Ivans Lukjanovs po bardzo dobrym meczu z Polonią Warszawa doczekał się na kolejne powołanie do reprezentacji Łotwy. Napastnik, który był pierwszym zagranicznym piłkarzem Lechii, który zagrał w drużynie narodowej ma szansę wystąpić przeciwko Izraelowi oraz Austrii. Wcześniej powołania do kadr napłynęły również dla Abdou Razacka Traore z Burkina Faso i Lewona Hajrapetjana z Armenii. Nie wykluczone, że w przyszłym sezonie w Gdańsku grać będzie również kadrowicz z Gruzji
.
W styczniu ubiegłego roku to właśnie Lukjanovs był pierwszym zagranicznym piłkarzem, który w barwach Lechii zagra w reprezentacji narodowej. Debiut nie był udany, bo zakończył się przegraną w towarzyskim meczu z Koreą 0:1. Również drugi występ Ivans w kadrze zakończył się porażką. W eliminacjach do mistrzostw Europy Łotwa przegrała na wyjeździe z Izraelem 1:2.
4 czerwca tej reprezentacji Lukjanovs i jego koledze, m.in. z polskiej ligi (Artjoms Rudnevs, Lech Poznań), Jurijs Żigajevs, Widzew Łódź, Aleksejs Visnakovs, Cracovia) będą mogli wziąć rewanż na tej drużynie w Rydze. Natomiast trzy dni później towarzysko zagrają w Grazu z Austrią.
Popularny "Wania" bardzo dobrą formę zaprezentował w sobotnim meczu z Polonią, choć nie grał na swojej nominalnej pozycji. -
Lepiej czuję się jako skrzydłowy niż środkowy, ale skoro trener mnie tak ustawił, bo tego wymagało dobro drużyny, to grałem najlepiej jak potrafiłem. Żałuję tylko, że nie zdobyłem gola. Była ku temu szansa, gdy strzał Traore odbił Przyrowski. Szkoda, że wówczas Razack sam dobijał, a nie podał do mnie - mówił Lukjanovs.
Przed nim o tym, że po zakończeniu sezonu w Polsce, nie mogą od razu planować wakacji dowiedzieli się
Lewon Hajrapetjan i Traore. Gruzin, który ostatnio zmaga się z kontuzją, jest powołany na mecz eliminacyjny do Euro 2012 z Rosją w Sankt Petersburgu. Natomiast najlepszy snajper Lechii może zagrać 4 czerwca w wyjazdowym spotkaniu Burkina Faso z Namibią o punkty w kwalifikacjach Pucharu Narodów Afryki.
Być może w przyszłym sezonie lista lechistów-reprezentantów poszerzy się o kolejne nacje. Na testy stawił się
Apollon Lemondzhava. Gruzin, posiadający również obywatelstwo Rosji, ma za sobą występy w młodzieżowej reprezentacji tego pierwszego kraju. 20-letni napastnik wywodzi się ze szkółki piłkarskiej Feyenoordu Rotterdam, ale na razie nie udało mu się zaistnieć w dorosłym futbolu.
Piłkarz mierzący 188 centymetrów próbował już szczęścia we francuskim Bordeaux, włoskiej Atalancie Bergamo oraz holenderskim Vitesse Arnhen. Po tym sezonie powinno mu być łatwiej o angaż, gdyż kończy się jego kontrakt w Rotterdamie.
Na testy w Gdańsku stawił się również obrońca. 21-letni
Mateusz Bodzioch występuje od wiosny tego roku w II-ligowym Ruchu Zdzieszowice (12 meczów, 1 gol). Wcześniej zaliczył m.in. debiut w Młodej Ekstraklasie Piasta Gliwice. Jego największym atutem wydaje się być wzrost - 190 cm.
Nowi piłkarze mają kilka treningów, aby przekonać do siebie trenera
Tomasza Kafarskiego. Szkoleniowiec po wyczerpującym dla jego podopiecznych okresie trzech meczów w siedem dni oraz nadchodzącą serią trzech gier w osiem dni zdecydował się zmodyfikować program przygotowań. Po meczu z Polonią biało-zieloni otrzymali aż dwa dni wolnego, a w wtorek zrezygnowała z badań wydolnościowych na rzecz dodatkowej jednostki treningowej.
Ponadto aż trzy zajęcia w tym tygodniu są otwarte. Kibice i prasa nie mogą uczestniczyć jedynie w piątkowych i sobotnich treningach, które będą poświęcone na arcyważny mecz z Lechem Poznań. Na pojedynek, który rozpocznie się w Gdańsku w niedzielę, 22 maja o godzinie 14.45 trwa sprzedaż biletów. Wejściówki w cenie od 20 do 48 złotych ulgowe oraz od 30 do 60 zł normalne możne nabywać w sześciu punktach przedsprzedaży oraz za pośrednictwem portalu internetowego klubu.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
