- 1 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (88 opinii)
- 2 Arka nie złamała regulaminu. Wyjaśniamy (58 opinii)
- 3 Finał pucharu znów nie dla Gedanii (6 opinii)
- 4 Wyniki potrzebne Arce do awansu 12 maja (173 opinie)
- 5 Kasprzak przed IMP: Tytuły przede mną (30 opinii)
- 6 Reprezentacja Polski wraca do Ergo Areny (3 opinie)
Czy Lechia ma pomysł na własną młodzież?
Lechia Gdańsk
Już w 2009 roku Maciej Turnowiecki, ówczesny prezes Lechii, ogłosił, że klub będzie dążył, aby w kadrze pierwszego zespołu było ośmiu wychowanków lub piłkarzy, którzy przeszli przez juniorskie drużyny biało-zielonych. Ten plan zrealizował dopiero w sezonie 2012/13 Bogusław Kaczmarek. Problem w tym, że z siedmiu młodych piłkarzy, których ten trener wprowadził do ekstraklasy, w Gdańsku został już tylko jeden, Kacper Łazaj. Jednak nie wiadomo, na jak długo, bo szans na grę na razie nie ma żadnych. Przemysław Frankowski, aby to zmienić, przeniósł się właśnie do ekstraklasy. Natomiast Damian Kugiel, brązowy medalista mistrzostw Europy do lat 17, przystał na wypożyczenie do II-ligowej Kotwicy Kołobrzeg.
AKTUALNA KADRA PIERWSZEJ DRUŻYNY LECHII
Gdy do tego dodamy piłkarzy, których kariery ukształtowały się tak naprawdę w Gdańsku: Piotra Wiśniewskiego (futbolu uczył się w Starogardzie Gdańskim, w Lechii od III ligi) oraz wywodzącego się z Pruszcza Gdańskiego, Mateusza Bąka (droga z Lechią od A klasy do ekstraklasy), to odsetek piłkarzy z Gdańska bądź z regionu nie wygląda najgorzej.
DWA GOLE WIŚNIEWSKIEGO. LECHIA WYGRAŁA W GLIWICACH. OCEŃ PIŁKARZY ZA MECZ Z PIASTEM
Jednak sporo kontrowersji wywołuje ostatnia decyzja klubu, aby sprzedać do Jagiellonii Przemysława Frankowskiego. 19-letni wychowanek Lechii został definitywnie wytransferowany, mimo że w Gdańsku miał dwuletni kontrakt, a w nim klauzulę odstępnego na poziomie 750 tysięcy euro. Białystok na pewno tyle nie zapłacił, a przecież już jesienią 2013 roku mówiło się o zainteresowaniu gdańskim nastolatkiem na rynku niemieckim. Dba o to menedżer zawodnika, Cezary Kucharski, który kieruje również karierą m.in. Roberta Lewandowskiego.
PRZEMYSŁAW FRANKOWSKI: WZORUJĘ SIĘ NA BŁASZCZYKOWSKIM
W obecnej Lechii trudno się zatem doszukać kontynuacji strategii, którą najdobitniej zdefiniował w czerwcu 2012 roku Bogusław Kaczmarek.
- Dołożę wszelkich starań, aby Lechia odzyskała gdańską tożsamość. Chciałbym wrócić do tradycji, gdy klub był jednym z trzech wiodących w Polsce ośrodków w szkoleniu młodzieży. Zależy mi, aby o sile biało-zielonych stanowili piłkarze własnego chowu, tak jak było za czasów, gdy piłkarski narybek przy Traugutta szkoli Roman Rogocz, Roman Korynt, Michał Globisz, Józef Gładysz, Tadeusz Małolepszy czy Jurek Jastrzębowski - mówi ten trener, obejmując pierwszą drużynę Lechii po 20-letniej przerwie.
TAKA MIAŁA BYĆ LECHIA WEDŁUG TRENERA KACZMARKA
Już trzy lata wcześniej o podobnym pomyśle na pierwszą drużynę Lechii mówił ówczesny prezes klubu. Według modelu Macieja Turnowieckiego kadra pierwszej drużyny miała liczyć 24 piłkarzy, a wśród nich miało być 8 wychowanków lub zawodników z regionu bądź z kraju, którzy przeszli w Gdańsku przez szkolenie w zespołach juniorskich.
LECHIA WEDŁUG MODELU TURNOWIECKIEGO
Trener Tomasz Kafarski starał się zbliżyć do tego modelu, ale kończyło się raczej na wprowadzaniu do seniorów pojedynczych graczy i to na krótko. W poszczególnych sezonach były próby z debiutami w ekstraklasie takich piłkarzy jak: Jakub Kawa, Robert Hirsz, Damian Szuprytowski, Jakub Popielarz, Jakub Zejglic i Mateusz Łuczak, czy w Pucharze Polski Maciej Osłowski i Paweł Rosiński. Natomiast za trenera Pawła Janasa debiutował Adam Duda.
