- 1 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (53 opinie)
- 2 Arka nie złamała regulaminu. Wyjaśniamy (45 opinii)
- 3 Wyniki potrzebne Arce do awansu 12 maja (170 opinii)
- 4 Reprezentacja Polski wraca do Ergo Areny (2 opinie)
- 5 Kasprzak przed IMP: Tytuły przede mną (26 opinii)
- 6 Finał pucharu znów nie dla Gedanii
Droga żużlowców do utrzymania ekstraligi
Energa Wybrzeże - żużel
Przed gdańskimi żużlowcami niespełna dwa tygodnie przygotowań play-out o 9. miejsce w Enea Ekstralidze. Tylko pokonanie Betardu Sparty Wrocław przedłuży nadzieje Lotosu Wybrzeża na utrzymanie. Zwycięzca tego dwumeczu pojedzie następnie w barażach z drugą ekipą I ligi. Na razie jest nią GTŻ Grudziądz. Zatem do końca sezonu przed podopiecznymi Stanisława Chomskiego jeszcze dwa lub cztery pojedynki. Tymczasem już rozpoczęło się "polowanie" w kontekście przyszłego sezonu. Nicki Pedersen i Piotr Świderski są na liście życzeń Rzeszowa.
Gdańszczanie w pełnym składzie, ze zdrowymi Thomasem Jonassonem i Renatem Gafurowem, na pewno nie będą bez szans na zwycięstwo w dwumeczu z wrocławianami. Przypomnijmy, że pierwszy mecz rozegrany zostanie 9 września na Dolnym Śląsku, a rewanż tydzień później w Gdańsku. Już teraz w naszym obozie panuje bojowa atmosfera, a Piotr Swiderski mówi wprost, że mecze te trzeba wygrać za wszelka cenę, nawet 1 punktem (czytaj więcej). To ważna deklaracja, gdyż świadczy o tym, że zawodnicy nie myślą jeszcze o angażach na nowy sezon, choć na transferowej giełdzie już nie brakuje spekulacji, jak mogą wyglądać składy drużyn ekstraligi w przyszłym sezonie. M.in. Świderski i Nicki Pedersen chętnie widziani będą w Rzeszowie, gdzie mimo sporych nakładów finansowych znów nie udało się "zmontować" ekipy na ligowe podium.
W Gdańsku też by chcieli mieć takie zmartwienia jak w Marmie, dla której sezon już się skończył. Podopieczni Stanisława Chomskiego muszą walczyć o ligowy byt, a doświadczenia z historii nie są w tym względzie budujące. Trzy lata temu, gdy ekstraliga składała się jeszcze z ośmiu drużyn, Lotos Wybrzeże przegrał rywalizację o przedostatniej miejsce właśnie z wrocławianami po porażkach 39:51 na wyjeździe i 42:48 (u siebie). Ówczesny Atlas Sparta nie musiał później fatygować się nawet w barażu, gdyż drugi w I lidze - Lokomotiv Daugavpils nie był zainteresowany walką o polską ekstraligę.
Teraz na takie rozstrzygnięcie ze strony pierwszoligowca nie ma co liczyć. W większości przypadków w takim dwumeczu faworytem jest zespół z wyższej klasy rozgrywkowej. Teraz jednak gdańszczanie mieliby dodatkowe ułatwienie. Mecze barażowe rozgrywane są bowiem według przepisów obowiązujących w Enea Ekstraklasie. Oznacza to, że w zespole musi wystąpić minimum 4 krajowych zawodników, w tym dwóch juniorów i tylko jeden jeździec z Grand Prix.
Te uregulowania znacznie osłabiają siłę uderzeniową dwóch podstawowych pretendentów do awansu, czyli Lechmę Start Gniezno i GTŻ Grudziądz. Teoretycznie najmniejsze "szkody" regulamin poczyniłby w szeregach trzeciego w pierwszej lidze Lubelskiego Węgla KMZ, ale jego siła uderzeniowa wydaje się być słabsza niż dwóch pierwszych drużyn, choć ekipa trenera Mariana Wardzały ma jeszcze szanse na baraże.
W Gnieźnie, podczas baraży musieliby wybierać pomiędzy Antonio Lindbaeckiem - notującym ostatnio zwyżkę formy - a doskonale znającym tor w Gdańsku Bjaerne Pedersenem. Jeśli chodzi o Polaków to oprócz Adama Skórnickiego w kadrze nie ma już seniorów i wówczas trener Lech Kędziora na miejsce "seniorskie" musiałby desygnować młodego zawodnika. Ponadto w składzie startu znajdują się m.in. Magnus Zetterstroem, Scott Nicholls i Adam Shields.
Jeśli sytuacja w tabeli nie uległaby zmianie wtedy w Grudziądzu musieliby wybierać pomiędzy Peterem Ljungiem, jednym z najskuteczniejszych jeźdźców pierwszej ligi a Hansem Andersenem. GTŻ również miałby problemy z polskimi seniorami gdyż obok Norberta Kościucha w składzie jest tylko 36-letni Paweł Staszek, który ponadto pojechał tylko w jednym biegu. Jeśli chodzi o pozostałych zawodników zagranicznych to barw klubu z Grudziądza bronią m.in.: Davey Watt czy Andriej Karpow.
Z kolei zespół z Lublina do walki prowadzą dwaj Polacy: Robert Miśkowiak i Dawid Stachyra. "Davidoff" w klubie, którego jest wychowankiem odnalazł formę i znów jest groźny dla najlepszych, wspólnie z Miśkowiakiem należy też do ścisłej czołówki żużlowców pierwszej ligi. Jeśli chodzi o pozostałych żużlowców, to "na papierze" gdańszczanie powinni poradzić sobie z Cameronem Woodwardem, Madsem Korneliussenem, Danielem Jeleniewskim, Pawłem Miesiącem i Karolem Baranem.
Aktualna tabela I ligi
kolejno: mecze, bilans, punkty
1. Lechma Start Gniezno 13 +61 21
2. GTŻ Grudziądz 13 +57 19
3. Lubelski Węgiel KMŻ 13 +43 17
4. Lokomotiv Daugavpils 13 -66 11
Mecze do rozegrania o miejsca 1-4
2 września: GTŻ Grudziądz - Lechma Start Gniezno i Lubelski Węgiel KMŻ - Lokomotiv Daugavpils
9 września: Lokomotiv - Lechma Start i Lubelski Węgiel KMŻ - GTŻ
16 września: Lechma Start - Lubelski Węgiel KMŻ i GTŻ - Lokomotiv
Kluczowy dla układu tabeli może być najbliższy mecz w Grudziądzu. Jeśli gospodarze go wygrają, zgarną 3 "duże" punkty i wyprzedzą ekipę z pierwszej stolicy Polski. Dwa punkty straty do drugiego miejsca mają w tej chwili żużlowcy z Lublina, ale i korzystny układ końcówki sezonu, gdyż ekipy z Daugavpils i Grudziądza podejmują u siebie.
Kluby sportowe
Opinie (59) 7 zablokowanych
-
2012-08-28 20:59
Wiecie dlaczego spadniemy? (1)
bo tradycja zobowiązuje.... ;/
- 29 28
-
2012-08-28 21:55
spoko
Bumerang Gdańsk zawsze powraca, na swoje miejsce
- 6 8
-
2012-08-28 21:05
(1)
Wszyscy w Gdańsku liczą na El Capitano - Tomasza Chrzanowskiego, nikt nie ma wątpliwości, że to od występu tego zawodnika zależy, czy Gdańszczanie osiągną upragniony sukces...
Czy symbol drużyny nie zawiedzie kolejny już raz, czy ponownie na swoje barki weźmie odpowiedzialność za rezultat starcia...
Przekonamy się już niebawem.- 10 25
-
2012-08-29 08:07
Chrzan
juz od pewnego czasu nie jest "el capitano"
- 5 3
-
2012-08-28 21:07
coś czuję, że się utrzymamy
- 40 5
-
2012-08-28 21:08
NADZIEJA UMIERA OSTATNIA (2)
CO BY NIE POWIEDZIEĆ O TYM WSZYSTKIM CO BYŁO W TYM SEZONIE TO NA TE ZAWODY PO PROSTU NIE WYPADA NIE IŚĆ
- 43 5
-
2012-08-28 21:10
a może nawet wyjazd zaliczyć (1)
- 12 5
-
2012-08-28 21:31
wyjazdy sa najlepsze!
- 9 4
-
2012-08-28 21:21
(1)
Biorę swoja bluzę Wisły Kraków i jestem na stadionie - to mój obowiązek.
- 18 12
-
2012-08-29 07:50
tylko ją wypierz,
- 6 1
-
2012-08-28 21:51
GKS WYBRZEŻE
Liczę że frekwencja i doping w tym meczu będzie pokaźniejsza niż w ostatnim spotkaniu. Mam nadzieję że zawodnicy dadzą z siebie wszystko i pokonają Spartę w dwumeczu z korzyścią dla GKS. Baraże rządzą się swoimi prawami i tam walka będzie do upadłego. Życzę spokoju zawodnikom i trenerowi przed najważniejszymi meczami w tym sezonie. KTO ŻYW TEN NA STADION ''GKS GKS GKS".
- 29 5
-
2012-08-28 21:53
to proste , z nikim nie pojadą
bo te badziewiaki nawet tej nędznej Sparty nie pokonają w dwumeczu. Bumerang Gdańsk, zawsze powraca na 1 ligowe
- 10 23
-
2012-08-28 22:03
(1)
Ten artykuł powinien się pojawić dopiero po wygraniu dwumeczu ze Spartą, bo teraz to jest dzielenie skóry na niedźwiedziu.
Ale mam szczerą nadzieję że po 16 września ten art. będzie aktualny.- 23 0
-
2012-08-28 22:44
I już najeżdżają na Adasia nooo :P
- 1 1
-
2012-08-28 22:20
moja ośmiornica wybrała klatkę z żarciem GKS (2)
czyli Sparta spada do 1 ligi i mam w pompie jakieś pseudo-zgody paru zapijaczonych kolesi!
- 28 5
-
2012-08-28 23:04
Dokładnie! (1)
Ta cała "zgoda" to jakieś nieporozumienie! Teraz sprawiedliwie byłoby gdyby Wrocław spadł.Ciekawe czy wtedy będzie przyjaźń na wieki?!
- 12 2
-
2012-08-29 09:47
Przyjaźń a wyniki to zupełnie odrębne sprawy.
Widać, że nigdy nie mieliście prawdziwych przyjaciół.- 7 5
-
2012-08-28 22:50
PORAZKA JUZ BLISKO ! (4)
- 2 28
-
2012-08-28 22:57
ty nie jesteś Bolo
u Bola kręcą gdańskimi motorkami.. i się dokręcą do 1 ligi
- 6 6
-
2012-08-28 23:06
bolo kiedy flaszke pijemy?
daj cynk na priv
- 8 3
-
2012-08-29 09:21
powiedziała mama Bola widząc wynik testu ciążowego :)
- 13 0
-
2012-08-30 22:19
Bolo przestań zjadać sie chipsami i zaczepiać młodych chłopców w internecie !!
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.