• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co wakacje - to medal

Jacek Główczyński
18 września 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Rozmowa z Justyną Ordak, medalistką MŚ

Tradycji stało się zadość. Po raz czwarty Justyna Ordak po wakacyjnych grach z reprezentacją Polski wróciła do domu z medalem. Po srebrze (mistrzostwa Europy kadetek), brązie (mistrzostwa świata kadetek), złocie (mistrzostwa Europy juniorek) przyszła kolej na brąz z mistrzostw świata juniorek. W Tajlandii biało-czerwone przegrały tylko dwukrotnie z Brazylią, ale pech chciał, że z późniejszymi mistrzyniami przyszło im grać w półfinale. Srebro sprzątnęły im sprzed nosa Chinki.

- Wróciłaś późnym wieczorem we wtorek do domu zmęczona, ale czy zadowolona?
- Osiągnęłyśmy duży sukces. Powtórzyła się historia sprzed roku. Wówczas też nie byłyśmy pewne swoich umiejętności i okazało się, że jesteśmy najlepsze w Europie. Przed Tajlandią miałyśmy wrażenie, że nie poczyniłyśmy postępów. Nie było turniejów, gdzie moglibyśmy sprawdzić swoją wartość. Na mistrzostwach stopniowo podwyższałyśmy sobie poprzeczkę. Najpierw nie chciałyśmy odpaść po pierwszej rundzie. Stąd maksymalna mobilizacja na pierwszy mecz z Turcją i wygrana 3:0. Potem trzeba było zakwalifikować się do ćwierćfinału. Gdy już w nim byłyśmy, to i tak musiałyśmy grać już do końca mistrzostw. Zawsze lepiej walczy się o medale niż o miejsca 5-8 - mówi Justyna.
- Przed wami złoty medal z mistrzostw świata przywieźli polscy juniorzy. Ten fakt was zdeprymował, czy też podbudował?
- To stało się dwa dni przed naszym turniejem. Uznałyśmy to za dobry znak dla nas. W poprzednich latach zawsze było tak, że to my zajmowałyśmy wyższe miejsce niż chłopcy. Teraz nie mogłyśmy ich już przeskoczyć, ale marzyłyśmy o tym, by im dorównać.
- Michał Kaczmarek, złoty chłopak ze Swarzewa, w mistrzowskiej ekipie pełnił rolę rezerwowego środkowego bloku. Do ciebie trener miał większe zaufanie?
- Początkowo stawiał na własną wychowankę, Milenę Sadurek. Gdy przegrywałyśmy różnicą 7-8 punktów, otrzymywałam szanse. Miałam to szczęście, że na ogół odrabiałyśmy straty. W meczu o trzecie miejsce rozgrywałam już samego od początku. Ograłyśmy Holandię 3:0.
- Wcześniej była również efektowna wygrana nad zawsze silną Kubą oraz dramatyczna walka, zakończona tie-breakiem z Tajlandią. Skąd te wahania formy?
- Kubanek rzeczywiście obwiałyśmy się. Były bardzo wysokie. Jednak podczas gry okazało się, że pod względem siatkarskim jesteśmy zdecydowanie lepsze. Z Tajlandią było zgoła odmiennie. To bardzo niski zespół, ale niesłychanie ofiarnie walczący na całym parkiecie. Pomagał mu niesamowity doping. Na kilkutysięcznej widowni były głównie dzieci, które głośno krzyczały. Nic wulgarnego, bo Azjaci z natury są bardzo grzeczni, ale był wielki hałas. Nie możemy zapominać także o tym, że gospodyniom pomagają ściany.
- Komu dedykujesz medal?
- Przede wszystkim rodzicom. Bez ich wsparcia, stałej mobilizacji, na pewno nie byłoby medalu, a być może nawet nie grałabym już w siatkówkę. Czasem lubię poleniuchować, a w lipcu byłam na wspaniałych wczasach... Tym trudniej było zdecydować się na ciężką pracę, która jest nieodzowna na kadrze. Był moment, że nie chciałam jechać. Właściwą decyzję pomogli mi podjąć rodzice.
- Czy ten medal zmieni cię, twoje życie?
- Generalnie to jest bardzo ważny dla mnie rok. Zdałam maturę, rozpocznę studia w gdańskiej AWFiS. W siatkówce zamknęłam okres rozgrywek młodzieżowych. Teraz trzeba byłoby zacząć przebijać się w seniorkach, a ja chyba w najbliższym sezonie będę znów odpoczywać. W Gedanii jest Izabela Bełcik, z którą nie wygram rywalizacji. Chciałam odejść, aby grać. Myślałam o Alpacie Gdynia. Trener Witold Jagła i rodzice przekonali mnie, bym jeszcze przez rok została w Gedanii. Przystałam na to.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (14) 1 zablokowana

  • SIATKARKI PIJACZKI

    Panowie prezesi sezon juz tuz tuz ale czy siatkarki sa w formie? ja mysle ze nie wszystkie a juz na pewno nie ALEKSANDRA KRUK ktora pije wiecej piwa niz wody mineralnj i to przynajmniej trzy razy w tygodniu do bialego rana. Z takimi zawodniczkami to i na tle olimpijczyka zle wypadacie.A w sobote zaczyna sie turniej i pokaze gdzie jest miejsce gedani.CHYBA ZE CALA LIGA TO HLEJACE SIATKARKI.

    • 0 0

  • E no q*** gościu bez przesady!!! Walisz publicznie takie bzdety i nie zastanowisz się że krzywdzisz dziewczynę. Co ty masz za interes żeby rozgłaszać takie rewelki? I nawet nie masz odwagi żeby się podpisać!!!

    • 0 0

  • puknij sie w glowe........

    jesli chodzi o ole to ona nawet gdyby CHLALA to i tak jest najlepsza!!!!!!!!!nie wiem skad masz takie informacje ale puknij sie w glowe mowiac delikatnie!!!!!!!co ci kurna do tego co ola robi poza treningami?wazne jest zeby dobrze grala,a jej zycie osobiste powinno cie nie obchidzic,wiec przestan wygadywac takie bzdury i zajmij sie soba!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • Czlowieku co Ty wiesz co dziewczyny robia !!!!Jestes ich matka , czy moze ich aniol stroz, a moze sam pijesz i zwalasz na innych. Lepiej zajmij sie soba. Nawet nie masz odwazgi sie podpisac i to juz swiadczy o Twoich prostackich manierach i sianiu plotek. A z tego co wiem to konfidentow utrzymuje Policja wiec zabaw sie w dedektywa ale nie kosztem nie winnych osob. Moze wykryjesz jakas afere z politykami i pan Rutkowski Ciebie zatrudni a poki co daj sobie na luz amatorze . Lepiej wez foremki i idz do pisakownicy budowac babki albo podgladaj sasoadke moze ona cos narozrabiala i wtedy powiadomisz Policje i dostaniesz nagrode. Mam do Ciebie czlowieku jedno pytanie -Czemu tam taki madry lub madra nie bylas? A jak chcesz sie na pic to mozesz ze mna a nie z kobietietami ktore swoje zycie poswiecaja dla sportu. Chetnie wypije z Toba ich zdrowie. Pozdrawiam . Dziewczyny nie martwcie sie cioto pedalami ktorzy nie widza co pisza i sieja zamet . pa pa

    • 0 0

  • brawo kolego:)

    zgadzam sie z Toba calkowicie!to co robimy poza trningami to tylko nasza sprawa i nklomu nic do tego!wiec autorze opinii "siatkarki chleja"za przeproszeniem odwal sie od oli bo....ola Ci przyfasoli!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • SPOX BOLEK :)

    Jak dla mnie to niech ona pije i beczkę piwa dziennie, mnie interesi jak Ola gra. A że gra dobrze to widać. Poza tym to nie kaktus żeby wodę piła. Ktoś się chyba naoglądał reklamy "Pij mleko będziesz wielki" hehe. BOLEK PIJ PIWO BO JESTEŚ WIELKA (byle nie Amber fu bleeee)

    • 0 0

  • DO AUTORA SIATKARKI PIJACZKI

    JEZELI PISZESZ TAKIE BZDURY TO CHOCIAZ SIE PODPISZ.CO CIE OBCHODZI CO ROBIE PO TRENINGU TO JEST MOJA SPRAWA!!!!!MUSISZ MIEC W TYM JAKIS INTERES CO???NO ALE PRZYKRO MI NIC Z TEGO NIE WYJDZIE.JAK BEDZIESZ JESZCZE COS PISAC TO PROSZE PODPISZ SIE!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • DZIEKI

    DZIEKUJE WSZYSTKIM TZN KIEROWNIKOWI,KOLEDZE,XXX.BOLKOWI ZA WSPARCIE.WIDAC ZE SA NA TYM SWIECIE PRAWDZIWI PRZYJACIELE.POZDRAWIAM

    • 0 0

  • OLA

    Nie martw się Ola, to pewnie twoja kolezanka z zespołu zazdrości tobie talentu i szkaluje cię.Pokaż ze jestes ponad to.Pozdrowienia.

    • 0 0

  • NAJWYRAŹNIEJ TE PIWO OLI SŁUŻY BO W TURNIEJU ZAGRAŁA BARDZO DOBRZE !!! OLA NIE PĘKAJ RÓB SWOJE

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane