Michał Chrapek jest już czwartym byłym piłkarzem Wisły w obecnej kadrze Lechii. Jednak podobnie jak przed rokiem Adam Buksa, także i ten pomocnik nie trafił bezpośrednio z Krakowa do Gdańska, a pomiędzy tymi klubami przez sezon szukał szczęścia we Włoszech. Miał pecha, gdyż jego drużyna została karnie zdegradowana na trzeci poziom rozgrywek. - W Catanii spotkała mnie niemiła przygoda. Od miesiąca czekałem, aby się stamtąd wyrwać, gdyż nie chciano rozwiązać kontraktu - mówi 23-latek, który niedawno wart był około 5 milionów złotych.
znakomitą, przebije się do reprezentacji Polski, a potem zostanie sprzedany do zagranicznego klubu 25%
będzie silnym punktem drużyny, ale poza dobry poziom ekstraklasy nie wyjdzie 20%
konkurencja na jego pozycji jest bardzo duża, dlatego trudno przewidywać, co się wydarzy25%
raczej będzie pomocnkiem, który raz gra w "11", innym razem siada na ławce 14%
takich młodych zdolnych było już w Lechii dużo, a już ich nie ma, może podzielić ich los16%
Michał Chrapek po rozegraniu 59 meczów w ekstraklasie i strzeleniu 7 goli, w tym jesienią 2013 roku... Lechii Gdańsk (3:0 dla Wisły w Krakowie), próbował podbić Półwysep Apeniński. Początki, jak wielu innych młodych polskich piłkarzy, miał tam trudne. Jednak nie zdecydował się na pozostanie we Włoszech, a ponownie będzie starał się potwierdzić swój talent w Polsce.
- Liczyłem na więcej, decydując się na Catanię. Zacząłem OK. Zagrałem 4-5 meczów po 90 minut. Potem zmienił się trener, przydarzyło się jedno słabsze spotkanie i od razu usiadłem na ławce. Jednak pretensję mogę mieć tylko do siebie. Włochy są dla młodych zawodników super miejscem do rozwoju. Ale ja nie grałem tak dużo, by tam znaleźć nowy klub. Dlatego teraz nie oglądam się za siebie, a liczy się dla mnie tylko przyszłość - mówi nam 23-latek, pozyskany przez Lechię ostatniego dnia okna transferowego. THOMAS VON HEESEN: POSTARAM SIĘ POUKŁADAĆ LECHIĘ
Chrapek uzbierał w Serie B 21 meczów, a 2 kolejne występy zaliczył w Pucharze Włoch. Jego pech polegał na tym, że Catania została zdegradowana za korupcję. Polak nie chciał grać na trzecim poziomie tamtejszych rozgrywek ligowych, ale też nie mógł odejść, bo przed rokiem podpisał kontakt aż na 4 sezony. Włosi byli bowiem hojni. Z Wisły wykupili Michała, płacąc według różnych źródeł od 1,2 do 1,4 miliona euro.
- We Włoszech Serie C jest ligą profesjonalną. Gdyby degradacja nastąpiła do Serie D, to mógłby automatycznie rozwiązać kontrakt. A tak mogłem dopiero odejść, gdy Lechia dogadała się z Catanią. Powrót do Wisły nie wchodził w grę, bo o ile wiem, z Krakowa nie było konkretnego zapytania w mojej sprawie - dodaje piłkarz, który może grać na wszystkich pozycjach na środku drugiej linii, choć za jego optymalną uznaje się tę numer 8. TRANSFERY LAST MINUTE W LECHII: PESZKO, KOVACEVIĆ I CHRAPEK OTRZYMALI KONTRAKTY NA TRZY LATA
Lechia nie ogłosiła, ile zapłaciła za wykupienie Chrapka. Z byłym młodzieżowym reprezentantem Polski kontrakt podpisała do 30 czerwca 2018 roku. Zdecydowała się na tego pomocnika, mimo że na środku rozegrania jest duże pole manewru. Mimo odejścia Stojana Vranjesa i Adama Dźwigały w centrum drugiej linii nowy szkoleniowiec - Thomas von Heesen może wybierać pośród: Ariela Borysiuka, Daniela Łukasika, Sebastian Mili, Piotra Wiśniewskiego, Bruno Nazario i pozyskanego ostatniego dnia okna transferowego Serba Aleksandara Kovacevicia.
- Zdaję sobie sprawa, jaka tutaj jest rywalizacja o miejsce w składzie. Jednak wszędzie futbol zmierza w tym kierunku, że trzeba walczyć o "11". Ja też na tym mogę tylko zyskać, gdyż jako wciąż młody piłkarze będę mógł wspólnie trenować i konkurować z piłkarzami mającymi na koncie reprezentacyjne występy. Nie ma jeszcze wszystkich piłkarzy. Nie wiem też, jakie ustawienie preferować będzie trener. Więcej będę wiedział pewnie w przyszłym tygodniu. Na razie mam w Gdańsku czystą kartę. Pracuję na treningach, robię swoją robotę. Nie skupiam się, na jakiej pozycji będę grać - podkreśla Michał. STOJAN VRANJES PRZENIÓSŁ SIĘ Z LECHII DO LEGII
Michał Chrapek stawił się na pierwszym treningu w Gdańsku, który był debiutancki także dla Thomasa von Heesena.
Chrapek zapewnia, że nie potrzebuje czasu w Gdańsku na nadrabianie zaległości. Co prawda we Włoszech miał przez pewien czas kłopoty z uczestniczeniem w treningach pierwszej drużyny, ale uważa, że zwłaszcza pod względem fizyczny jest dobrze przygotowany do rozgrywek ekstraklasy.
- W pierwszym tygodniu przygotowań Catanii było trochę zabawnie. 10 piłkarzy, którzy byli przeznaczeni do odejścia, nie mogło ćwiczyć z pierwszą drużyną. Zapewniano nam tylko trenera przygotowania fizycznego. Organizowaliśmy sobie też w tej grupce gierki 5 na 5. Potem już normalnie trenowałem z zespołem, zagrałem w dwóch meczach. Czuję się zatem dobrze przygotowany, choć zobaczymy jak to będzie na boisku wyglądać - zapewnia piłkarz. ONI MUSIELI ODEJŚĆ Z LECHII OSTATNIEGO DNIA OKNA TRANSFEROWEGO. NIESPODZIEWANE WYPOŻYCZENIE LEKOVICIA
Michał, mimo rocznego rozbratu z ekstraklasą, ani na moment nie stracił z nią kontaktu. Uważnie śledził mecze za pośrednictwem telewizji satelitarnej. Doskonale wie, co dzieje się w tabeli.
- Zabrałem ze sobą dekoder i gdy nie miałem swoich meczów to oglądałem ekstraklasę. Szczególnie dobre rozeznanie mam w tym sezonie. Miałem sporo czasu i większość spotkań oglądałem. Wiem, że liga jest wyrównana i tak jak w każdych rozgrywkach ktoś nagle "odpala". Tym razem jest to Piast. Gdy podpisywałem kontrakt z Lechii, nie było rozmów na temat tego o co ma grać klub. Nie musiało ich być, gdyż widać co tutaj się tworzy. Na papierze mamy bardzo mocną drużynę. Trzeba to potwierdzić na boisku. Niczego nowego nie wymyślę, gdy powiem, że do umiejętności trzeba dołożyć walkę, bo bez tego meczów się nie wygrywa - ocenia Chrapek. Przed wyjazdem tego piłkarza do Włoch nie brakowało nawet głosów, że pomocnika powinien sprawdzić w reprezentacji Polski Adam Nawałka. Wielkim zwolennikiem takiej koncepcji był na przykład były kadrowicz, a obecnie komentator telewizji Polsat, Wojciech Kowalczyk.
- Takie opinie są pozytywne i bardzo budujące. Jednak powiem szczerze, że choć gra w reprezentacji jest moim marzeniem, to na razie ten temat jest na dalekim miejscu w mojej głowie. Chcę ten rok poświęcić na odbudowanie się, spokojne trenowanie i regularną grę. Zamierzam ciężko pracować, by móc powiedzieć po sezonie, że dałem z siebie wszystko. w klubie stawiam sobie też najwyższe cele. Chciałbym zagrać we wszystkich meczach, które pozostały do końca sezonu. Kusi też zdobywanie bramek i asyst. Ale najważniejsze jest dobro drużyny. Jak zespół wygrywa to jest fajna atmosfera i chętnie przychodzi się do klubu - zapewnia pomocnik. Co ciekawe Chrapek jest już czwartym piłkarzem, który przed przyjściem do Gdańska grał w Wiśle Kraków. Ta "kolonia" stała się równie liczba jak ta eksgraczy Legii Warszawa (Wawrzyniak, Borysiuk, Łukasik, Budziłek). Jednak byłym wiślakom początkowo trudno jest się przebić w Lechii. Paweł Stolarski rok musiał spędził na wypożyczeniu w Lubinie, by ponownie dostać szansę, Adam Buksa dopiero na początku drugiego sezonu przez moment stał się podstawowym piłkarzem biało-zielonych, a Michał Mak ostatnio balansował między ławką rezerwowych, a trybunami.