Wówczas jednak na dobre zaistnieli z młodzieżowców tylko ci, którzy zostali do Gdańska sprowadzeni z pominięciem juniorów, do razu pierwszej drużyny: Rafał Janicki (Chemik Police) i Wojciech Pawłowski (Bałtyk Koszalin). Oni co najwyżej pierwszych szlifów w biało-zielonych barwach nabierali w Młodej Ekstraklasie.
20 BYŁYCH PIŁKARZY LECHII GRA W INNYCH KLUBACH EKSTRAKLASY. SPRAWDŹ, KTO I GDZIE?
Szeroką ławką młodzież weszła do gry w Lechii w sezonie 2012/13. Za kadencji trenera Kaczmarka zadebiutowało aż siedmiu wychowanków bądź piłkarzy sprowadzonych z Pomorza i okolic. Łącznie w tamtych rozgrywkach rozegrali oni 42 mecze w ekstraklasie. Natomiast dodatkowo Duda stał się najlepszym strzelcem drużyny wiosną (5 goli).
Michał Probierz, a potem i Ricardo Moniz z tej siódemki wyselekcjonowanej przez Kaczmarka, stawiali już tylko na czwórkę (Paweł Dawidowicz, rodem z Iławy, Przemysław Frankowski, Maciej Kostrzewa - wychowankowie Lechii, Wojciech Zyska ze Sztumu).
Dodatkowo ten pierwszy szkoleniowiec pozwolił zadebiutować w ekstraklasie Bartłomiejowi Smuczyńskiemu, wychowankowi Beniaminka Starogard Gdański, który siódmy sezon szkolił się w Lechii.
W tym sezonie z 9 piłkarzy, którzy debiutowali w Lechii w latach 2012-13, 8 już nie ma w pierwszej drużynie, a ten co pozostał, Kacper Łazaj ma niewielkie szanse, aby przebić się do gry w 27-osobowej kadrze.
Pomijana w Lechii młodzież, która zasmakowała gry w ekstraklasie, nie chce się godzić z rolą rezerwowego, a tym bardziej z oglądaniem meczów z trybun. W poprzednim tygodniu skończyła się cierpliwość Frankowskiego, którego chętnie pozyskał trener Probierz. To już trzeci gdański piłkarz, który latem przeniósł się do Białegostoku.
Co ciekawe aż trzech graczy ze wspomnianego grona trafiło do I-ligowej Wisły Płock, gdzie pracuje syn Bogusława Kaczmarka - Marcin.
Być może takich "ofiar" wymaga postęp i chęć Lechii mocnego usadowienia się w krajowej czołówce? Tylko czy cena tego przyspieszonego awansu nie jest zbyt wysoka dla gdańskiej młodzieży? Czy do kadry pierwszej drużyny trzeba było sprowadzić aż sześciu graczy, którzy dotychczas nawet nie powąchali boiska ekstraklasy?
DOROBEK PIŁKARZY SPROWADZONYCH LATEM DO LECHII
Kaczmarek po przyjściu do Lechii dwa lata temu przejąć kontrolę nie tylko nad drużyną seniorów, ale również monitorował ekipy rezerw, juniorów starszych i młodszych. Robił cotygodniowe odprawy ze szkoleniowcami tych drużyn, a najzdolniejsi młodzi piłkarze byli zapraszani na dodatkowe, indywidualne zajęcia.
- Zbyt wielu piłkarzy było tutaj okazjonalnie, na umowę-zlecenie i się nie sprawdziło. Sazankow i Tadić przecież nie przyszli tutaj za frytki, ale co poza... zwłokami wnieśli?! Jestem za zagranicznymi piłkarzami, ale tylko takimi, którzy podnoszą jakość zespołu. W Lechii jest wielu piłkarzy z roczników 1994-95 w szkoleniu centralnych - przekonywał Kaczmarek.
Ten sam model miał obowiązywać podczas kadencji trenera Probierza. Natomiast dwaj zagraniczni szkoleniowcy Lechii, sprawują nadzór praktycznie tylko nad seniorami.
Adam Duda, rocznik 1991, napastnik
Sezon 2011/12 - 5 meczów/0 bramek
2012/13 - 17/5
2013/14 - 4/0
Wiosną wypożyczony do I-ligowej Chojniczanki, obecnie szuka klubu i gra w III-ligowych rezerwach Lechii. Kontrakt w Gdańsku do 30 czerwca 2016 roku.
Paweł Dawidowicz, rocznik 1995, defensywny pomocnik/stoper
2012/13 - 2/0
2013/14 - 34/1
Latem sprzedany do Benfiki Lizbona, klub zarobi ok. 2-3 mln euro w zależności od tego, czy piłkarz przebije się do podstawowego składu
Przemysław Frankowski, rocznik 1995, rozgrywający, skrzydłowy
2012/13 - 8/1
2013/14 - 36/2
W piątek zadebiutował w Jagiellonii Białystok, do której odszedł na zasadzie transferu definitywnego, bo w Lechii w tym sezonie nie zagrał ani minuty. Kwota odstępnego nie została ujawniona.
Łukasz Kacprzycki, rocznik 1994, skrzydłowy
2012/13 - 13/0
2013/14 - 1/0
Wiosną wypożyczony do I-ligowej Wisły Płock, a latem przeprowadzono transfer definitywny do tego klubu. Kwota odstępnego nie została ujawniona
Maciej Kostrzewa, rocznik 1991, defensywny pomocnik/stoper
2012/13 - 1/0
2013/14 - 16/0
Latem odsunięty od pierwszej drużyny. Za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt i w ramach wolnego transferu przeniósł się do I-ligowej Wisły Płock
Wojciech Zyska, rocznik 1994, defensywny pomocnik
2012/13 - 4/0
2013/14 - 15/0
Latem odsunięty od pierwszej drużyny. Wypożyczony do I-ligowej Wisły Płock. Kontrakt w Gdańsku do 30 czerwca 2015 roku.
Damian Kugiel, rocznik 1995, napastnik
2012/13 - 3/0
2013/14 - 1/0
Wiosną grał tylko w III-ligowych rezerwach Lechii. Latem wypożyczony do Kotwicy Kołobrzeg. Kontrakt w Gdańsku do 30 czerwca 2017 roku.
Kacper Łazaj, rocznik 1995, skrzydłowy
2012/13 - 11/1
2013/14 - 0/0
W poprzednim sezonie w III-ligowych rezerwach. Latem ponownie włączony do pierwszej drużyny. Na razie ani razu nie znalazł się w "18" na ekstraklasę
Bartłomiej Smuczyński, rocznik 1995, skrzydłowy
2013/14 - 1/0
Wiosną na wypożyczeniu w I-ligowym Kolejarzu Stróże. Latem wypożyczony do I-ligowej Termaliki Bruk-Bek Nieciecza. Kontrakt w Gdańsku do 30 czerwca 2016 roku.
Kluby sportowe
Opinie (81) 4 zablokowane
-
2014-08-03 18:41
Wziąć się za drugą drużynę Lechii i wprowadzić do 2-giej ligi (3)
będą się tam ogrywać!
- 13 2
-
2014-08-03 19:18
bez sensu (2)
18-19 latkowie nie powinni grać w lidze drwali. Trzeba ich sukcesywnie wprowadzać do pierwszego zespołu mimo tego że są słabsi. Tam mają szansę być lepszymi. Zauważyli to dawnou Niemców Ale Polska liga przez chciwych menadżerów jest odporna na takie działania. Paradoksalnie w biednej Arce gra więcej wychowanków skąd ci roku kilku młodych odchodzi. W Lechii jak w Legii. Wychowanek ma gorzej niż przyjezdnych. Paranoja
- 4 2
-
2014-08-03 21:29
z tą ligą drwali to przesadziłeś - naprawdę (1)
widać nie oglądasz jej w ogóle
- 1 2
-
2014-08-03 22:55
chcesz powiedziec ze w 2 lidze vel.starej 3 grają finezyjną piłkę?
Ogrywać tam młodzież to zbrodnia.
- 0 3
-
2014-08-03 21:00
Boa Dusiciel na testach w naszej Wielkiej Lechii !!!
- 8 3
-
2014-08-03 19:15
lubiłem Frankowskiego i jego Olę, niezapomniane imprezy a teraz odszedł ... szkoda
- 2 7
-
2014-08-03 16:22
segregacje dzieci na lepszych i gorszych, rozrzucone miejsca treningów,koszty plus dojazdy to jest za duzy mur dla zwykłych dzieciaków. miasto powinno pomóc rodzicom
- 9 1
-
2014-08-03 16:01
Kaczmarek musiał grać z biedy i skąpstwa Kuchara wychowankami
- 13 4
-
2014-08-03 14:27
popatrzcie na wyniki Lechii w CLJ
Są słabsi od Lecha , Arki i Pogoni. Szkolenie jest słabsze bo materiał podobny
- 13 3
-
2014-08-03 14:11
Faktycznie słabe Fakty
Słabo słabo
- 8 3
-
2014-08-03 11:50
(3)
Nie rozumiem tego biadolenia o tym, że Frankowski to był mega talent. Miał półtora sezonu, aby to pokazać, tymczasem odszedł do Jagielloni, bo wystraszył się rywalizacji.
- 29 9
-
2014-08-03 11:57
nie wystraszyl sie (2)
tylko zobaczyl ze slaby Pawlowski i tam musi grac
a nie on...- 4 8
-
2014-08-03 12:09
(1)
Sam Pawłowski mówił, że potrzebuje miesiąca, aby dojść do formy, a gdy już tak będzie, to z pewnością zaprezentuje się lepiej niż Frankowski.
- 6 5
-
2014-08-03 13:08
miesiaca od czego?
bo wlasnie minal miesiac odkad jest w Lechii
- 5 5
-
2014-08-03 11:37
Nowy właściciel - nowa koncepcja
Tyle w temacie.
- 11 12
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.