Dwa różne spotkania oglądali kibice zgromadzeni na hali przy ulicy Zawodników w Gdańsku. W pierwszej połowie gra była niezwykle wyrównana, a nieskuteczność gospodarzy wołała o pomstę do nieba. Nic więc dziwnego, że do przerwy DGT prowadziło jedynie jednym punktem. W drugiej połowie nasza drużyna wzięła się jednak do pracy i szybko zdobyła przewagę. Duża w tym zasługa Rafała Kuptela, który zdobył w sumie aż 6 bramek. W przyszłym tygodniu mecz z Orlenem, który zadecyduje o tym, kto zdobędzie mistrzostwo Polski.
DGT Wybrzeże Gdańsk - Zagłębie Lubin 28:19