• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Byli gorsi od Polaków

jag.
18 czerwca 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 

Na placu boju w Euro 2008 pozostało osiem najlepszych ekip. Od czwartku do niedzieli, po jednym meczu dziennie, zawsze początek o godzinie 20.45 rozegrane zostaną ćwierćfinały. Najbardziej intrygująco zapowiadają się mecze Portugalczyków z Niemcami oraz Włochów z Hiszpanami. Ostatnie pojedynki grupowe sprawiły, że Polska nie była najsłabszą drużyną pierwszej fazy turnieju. Gorszy bilans osiągnęły Francja i Grecja. Ale czy to dla nas jakieś pocieszenie?



Holandia przed Hiszpanią i Chorwacją - to czub klasyfikacji najlepszych drużyn rozgrywek grupowych w turnieju o mistrzostwo Europy. Tylko ten tercet ma na koncie trzy wygrane. Kolejność ustala się na podstawie bilansu bramek, ale tak naprawdę ma ona znaczenie tylko dla statystyków. Podobnie rzecz ma się na dole tak skonstruowanej tabeli. Można z niej wyczytać dobre wieści dla... Polski.

Biało-czerwoni według opinii wielu obserwatorów prezentowali najgorszy, najbardziej archaiczny futbolów w Euro 2008. Jednak statystyka nieco ich broni. Gorsi od ekipy Leo Beenhakkera są aktualni wicemistrzowie świata, Francuzi (też jeden punkt, ale słabszy bilans bramkowy) oraz Grecja, która przyjechała bronić tytułu sprzed czterech lat. Ci ostatni jako jedyni opuszczają turniej bez zdobycia choćby jednego punktu.

Jednak tak naprawdę teraz najważniejsze jest tylko to, kto zakwalifikował się do półfinałów. Ostatnie mecze grupowe wyłoniły drużyny, które dalej grać będą w turnieju, a awans zdobyły z drugiego miejsca. W bezpośrednich starciach o promocję Turcja pokonała Czechów, a Rosja ograła Szwedów. W grupach B i C do końca w walce o jedną premiowane miejsce liczyły się po trzy drużyny. Dzięki zwycięzcom zostali w turnieju Niemcy oraz aktualni mistrzowie świata Włosi.

W ćwierćfinałach pierwsze zespoły z grupy zagrają z drugimi, a łączone są grupy A z B (grają w Austrii) oraz C z D (w Szwajcarii). Potem zwycięzcy tych pojedynków zagrają ze sobą w półfinałach. Zatem możliwe jest, że do rewanżów za pojedynki grupowe dojdzie w półfinałach. Przypomnijmy, że w Euro nie rozgrywa się meczów o trzecie miejsce. Tym samym po sześć meczów w turnieju zagrają tylko finaliści.

Rywalizacja o awans do strefy medalowej rozpocznie się w czwartek szlagierowym pojedynkiem Portugalii z Niemcami. To nasi niedawni rywale grupowi, z tymi pierwszymi mieliśmy nawet lepszy bilans dwumeczu (2:1, 2:2) w eliminacjach, tym bardziej żal, że biało-czerwoni w Austrii zawiedli. Ten pojedynek będzie rewanżem za starcie sprzed dwóch lat. Wówczas w mundialu trzecie miejsce zajęli Niemcy wygrywają z Portugalią. Jednak w mistrzostwach Europy to Portugalczycy bronią tytułu wicemistrzowskiego, który zdobyli cztery lata temu na własnym terenie.

Rachunki do wyrównania mają również Holendrzy z Rosjanami (mecz w sobotę). W finale Euro 1988 roku "Pomarańczowi" pokonali ówczesną drużynę ZSRR 2:0, a rywale nie wykorzystali m.in. karnego. Łącznikiem między tamtym a obecnym pojedynkiem jest Marco van Basten. Szkoleniowiec Holendrów dwadzieścia lat temu był najskuteczniejszym strzelcem turnieju. Ale mają o co grać też Rosjanie. Nie dość, że też mają holenderskiego trenera (szkoda że tylko temu naszemu "Tulipanowi" na ławce się nie powiodło), to w mistrzowskim turnieju osiągnęli półfinał po raz pierwszy od rozpadu Związku Radzieckiego. Ponadto mają najmłodszą ekipę w Euro oraz wyróżniają się tym, że aż 22 z 23 zawodników "sbornej" na co dzień gra w rodzimej lidze.

Kości zapewne będą trzeszczały w spotkaniu Hiszpanii z Włochami (na deser tej fazy w niedzielę). Na co dzień relacje między tymi nacjami są m.in. takie jak między nami a Niemcami bądź Rosjanami. Hiszpanie od lat w każdym turnieju stawiani są w gronie kandydatów, ale nawet jak dobrze rozpoczynają, tak jak tym razem to ich gra załamuje się najczęściej w ćwierćfinale. Ostatni duży sukces był ich udziałem w 1984 roku (wicemistrzostwo Europy). Natomiast Włosi, choć mają na koncie porażkę z Holandią i remis z Rumunią, są typowo drużyną turniejową, która gra tym lepiej, im wyższa jest stawka spotkania. Inna sprawa, że tylko raz zdarzyło się, aby aktualni mistrzowie świata zostali mistrzami Europy (Francja 2000).

