semir Stilić (81. Marcin Kamiński), Rafał Murawski, Sergiej Kriwiec - Vojo Ubiparip (46. Bartosz Ślusarski).
Sklad lecha poznan wczorajszego meczu i gdzie jest PINOKIO ??
HAHAH- 0 0
-
2011-04-06 17:55
Ktoś wie czy bedzie transmisja live w TV? (3)
- 1 2
-
2011-04-06 18:02
tvn turbo (1)
bez kitu
- 3 0
-
2011-04-06 18:29
DZIEKI !
- 1 0
-
2011-04-06 20:05
Potwierdzone:) Sprawdzone :)
- 0 0
-
2011-04-06 20:58
PRZEGRALIŚMY 1:0 :((((((((
j/w
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.