- 1 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (161 opinii)
- 2 Arka o dwa zwycięstwa od ekstraklasy (62 opinie)
- 3 Zmora żużlowców i bohater w Anglii (131 opinii)
- 4 Trefl mistrzem Polski juniorów młodszych (5 opinii)
- 5 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (21 opinii)
- 6 Lechia: Mocny gong, wielka złość (121 opinii)
Do złota wystarczy remis w meczu z Lechem
7 lipca 2012 (artykuł sprzed 11 lat)
Lechia Gdańsk
Najnowszy artykuł o klubie Lechia Gdańsk
Bilety na derby Lechia Gdańsk - Arka Gdynia wyprzedane. Rekord sezonu Fortuna 1. Liga
Juniorzy młodsi Lechii wygrali w Krasnymstawie z Zagłębiem Lubin 1:0 (0:0). Było to drugie zwycięstwo gdańskich piłkarzy w turnieju finałowym mistrzostw Polski do lat 17. Tym samym podopieczni Krzysztofa Wilka zapewnili sobie medal. O złoto zagrają z Lechem Poznań. Pojedynek odbędzie się w najbliższy poniedziałek o godzinie 11.00 w Rejowcu Fabrycznym. Biało-zielonym do zdobycia tytułu wystarczy remis.
Bramka:
Łazaj 53
LECHIA: Jajkowski - Skibowski, Sidor, Bejrowski, Bielawski - Łazaj (57 Malanowski), Czerwiński (50 Bancer), Dawidowicz, Frankowski, Smuczyński (74 Sypniewski) - Kugiel
Podopieczni Krzysztofa Wilka po udanej czwartkowej inauguracji, w której po bramkach Kacpra Łazaja i Pawła Dawidowicza pokonali 2:0 Stomil Olsztyn (przeczytaj relację), zaliczyli kolejny udany występ, choć Zagłębie poprzeczkę zawiesiło zdecydowanie wyżej niż poprzedni rywal. Tym bardziej, że "miedziowi" przegrali inaugurację przeciwko Lechowi i do spotkania z gdańszczanami podeszli z "nożem na gardle".
W pierwszych minutach meczu rozgrywanego przy niemal afrykańskim upale (temperatura dochodziła do blisko 40 stopni i potrzebne były dodatkowe przerwy w grze) Zagłębie nieco zdominowało gdańszczan. Ataki lubinianie opierali głównie na bokach, ale praktycznie wszystkie dośrodkowania kończyły się na głowach obrońców lub w rękach Michała Jajkowskiego.
Biało-zieloni przystąpili do bardziej zdecydowanej ofensywy dopiero po 20 minutach. Dwukrotnie w bardzo dogodnych sytuacjach minimalnie mylił się Przemysław Frankowski, który niecelne strzały powetował sobie po przerwie.
To właśnie jego odbiór zainicjował jedyną tego dnia bramkową akcję. Frankowski podał do Macieja Bancera, który zagrał na skrzydło do Bartłomieja Smuczyńskiego. Ten zdecydował się na rajd mijając aż trójkę rywali i dośrodkował w pole karne, gdzie piłkę przepuścił walczący z obrońcami Damian Kugiel. Do futbolówki dopadł Kacper Łazaj, który pewnie uderzył do pustej bramki.
- Końcowe 7-8 minut to niemal koncertowa gra naszego zespołu. Mieliśmy sporo sytuacji, w tym sam na sam z bramkarzem, ale nie udało się podwyższyć prowadzenia. Zagłębie próbowało jeszcze się poderwać, ale nadzieje na gola konsekwentnie wybijał im z głów bezbłędny Patryk Bejrowski. To był mecz ciężkiej walki. Rywale pokazali się z dobrej strony i twierdzę, że ich porażka z Lechem 0:3 była zdecydowanie zbyt wysokim wymiarem kary - mówi trener Wilk.
To właśnie z poznańskim zespołem gdańszczanie zagrają w poniedziałek w meczu kończącym turniej. Lechici w drugim meczu przegrali 0:1 (0:1) ze Stomilem Olsztyn, co oznacza, że do mistrzowskiego tytułu Lechii wystarczy remis w ostatnim spotkaniu. O końcowej kolejności w przypadku identycznego dorobku punktowego decydował będzie wynik bezpośredniego pojedynku.
Tabela turnieju finałowego mistrzostw Polski do lat 17
kolejno mecze punkty bramki
1. Lechia Gdańsk 2 6 3:0
2. Stomil Olsztyn 2 3 1:2
3. Lech Poznań 2 3 3:1
4. Zagłębie Lubin 2 0 0:4
Terminarz pozostałych spotkań
9 lipca (poniedziałek, Rejowiec Fabryczny):
11:00 Zagłębie Lubin - Stomil Olsztyn
11:00 Lech Poznań - Lechia Gdańsk
ras.