• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk bardziej żeglarski i otwarty na morze

17 marca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Czy uda się bardziej otworzyć Gdańsk na morze, a jego mieszkańców nakłonić do zaangażowania się w morskie sprawy miasta? Mateusz Kusznierewicz, który odwiedził redakcję trojmiasto.pl, uważa, że tak. Czy uda się bardziej otworzyć Gdańsk na morze, a jego mieszkańców nakłonić do zaangażowania się w morskie sprawy miasta? Mateusz Kusznierewicz, który odwiedził redakcję trojmiasto.pl, uważa, że tak.

Mistrzostwa Świata wszystkich klas olimpijskich w żeglarstwie w Trójmieście już za kilka lat? Zakończenie konfliktu o kładkę na Ołowiankę? Według Mateusza Kusznierewicza, złotego medalisty olimpijskiego i Ambasadora ds. Morskich Miasta Gdańska, to realne.



Michał Kaczorowski, redaktor naczelny trojmiasto.pl i Mateusz Kusznierewicz. Michał Kaczorowski, redaktor naczelny trojmiasto.pl i Mateusz Kusznierewicz.
Czy żeglarstwo może być atrakcją Gdańska, porównywalną z jego zabytkami? Czy moglibyśmy uczynić z niego wizytówkę miasta?

Mamy program, który dotyczy nie tylko przyciągnięcia nowych turystów, ale i zaktywizowania mieszkańców do uprawiania żeglarstwa. W ramach Narodowego Programu Edukacji Morskiej chcemy dzieciakom z pierwszych klas gimnazjów w Gdańsku przybliżyć morze, pokazać ich miasto od strony wody. Chcemy, żeby poznały jego historię, a także historię żeglarstwa i szlaków żeglownych. W projekcie będzie uczestniczyć blisko 3 tys. dzieci. To największe przedsięwzięcie, w jakim aktualnie uczestniczę. Jestem jego pomysłodawcą, a za realizację odpowiadają wydział edukacji Urzędu Miasta w Gdańsku i Fundacja Gdańska.

To program dla dzieci, ale one same jachtami raczej nie pływają...

Ciąg dalszy to infrastruktura jachtowa: przede wszystkim projekt ożywienia dróg wodnych w mieście, budowanie marin, uelastycznienie przepisów o żeglowaniu w Porcie Gdańskim, np. by w niektórych miejscach można było żeglować pod żaglami, a nie na silniku.

A propos infrastruktury: da się rozwiązać spór miasta z żeglarzami o kładkę, która ma połączyć Ołowiankę z okolicą Targu Rybnego?

Bezpośrednie połączenie z Ołowianką jest potrzebne, by móc dalej rozwijać tę część miasta. Są trzy rozwiązania. Pierwsze, mające największą szansę na realizację, to otwierana - załóżmy na 20 minut w ciągu godziny kładka. Drugie, bardzo drogie i w tym wypadku chyba nieopłacalne, to tunel. Trzecie - prom. To co prawda słabsze rozwiązanie niż kładka, jednak zdecydowanie tańsze. I co ważne - nigdy nie zablokuje ruchu na kanale. Kładka z kolei pozwoli wydłużyć drogę spacerową. Trzeba również pomyśleć, co się stanie jeśli przy dużym ruchu jachtów przy marinie na Szafarni, kładka będzie zamknięta? Przepisy o żegludze mówią, że w takim wypadku należy zapewnić miejsca postojowe na czas cumowania. Musiałoby się to odbyć kosztem wielu miejsc cumowniczych na nabrzeżu, które dziś są dzierżawione. Budowa kładki rodzi więcej problemów, niż się wydaje.

Problemem jest to, że kładka odcina stacjonujących w marinie żeglarzy od wyjścia na morze. Dlatego myślimy o budowie mariny na 60 miejsc, która powstałaby przed wspomnianą kładką, od strony portu. Chcę też doprowadzić do otwarcia Mostu Zielonego, by pomiędzy nim i Mostem Krowim powstała kolejna marina na 80 miejsc.

Ma pan ambitne plany przyciągnięcia do Trójmiasta poważnych zawodów żeglarskich.

Marzy mi się, by do Trójmiasta ściągnąć Puchar Świata albo Mistrzostwa Świata wszystkich klas olimpijskich w żeglarstwie. I, co więcej, jest szansa, by je zorganizować, może nawet w roku 2013. Mamy świetny akwen w postaci Zatoki Gdańskiej, idealny do takich zawodów, więc szkoda by było go nie wykorzystać. Na szczęście mam dostęp do ludzi w międzynarodowych federacjach, którzy są chętni do zorganizowania takich zawodów. Żeby taką imprezę przeprowadzić, niezbędna jest jednak porządna infrastruktura.

To na razie marzenia. Co z imprezami mniej spektakularnymi, za to już pewnymi?

Żeglarski zlot Baltic Sail odbędzie w dniach 8-11 lipca. Zakontraktowanych mamy już dziewięć 30-metrowych jachtów, do tego dochodzą jeszcze mniejsze jednostki. Wszystkie będą zacumowane na Motławie, w samym centrum Gdańska i będą dostępne dla mieszkańców i turystów. Będzie można je zwiedzać, a nawet, po kupieniu biletu, wypłynąć w rejs po zatoce. Chcemy też zrobić romantyczny rejs o zachodzie słońca. Oczywiście wszystkie będą wypływać z Szafarni. Myślimy też o festiwalu - Święto Śledzia, no i kinie na otwartym powietrzu, gdzie wyświetlane będą klasyki żeglarskie.

Planujemy spektakularny wyścig: na linii startu w Brzeźnie w jednym szeregu ustawi się 200 jednostek, które będą się ścigać. Wciąż szukamy odpowiedniej nazwy na tę imprezę. Może "Bursztynowy Puchar Zatoki Gdańskiej"? Zobaczymy.

Rozmawiali Michał Kaczorowski i Marzena Klimowicz-Sikorska.

Wydarzenia

Opinie (95) ponad 10 zablokowanych

  • Podkupić Prezydenta Gdyni lub innych "udanych" miast (3)

    Najważniejsza sprawa to dobry gospodarz. Chętnie widziałbym w Gdańsku kogoś takiego jak Pan Szczurek. Może warto zamiast wyrzucać pieniądze podkupić tego faceta który wielokrotnie się sprawdził, lub już teraz zabiegać o niego na przyszłość ( może poszukać kogoś jeszcze lepszego ). Można szukać kogoś takiego podobnie jak trenerów sportowych. Liczą się fakty i postrzeganie miasta przez mieszkańców i gości. Wizerunek Gdańska - morskiego miasta wojewódzkiego jest beznadziejny.
    Historia - tak, ale to nie powinno prowadzić do tworzenia skansenu jak w naszym przypadku.

    • 12 6

    • Szczurek w Gdańsku to dobry pomysł!

      Gdańskowi potrzeba gospodarza a nie opowiadacza bajek wicie rozumicie towarzysze staraliśmy się :-) Adamowicz jest lepszy od Gierka a kredyty zaciągnięte przez Adamowicza zablokują możliwośći przyszłemu prezydentowi Gdańska. Już teraz trzeba by odwołać Adamowicza patrząc na to jak zadłuża Gdańszczan ddzieci Gdańszczan i kto wie czy nie wnuki.
      Prezydentem Gdańska powinna być osoba bezpartyjna bo obecnie jest tak że gdy ktoś przytacza fakty o Adamowiczu i jego ekipie jest strofowany przez członków PO jako PISowiec a tymczasem większosć Gdańszczan nie należy ani do PIS ani do PO i ma te partie gdzieś.
      Adamowicz zmarnował tyle lat...
      Tyle lat po wojnie a w Gdańsku nadal są ruiny z czasów wojny nie ma kanalizacji dróg a to tylko wierzchołek góry lodowej.
      Do tego brak współpracy władz miasta i lokalnych firm sprawia że mamy najdroższe paliwo w kraju :-) najdroższy prąd w kraju oraz najdroższą wodę odprowadzenie ścieków. Mamy też najwyższe rachunki u mechaników za naprawę aut. Do tego wkrótce wysypią się autobusy na tych poligonowych drogach.

      • 5 3

    • tu przydałby się pan Karnowski

      • 2 0

    • transfer Szczurka do Gdańska to świetny pomysł.

      Gdynia by odetchnęła.

      • 3 1

  • Lepsze to niż ECS i pomniki pope-jeża

    • 8 7

  • Ekipie Adamowicza trzeba szybko podziękowac zanim zadłużą miasto na niewyobrażalne sumy i poupychają sie po lokalnych spółkach

    przed wyborami! Gdańskowi potrzeba gospodarza a nie opowiadacza bajek wicie rozumicie towarzysze staraliśmy się :-) Adamowicz jest lepszy od Gierka a kredyty zaciągnięte przez Adamowicza zablokują możliwośći przyszłemu prezydentowi Gdańska. Już teraz trzeba by odwołać Adamowicza patrząc na to jak zadłuża Gdańszczan ddzieci Gdańszczan i kto wie czy nie wnuki.
    Prezydentem Gdańska powinna być osoba bezpartyjna bo obecnie jest tak że gdy ktoś przytacza fakty o Adamowiczu i jego ekipie jest strofowany przez członków PO jako PISowiec a tymczasem większosć Gdańszczan nie należy ani do PIS ani do PO i ma te partie gdzieś.
    Adamowicz zmarnował tyle lat...
    Tyle lat po wojnie a w Gdańsku nadal są ruiny z czasów wojny nie ma kanalizacji dróg a to tylko wierzchołek góry lodowej.
    Do tego brak współpracy władz miasta i lokalnych firm sprawia że mamy najdroższe paliwo w kraju :-) najdroższy prąd w kraju oraz najdroższą wodę odprowadzenie ścieków. Mamy też najwyższe rachunki u mechaników za naprawę aut. Do tego wkrótce wysypią się autobusy na tych poligonowych drogach.

    • 13 3

  • born to sail forced to work (1)

    tak to jest u mnie :(

    • 6 5

    • widać zrozumienie języka angielskiego wśród użytkowników tego

      forum. ujemne oceny za ten komentarz chyba zdecydowali się wystawiać skrajni debile kompetnie nie wiedzący co to oznacza.

      • 2 1

  • całe Trójmiasto

    marnuje to, że leży w bardzo korzystnym miejscu - NAD MORZEM!!!
    inne kraje by to wykorzystały, a w PL znana polityka białej koperty wszystko załatwia ( w tym przypadku w drugą stronę, na NIE)
    jak czytam.... że jest zakaz budowania nowych "hoteli" nad morzem.... to jak inaczej coś takiego można tłumaczyć, toż to kpina

    • 6 2

  • co tu duzo gadac (1)

    gdyby byli inni ludzie bylaby inna polityka,cale trojmiasto to cacko,tam jest najwiekszy potencjal w kraju i co z tego...prowincjonalna mentalnosc,zazdrosc i nienawisc,tu trzeba wspolnoty,a nie ciagle to nasz Gdansk, to nasza Gdynia,wybudujcie sobie najlepiej wysoki mur miedzy miastami to bedzie w koncu spokoj.

    • 5 1

    • i zeby przebiegał przez mieszkanie tego sopockiego trolla!

      i tylko tam!

      • 0 1

  • Czemu Pani ze zdjęcia jest nie podpisana?;) (2)

    • 3 1

    • pomysl kto napisal tekst i chyba liczba na zdjeciu sie zgadza (1)

      moze nazwywa sie Kusznierewicz albo Kaczorowski?

      • 0 1

      • nie, to śpiąca królewna;p

        • 2 0

  • Gdańsk to tylko plany, plany, plany.... (1)

    Pan Mateusz już teraz o kładce inaczej śpiewa. Kilka miesięcy temu pamiętam, mówił że kładka jest the best, teraz że trzeba wybudować przed nią marinę. Spoko za co oni to wybudują, skoro cała kasa idzie na stadion dla kiboli, na edukację morską dzieci i młodzieży nie ma co liczyć. Póki co marina powstaje w Sopocie, w Gdańsku jedynym wydarzeniem jest wizyta żaglowców, które nie bardzo mają gdzie indziej zacumować, więc płyną do Gdańska. Problem pływania pod żagalmi na Motławie jest stary jak świat, a dotychczas nikt z władz Gdańska w tej sprawie palcem nie kiwnął.

    • 8 2

    • Pan Mateusz nie jest z Gdańska i ma to szczerze mówiąc

      czy kładka czy marina czy pływanie po motłąwie - wszystko to ma w dupie. Skoro po----eby z UM z budyniowatym ćwolem na czele od tylu lat - ponad 10? - nie umieli kwnąć choćby palcem w tym kierunku to Pan Mateusz z W-wy nie załatwi sprawy za nas!!!

      • 1 0

  • No comments

    "Czy uda się bardziej otworzyć Gdańsk na morze, a jego mieszkańców nakłonić do zaangażowania się w morskie sprawy miasta? Mateusz Kusznierewicz, który odwiedził redakcję trojmiasto.pl, uważa, że tak."

    A co miał innego powiedzieć? :)

    Może jakby pomieszkał ostatnie 10 lat w Gdańsku pod rządami Platformy Obywatelskiej z leniem, kombinatorem i nieudacznikiem Adamowiczem to by zdesperowany powiedział, że póki rządzi Adamowicz i PO to w Gdańsku nic się nie zmieni, nic się nie uda i nic się nie wydarzy.

    • 9 1

  • Pomysł oczywiście dobry...

    ze wszystkich sił życzę aby sprawy morskie w Gdańsku nabrały odpowiedniej mocy i rozmachu. Tutaj można liczyć na działania całej Ławy Morskiej która ostatnio została powołana, a Mateusz jest jednym z jej członków. Przy całej pasji i zaangażowaniu Mateusza pewnych spraw sam nie przeskoczy, dlatego (tak rozumiem) powstała Ława Morska, która ułatwi działanie takim ludziom jak Kusznierewicz. Przy właściwej współpracy i zaangażowaniu praktyka Mateusza z teoretykami urzędnikami z Gdańska tylko czekać na pozytywne efekty.

    • 1 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane