Energa Wybrzeże Gdańsk w niedzielę, 14 kwietnia o godz. 14 zainauguruje nowy sezon żużlowej Metalkas 2. Ekstraligi. Pierwszym rywalem na stadionie przy ul. Zawodników 1 będzie zespół Cellfast Wilki Krosno. Przed pierwszym meczem porozmawialiśmy z Tadeuszem Zdunkiem, który obecnie wraz z Piotrem Szczodrowskim kieruje spółką żużlową spółką. Poruszyliśmy tematy m.in.: toru i jego stanu, zmian w składzie, debiutantów, sponsora tytularnego oraz budżetu.
Awizowane składy: Energa Wybrzeże Gdańsk - Cellfast Wilki Krosno
będzie biła się o awans
13%
wejdzie do fazy play-off, ale to wszystko
56%
będzie bić się o utrzymanie
31%
Kacper Czuba: Jak ocenia pan szanse w inauguracyjnym meczu z drużyną Cellfast Wilki Krosno?Tadeusz Zdunek: Chcemy pojechać tak, aby kibice byli z nas zadowoleni. Nawet jeżeli będzie różny wynik, to ma być tak, żeby kibice do ostatniej chwili na stojąco oglądali to spotkanie.
Jakie są cele zespołu na nadchodzący sezon? Utrzymanie, awans do fazy play-off czy walka o czołową "czwórkę"? Chcemy osiągnąć w tym sezonie taki wynik, aby nasi kibice byli z nas zadowoleni i przychodzili wspierać nas na stadionie.
Względem poprzednich rozgrywek w klubie pozostali tylko Nicolai Klindt i Miłosz Wysocki. Czy jest pan zadowolony ze składu, który udało się zbudować na ten sezon?To jest skład, który budowaliśmy konsultując się z zawodnikami. Zarówno Klindt jak i Kasprzak polecali nam Iversena. Jest to zawodnik solidny, powtarzalny i robi średnio około dwóch punktów na bieg praktycznie zawsze. Jeżeli znajdzie się w dobrym otoczeniu, to te średnie mogą być jeszcze wyższe.
Który z zawodników ma być liderem zespołu w nadchodzących rozgrywkach?Ja najmocniej liczę na Kasprzaka. Lubi bardzo gdański tor i uważa, że tutaj może powrócić do formy, w której poprzednio jeździł. My liczmy, że skoro on ten tor lubi, ma ambicje, aby coś jeszcze w tym żużlu osiągnąć, to wszystko może się razem wtedy dobrze połączyć. To nie jest jednak tak, że jeden zawodnik będzie decydował o naszych wynikach. Menedżer
Eryk Jóźwiak zbudował zespół tak, aby w razie potrzeby, każdy z tych zawodników dorzucał cenne punkty. Taki jest zamysł.
Po roku do Gdańska powraca Adrian Gała, który ma podpisany z klubem kontrakt warszawski. Jak może wyglądać jego sytuacja w tym sezonie?Ma szanse, aby jeździć w tym sezonie u nas, ale to wszystko tor pokaże. Na razie na treningach spisuje się bardzo solidnie. Jest profesjonalnie przygotowany, lepiej też to wygląda pod względem mentalnym. To bardzo dobry chłopak, ale cały czas musi pracować nad tym, aby nerwy nie brały góry. Jak słyszałem rok temu tę nagonkę na niego, to mnie diabli brali. To jest zawodnik, który też ma pecha i u niego ważny jest ten aspekt mentalny. Jeżeli mu udało się faktycznie w tej kwestii poprawić, to faktycznie może jeszcze dużo zdziałać.
Energa Wybrzeże Gdańsk naprawia tor. Na ratunek Leszek Demski. Co z inauguracją?
W ostatnich tygodniach pojawiały się problemy z torem. Czy istenieje ryzyko, że w kolejnych tygodniach dojdzie do podobnych sytuacji?Myślę, że problemów nie będzie. Problem z torem był, bo właściwie z każdym torem, które miały robione odwodnienie liniowe, bywały później z nimi kłopoty. U nas na szczęście teraz to wyszło, przed pierwszymi zawodami i to nie było żadne bronowanie. Myśmy po prostu zdjęli całą nawierzchnię na tym pierwszym łuku, rozsypaliśmy ją po torze, wysuszyliśmy ją, zrobiliśmy solidny podkład i ułożyliśmy to wszystko od początku. Wczoraj były treningi i nic złego się nie działo. Mam nadzieję, że tak będzie przez cały sezon. Podeszliśmy do tego problemu bardzo kompleksowo.
Czy pana zdaniem mała liczba treningów drużynowych na gdańskim torze przed sezonem może być problemem dla zespołu?W przypadku młodzieży może mieć to znaczenie. O ile nie ma to większego znaczenia przy bardziej doświadczonych zawodnikach, to jednak u młodych juniorów to się liczy. Muszą się oni bardziej rozjeżdżać przed sezonem niż doświadczeni żużlowcy.
Jaka wygląda budżet Energi Wybrzeża Gdańsk na tle reszty zespołów z Metalkas 2. Ekstraligi?Przynajmniej na razie jesteśmy ligowym średniakiem. Zobaczymy też jak to będzie, bo sytuacja może się zmieniać.
Jakiś czas temu klub ogłaszał, że kibice będą mogli nabywać akcje spółki. Kiedy to może nastąpić?Pojedziemy pierwsze, drugie zawody - jak to fajnie wypadnie, to zaczniemy rozmawiać w tej kwestii, bo ważna w tej kwestii jest również cena.
Wybrzeże Gdańsk sprzedaje bilety na inaugurację
Czy Energa Wybrzeże Gdańsk to nazwa zespołu, która zostanie zachowana w tym sezonie? Czy są plany, żeby firma Zdunek została przywrócona jako sponsor tytularny?Jeżeli w tym roku ponad 25-30 proc. budżetu klubu wykłada jedna firma, a w zeszłym roku było to ponad 35 proc., to sama naklejka na rękawie kevlaru to jednak jest trochę za mało.
Kto pana zdaniem może być najgroźniejszym rywalem w tym sezonie? Która drużyna może być czarnym koniem?Każdy z zespołów ma na papierze swoje słabsze punkty, zawodnika, który może spisywać się na słabszym poziomie. Solidne są zespoły z Rybnika i Bydgoszczy, dobrze może się prezentować drużyna z Ostrowa Wielkopolskiego. Teoretycznie Rybnik ma najmocniejszy skład. Czarnym koniem może być natomiast każda z drużyn.
Typowanie wyników
ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
Cellfast Wilki Krosno
Jak typowano
| 79% |
296 typowań |
ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk |
|
| 1% |
6 typowań |
REMIS |
|
| 20% |
75 typowań |
Cellfast Wilki Krosno |
|
Awizowane składy: Energa Wybrzeże Gdańsk - Cellfast Wilki Krosno
Energa Wybrzeże Gdańsk naprawia tor. Na ratunek Leszek Demski. Co z inauguracją?
Wybrzeże Gdańsk sprzedaje bilety na inaugurację
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
