Przed wakacjami drużyny Energi Gedanii sięgnęły po złote medale mistrzostw Polski młodziczek i juniorek. W sezonie 2003/04 ta współpraca zostanie przeniesiona na seniorki. W ekstraklasie nazwa zespołu będzie dwuczłonowa. Ponadto sponsorem stategicznym siatkarek został Naftoport. Witold Jagła może mieć do dyspozycji 16 zawodniczek, w tym dwie Ukrainki, ale już nie będzie miał Emilii Reimus. Pierwszy powakacyjny trening - w sobotę.
- W tych trudnych czasach najłatwiej nam znaleźć wspólny jezyk z firmami, którymi kierują byli sportowcy. Prezesem Energi jest doskonały przed laty siatkarz, Waldemar Bartelik, a Naftoportowi przewodzi były wioślarz, Tadeusz Zakrzewski. Cały czas staram się poszerzyć bazę sponsorską - deklaruje
Zdzisław Stankiewicz, prezes Gedanii.
Kadra gedanistek może w nowym sezonie liczyć aż 16 zawodniczek, choć są jeszcze wątpliwości przy trzech nazwiskach. Kontraktów nie przedłużono z
Alicją Szajek i Agnieszką Lewandowską. Nie ma także drugiej zawodniczki z Ukrainy.
- Przez najbliższy rok będzie u nas grała 23-letnia Margarita Szyjanowa-Priwalichina, która przed miesiącem pomyślnie przeszła testy. Liczymy, że zawodniczka mierząca 192 centymetry dołączy do nas w niedzielę. Razem z nią trener Wsiewołod Wieremiejenko awizuje przyjazd Tatiany Borzych. Zdaniem szkoleniowca jest to siatkarka pokroju Luby Jagodiny. Mocno atakuje i zagrywa z wyskoku. Ma mieć 28 lat i 188 centymetrów wzrostu. Przez kilka dni będziemy się jej przyglądać. Z zawodniczek, które grały u nas w poprzednim sezonie, pod uwagę nie jest brana tylko Emilia Reimus - dodaje prezes Stankiewicz.
Do dziesięciu zawodniczek Gedanii, które znamy z poprzednich rozgrywek (Kuczyńska, Drzewiczuk, Bełcik, Kruk, Siwka, Ordak, Wiśniewska, Tomsia, Sołodkowicz, Nieczyporowska), poza Szyjanową-Priwalichiną, mają dołączyć dwie kolejne wychowanki klubu -
Małgorzata Jeromin i Natalia Nuszel.