Teoretycznie najsłabszy powinien być ćwierćfinał Chorwatów z Turkami (piątek). To drużyny bowiem najmniej utytułowane w stawce. W ostatnich latach każda z nich miała "turniej życia" na mundialu, awansując do półfinałów. Tym razem po raz pierwszy w historii jednej z nich ta sztuka uda się im w Euro. W eliminacjach Chorwaci zaimponowali w meczu z Niemcami, a ich rezerwy odesłały do domu Polaków. Z kolei Turcy nie skapitulowali, choć przegrywali z Czechami już 0:2.
jag.

Opinie (9) 1 zablokowana

  • no komuś trzeba kibicować

    HISZPANIO do boju !!!

    • 0 0

  • tylko HOLANDIAAAA !!

    GO!GO! GO! ORANJJEE!! :)

    • 0 0

  • Makarony,Makarony!

    • 0 0

  • LEO, LEO, LEO, LEO..............

    PZPN, PZPN j...., j.... PZPN...

    • 0 0

  • Panie redaktorze...

    Tylko że jakie grupy mieli i Francja i Grecja! Francja naszą grupę prawdopodobnie przeszłaby w cuglach, a Grecy staraliby się o drugie miejsce. Jak w ogóle można porównać "grupę śmierci" do naszej? :/ Tak samo grupa Greków była bardzo mocna, bo tam było podobnie jak w gr. c: tam Holandia zdecydowanym liderem ze wspaniałym stylem gry, tu Hiszpania jeśli nie równie, to praktycznie tak samo mocna. W "C" trzy drużyny walczyły o wyjście, w "D" dwie, ale to nie zmienia faktu, że futbol, jaki pokazali wczoraj Rosjanie, to styl gry, jaki winni prezentować najlepsi na tych mistrzostwach, choć brak im zdecydowanie skuteczności. W każdym razie Polacy w grupie "C" by nie strzelili, a być może i mniej wybronili (po prostu inne drużyny by nas "zabiegały"), bo sam Boruc rady by sobie nie dał (od czego jest formacja obronna...?). Tak samo wczoraj wystarczyło zobaczyć, jak biegali Rosjanie... Jaka technika... Jaki pomysł na grę w ogóle! Biegali do KAŻDEJ jednej piłki, stwarzali bardzo groźne sytuacje nawet po zwykłym wybiciu piłki "na aferę" przez bramkarza. Szkoła Hiddinka to jednak szkoła Hiddinka. On jest dla mnie takim trochę "królem Midasem" futbolu. Zmienił grę Rosjan w ciągu zaledwie kilku dni kompletnie o 180 stopni. A Szwedzi... Szwedzi wczoraj grali coś podobnego do Polaków zdaje się. Tylko że na nieco wyższym poziomie, ale nie da się wygrać meczu stojąc w miejscu.

    Tak czy owak, ja w tej chwili kibicuję Holandii, tzn. kibicuję jej już wiele lat, ale za każdym razem czegoś brakowało. teraz już nie brakuje chyba niczego, a jak sam RvN powiedział, dla jego pokolenia to już "ostatni gwizdek". Także, Oranje, do boju marsz! Zwycięstwo czeka nas :)
    Szkoda tylko, że już na początku Rosjanie... Będzie spektakularny mecz. Ani jednej ani drugiej drużynie nie należy się pożegnanie z turniejem już w 1/4, ale taki lajf.
    I bezsensowne uregulowanie, że w finale na pewno zagra ktoś z grup A-B z kimś z grup C-D. Totalny bezsens i pozbawienie kibiców świetnego widowiska. Domyślam się, że to było niebezpośrednio oczywiście po to, by gospodarze mogli sobie bez problemu dojść do finału i aby dwie drużyny gospodarzy w nim się nie spotkały. Jednak nie od dzisiaj wiadomo, że w grupach C i D były najlepsze zespoły tych ME i szkoda, że drabinka wygląda tak a nie inaczej.
    Pozdrawiam wszystkich kibiców i życzę wszystkim wspaniałych widowisk w ćwierćfinałach.

    • 0 0

  • do Kasi

    ależ odkryłaś Amerykę
    wszyscy to wiedzą
    tylko takie są reguły, że klasyfikację nieoficjalną robi się tak jak w artykule, czyli na podstawie wyników grup i tutaj POLSKA jest 14 czy to się Francuzom czy Grekom podoba...

    • 0 0

  • Aeeeejaaaoooooo. Polska do boju!!!!!!!

    Kiedy wczoraj oglądałem ich mecz, to aż serce rosło! Z taką grą, to daleko dojdziemy. Czapki z głów, głowy do góry!!! Nie wiecie, czy Szpakowski też będzie komentował? Wczorajtrochę za dużo było sławnego: Ach jak niewiele brakowało!
    Ciężko mi wytrzymać z emocji.
    Pozdrawiam prawdziwych kibiców!!!

    • 0 0

  • najlepsza Holandia i ona zdobędzie zloto

    • 0 0

  • kibicowanie

    Miło sie to czyta ze jednak ktos byl od nas goryszy ale tak do końca nie jestem do tego przekonany.Jednak warto nadal kibicowac i zgarniac nagrody

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane