- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (184 opinie) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (93 opinie)
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (14 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (71 opinii)
- 5 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (43 opinie)
Ewa Sienkiewicz - "w Gdańsku nie ma dobrego klimatu".
- W ubiegłych rozgrywkach drużyna zająła czwartą lokatę i wydawało się, że w tym roku powinno być jeszcze lepiej...
- Też jestem tym zdziwiona. Byłam przekonana, że po zajęciu najwyższej pozycji w lidze w historii klubu nie będzie kłopotów ze sponsorami. Okazało się, że jest inaczej. W Gdańsku nie ma dobrego klimatu dla sponsoringu. Trudności przeżywamy nie tylko my, ale również Wybrzeże, które zdobyło przecież mistrzostwo Polski w piłce ręcznej. Jedną z przyczyn naszych problemów w rozmowach ze sponsorami może być również fakt, że w trójmiejskiej aglomeracji jest już silna drużyna koszykarek. Firmy, które mogłyby dać środki finansowe, wolą wykorzystać je tam, gdzie będą bardziej zauważalne.
- Czy zespołowi mogłoby pomóc miasto?
- Szczerze mówiąc, nie jest to łatwe. W przypadku pozyskania sponsora dla klubu mogę zostać posądzona o wykorzystanie swojej pozycji we władzach miejskich. W Gdańsku nie ma takiego klimatu, jak w Gdyni, gdzie nikt nie zarzuca władzom miasta, że pomagają drużynom sportowym. My musimy się tłumaczyć z każdej złotówki wydanej na sport.
- Czy w najbliższym czasie jest szansa na poprawę sytuacji Startu?
- Raczej będzie to trudne, ale robimy wszystko, żeby znaleźć sponsorów.
- Jakie są wobec tego cele klubu w tym sezonie?
- Głównym celem jest utrzymanie Startu w ekstraklasie koszykarek. Mamy młody zespół, który za 2-3 lata przy niewielkich wzmocnieniach powinien walczyć o medale w lidze. O dobrej pracy z młodzieżą może świadczyć fakt, że dwie nasze zawodniczki, Joanna Drozd i Marta Rybacka, powołane zostały do kadry juniorek.
- Dziękuję za rozmowę.
Tomasz Łunkiewicz
Kluby sportowe
Opinie (1)
-
2001-11-28 19:01
obietnice i zdolna mlodziez..
jestem zwiazana ze Startem Gdansk od roku 1989, kiedy to poraz pierwszy zaczelam gram w koszykowke. Zawsze byly problemy finansowe i zawsze beda jezeli nie zmieni sie polityka zarzadu tego klubu. Wciaz te same twarze, wciaz te same decyzje, a czasy sie bardzo zmienily.. potrzebny jest ktos mlody, z inicjatywa i wigorem, przebojowy i .. uczciwy.. wobec innych czlonkow zarzadu, ale przede wszystkim wobec zawodniczek i trenerow.. owszem, zdolna mlodziez, powolywana do kadry juniorek itd.. i co? I nic.. mlodziez jest zle prowadzona, rozpieszczana i uczona od samego poczatku, ze ich drugie imie to "gwiazda".. nie moi drodzy, ciezka praca i wytrwalosc, a nie skrzydla "dumy" trenera i rodzicow.. To nie wystarcza.. oprocz slawy jest jeszcze ciezka praca, caly czas..Cale zycie sie uczymy i caly czas musimy sie uczyc przebywajac na boisku.. Bylam czescia Startu przez dlugie lata, az w koncu odeszlam.. teraz wrocilam tyle, ze jestem obecnie w USA i tu gram, tu pracuje ciezej niz kiedykolwiek w Polsce.. Zycze mlodziezy wiele wytrwalosci i checi do pracy. Zycze trenerowi Siewierowowi wielu sukcesow, bo jest dobrym trenerem i wierzy w swoj i zespolu sukces. Zycze zarzadowi wielu trafnych decyzji i wiary sukces.. A moze ten sukces ich przerasta?
Szczescia w nadchodzacym Nowym 2002 Roku i spokojnych i pogodnych Swiat Bozego Narodzenia.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.