- Trudno jednoznacznie powiedzieć, co ciągnie piłkarzy Wisły do Lechii. Może stadion? Ten w Gdańsku jest piękny, na pewno lepszy od tych, na których grałem we Włoszech, gdyż tam brakuje nowych obiektów piłkarskich. Na pewno ma znaczenie to, że przychodzi się do zaprzyjaźnionego klubu. Gdy jeszcze nie grałem w pierwszej drużynie z Krakowa, a chodziłem na mecze kibicować to zawsze śpiewało się: "Śląsk, Wisełka, Lechia Gdańsk" - przypomina Michał Chrapek, który pierwszy mecz w biało-zielonych barwach może rozegrać już w sobotę. Thomas von Heesen nie zmienił harmonogramu przygotowanego jeszcze za kadencji Jerzego Brzęczka. 5 września o godzinie 12 gdańszczanie zagrają z III-ligową Resovią z okazji 110. rocznicy powstawia rzeszowskiego klubu.
po I rundzie i tak bedzie grala w drugiej polowce gdzie ma ma gry o medale a utrzymanie wiec za pozno z tymi wzmocnieniami
8 lat
131
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-09-03 19:52
Czas pokaże, ale myślę że nie masz racji
8 lat
70
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-09-03 19:50
W Lechii najsłabsi za dużo gadali .Brzęczek i Mila non-stop nadawali. (1)
Chrapek- najpierw pokaż co potrafisz, potem udzielaj wywiadów. Nigdy odwrotnie.Jeszcze nie jesteś celebrytą, a na razie jesteś jednym znakiem zapytania.Będzie dobrze -gadaj,będzie źle-milcz i pracuj.
8 lat
715
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-09-03 19:54
Jak pisałem wcześniej: nie ma się co czepiać, że powiedział parę słów do mikrofonu. Normalne, że nowy piłkarz to robi byle później dobrze grał.
8 lat
52
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-09-03 20:08
Dla Lechii nareszcie pojawiło się światełko w tunelu (1)
Obejrzałem na oficjalnej stronie klubu relację ze spotkania z trenerem i nowymi zawodnikami Lechii . To , co tam usłyszałem , napełniło mnie optymizmem i przywróciło wiarę w możliwe sukcesy przemeblowanej drużyny Lechii . Trener Heesen chciałby , aby Lechia znowu grała tak jak za czasów , gdy trenerem był Ricardo Moniz . Podpisuję się pod tym życzeniem całym sercem . Mamy obecnie super silny skład drużyny i profesjonalnego trenera , który preferuje ofensywny styl gry . Czegóż można chcieć więcej ? Czuję , że dla nas kibiców Lechii właśnie nadeszły lepsze czasy . Będzie gorąco na boisku . Do boju , Lechia Gdańsk !
Grzegorz - kibic Lechii
8 lat
274
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-09-03 22:06
tunel coś przydługi dla tej Lechi
8 lat
01
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-09-03 20:18
papier przyjmie wszystko
... a boisko zweryfikuje.
Ważne to co w sieci. Chrapek- a kto to?
8 lat
410
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-09-03 20:19
Śląsk & Wisełka & Lechia Gdańsk (2)
8 lat
184
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-09-03 23:14
dlaczego Lechia jest na ostatnim miejscu? (1)
8 lat
01
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-09-03 23:55
Bo ostatni będą pierwszymi.
8 lat
50
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-09-03 21:42
czy piłkarz to zawsze kuźwa jakiś de bilny uczes musi mieć?
pisoff
8 lat
64
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-09-03 22:16
kolejny co przeszedł się odbudować
Kiedy usłyszę jestem tutaj aby golić drewniaków
8 lat
63
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-09-03 22:38
raczej dom pogodnej starosci...
Dziadek Sebastian
8 lat
27
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-09-03 22:52
Krasic na treningu wyglądał bardzo dobrze, myślę, że jest ofiary na 100 minut już dzisiaj (2)
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.
Wyniki 31 kolejki
LECHIA GDAŃSK - GKS Tychy (sobota, godz. 17:30)
Podbeskidzie Bielsko-Biała - ARKA GDYNIA 0:0
Górnik Łęczna - Odra Opole 1:0 (1:0)
Resovia - Miedź Legnica 1:1 (0:0)
GKS Katowice - Stal Rzeszów 8:0 (5:0)
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Polonia Warszawa 2:2 (1:1)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
