• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Coś błyszczy się pod lodem

star.
14 listopada 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Przez prawie miesiąc hokeiści Stoczniowca nie grali na własnym lodowisku. Tak długą pauzę trzeba odrobić, kibice się przecież stęsknili. Podczas weekendu gdańszczanie zagrają więc dwa razy - w piątek z Toruńskim KH (18.00) i w niedzielę z GKS Tychy (18.00).

W dobrym zdrowiu wrócili nasi zawodnicy z turnieju EIHC w Odense. Co prawda, biało-czerwoni zajęli tam ostatnie miejsce, ale z punktu widzenia "stoczni", duńskie zawody miały historyczną rangę. Nigdy wcześniej nie zdarzyło się, aby w drużynie narodowej wystąpiło aż siedmiu zawodników Stoczniowca i, na dokładkę, dwóch wychowanków klubu z Bażyńskiego. Wymieńmy kolejno: Tomasz Wawrzkiewicz (uznany za najlepszego golkipera trzydniówki, wrócił z ogromną butelką szampana), Mariusz Justka (najlepszy z Polaków w meczu z Norwegami), Łukasz Sokół, Aleksander Myszka, Michał Piotrowski, Łukasz Zachariasz, Michał Smeja oraz debiutant Piotr Jakubowski (wypożyczony do Orlika) i Adam Borzęcki z Hammarby. Nie było jeszcze tak, żeby wszyscy zagrali w jednym meczu (oczywiście, nie myślimy tu bramkarzach), ale pewnie taki moment nadejdzie. Wystarczy ocenić, jak ogromny postęp dokonał się pod tym względem od czasu zatrudnienia w "Olivii" Mariana Pysza. Mieć u siebie prawą rękę selekcjonera to prawie zawsze jest dobra koncepcja. A przypomnijmy, że w kręgu kadry ciągle znajduje się Adam Bagiński, wypożyczony do Tychów.

Również piątkowy mecz będzie miał akcent reprezentacyjny, bo prezydent Gdańska Paweł Adamowicz i prezes PZHL Zenon Hajduga odsłonią zamrożone w tafli logo kwietniowych MŚ Dywizji 1. To będzie pierwszy widomy znak zbliżających się mistrzostw. Z ich powodu władze miasta przeznaczyły na modernizację hali aż dwa miliony złotych, więc wkrótce kibice mogą spodziewać się europejskich luksusów. Sami z nieskrywaną ciekawością czekamy na obiecaną kostkę rubika.

Stoczniowcy mają na liczniku trzy z rzędu porażki na wyjeździe. Ten serial trzeba przerwać. Pierwsze w tym sezonie w Gdańsku derby z TKH obiecują sporo emocji. Ponoć p.o. grającego trenera Jarosław Morawiecki zupełnie odmienił ekipę z Tor-Toru. Rzecz jasna, nie ma tu nic do rzeczy awans torunian do finału Pucharu Polski, ponieważ - po ich zwycięstwie w Katowicach - słaby GKS wolał zaoszczędzić niż jechać na rewanż. Ciekawi też jesteśmy formy tyszan, którzy we wtorek - jako pierwsi - pokonali mistrzowską Unię, i to na jej lodowisku.
Głos Wybrzeżastar.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (17)

  • 1800 widzów???

    Wszystkie źródła mistrzu podają, że było 2500 i to prawda. Byłeś na pewno na meczu? Trzeba było się rozglądnąć po hali. Dzisiaj na mecz z Tychami. Wygramy wygramy wygramy tyskiego psa pokonamy!!!

    • 0 0

  • Jaki wynik z Tychami ?

    • 0 0

  • dzyneq

    6-2 dla Stoczni :p

    • 0 0

  • Stoczniowiec - Tychy 7:3

    (4:1) (0:1) (3:1)

    widzów 1500

    • 0 0

  • KLASYFIKACJA

    Jestem liderem :)

    • 0 0

  • Juhas

    Jak mogło być 2500, jak co najmniej 3 sektory A były puste a 2 boczne z B również? Na Olivię wchodzi max 3000 osób.

    • 0 0

  • Suuuper !!!

    Wygrana Stoczni !!! Ale ile było: 6 : 2 czy 7 : 3 ? Kto strzelił bramki ? Brawo Stocznia !!!

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane