- 1 Lechia zostanie z jednym młodzieżowcem? (45 opinii)
- 2 Żużlowcy Wybrzeża rozbici w Krośnie (166 opinii) LIVE!
- 3 IV Liga. Jaguar wciąż walczy o awans (14 opinii)
- 4 Trefl po złoto i rekord frekwencji (18 opinii) LIVE!
- 5 Lechia na 2. miejscu, Arka czwarta (79 opinii)
- 6 Lekkoatletyczny weekend. Dwa mityngi (1 opinia)
Dramat Szałęgi
Lechia Gdańsk
Jako nastolatek zadebiutował w ekstraklasie. Potem był zsyłany do klubów niższych klas lub grywał w rezerwach Wisły Kraków. Lechia była dla niego doskonałym miejscem do potwierdzenia talentu. Również gdańszczanie dostrzegli w nim dobrą inwestycję. Za pozyskanie Marcina Szałęgi zapłacili około 100 tysięcy złotych. Pomocnik ma grać w Gdańsku przez cztery lata. Jednak jesienią zapewnie nie zobaczymy go już na boisku. Niestety, rację mieli krakowscy dziennikarze. Ściagnęli oni nad morze za Wisłą, która grała z Arką, gdy ważyły się negocjacje Lechii odnośnie pozyskania krakowskiego pomocnika. Mówili wówczas: "uważajcie, bo to utalentowany chłopak, ale podatny na kontuzje". Mecz w 24. rocznicę urodzin Szałąga przypłacił poważną kontuzją. - Marcin ma pękniętą kość śródstopia. Nie będzie mógł grać w piłkę przez sześć tygodni - informuje Tomasz Kafarski, drugi trener Lechii. - Gdy dodamy do tego rehabilitację, to liczę się z tym, że w tej rundzie już nam nie pomoże - dodaje Tomasz Borkowski. Pierwszego szkoleniowca martwi też przedłużająca się kontuzja kolana Rafała Kosznika, pewniaka w ostatnim czasie do gry na lewej obronie. Nadal też nie może wrócić do normalnej dyspozycji Sławomir Wojciechowski.
- Mam nadzieję, że mecz z Podbeskidziem był przełomem. Chłopacy wiedzą już jak smakuje wygrana i zechcą pokusić się o trzy punkty także w sobotę. Jestem przekonany, że tę drużynę stać na sukcesy bez względu na to, czy gra u siebie, czy na wyjeździe - zapewnia Borkowski.
Nie można wykluczyć, że Lechia do gry w Polkowicach wyjdzie w takim samym ustawieniu, jak do drugiej połowy pojedynku sprzed tygodnia. Jednak na pewno trener musi się zastanowić, czy już nie warto dać szansy Marcinowi Szulikowi, który bardzo przeżywa pozostawanie poza boiskiem. Były mistrz Europy juniorów w tym sezonie nie zagrał jeszcze ani minuty. Jeśli dostanie szanse w Polkowicach, to zapewne pod względem motywacji do dobrej gry będzie mógł go przewyższać tylko Jacek Manuszewski. "Manek" trafił do Gdańska właśnie z Polkowic, gdzie nie był wiodącą postacią, na pewno nie taką, jaką powinien się czuć po wielu udanych sezon w ekstraklasie w barwach Zagłębia Lubin.
Kluby sportowe
Opinie (68) ponad 10 zablokowanych
-
2006-08-19 18:51
JESZCZE JEDEN, JESZCZE JEDEN!
Wsadźcie im czwartego, będzie jak cztery łopaty wapna w betoniarce!
- 0 0
-
2006-08-19 18:53
Niech sie dziady z gdanska ucza jak sie na prowincji w pilke gra
- 0 0
-
2006-08-19 19:03
MIIIIIIIIIIIIIIREK DRAGAN, MIIIIIIIIIIIIIIIIREK
Mirek dziękujemy! TYLKO ARKA GDYNIA!
- 0 0
-
2006-08-19 19:10
1-0 ARKA -Dziedzic
- 0 0
-
2006-08-19 19:23
weryfikacja!
sny Lechii o potędze ,o 1 lidze, rozwiały się w Polkowicach! napinka na necie to za mało na awans. więcej pokory. Arka na razie 0:0 z Łęczną
- 0 0
-
2006-08-19 19:25
Panowie....
dzięki za mecz. Czekamy na następnego przeciwnika w Gdańsku.
TYLKO LECHIA!!!!- 0 0
-
2006-08-19 19:48
hehe pięknie 3:1 w plecy świetnie cię czyta takie newsy.
a wam betonom życzymy więcej takich wyników.- 0 0
-
2006-08-19 19:53
3:1
buhahahahahahaha.
Brawo Mirek Dragan brawo !!!!!!! Pozdrowienia z Gdyni.- 0 0
-
2006-08-19 19:55
jak tam chłopaki?
lechia wygrała? bo dopiero siem obudziłem
- 0 0
-
2006-08-19 19:57
stan
A jednak sloma wychodzi z butow.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.