• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dalin - Gedania 2:3 i 2:3

jag.
12 maja 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
- Jesteśmy w serii A I ligi! - cieszy się Witold Jagła, trener Gedanii. Gdańszczanki wygrały rywalizację z Dalinem Myślenice 3-1. W dwóch ostatnich meczach na wyjeździe gedanistki zwyciężyły po tie-breaku. W sobotę było 23:25, 25:23, 19:25, 25:15, 15:13, a w niedzielę 25:21, 20:25, 25:17, 24:26, 16:14.

GEDANIA: Kuczyńska, Drzewiczuk, Szajek, Bełcik, Reimus, Kruk oraz Siwka (libero), Sołodkowicz, Ordak, Wiśniewska.

Były obawy o zdrowie Dominiki Kuczyńskiej i Emilii Reimus. Ostatecznie obie nie opuściły koleżanek w najważniejszych meczach sezonu. Na ławce odpoczywały tylko podczas krótkich zmian.

- Pierwszy mecz był dziwny - przegrywaliśmy sety w których prowadziliśmy i na odwrót - przyznaje gdański szkoleniowiec. Dla potwierdzenia tych słów dodajmy, że w pierwszym secie było 16:14, a w trzeciej partii prowadziliśmy 6:1 i 13:5. Z kolei łupem Gedanii padły druga i czwarta część gry, które przyjezdne zaczynały od wyników - 1:7 i 0:3.

Tylko w tie-breaku było normalnie. Gdańszczanki prowadziły od początku do końca 3:0, 6:3, 9:6, 13:11... Klasą dla siebie była Alicja Szajek, która w tym secie zdobyła sześć punktów. Mecz kiwką skończyła Izabela Bełcik.

W pierwszym secie rewanżu Dalin prowadził już 15:10. Gedania przejęła inicjatywę gdy na zagrywce była Reimus, osiągając prowadzenie 19:16. Z kolei w następnej partii zagrywka Agnieszki Kisielewicz rozstrzygnęła rywalizację. Dalin odskoczył na 11:7, a później nawet na 19:13. W następnej odsłonie miejscowe były bezradne wobec ataków gdańszczanek. Same też coraz częściej popełniały błędy. Ponadto dobrą zmianę dała Anna Sołodkowicz, która poprawiła wynik na 15:11.

Najbardziej wyrównany był set czwarty. Wszystko rozstrzygnęła gra na przewagi. Gedania zdobyła pierwszą piłkę meczową. Niestety, przy wyniku 24:23 zablokowana została Reimus. Więcej punktów w tej części już nie zdobyliśmy.

Znów zatem rozstrzygał tie-break, a zawodniczki musiały grać przez dwie godziny. Gdański obóz na trybunach, ze Zdzisławem Stankiewiczem, prezesem klubu na czele, uspokoiły pierwsze akcje. Gedanistki odskoczył na 7:2, a później nawet na 12:6. Kolejne piłki meczowe mogły egzekwować od wyniku 14:12. Dalin obronił się dwukrotnie.

Akcję na wagę pozostania w ekstraklasie przeprowadziły rekonwalescentki. Kuczyńska uderzyła z krótkiej, a Reimus zatrzymała rywalki blokiem.

- Potem polał się szampan. Radość była ogromna. Pochwały należą się wszystkim naszym zawodniczkom. Natomiast smutek panował wśród miejscowych kibiców, którzy w obu spotkaniach zgotowali niesamowitą atmosferę. Najważniejsze, że jesteśmy w serii A I ligi - cieszył się trener Jagła.
Głos Wybrzeżajag.

Kluby sportowe

Opinie (28)

  • Do antyStankiewicza

    Niech kazdy zacznie od siebie. Nie mowie ze dziewczyny nie podlegaja krytyce (bo tej niepodlegaja tylko Bog i moja tesciowa) ale to nie powod zeby kogos gnoic tak jak to robi Angela czy inni. Stary zajrzyj na strony innych klubow tam tego nie znajdziesz. Jezdze na mecze do innych miast i na przyklad w Krakowie czy Myslenicach nikt nie wrzeszczal na swoje zawodniczki tak jak tom ma miejsce w Gdansku. Przeciez u nas jedna zle zagrana pilka czy jeden blad to wielkie halo zamiast dodac im troche otuchy. Bo chyba po to przychodzimy na mecze czyz nie? Zadacie zwyciestw i dobrej gry-wasze prawo ale pomozcie im w tym

    • 0 0

  • Organizacja klubu do d***

    KIEROWNIK CZ TY JESTES SLEPY? Trener i prezes jest do bani.Ten zespol NIGDY nie osiagne zadnych znaczacych sukcesow z taka organizacja.Jezeli zawodniczki graja z kontuzja to o czym tu mowic( wiadomo ze graja bo sa naciski , a nie, bo kochaja niszczyc swoje zdrowie)

    • 0 0

  • Dziękówka

    Gratulacje dla zawodniczek Gedaniii!! mecze były na prawdę zaciete. Podziekowania również dla 2 kibiców z Gdańska razem ztworzyliśmy naprawde miłą atmosferę.jeśli to przeczytacie to dajcie jakieś namiary na siebie to kiedyś może skoczymy na jakąś piane jak będziecie w Myślenicach lub odwrotnie. Powodzenia w serii A i mam nadzieję że DALIN również tam dołączy. Jeszcze raz gratulacje dla Gedanii.Trzymajcie sie Narka!!!

