• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chwiejnie pod siatką

jag.
1 lipca 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej dokona dzisiaj w Lozannie podziału na grupy uczestników turnieju finałowego Ligi Światowej. Po raz pierwszy od trzech lat w gronie najlepszych zespołów tych rozgrywek zabraknie Polski. Małym pocieszeniem dla biało-czerwonych jest fakt, że do Madrytu nie pojadą także brązowi medaliści mistrzostw świata - Francuzi, skoro w finałowej ósemce znalazł się ligowy debiutant - Czesi.

Podopieczni Waldemara Wspaniałego przegrali korespondecyjny pojedynek z Włochami, Bułgarią i Grecją, które w eliminacjach także zajęły drugie pozycje. Polska z tych drużyn miała najsłabszy bilans punktowy, gdyż oddała jeden mecz u siebie Wenezueli, a z Hiszpanią z czterech gier potrafiła wygrać tylko jedną.

- Nie ma atmosfery, wszystko jest chore, brakuje pieniędzy, trwają rozgrywki trenerskie. Można się nawet dziwić, że w takich warunkach chłopakom jeszcze się chce wychodzić do gry. Inna sprawa, że zawodnicy nie powinni skarzyć się na przemęczenie. Do Ligi Światowej zawsze przystępowało się z marszu - przekonuje Ryszard Bosek, trener reprezentacji w latach 2000-01.

- Denerwują mnie stwierdzenia o słabej odporności psychicznej. Zwykle jest tak, że mało odpornymi psychicznie są zawodnicy źle przygotowani. Ponadto jeżeli działacze obiecali, że zapłacą do dziesiatego, to niech zapłacą przynajmniej do dwudziestego. To ma taki sam wpływ na wynik jak liczba powtórzonych zagrywek na treningu - dodaje Ryszard Kruk, który prowadził biało-czerwonych w latach 1992-93.

- Dlaczego Rosjanie są tacy mocni? Urodzili się takimi? Nie. Trenują, trenują i jeszcze raz trenują. My też powinniśmy to robić, a tak reprezentacja traci kolejny sezon - grzmi Wiktor Krebok, który wprowadził reprezentację do igrzysk olimpijskich w Atlancie.

- Na pewno brakowało Pawła Papke czy Sebastiana Świderskiego, ale kiedyś trzeba sprawdzić zastępców. Atmosfera w siatkówce nie sprzyja pracy z reprezentacją. Ta dyscyplina obecnie chwieje się i sam nie wiem w którą stronę się przechyli - ostrzega Ireneusz Mazur, trener mistrzów Europy i świata juniorów, a potem selekcjoner seniorów.

Końcowe tabele - grupa A:
1. Rosja 10-2 22 31:13,
2. POLSKA 6-6 18 24:21,
3. Hiszpania 5-7 17 23:31,
4. Wenezuela 3-9 15 16:29.
grupa B:
1. Brazylia 10-2 22 32:13,
2. Włochy 8-4 20 28:16,
3. Niemcy 4-8 16 20:29,
4. Portugalia 2-10 12 11:33.
grupa C:
1. Serbia i Czarnogóra 8-4 20 30:19,
2. Bułgaria 8-4 20 31:21,
3. Holandia 5-7 17 20:25,
4. Kuba 3-9 14 16:30.
grupa D:
1. Czechy 8-4 20 29:19,
2. Grecja 7-5 19 24:25,
3. Francja 6-6 18 26:20,
4. Japonia 3-9 15 16:31.
Głos Wybrzeżajag.

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane