Wiktor Chełmiński i Robert Michniewski triumfowali w inauguracyjnym turnieju Grand Prix Gdańska w siatkówce plażowej. Do rywalizacji o puchar dyrektora miejscowego MOSiR przystąpiło 30 par.
Chełmiński i Michniewski bronią tytułu. Początek mieli obiecujący, ale mogą też mieć problemy z zachowaniem na dłużej pierwszego miejsca.
Udało nam się zdobyć trochę pieniędzy, a zatem próbujemy sił w turniejach eliminacji mistrzostw Polski. Zadebiutowaliśmy w Ełku. Wygraliśmy tam eliminacje, a w turnieju głównym zajęliśmy 13. miejsce. Zamierzamy próbować dalej. Jeśli nie będzie kolizji terminów, to przyjedziemy także do Gdańska, ale priorytet ma na razie ogólnopolska rywalizacja przyznał Chełmiński.
Na plaży w Gdańsku Brzeźnie najpierw grano w dziesięciu grupach, a do fazy pucharowej dopuszczono dwanaście najlepszych drużyn. W turze finałowej grały trzy pary.
Grania było dużo, stoczyliśmy 7 czy 8 pojedynków. Jednak z wyjątkiem jednego meczu nie napotkaliśmy większego oporu. Dopiero Żylicz i Szczypczyk zmusili nas do maksylanej koncentracji. Przegrywaliśmy 17:18, by wygrać na przewagi dodaje Chełmiński.
Piotr Żylicz i Bartłomiej Szczypczyk przegrali z późniejszymi triumfatorami 20:22, ale nie mieli większych trudności, w spotkaniu decydującym o drugiej pozycji z
Tomaszem Mórawskim i Wojciechem Fabiańczykiem. Czwarte miejsce dla
Jacka i Marka Patołów.Najlepsze siatkarki,
Weronika Błeszyńska w parze z
Konradem Bobińskim oraz
Magdalena Obszańska i Anna Kuberczyk, sklasyfikowane zostały w przedziale 13-20.
W ramach Grand Prix odbędą się jeszcze cztery turnieje. Najbliższy w niedzielę, 11 lipca. Zapisy w dniu zawodów przy molo w Brzeźnie od 9.30 do 10.00. W puli nagród cyklu znajdują się 4 tysiące złotych.
