Piłkarze Bałtyku Gdynia na inaugurację III ligi zremisowali u siebie z Lechią II Gdańsk 1:1 (1:0). Po meczu żadna z drużyn nie była zadowolona z remisu. Gości nie cieszył gol w doliczonym czasie, gdyż podkreślali, że już do przerwy powinni ten mecz rozstrzygnąć na swoją korzyść. Natomiast miejscowi złorzeczyli na sędziego, że w ostatniej akcji spotkania nie uznał bramki, gdyż wydawało się, że po strzale Michała Cieleckiego, Damian Podleśny wrzucił sobie piłkę do siatki. Nim piłkarze zeszli do szatni, na murawie Narodowego Stadionu Rugby rozegrała się karczemna awantura, w której ręce poszły w ruch, a arbiter pokazywał kartki już po ostatnim gwizdku.
Bramki:Milczarek 45 - Czychowski 90+4
BAŁTYK: Szlaga - Steiborn, Wypij, Pettke, Cielecki - Milczarek (68 Krzemiński), Dettlaff, Skierkowski (61 Piekarski), Ziemak - Rusinek (94 Proena), Kazubowski (59 Krysiński)
LECHIA II: Podleśny - Jadanowski, Powszuk, Garbacik, Bobowski - Kaszuba (80 Jaroszek), Kopka (82 K.Wiśniewski), Gołuński (60 Gierszewski), Wolski (56 Nishi) - Aleksić, Czychowski
Sędzia: Krotowski (Malbork).
Żółte kartki: Ziemak (
Bałtyk), Garbacik, Aleksić, Kopka, Podleśny (Lechia).
Sędzia uznał, że w tej sytuacji gola dla Bałtyku nie było i szybko zakończył mecz przy wyniku remisowym.
Bałtyk do wyjściowego składu wpisał pięciu debiutantów (Szlaga, Steinborn, Wypij, Milczarek, Skierkowski), a jeden z nich -
Maciej Szlaga od razu otrzymał kapitańską opaskę.
Natomiast Lechia wstawiła do "11" bardzo młodych piłkarzy, roczników 1993-97, a starszy był jedynie
Danijel Aleksić, karnie przesunięty do rezerw. Ponadto piłkarzy przypisanych przed sezonem do pierwszego zespołu oddelegowany do III-ligowej ekipy został tylko
Bernard Powszuk.
Początek należał do biało-zielonych, którzy gola mogli zdobyć już w 2. minucie, ale piłkę zmierzającą do siatki wybił jeden z obrońców biało-niebieskich. Potem trzykrotnie w trudnych sytuacjach bronił Szlaga, choć optyczną przewagę zaczął uzyskiwać Bałtyk.
Gospodarze nagrodę otrzymali tuż przed końcem pierwszej połowy. Gola strzelił debiutant,
Marek Milczarek, który zamknął składną akcję całej drużyny.
W 70. minucie Bałtyk mógł poprawić na 2:0, ale
Damian Podleśny obronił piłkę po strzale
Steinborna i dobitce
Radosława Krysińskiego.
Czym bliżej końca spotkania, tym Lechia II z większą determinacją atakowała. Gdańszczanie nastawili się na uderzenia z dystansu i okazała się to taktyka skuteczna. W 86. minucie Szlaga jeszcze zdołał obronić uderzenie
Tsubasa Nishiego.
Jednak w doliczonym czasie gry, gdy przy linii bocznej trener bramkarzy Bałtyku,
Filip Żemojtel awanturował się z sędzią, dlaczego tak długo każe jeszcze grać, biało-zieloni strzelili gola.
Tym razem Szlaga odbił przed siebie piłkę po uderzeniu w środek bramki
Pawła Czychowskiego. Nie wiadomo, co robili defensorzy Bałtyku. Żaden z nich nie przeszkodził w dobitce Nishiemu. Strzał Japończyka gdyński bramkarz jeszcze sparował, ale wobec kolejnego uderzenia, i to jeszcze raz Czychowskiego, był już bezradny.
Na tym emocje jednak się wcale nie zakończyły.
"Panie sędzio, gramy już siódmą doliczoną minutę - krzyczał Żemojtel, ale mecz toczył się w najlepsze.
Michał Cielecki huknął z dystansu. Piłka leciała w róg bramki, ale na wysokości rąk bramkarza i wydawało się, że Podleśny nie będzie miał kłopotów z jej złapaniem. Jednak golkiper... wrzucił futbolówkę sobie do siatki!
-
Piłka była za linią z pół metra - pieklili się piłkarze Bałtyku, a i zawodnicy Lechii II nieoficjalnie przyznawali, że był gol. Jednak sędzia był innego zdania. Gola nie uznał i szybko zakończył mecz.
Emocji tym nie ugasił, a jedynie dolał oliwy do ognia. Piłkarze obu drużyn ruszyli na siebie. Doszło do przepychanek, a być może nawet uderzeń. Sędzia już po zakończeniu gry pokazał żółte kartki Podleśnemu i
Sławomirowi Ziemakowi.
-
Oglądaliśmy tę akcję klatka, po klatce na video. Gol jest ewidentny - przekonywał Żemojtel.
Natomiast z trybun oraz w tunelu prowadzącym do gdyńskim szatni często wykrzykiwano pod adresem arbitrów: "Złodzieje"....
Pomeczowe komentarze trenerów:
Marcin Martyniuk (Bałtyk):Słabo graliśmy, szczególnie w drugiej połowie. Mimo że stworzyliśmy 2-3 sytuacje strzeleckie, to nie jestem zadowolony. Tym bardziej, że straciliśmy bramkę w końcówce i zamiast wygrać, remisujemy. Przy tym golu była cała kaskada, taki sznureczek naszych błędów. Mieliśmy chyba 3 czy 4 razy piłkę na nodze czy głowie. Trzeba było ją ekspediować daleko w pole i byłby spokój.
Do ostatniej sytuacji mam też zastrzeżenia. Bo skoro wszyscy twierdzą, że piłka przekroczyła linię, to powinniśmy wygrać 2:1.
Maciej Kalkowski (Lechia II):Wiadomo to były derby, coś musiało się dziać. Każdy chciał wygrać, stąd i to zdarzenie na koniec meczu. O pracy sędziów nie będę się wypowiadać. Nie jestem od tego. Myślę, że ktoś ich obserwował. Mylili się w dwie strony. My możemy mieć też pretensje, że na początku meczu wychodzimy sam na sam, jest ewidentny faul, a arbiter każe grać dalej...
Szkoda, że tak późno strzeliliśmy gola. Nim Bałtyk oddał pierwszy strzał na bramkę, my mieliśmy już trzy okazje bramkowe. Młodość ma to do siebie, że jak mamy z metra, to też nie trafiają. Ale będziemy nad tym pracować.
Cieszę się bardzo, że dzisiaj pomógł nam Danijel Aleksić. Może pierwsze dni były dla niego ciężkie. Wiadomo to jest dla niego nowy kraj, w którym został odesłany do drugiej drużyny. Ale on wie, co on ma robić. Ja do niego zastrzeżeń nie mam. W tym meczu pokazał, że może być też na boisku zaangażowany. Na pewno może być jeszcze lepszym piłkarzem, bo on naprawdę umie grać w piłkę.
Co prawda nie miał żadnej sytuacji strzeleckiej, ale był naszym motorem napędowym. Próbował brać piłkę na siebie. Co prawda jeszcze do końca nie rozumiał się z tymi młodymi chłopcami, ale każdy mecz dla tego zespołu to jest dobra nauka.
ARKA II ROZBIŁA BENIAMINKA
Typowanie wyników
BAŁTYK Gdynia
LECHIA II Gdańsk
Jak typowano
| 60% |
239 typowań |
BAŁTYK Gdynia |
|
| 21% |
87 typowań |
REMIS |
|
| 19% |
74 typowania |
LECHIA II Gdańsk |
|
Tabela
Piłka nożna - III liga
|
Drużyny |
M |
Z |
R |
P |
Bramki |
Pkt. |
|
1
|
Gryf Wejherowo
|
1
|
1
|
0
|
0
|
5:0
|
3
|
|
2
|
Kaszubia Kościerzyna
|
1
|
1
|
0
|
0
|
4:1
|
3
|
|
3
|
Arka II Gdynia
|
1
|
1
|
0
|
0
|
3:0
|
3
|
|
4
|
Gwardia Koszalin
|
1
|
1
|
0
|
0
|
3:1
|
3
|
|
5
|
GKS Przodkowo
|
1
|
1
|
0
|
0
|
2:0
|
3
|
|
6
|
KS Chwaszczyno
|
1
|
1
|
0
|
0
|
1:0
|
3
|
|
7
|
Astra Ustronie Morskie
|
1
|
0
|
1
|
0
|
1:1
|
1
|
|
7
|
Bałtyk Gdynia
|
1
|
0
|
1
|
0
|
1:1
|
1
|
|
7
|
Lechia II Gdańsk
|
1
|
0
|
1
|
0
|
1:1
|
1
|
|
7
|
Pogoń II Szczecin
|
1
|
0
|
1
|
0
|
1:1
|
1
|
|
11
|
Cartusia
|
1
|
0
|
0
|
1
|
0:1
|
0
|
|
12
|
Bałtyk Koszalin
|
1
|
0
|
0
|
1
|
0:2
|
0
|
|
13
|
Drawa Drawsko Pomorskie
|
1
|
0
|
0
|
1
|
1:3
|
0
|
|
14
|
Chemik Police
|
1
|
0
|
0
|
1
|
1:4
|
0
|
|
15
|
Rasel Dygowo
|
1
|
0
|
0
|
1
|
0:3
|
0
|
|
16
|
Leśnik Manowo
|
1
|
0
|
0
|
1
|
0:5
|
0
|
Tabela wprowadzona: 2014-08-10
Wyniki 1 kolejki
- BAŁTYK GDYNIA - LECHIA II GDAŃSK 1:1 (1:0)
- Rasel Dygowo - ARKA II GDYNIA 0:3 (0:1)
- Astra Ustronie Morskie - Pogoń II Szczecin 1:1 (0:0)
- Leśnik Manowo - Gryf Wejherowo 0:5 (0:1)
- KS Chwaszczyno - Cartusia 1:0 (0:0)
- Kaszubia Kościerzyna - Chemik Police 4:1 (3:1)
- Gwardia Koszalin - Drawa Drawsko Pomorskie 3:1 (3:1)
- GKS Przodkowo - Bałtyk Koszalin 2:0 (0:0)
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