    • 0 0

  • Do Simona

    Chlopie nie pisz ze ja jestem slepy tylko czytaj uwaznie przeciez dokladnie napisales to samo co ja. Chodzi mi o to ze przy takiej organizacji spraw w klubie dziw ze dziewczynom chcialo sie grac i trenowac. A jeszcze im sie obrywa od wlasnych kibicow. Trener Jagla stwierdzil dzis w Dzienniku Bandyckim ze Dominika tylko w trzech meczach grala w pelni zdrowa ale co to taka Angele obchodzi Angela niczym Karpol wymaga i juz.

    • 0 0

  • Kierownik ty...

    Lepiej wymagać, niż za przeproszeniem lizać komuś tyłek :-))

    • 0 0

  • kierownik lizodup ??

    nie poprostu kierownik ma racje. tak na marginesie KIEROWNIK MA ZAWSZE RACJE :-). czy dziewczyno nie widzisz ze dziewczyny w takiej sytuacji w jakiej sie znalazly i tak osiagnely wielki sukces. zastanow sie czy za darmo, poswiecajac swoje zdrowie i nauke jezdzilabys co drugi tydzien na drugi koniec polski, codziennie wieczorami wracala zmeczona z drugiego konca miasta z treningu, na ktorym przez 2 godziny sluchalabys lamentow Jagly mowiacego ze grasz jak otumaniona ??. Na miejscu dziewczyn jezeli otrzymalbym lepsza oferte uciekal z tego klubu jak najdalej, i nie bede mial zalu o to jezeli ktos odejdzie...

    • 0 0

  • Z

    Z tym że osiągnęły jakiś tam sukces ( bez pieniędzy i że tak trenera), na pewno się nie zgodze że Kierownik ma zawsze racje ( to kompletna bzdura).
    Tak jeździła bym nawet za darmo albo za jakieś marne pieniądze 2 razy w miesiącu na mecze na drugi koniec Polski. I wiem co to jest trening, tygodniowe bóle mięśni, powybijane palce, skręcone nogi. Ja wolałam poświęcić więcej czasu na dojazdy i treningi niż na naukę. Wysłuchiwałam narzekania trenera (nie zawsze narzekał) częściej można było z nim normalnie pogadać. Mi by to sprawiało przyjemność zwłaszcza że ja musiałam na większość meczy jeździć na własny koszt
    PS. Teraz ty mu się podlizujesz

    • 0 0

  • Andziu

    a czemu mialbym sie jemu podlizywac ?? Podziwiam dziewczyny za to ze w srodku matur pojechaly do Myslenic, oraz za to ze majac o wiele gorsze warunki od kolezanek po fachu z innych klubow z nimi potrafily powalczyc. I nieuwazam zeby kierownik sie im podlizywal bo wymaganie czegos wiecej moim zdaniem byloby przesada. Watpie rowniez to ze w srodku matur wyjazd do Myslenic dziewczynom sprawil przyjemnosc....

    • 0 0

  • PAX

    Zawsze racje ma tylko tesciowa Kierownika ( tfu ). Andziu moze lepiej trzeba bylo sie uczyc. Teraz powaznie. Andziu czy Ty naprawde uwazasz ze sytuacja wokol druzyny byla na tyle dobra zeby dziewczyny mogly skupic sie tylko na grze. Czy one sa morsy ze musialy grac w zimnej hali. Czy maja udawac gluche i slepe, ze na wyjazdach sa traktowane lepiej niz we wlasnej hali. Z tym lizaniem tylkow to przesada po prostu znam troche sytuacje i wiem ze dziewczyny dawaly z siebie wszystko.

    • 0 0

  • Hmmm ktoś niedawno napisał że na innych klubowych stronach nie ma czegoś takiego jak kłótnia między kibicami. Moim zdaniem na tej stronie tą kłótnię wywołują Z i Kierownik, którzy nie mogą zaakceptować opinii innych kibiców. Ja sądzę że już wszyscy powinniśmy dać sobie z tym spokój. Gdyż został zrealizowany plan trenera (pozostanie w krajowej elicie), a i kibice też powinni być zadowoleni z poziomu jaki zaprezentował w tym sezonie najmłodszy zespół.
    Wielkie słowa uznania przede wszystkim dla zawodniczek, które niekiedy wypluwają sobie flaki aby zdążyć na trening i przygotować się do jednego z ważniejszych egzaminu w ich życiu.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane